eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: uzywany samochód a rękojmia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2004-11-08 16:10:17
    Temat: Re: uzywany samochód a rękojmia
    Od: "Jurand" <j...@p...fm>


    "maro" <n...@g...pl> wrote in message
    news:svpuo0hh7q22fdose025dkotapguanjc07@4ax.com...
    > Czesc
    >
    > Kupilem samochod vw golfa II rocznik 1991 silnik 1.3 w dniu 09.10.04
    > mam na to fakture VAT i wszystko bylo ok, zmienilem olej w silniku w
    > skrzyni, pasek rozrzadu itp itd. auto ladnie chodzilo i w sobote
    > 6.11.2004 zaczely sie zgrzyty wizgi na biegach 1-3, wsteczny
    > wylatywal, 3 bieg tak samo, bylem u goscia u ktorego kupilem samochod,
    > kazal przyjechac dzisiaj na warsztat i okazalo sie ze synchronizatory
    > w skrzyni poszly.
    > obiecal mi ze skrzynie z niemiec przywiezie, pokryje koszt wymiany
    > skrzyni ale za skrzynie musze mu zaplacic.

    No to chlopie powinienes z radosci dac na msze za tego czlowieka, co chce Ci
    pokryc koszt wymiany skrzyni ;) Chyba, ze za skrzynke policzy Ci 1000 PLN ;)
    Oczekiwales, ze w 13-letnim aucie NIC sie nie bedzie psulo? No niestety
    stary - motoryzacja jest tak wredna dziedzina zycia, ze jesli chodzi o auta
    uzywane - to czasem cos sie w nich psuje.

    Jurand.



  • 2. Data: 2004-11-08 17:22:29
    Temat: Re: uzywany samochód a rękojmia
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 8 Nov 2004 17:10:17 +0100, Jurand wrote:
    >"maro" <n...@g...pl> wrote in message
    >> Kupilem samochod vw golfa II rocznik 1991 silnik 1.3 w dniu 09.10.04
    >> mam na to fakture VAT

    Kupiles od firmy, czy przez komis ?

    >No to chlopie powinienes z radosci dac na msze za tego czlowieka, co chce Ci
    >pokryc koszt wymiany skrzyni ;) Chyba, ze za skrzynke policzy Ci 1000 PLN ;)
    >Oczekiwales, ze w 13-letnim aucie NIC sie nie bedzie psulo? No niestety
    >stary - motoryzacja jest tak wredna dziedzina zycia, ze jesli chodzi o auta
    >uzywane - to czasem cos sie w nich psuje.

    Prawda prawdą, a KC sobie.
    Niewykluczone ze sprzedawca powinien z radosci dac na msze ze nabywca
    nie jest prawnikiem, albo nie ma znajomego prawnika ..

    Transakcja prywatna jest objeta rekojmia. Sprzedaz przez firme -
    podpada pod ustawe konsumencka. Przez komis .. chyba pod rekojmie.

    Przepisy sa na tyle ogolne, ze ciekaw jestem jak by to sad
    potraktowal. W kazdym badz razie jakies podstawy sa ..

    Osobiscie radze zapomniec o tych podstawach - proces to sie zakonczy
    za 5 lat, bedzie kosztowal wiecej niz to auto warte, a wynik jest
    nieznany ..

    J.


  • 3. Data: 2004-11-08 18:14:56
    Temat: Re: uzywany samochód a rękojmia
    Od: "Boombastic" <b...@N...onet.pl>

    > Prawda prawdą, a KC sobie.
    > Niewykluczone ze sprzedawca powinien z radosci dac na msze ze nabywca
    > nie jest prawnikiem, albo nie ma znajomego prawnika ..

    W umowie masz zazwyczaj zapis, że stan techniczny jest ci znany. Po drugie
    to sprzedający może odpowiadać za wady prawne, a nie za ewentualne
    późniejsze usterki.



  • 4. Data: 2004-11-08 18:20:39
    Temat: Re: uzywany samochód a rękojmia
    Od: "Mark" <m...@w...pl>


    >
    > Prawda prawdą, a KC sobie.
    > Niewykluczone ze sprzedawca powinien z radosci dac na msze ze nabywca
    > nie jest prawnikiem, albo nie ma znajomego prawnika ..
    >
    > Transakcja prywatna jest objeta rekojmia. Sprzedaz przez firme -
    > podpada pod ustawe konsumencka. Przez komis .. chyba pod rekojmie.
    >
    > Przepisy sa na tyle ogolne, ze ciekaw jestem jak by to sad
    > potraktowal. W kazdym badz razie jakies podstawy sa ..


    taaak.....szczególnie że w umowie jest klauzula że KUPUJACEMU jest znany
    stan tech auta....i kupujący to podpisał
    sprzedający nic takiego nie podpisywał.
    MM



  • 6. Data: 2004-11-08 19:24:29
    Temat: Re: uzywany samochód a rękojmia
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 8 Nov 2004 19:20:39 +0100, Mark wrote:
    >> Przepisy sa na tyle ogolne, ze ciekaw jestem jak by to sad
    >> potraktowal. W kazdym badz razie jakies podstawy sa ..
    >
    >taaak.....szczególnie że w umowie jest klauzula że KUPUJACEMU jest znany
    >stan tech auta....i kupujący to podpisał sprzedający nic takiego nie podpisywał.

