eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przekroczylem dozwolona szybkosc i odmowilem przyjecia mandatu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 1. Data: 2006-01-14 04:52:18
    Temat: przekroczylem dozwolona szybkosc i odmowilem przyjecia mandatu
    Od: Kudłaty <k...@b...adresu.email>

    Witam,

    mam pewien problem. Otoz zdazylo mi sie trafic na pustej drodze
    czyli o bardzo niklym natezeniu ruchu (w danym momencie) - tj. 2-3 samochody
    co kilka kilometrow. Wieczorem - około 20.00; W terenie oznaczonym jako
    zabudowany - chociaz nawet policjant nie mogl wskazac zabudowan poza
    odleglymi o pare kilometrow od ulicy i stacja pali do ktorej jest pas
    osobny. Nawierzchnia lekko wilgotna - znaczy, ze nie jest sucha, ale
    nie jest mokra czy sliska.
    Samochodzik nieco sie rozbujal - bylo ponad 100 km/h.

    Policjat zaoferował 11 pkt. i 500 zł.

    Mandatu nie przyjalem - kazalem skierowac do sadu grodzkiego.
    Czy dobrze zrobiłem, a jezeli nie to moze da sie to jakos odkrecic?

    Czy sady sa na tyle rozgarniete, ze uznaja ze nie bylo zadnego zagrozenia
    i odstapia od wymierzenia kary? Przeciez to PUSTA droga - w tym konkretnym
    momencie przez te kilka minut od momentu zatrzymania nie jechalo
    zadne auto...

    Jakie mam mozliwosci odwolania sie?
    Czy do tego stosuje sie w przepisach zapis o niskiej szkodliwosci
    spolecznej?

    To ostatnie jest wazne o tyle, ze ostatnio sąd w poznaniu odmówił
    wszczęcia postępowania wobec 22 uczestnikow "marszu rownosci" gdyz
    "wykroczenie aby za nie ukarac, musi byc spolecznie szkodliwe".
    A skoro takie zdanie wyglasza SĄD to czemu by tego nie rozciągnąć
    na WSZYSTKIE możliwe "wykroczenia" które NIE SĄ szkodliwe społecznie.
    Gdyby sie dalo bylby to przydatna sprawa wywalczona przypadkiem przez
    terroryzujace nasze spoleczenstwo lobby pederastow.

    Po kolejne czy przypadkiem nie jest tak, że wyskakujacy z nienacka policjat
    stanowi WIĘKSZE zagrożenie dla ruchu niż ludzie jadacy - moze i szybciej
    niz znaki ktore ktos ustawil nie dla bezpieczenstwa ale zarabiania kasy
    (chodzi m.in. o ograniczenia szybkosci i oznaczenia terenu zabudowanego
    gdzie nie ma zabudowan w _rozsadnej_ gestosci).


    Zauważcie, ze nie jechałem w tłumie aut gdzie zbyt szybka jazda mogloby to
    doprowadzic do jakiejs tragedii. Tylko na PUSTEJ drodze, dosyc szerokiej
    drodze - bo to warszawa-lublin gdzieś w powiecie ryckim (ryki).

    --
    Kudłaty


  • 2. Data: 2006-01-14 04:59:22
    Temat: Re: przekroczylem dozwolona szybkosc i odmowilem przyjecia mandatu
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Kudłaty wrote:
    >
    > Zauważcie, ze nie jechałem w tłumie aut gdzie zbyt szybka jazda mogloby to
    > doprowadzic do jakiejs tragedii. Tylko na PUSTEJ drodze, dosyc szerokiej
    > drodze - bo to warszawa-lublin gdzieś w powiecie ryckim (ryki).
    >

    Znaki miejscowosci byly? Byly.
    To co najwyzej jak sie bedziesz grzecznie tlumaczyl, to dostaniesz mniej
    niz 500.


