Andrzej Lawa wrote:
>
> Niestety - jak mikrosyf zasponsoruje, to się okazuje, że domniemnanie
> niewinności nie działa...

Widze jedno, jedyne rozwiazanie. Dzwonisz do prawnika.
I niech on znajac sie na wszystkim radzi i walczy ;)

Pozdr
m

--
Kroniki Riddicka: Ucieczka z Butcher Bay ....... http://tiny.pl/q9dt
Fantastyczna czwórka (Fantastic Four) .......... http://tiny.pl/qg3r
Pan i Pani Smith (Mrs and Mr Smith, 2005) ...... http://tiny.pl/q7j5
____________________________________________________
________________
news://news.cavern.com.pl/amd3dnow ...... dyskusje tylko na poziomie

do góry

Galathea wrote:
> 16.08.2005 # 12:15:45, Marcin Gibas napisał:
>
>
>>A czy posiadanie kradzionego samochodu jest karane?
>
>
> Chyba posiadanie nie jest - mogłeś przecież kupić nieświadomie ;).
> W porządku - wiem do czego zmierzasz, ale właśnie czytam sobie
> prawo autorskie i wygląda na to, że posiadanie nie jest karalne, ale...
> rozpowszechnianie tak. Czyli - jeśli dobrze rozumiem - musiałby "ktoś"
> złapać Cię na gorącym uczynku, jak ściągasz z nielegalnego źródła ;)

[ciach prawo autorskie]

Po za tym jeszcze Art. 28-30 KK mówią o okolicznościach wyłączających
odpowiedzialność za popełnienie czynu zabronionego.

Np. moje przekonanie, że pliki są udostępnione legalnie. Bo skąd mogę
wiedzieć, że nie są? Jakoś nie widziałem na stronach różnych zespołów
informacji "pliki mp3 z naszą muzyką dostępne w p2p są nielegalne!".
Ergo: muszą być legalne, czyż nie?

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

16.08.2005 # 13:33:12, Andrzej Lawa napisał:

> Np. moje przekonanie, że pliki są udostępnione legalnie. Bo skąd mogę
> wiedzieć, że nie są? Jakoś nie widziałem na stronach różnych zespołów
> informacji "pliki mp3 z naszą muzyką dostępne w p2p są nielegalne!".
> Ergo: muszą być legalne, czyż nie?

Dokładnie. Nie wiem tylko jak to wygląda, gdy faktycznie dojdzie do
"problemów"... Interpretacja... itp. Tak czy inaczej jest to ciekawa
droga obrony :D.
--
pozdrawiam

do góry

Galathea wrote:

>>Np. moje przekonanie, że pliki są udostępnione legalnie. Bo skąd mogę
>>wiedzieć, że nie są? Jakoś nie widziałem na stronach różnych zespołów
>>informacji "pliki mp3 z naszą muzyką dostępne w p2p są nielegalne!".
>>Ergo: muszą być legalne, czyż nie?
>
>
> Dokładnie. Nie wiem tylko jak to wygląda, gdy faktycznie dojdzie do
> "problemów"... Interpretacja... itp. Tak czy inaczej jest to ciekawa
> droga obrony :D.

Sama prawda, cała prawda i tylko prawda. Ja jestem uczciwy i nie mogę
wszystkich naookoło podejrzewać o złodziejstwo.

A paranoję zachowuję na drogę ;)

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

mariposa doux wrote:

>>Niestety - jak mikrosyf zasponsoruje, to się okazuje, że domniemnanie
>>niewinności nie działa...
>
> Widze jedno, jedyne rozwiazanie. Dzwonisz do prawnika.
> I niech on znajac sie na wszystkim radzi i walczy ;)

Jakby było mnie stać na prawnika... ;->

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Użytkownik "Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> napisał w wiadomości
news:5bukt9pe15y5.e7wmmxjvva59$.dlg@40tude.net...
> Mon, 15 Aug 2005 14:26:40 +0200, *Przemek R...*
> <news:ddq1lp$254$1@inews.gazeta.pl> napisał(a):
>
>> ty za to teyskasz takimi poradami, poki co bredzisz ze mozna krasc bo
>> jest
>> do tego dostep,
>> 3 letnie dziecko takiej bredni by nienapisalo
>
> Podaj mi tu mida mojego posta, w którym coś takiego i to na dodatek tak
> bezczelnie napisałam!!! I to już!!
>
> Trzeba Ciebie omijać szerokim łukiem, bo jesteś chory, bardzo chory i
> możesz
> ludziom krzywdę wyrządzić.

nie badz bezczelna dziewczynko:
Message-ID: <7lm3g2lu7g5f$.14dsl58oanoqd$.dlg@40tude.net>
pewnie nei wiesz co z powyzszym zrobic wiec pozwole sobie zacytowac:

"Nie napisałam przecież , że ja ściągam i jestem zwolenniczką, ale jak mi
się
"po drodze" napatoczy jakaś fajna piosenka, to dlaczego mam nie ściągnąć i
nie posłuchać? Internet jest dla ludzi, prawda? ( a nie tylko dla ludzia
takiego jak np. pani Waniek)"

dla ciebie eot

P.

do góry

> Jak policji nie interesuje - znaczy się legalne.
>
> W końcu policja ma obowiązek zainteresować się każdym kryminalnym
> przypadkiem, o którym się dowie.


tak masz racje, nie mozna mowic o nielegalnosci w doslownym tego slowa
znaczeniu a o zlamaniu praw autorskich

>>>Jak pisałem wyżej - mogę na swoim prywatnym serwerze udostępnić pełną
>>>dystrybucję SuSE. Może się nawet znajdować w katalogu "linux produkowany
>>>przez firmę Novell".
>>>
>>>I co? Będzie legalnie - mimo że z firmą Novell nie mam nic wspólnego.
>>
>> wszystko masz w licencji
>
> Pokaż mi MP3 zawierający jakaś licencję...

przeciez mowa teraz o systemie oper.

P.

do góry

>>>> nie miales prawa podejrzewac ze jest cos nie tak.
>>> Mylisz się. Miał prawo.
>> jezeli sciaga system operacyjny (instalke) udostepniona na
>> licencji GPL ? Ma prawo podejrzewac jezlei sie zorientuje co ta
>> instalaka zawiera (jaki eoprogramowanie dodatkowo),
>> tak nie jest po porstu w stanie (technicznie) chyba ze sklad
>> jest wymieniony na stronie./
> Tak mętnie wytłumaczyłeś, że nie mam pojęcia "osoosichocii"
> I dalej twierdzę, że _miał prawo podejrzewać_, cokolwiek.

jezlei pobierasz obrazy plyt instalacyjnych danej dystrybucji od producenta
to ni ejestes w stanie sprawdzic ani podejrzewac poki nie ujrzysz
chocby spisu oprogramowania wchodzacego w jego sklad. (pakiety .rpm po
nagraniu plyty)
czyli minimum do momentu wypalenia plyty

Tym bardziej jezlei masz do czynienia z firma taka jak Nowell



P.

do góry

>
> W dalszym ciągu przedpiśca ma rację. Przykładowo - dystrybucja Debiana
> zawiera w samej dystrybucji również gałąź non-free, która nie zawiera
> programów na (L)GPL.

"bez dodatkowego oprogramowania"

P.

do góry

> Zalozmy. Polcja robi najazd. Nie znajduje nielegalnego oprogramowania.
> Znajduje setke mp3, pare divx. I co sie wtedy dzieje? Biora dyski? I co
> dalej?

a na jakiej podstawie ? nie maja prawa. Moga jedynie notatke zrobic i
doniesc tu i uwdzie.

P.

do góry