eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › policyjne morderstwo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 881

  • 91. Data: 2006-07-28 10:25:57
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Fri, 28 Jul 2006 11:31:03 +0200, K-Onrad napisał(a):

    > Dostał na co zasłużył - mam nadzieję że odstrzelą każdego kto czuje się
    > ponad prawem bo ma szybki motor i myśli że nikt go nie złapie.

    Chcesz strzelać do każdego kto ma motor i się nie zatrzyma do kontroli?
    Mam nadzieję że ktoś zacznie odstrzeliwać takich zgredów jak ty.

    Henry


  • 92. Data: 2006-07-28 10:28:24
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Daniel Chlodzinski" <d...@s...precz>


    "tomm" <t...@p...gazeta.pl> wrote in message
    news:eacoj4$gls$1@inews.gazeta.pl...
    > odpowiedz wiec jak ty bys sie zachowal widzac zatrzymujacego cie
    > policjanta ??
    >
    > tez bys uciekal ??
    >
    > postapil chlopak bardzo niemadrze, za to dostal niewspomiernie
    > wysoka "kare", ale tak to dziala i kazdy o tym wie

    Jakies badania robiles ? Jestem przekonany ze on nie wiedzial czym mu grozi
    to uciekanie.

    Daniel



  • 93. Data: 2006-07-28 10:28:50
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: ytorkin <a...@b...pl>

    Daniel Chlodzinski napisał(a):
    > "Hikikomori San" <h...@g...pl> wrote in message
    > news:44C9E434.54431539@gazeta.pl...
    >
    >>
    >>Daniel Chlodzinski wrote:
    >>
    >>
    >>>I jak wszyscy wiemy wobec tego motocyklisty istnialo uzasadnione
    >>>podejrzenie, bo byl motocyklista, tak jak sprawca owego
    >>>napadu na hurtownie. Cale szczescie ze policja nie spotkala innych
    >>>motocyklistow w tym samym czasie bo bylo by wiecej trupow.
    >>
    >>Myslisz, ze wszyscy motocyklisci jak jeden probowaliby ominac blokady i
    >>taranowac policjantow?
    >
    >
    > Wszyscy nie, ale tych paru nieroztropnych co by to zrobilo nie powinno do
    > razu w plastikowym
    > worku konczyc.

    Nie nieroztropnych tylko debili. Jeżeli ktoś zasuwa motorem. Widzi
    blokadę. Funkcjonariusz policji wychodzi aby go zatrzymać. A ten ucieka
    to co ma zrobić policjant? Uśmiechnąć się i życzyć szerokiej drogi?

    "Jeden z naszych samochodów pojechał za nim. Kiedy już go prawie
    dogonił, chłopak nagle zawrócił. Wtedy na jego drodze stanął policjant.
    Motocyklista jechał dalej. Policjant uskoczył w ostatniej chwili."

    Im bardziej ryzykowna zabawa tym większe ryzyko. Tak to już w życiu jest.


    Pozdrawiam,
    Arek


  • 94. Data: 2006-07-28 10:33:08
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Tomek" <n...@w...pl>

    "Robcio" <r...@i...pl> wrote in message
    news:eacon5$bj0$1@news.onet.pl...
    > i jak z Toba rozmawiac skoro to co czytasz interpretujesz po swojemu....?
    Wg mnie to właśnie Ty tak czytasz.

    > Moim zdaniem zaden z tych artykulow nie dal prawa policjantowi do
    > zastrzelenie tego gościa.
    A więc:
    Art. 17. 1. Jeżeli środki przymusu bezpośredniego, wymienione w art. 16
    ust. 1, okazały się niewystarczające lub ich użycie, ze względu na
    okoliczności danego zdarzenia, nie jest możliwe, policjant ma prawo użycia
    broni palnej wyłącznie:
    znaczy: Policjant może użyć broni jeśli:

    1) w celu odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na życie,
    zdrowie lub wolność policjanta lub innej osoby oraz w celu przeciwdziałania
    czynnościom zmierzającym bezpośrednio do takiego zamachu

