Ponadto, stan faktyczny nie wskazuje na to, że kupujący wiedział
> o błędzie, więc sprzedawca nie skorzysta z art. 84 par.1 (błąd co do
treści
> czynności prawnej).

kupujacy czyli ja w momencie kupna nie wiedzialem ze jest jakis blad,
zaplacilem za bilet wg podanej przez sprzedajacego stawki... na drugi dzien
po fakcie kazali doplacic...
teraz niech kazdy uwaza bo jutro jak wrocicie do sklepu gdzie kupiliscie
dzisiaj chleb kaza WAM DOPLACIC 20gr bo zaszla pomylka !!!

do góry

Marcin Debowski <a...@I...notrix.net> niebacznie popelnil
news:et8vm1-gms.ln1@ziutka.router:

> Czepiasz sie sformulowan. Poczytaj KC o bezpodstawnym
> wzbogaceniu. Zreszta jak pisalem, nie upieram sie i moge sie
> mylic. To moje zdanie i interpretacja. Nic ponad to.
Gdy zobaczę w jakimś markecie przypietą (ogłoszoną)
cenę na śrubholajzach poprzecznych 9,19,
grzecznie pójdę zapłacić to czy muszę zapłacić 9,91
(bo się pani metkującej pomyliło) -
czy zapłacę 9,19?

--
pozdro
poreba

do góry

In article <c7lihm$16m$1@news.onet.pl>, Sławek wrote:
> Sądzę, że z bezpodstwanym wzbogaceniem nie mamy tu do czynienia, bo przecież
> istnieje causa w postaci zawartej umowy.

Dobrze, to co jest rzeczywistym kryterium wystąpienia bezzasadnego
wzbogacenia? Literalnie wystarcza że coś się zyskało bez podstawy prawnej.
Jeśli pracodawca przeleje pomyłkowo n-krotność pensji na konto pracownika,
to umowa też jest tu zawarta, a mamy bezpodstawne wzbogacenie.

--
Marcin

do góry

In article <X...@1...7.19.101>, poreba wrote:
> Marcin Debowski <a...@I...notrix.net> niebacznie popelnil
> news:et8vm1-gms.ln1@ziutka.router:
> Gdy zobaczę w jakimś markecie przypietą (ogłoszoną)
> cenę na śrubholajzach poprzecznych 9,19,
> grzecznie pójdę zapłacić to czy muszę zapłacić 9,91
> (bo się pani metkującej pomyliło) -
> czy zapłacę 9,19?

Dobry przykład, tyle że tu mamy klarowne odniesienie w postaci Art. 543. A
ja niestety nadal nie mam klarownego odczucia jakie błędy wchodzą w zakres
BW a jakie już nie.

--
Marcin

do góry

> Dobrze, to co jest rzeczywistym kryterium wystąpienia bezzasadnego
> wzbogacenia? Literalnie wystarcza że coś się zyskało bez podstawy prawnej.
> Jeśli pracodawca przeleje pomyłkowo n-krotność pensji na konto pracownika,
> to umowa też jest tu zawarta, a mamy bezpodstawne wzbogacenie.

taka kilkakrotna wyplata to ewidentna pomylka a to jest kwota 80zl zazadana
po wplacie, sprawdzeniu sprzedajacego ...
no do do cholery (!!@#@#$) jak kupie buty w supermarkecie za 100zl i na
drugi dzien dostane wezwanie do zaplaty dodatkowych 30zl bo obsluga sie
pomylila i nie doliczyla marzy... to znaczy ze musze zaplacic !!?!??!

przeciez to ewidentna luka w prawie, moge teraz kazdemu sprzedac cos niby
taniej a dzien pozniej KAZAC doplacic 10% ze wzgledu na pomylke !!!!

jezusicku... chory system...
??

do góry