    Ten punkt w umowie nie jest obowiazkowy :-)
    Poza tym skoro sprzedawca poinformowal o wadach ukrytych, to mogl
    i usterki na umowie wpisac - a tak sad bedzie mial swobode komu
    uwierzyc - kupujacemu czy sprzedawcy.
    Ba, jak sprzedajacy bedzie twierdzil ze mowil o kiepskiej skrzyni,
    to sad moze przyjac ze wiedzial o tej wadzie .. i zatail :-)

    J.


  • 5. Data: 2004-11-08 19:24:29
    Temat: Re: uzywany samochód a rękojmia
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 8 Nov 2004 19:14:56 +0100, Boombastic wrote:
    >W umowie masz zazwyczaj zapis, że stan techniczny jest ci znany. Po drugie
    >to sprzedający może odpowiadać za wady prawne, a nie za ewentualne
    >późniejsze usterki.

    Jest rekojmia na wady prawne i na wady ukryte.

    J.


  • 7. Data: 2004-11-08 20:18:26
    Temat: Re: uzywany samochód a rękojmia
    Od: "Jurand" <j...@p...fm>


    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:a2gvo0188lam7mi2d1334k7kb5l6u5phl3@4ax.com...
    > On Mon, 8 Nov 2004 19:20:39 +0100, Mark wrote:
    > >> Przepisy sa na tyle ogolne, ze ciekaw jestem jak by to sad
    > >> potraktowal. W kazdym badz razie jakies podstawy sa ..
    > >
    > >taaak.....szczególnie że w umowie jest klauzula że KUPUJACEMU jest znany
    > >stan tech auta....i kupujący to podpisał sprzedający nic takiego nie
    podpisywał.
    >
    > Ten punkt w umowie nie jest obowiazkowy :-)
    > Poza tym skoro sprzedawca poinformowal o wadach ukrytych, to mogl
    > i usterki na umowie wpisac - a tak sad bedzie mial swobode komu
    > uwierzyc - kupujacemu czy sprzedawcy.
    > Ba, jak sprzedajacy bedzie twierdzil ze mowil o kiepskiej skrzyni,
    > to sad moze przyjac ze wiedzial o tej wadzie .. i zatail :-)

    Blablabla.
    Wymienił gość olej w skrzyni? To teraz niech udowadnia, że nalał odpowiedni
    olej i do tego - odpowiednią ilość.

    Jurand.



  • 8. Data: 2004-11-08 23:40:57
    Temat: Re: uzywany samochód a rękojmia
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 8 Nov 2004 21:18:26 +0100, Jurand wrote:
    >"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >> Ba, jak sprzedajacy bedzie twierdzil ze mowil o kiepskiej skrzyni,
    >> to sad moze przyjac ze wiedzial o tej wadzie .. i zatail :-)
    >
    >Blablabla.
    >Wymienił gość olej w skrzyni? To teraz niech udowadnia, że nalał odpowiedni
    >olej i do tego - odpowiednią ilość.

    No to bedzie trzeba trzech rzeczoznawcow i ktos za nich zaplaci :-)

    J.


  • 9. Data: 2004-11-09 00:45:53
    Temat: Re: uzywany samochód a rękojmia
    Od: "Rafal..." <r...@i...addr.arpa>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:qf00p0po7bviouigd700vh2ummm2buaqld@4ax.com...
    >>Blablabla.
    >>Wymienił gość olej w skrzyni? To teraz niech udowadnia, że nalał
    >>odpowiedni
    >>olej i do tego - odpowiednią ilość.
    >
    > No to bedzie trzeba trzech rzeczoznawcow i ktos za nich zaplaci :-)

    Gra nie warta świeczki, bo skrzynia kosztuje pare zł. Jeśli już się
    posypała tragicznie to cóż.... jeśli nie, zawsze można spróbować zmienić
    olej na inny, ew. rozkręcić i zobaczyć co w środku piszczy :)

    --
    Pozdrawiam :-)
    Rafał - Tarnów

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1