  • 3. Data: 2006-01-14 05:14:41
    Temat: Re: przekroczylem dozwolona szybkosc i odmowilem przyjecia mandatu
    Od: Kudłaty <k...@b...adresu.email>

    witek wrote:
    > Kudłaty wrote:
    >>
    >> Zauważcie, ze nie jechałem w tłumie aut gdzie zbyt szybka jazda mogloby
    >> to doprowadzic do jakiejs tragedii. Tylko na PUSTEJ drodze, dosyc
    >> szerokiej drodze - bo to warszawa-lublin gdzieś w powiecie ryckim (ryki).
    >>
    > Znaki miejscowosci byly? Byly.
    > To co najwyzej jak sie bedziesz grzecznie tlumaczyl, to dostaniesz mniej
    > niz 500.

    Witku, tam była ta biała tabliczka - teren zabudowany - a zabudowań nie
    ma... to troche tak jak by przykleić do czoła p. Oleksego napis, teren
    owłosiony :-)

    Czy jest jakaś metoda? Będe wdzieczny...
    no i jeszcze jedno o czym zapomnialem - czy musze jechac do sadu do RYK
    czy tez sprawa moze być przenesiona do tego, który jest miejscowo dla mnie
    odpowiedni czyli Lublin.
    (przecież we wszystkich czesciach polski mamy IDENTYCZNE przepisy, a tzw.
    sąd - czyli np. sędzia czy ławnik nie był obecny na miejscu zdarzenia).

    Pozdrawiam.
    --
    Kudłaty


  • 4. Data: 2006-01-14 08:21:36
    Temat: Re: przekroczylem dozwolona szybkosc i odmowilem przyjecia mandatu
    Od: Daroot <d...@p...onet.pl>

    Kudłaty napisał(a):
    > Witam,
    >
    > <ciah>...


    > Zauważcie, ze nie jechałem w tłumie aut gdzie zbyt szybka jazda mogloby to
    > doprowadzic do jakiejs tragedii. Tylko na PUSTEJ drodze, dosyc szerokiej
    > drodze - bo to warszawa-lublin gdzieś w powiecie ryckim (ryki).
    >

    Kolego, moj znajomy mial bardzo podobny przypadek jak Ty.
    Ewidentnie w miescie jechal 90km/h o godz. 23...
    Gliniarze wylapali go - to samo - 500zl i iles tam punktow.
    Targowal sie ile dalo i nic. No to sprawa do sadu gdyz znajomy nie
    przyjal mandatu. W sadzie grodzkim sedziowie uznali ze godzina 23 to juz
    pozno, ruch praktycznie znikomy, srodek tygodnia - ludzi rowniez brak.
    Czyli male zagrozenie - proste... I tak tez sie tlumaczyl.
    Dostal 200zl plus koszta sadowe (chyba 37zl).
    Czyli jednak sie oplaca. Sedziowe to nie uparci gliniarze,
    ktorzy tylko patrza jak by Cie udupic. Oni podchodza do takich spraw
    bezstronnie. A gliniarz? On juz ma swoja regulke ktora Ci powie, zanim
    sie zatrzymasz :)) Walcz i nie pekaj - warto...


  • 5. Data: 2006-01-14 09:01:49
    Temat: Re: przekroczylem dozwolona szybkosc i odmowilem przyjecia mandatu
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    Daroot wrote:
    >
    > Walcz i nie pekaj - warto...

    Oczywiscie jesli te zaoszczedzone pieniadze sa dla ciebie warte
    dodatkowych wizyt w sadzie...

    --
    Troche krytyki o rodzimej SF/F ................. http://tiny.pl/xdp4
    Grzedowicz, Grzedowicz, Grzedowicz :) .......... http://tiny.pl/xdp8
    ____________________________________________________
    ________________
    SCI-FI, HORROR, FANTASY --> http://fantastyka.com.pl/forum/index.php



  • 7. Data: 2006-01-14 09:35:47
    Temat: Re: przekroczylem dozwolona szybkosc i odmowilem przyjecia mandatu
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    Daroot <d...@p...onet.pl> napisał:

    > Sedziowe to nie uparci gliniarze,
    Rozwiązanie jest prostrze niż sądzisz. Policjant ma taryfikator,
    którym jest związany, a sędziego on nie obowiązuje.

