Robert Tomasik wrote:

> Upór "gliniarzy" tym przedmiocie wynika nie tyle z ich osobistych
> właściwości, co rozporządzenia określającego sztywno kwotę mandatu.

Na sztywno? Znowu wróciło?

do góry

Artur M. Piwko wrote:
> In the darkest hour on Sat, 14 Jan 2006 05:52:18 +0100,
> Kudłaty <k...@b...adresu.email> screamed:
>> Policjat zaoferował 11 pkt. i 500 zł.
>>
[...]
> Dostałeś mandat za spowodowanie zagrożenia na drodze czy za przekroczenie
> maksymalnej w danym miejscu prędkości?

Nie dostałem mandatu. Policjant przedstawił mi zarzut przekroczenia
szybkości w terenie zabudowanym o 58 km.
Wedle jego wskazania było to 108km/h.

>> Zauważcie, ze nie jechałem w tłumie aut gdzie zbyt szybka jazda mogloby
>> to doprowadzic do jakiejs tragedii. Tylko na PUSTEJ drodze, dosyc
>> szerokiej drodze - bo to warszawa-lublin gdzieś w powiecie ryckim (ryki).
>>
>
> YPB?

Przepraszam, co "YPB" znaczy?


--
Kudłaty

do góry

Hikikomori San wrote:
> Daroot wrote:
>>
>> Walcz i nie pekaj - warto...
>
> Oczywiscie jesli te zaoszczedzone pieniadze sa dla ciebie warte
> dodatkowych wizyt w sadzie...

Dlatego tutaj o tym pisze - znacie tan i inne przypadki - dlatego chciałem
zobaczyć ile można utargować.
Bardziej chodzi o ilość punktów niż o kase. Nie mniej jednak i kasa jest dla
mnie (jak i dla niejednego z was) ważna. Najbardziej mi się będzie oplacało
gdyby sparwe poprowadził sąd w lublinie.
W jaki sposób tą sprawę przenieść?



--
Kudłaty

do góry

Kudłaty <k...@b...adresu.email> napisał:

>Bardziej chodzi o ilość punktów niż o kase
Tu mie mozesz niczego 'utargować' bo to wynika z przepisów, a nie z
dobrej/złej woli sądu/policjanta.

> przekroczenia szybkości w terenie zabudowanym
Zgodnie z obowiązującym nazewnictwem przekracza się:
'prędkość' i nie 'w terenie', ale na obszarze.

Artur Golański
--
FAQ nt. ruchu drogowego http://artgola.webpark.pl

do góry

Artur Golanski wrote:

> Kudłaty <k...@b...adresu.email> napisał:
>
>>Bardziej chodzi o ilość punktów niż o kase
> Tu mie mozesz niczego 'utargować' bo to wynika z przepisów, a nie z
> dobrej/złej woli sądu/policjanta.

no dobrze, to w takim razie zobacz, że nic sie nie stalo.
Wielu z was tutaj z tego co czytam dobrze zna sie na prawie
w jaki sposób można wykorzystać to co stało sie w poznaniu
gdzie mimo WYRAŹNEGO wykroczenia - sąd nic nie zrobił?
Odmówił z powodu znikomej szkodliwości społecznej?
Nie znam sie na prawie - ale czy tu nie zachodzi jakiś precedens?

>> przekroczenia szybkości w terenie zabudowanym
> Zgodnie z obowiązującym nazewnictwem przekracza się:
> 'prędkość' i nie 'w terenie', ale na obszarze.

Dziękuje za wyjasnienie.

> Artur Golański

--
Kudłaty

do góry

In the darkest hour on Sat, 14 Jan 2006 13:37:42 +0100,
Kudłaty <k...@b...adresu.email> screamed:
>> Dostałeś mandat za spowodowanie zagrożenia na drodze czy za przekroczenie
>> maksymalnej w danym miejscu prędkości?
>
> Nie dostałem mandatu. Policjant przedstawił mi zarzut przekroczenia
> szybkości w terenie zabudowanym o 58 km.
> Wedle jego wskazania było to 108km/h.
>

Miało być "miałeś dostać mandat". Co i tak nie zmienia sensu pytania. (-:

>>> Zauważcie, ze nie jechałem w tłumie aut gdzie zbyt szybka jazda mogloby
>>> to doprowadzic do jakiejs tragedii. Tylko na PUSTEJ drodze, dosyc
>>> szerokiej drodze - bo to warszawa-lublin gdzieś w powiecie ryckim (ryki).
>>>
>>
>> YPB?
>
> Przepraszam, co "YPB" znaczy?
>

Your Point Being?