    Ktoś próbował zagrozić czyjemyś życiu, zdrowiu lub wolności jakiejś osoby i
    broń ma go powsrzymać przed tym

    6) w bezpośrednim pościgu za osobą, wobec której użycie broni było
    dopuszczalne w przypadkach określonych w pkt 1-3 i 5, albo za osobą, wobec
    której istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia zabójstwa, zamachu
    terrorystycznego, uprowadzenia osoby w celu wymuszenia okupu lub
    określonego zachowania, rozboju, kradzieży rozbójniczej, wymuszenia
    rozbójniczego, umyślnego ciężkiego uszkodzenia ciała, zgwałcenia,
    podpalenia lub umyślnego sprowadzenia w inny sposób niebezpieczeństwa
    powszechnego dla życia albo zdrowia

    lub ścigając osobę o której mowa powyżej. Osobę tę można podejrzewać na
    podstawie pewnych faktów o dokonanie "rozboju, kradzieży rozbójniczej" (z
    opisu pasował do przestępców) lub o "umyślnego sprowadzenia w inny sposób
    niebezpieczeństwa powszechnego dla życia albo zdrowia"

    hmmm czy próba przejechania policjanta się nie kwalifikuje?

    Jeśli się nie zgadzasz z tym co mówię to napisz na podstawie tego lub innych
    aktów prawnych jak to niby wygląda

    Tomek



  • 95. Data: 2006-07-28 10:34:34
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Tomek" <n...@w...pl>

    "Daniel Chlodzinski" <d...@s...precz> wrote in message
    news:eacose$hum$1@inews.gazeta.pl...
    > Jakies badania robiles ? Jestem przekonany ze on nie wiedzial czym mu
    > grozi to uciekanie.
    Po 1 nieznajomość prawa nie zwalnia Cię od odpowiedzialności.
    Po 2 to nie ma znaczenia czy wiedział czy nie.
    Po 3 skoro jednak się upierasz że "nie wiedział" to widać kiepskim był
    kandydatem na policjanta (a przecież chciał iść do policji)

    Tomek



  • 96. Data: 2006-07-28 10:35:23
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    Tomek wrote:
    >
    > "Hikikomori San" <h...@g...pl> wrote in message
    > news:44C9E5E0.C4D5BFE7@gazeta.pl...
    > > A o smiglowcach policyjnych to nie slyszal? Trzba zeby lataly z
    > > fortepianami gotowe do akcji. I widzisz, jaki banal.
    > Ehhhh... to takie czasy teraz? Ile się pozmieniało po wejściu do UE ;)

    Ale u nas dalej stara moda na fortepiany. W UE w bogatszych krajach to
    lataja z sytezatorami ino. Za to na wschodzie, panie, to jak lataja to
    cale organy liturgiczne maja popodczepiane. A na pokladzie jest rabaj i
    organista ;)

    --
    Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
    ____________________________________________________
    ________________
    Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
    Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc


  • 97. Data: 2006-07-28 10:35:53
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Fri, 28 Jul 2006 12:13:34 +0200, Tomek napisał(a):

    > To już mocne naginanie rzeczywistości w stylu Kolegi Przemka.

    Nikt z nas tam nie był - wszyscy fantazjujemy ;-)

    >> Prawo jest takie że nawet jak rzucę w teściową nożem i nie trafię to
    >> mordercą nie jestem. Więc nie gdybaj "że mógłbym nim być" i tak nie
    >> udowodnisz mi że chciałem trafić.
    > Ale jest coś takiego jak usiłowanie morderstwa. Traktowane (jeśli chodzi o
    > kary) bardzo podobnie jak samo morderstwo.

    Owszem - ale dopiero po wyroku sądowym. Rzucanie nożem nie jest
    zabronione, tak jak i jeżdżenie motocyklem - jeśli ktoś sugeruje
    że związane z tym było jakieś usiłowanie morderstwa musi to udowodnić.