    Artur Golański


  • 6. Data: 2006-01-14 09:35:47
    Temat: Re: przekroczylem dozwolona szybkosc i odmowilem przyjecia mandatu
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    Kudłaty <k...@b...adresu.email> napisał:

    > tam była ta biała tabliczka - teren zabudowany
    A dokładnie 'obszar' zabudowany.

    Artur Golański


  • 8. Data: 2006-01-14 10:00:27
    Temat: Re: przekroczylem dozwolona szybkosc i odmowilem przyjecia mandatu
    Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>


    Użytkownik "Kudłaty" <k...@b...adresu.email> napisał w wiadomości
    news:dqa1d7$kk9$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > (przecież we wszystkich czesciach polski mamy IDENTYCZNE przepisy, a tzw.

    - tak - wszedzie obowiazuja te same przepisy o wlasciwosci miejscowej
    sadow - i dlatego pofatygujesz sie do Ryk (a raczej stamtad Ci przysla wyrok
    nakazowy)

    > sąd - czyli np. sędzia czy ławnik nie był obecny na miejscu zdarzenia).

    Gdyby byl, ni emoglby sadzic - sedzia niemoze byc swiadkiem czynu.
    Z lawnikami nie przesadzajmy - nie bede oni orzekac w takiej sprawie :)

    Pozdrawiam
    SDD



  • 9. Data: 2006-01-14 10:47:36
    Temat: Re: przekroczylem dozwolona szybkosc i odmowilem przyjecia mandatu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Daroot [###d...@p...onet.pl.###] napisał:

    > Czyli jednak sie oplaca. Sedziowe to nie uparci gliniarze,
    > ktorzy tylko patrza jak by Cie udupic. Oni podchodza do takich spraw
    > bezstronnie. A gliniarz? On juz ma swoja regulke ktora Ci powie,
    zanim
    > sie zatrzymasz :)) Walcz i nie pekaj - warto...

    Upór "gliniarzy" tym przedmiocie wynika nie tyle z ich osobistych
    właściwości, co rozporządzenia określającego sztywno kwotę mandatu.


  • 10. Data: 2006-01-14 11:16:14
    Temat: Re: przekroczylem dozwolona szybkosc i odmowilem przyjecia mandatu
    Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>

    In the darkest hour on Sat, 14 Jan 2006 05:52:18 +0100,
    Kudłaty <k...@b...adresu.email> screamed:
    > Policjat zaoferował 11 pkt. i 500 zł.
    >
    > Mandatu nie przyjalem - kazalem skierowac do sadu grodzkiego.
    > Czy dobrze zrobiłem, a jezeli nie to moze da sie to jakos odkrecic?
    >
    > Czy sady sa na tyle rozgarniete, ze uznaja ze nie bylo zadnego zagrozenia
    > i odstapia od wymierzenia kary? Przeciez to PUSTA droga - w tym konkretnym
    > momencie przez te kilka minut od momentu zatrzymania nie jechalo
    > zadne auto...
    >

    Dostałeś mandat za spowodowanie zagrożenia na drodze czy za przekroczenie
    maksymalnej w danym miejscu prędkości?

    > Zauważcie, ze nie jechałem w tłumie aut gdzie zbyt szybka jazda mogloby to
    > doprowadzic do jakiejs tragedii. Tylko na PUSTEJ drodze, dosyc szerokiej
    > drodze - bo to warszawa-lublin gdzieś w powiecie ryckim (ryki).
    >

    YPB?

    --
    [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:227B ]
    [ 12:15:24 user up 10856 days, 0:10, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

    A bug in the code is worth two in the documentation.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1