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:225B ]
[ 19:36:35 user up 10856 days, 7:31, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

#define QUESTION ((bb) || !(bb)) -- Shakespeare.

do góry

In the darkest hour on Sat, 14 Jan 2006 17:23:27 +0100,
Kudłaty <k...@b...adresu.email> screamed:
>>>Bardziej chodzi o ilość punktów niż o kase
>> Tu mie mozesz niczego 'utargować' bo to wynika z przepisów, a nie z
>> dobrej/złej woli sądu/policjanta.
>
> no dobrze, to w takim razie zobacz, że nic sie nie stalo.
> Wielu z was tutaj z tego co czytam dobrze zna sie na prawie
> w jaki sposób można wykorzystać to co stało sie w poznaniu
> gdzie mimo WYRAŹNEGO wykroczenia - sąd nic nie zrobił?
> Odmówił z powodu znikomej szkodliwości społecznej?
> Nie znam sie na prawie - ale czy tu nie zachodzi jakiś precedens?
>

W polskim prawie nie stosuje się precedensów.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:234B ]
[ 19:41:09 user up 10856 days, 7:36, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

I don't want to be young again, I just don't want to get any older.

do góry

Artur M. Piwko wrote:
> In the darkest hour on Sat, 14 Jan 2006 17:23:27 +0100,
> Kudłaty <k...@b...adresu.email> screamed:
>>>>Bardziej chodzi o ilość punktów niż o kase
>>> Tu mie mozesz niczego 'utargować' bo to wynika z przepisów, a nie z
>>> dobrej/złej woli sądu/policjanta.
>>
>> no dobrze, to w takim razie zobacz, że nic sie nie stalo.
>> Wielu z was tutaj z tego co czytam dobrze zna sie na prawie
>> w jaki sposób można wykorzystać to co stało sie w poznaniu
>> gdzie mimo WYRAŹNEGO wykroczenia - sąd nic nie zrobił?
>> Odmówił z powodu znikomej szkodliwości społecznej?
>> Nie znam sie na prawie - ale czy tu nie zachodzi jakiś precedens?
>>
>
> W polskim prawie nie stosuje się precedensów.

czyli istenieją równi i rowniejsi?
Myślałem, że znacie na to jakieś obejscie.

--
Kudłaty

do góry

Użytkownik "Kudłaty" <k...@b...adresu.email> napisał w wiadomości
news:dqa052$d7l$1@nemesis.news.tpi.pl...

> W terenie oznaczonym jako
> zabudowany

>
> Mandatu nie przyjalem - kazalem skierowac do sadu grodzkiego.

> Czy sady sa na tyle rozgarniete, ze uznaja ze nie bylo zadnego zagrozenia
> i odstapia od wymierzenia kary?

Czasem zdaje mi sie, ze do wydania prawa jazdy powinni badac tez IQ.
Wzruszyla mnie twoja historia. A naiwnosc twa jest bliska głębi Rowu
Mariańskiego.

--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry

SQLwysyn wrote:

> Użytkownik "Kudłaty" <k...@b...adresu.email> napisał w wiadomości
> news:dqa052$d7l$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> W terenie oznaczonym jako
>> zabudowany
>
>>
>> Mandatu nie przyjalem - kazalem skierowac do sadu grodzkiego.
>
>> Czy sady sa na tyle rozgarniete, ze uznaja ze nie bylo zadnego zagrozenia
>> i odstapia od wymierzenia kary?
>
> Czasem zdaje mi sie, ze do wydania prawa jazdy powinni badac tez IQ.
> Wzruszyla mnie twoja historia. A naiwnosc twa jest bliska głębi Rowu
> Mariańskiego.

jak nie masz nic do powiedzienia to nie mów, mozesz se obrazac,
mnie to wali... napisz jeszcze na naklejce kudłaty wkej w środek kibla
i nasraj może ci przejdzie...
A poza tym lecz się na nogi, bo na głowe to za późno.

--
Kudłaty

do góry