    Henry


  • 98. Data: 2006-07-28 10:37:41
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Tomek" <n...@w...pl>

    "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote in message
    news:1wvnehie5nh4j.1ldpgh5wyf78z.dlg@40tude.net...
    > Owszem - ale dopiero po wyroku sądowym. Rzucanie nożem nie jest
    > zabronione, tak jak i jeżdżenie motocyklem - jeśli ktoś sugeruje
    > że związane z tym było jakieś usiłowanie morderstwa musi to udowodnić.
    To prawda. Jednak w sytuacjach gdzie doszło do zagrożenia życia policja musi
    jakoś dorwać gościa, nie?
    Tu pechowo się stało że dorwali go za mocno, ale chyba nie liczył że policja
    potraktuje go łagodnie jak będzie przed nimi uciekał?
    A MOŻE robił to już wcześniej i udawało mu się?

    Tomek



  • 99. Data: 2006-07-28 10:40:55
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    Robcio wrote:
    >

    > Stal sie wypadek, winnych tak na prawde nie ma, bo jest nim system szkolen.

    Wedle tego co pisales o tym, jak wiele rzeczy powinni przewidziec, ile
    uchybien bylo -- to winic mozna jedynie system szkolen, ze tacy
    nieprzeszkoleni, nieprzygotowani do radzenia sobie z tego typu sytuacja
    Policjanci brali udzial w akcji na tyle powaznej, ze skonczyla sie
    smiercia.

    > Ale tak czy inaczej policjanci bioracy w tym udzial powinni stracic prace i
    > do konca zycia przynajmniej 40% ich dochodow powinno isc na rodziny
    > pokrzywdzonych.

    I tym sposobem dac Polsce do zrozumienia: Jesli jestes bandyta,
    nieszkodzi, Policja utrzyma Twoja rodzine, nawet jesli Cie zatrzela. Ale
    nie boj sie, oni nie beda strzelac juz wiecej bo... Od dzis kazdy
    Policjant wie, ze lepiej dac gnojowi uciec i nie narazac sie. Po co
    sobie psuc kariere podejmowaniem decyzji. W imie jakiej idei stac na
    strazy prawa, skoro nagroda moze byc jedynie zwolnienie i kara
    finansowa. Policjancie, badz bierny. Narod tego od Ciebie oczekuje.

    > No i oczywiscie wyrok za zabójstwo w zawiasach.

    Ale mozesz mi pokazac to hmmm, zabojstwo? Bo z tego co wiem, to nie ma
    jeszcze wynikow sekcji.

    > Takie zakonczenie sprawy jest moim zdaniem uczciwe - wiem ze przepisy to
    > inna rzeczywistosc

    Uczciwe dla kogo? Chyba tylko dla pozostalych bandytow, ktorzy juz
    zacieraja rece, ze policja jednak nie bedzie w nich strzelac, bo bedzie
    sie bala pomylki.

    --
    Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
    ____________________________________________________
    ________________
    Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
    Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc


  • 101. Data: 2006-07-28 10:40:59
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Daniel Chlodzinski" <d...@s...precz>


    "Tomek" <n...@w...pl> wrote in message
    news:eacpcp$7c5$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > "Daniel Chlodzinski" <d...@s...precz> wrote in message
    > news:eacose$hum$1@inews.gazeta.pl...
    >> Jakies badania robiles ? Jestem przekonany ze on nie wiedzial czym mu
    >> grozi to uciekanie.
    > Po 1 nieznajomość prawa nie zwalnia Cię od odpowiedzialności.
    > Po 2 to nie ma znaczenia czy wiedział czy nie.
    > Po 3 skoro jednak się upierasz że "nie wiedział" to widać kiepskim był
    > kandydatem na policjanta (a przecież chciał iść do policji)

    A czy ja pisze ze zwalnia i ze ma znaczenie co on wiedzial a co nie i jakim
    byl kandydatem na policjanta ?
    Ja sie nie zgadzam z kretynskim zdaniem przedpiscy, ze kazdy wie co mu grozi
    za lekcewanie policjanta
    z bronia. Jak pokazauja takie jak ten przypadek nie kazdy o tym wie.

    Daniel


strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 60 ... 89


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1