eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › parkowanie - bylo, ale...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2006-08-18 23:46:57
    Temat: parkowanie - bylo, ale...
    Od: "Mieszkaniec" <m...@o...eu>

    Witam

    Przegladajac archiwum grupy znalazlem pare opisow problemu podobnego do mojego,
    mam jednak problem z tym jak zinterpretowac w ich kontekscie moja sytuacje.

    Mieszkam na osiedlu "zamknietym" i "chronionym", przed wjazdem na jego teren
    postawione sa znaki D40/D41 ("Strefa zamieszkania"). No i oczywiscie
    standardowo - za malo miejsc postojowych za duzo samochodow. Samochody parkuja
    wiec np. prostopadle do zjazdow do garazow podziemnych, znacznie ograniczajac
    szerekosc takiego zjazdu (do 1 samochodu), co utrudnia wyjazd pojazdom
    (zwlaszcza tym wiekszym) i uniemozliwia jednoczesny wjazd i wyjazd. Parkuja tez
    w miejscu gdzie krzyzuje sie droga biegnaca wzdluz osiedla z dojazdem do garazy
    podziemnych - zaslaniajac widok i przewezajac na tym odcinku jezdnie (stanowi
    to zagrozenie o tyle ze po pierwsze nie widze czy cos nadjezdza z prawej
    strony, musze sie wychylic, a jadacy z prawej strony omija jednoczesnie inny
    pojazd parkujacy w sposob "niedozwolony", utrudnia tez ruch - trudno to
    opisywac lepiej pokazac na schematach). Czy wobec tego zarzadca/mieszkaniec
    maja prawo domagac sie reakcji policji i/lub strazy miejskiej (zakonczonej
    mandatem oraz blokada lub odholowaniem)?

    Podobny watek z tego roku znalazlem tutaj: http://miniurl.pl/15558
    jest tam poruszony problem jednak pojawiaja sie watpliwosci czy na osiedlu
    zamknietym droga jest niepubliczna? Czy ma zastosowanie PORD? Czy zarzadca
    stwierdzajac ze zle parkujace auta stanowia zagrozenie i utrudniaja ruch (czyli
    jesli obowiazywalo na osiedlu PORD, mozna by bylo sie powolac na art. 68 i 69
    p.2 kodeksu o ruchu drogowym) wezwac na pomoc policje i straz miejska, i czy
    oni wowczas sa zobowiazani interweniowac?

    Pozdrawiam wszystkich
    Jan L.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2006-08-19 08:23:26
    Temat: Re: parkowanie - bylo, ale...
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    "Mieszkaniec" <m...@o...eu> napisał:

    >przed wjazdem na jego teren postawione sa znaki D40/D41 ("Strefa zamieszkania").
    Czyli parkowanie dozwolone jest wyłącznie w miejscach wyznaczone w tym
    celu.

    > zarzadca/mieszkaniec maja prawo domagac sie reakcji policji i/lub
    >strazy miejskiej (zakonczonej mandatem oraz blokada lub odholowaniem)?
    Zdecydowanie tak, jeśli chodzi o interwencję.

    > Czy ma zastosowanie PORD?
    Tak na podstwie art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach
    publicznych oraz w strefach zamieszkania...
    I nie jest to jedyny akt prawny.

    >zle parkujace auta stanowia zagrozenie i utrudniaja ruch (czyli
    >jesli obowiazywalo na osiedlu PORD,
    Po prostu - zakaz parkowania art. 49. 2. 4. Tak zarządca jak i zwykły
    obywatel, nawet nie mieszkaniec.

    >mozna by bylo sie powolac na art. 68 i 69 p.2 kodeksu o ruchu drogowym)
    A w nim jest o " Wyciągu ze świadectwa homologacji.." coś pokręciłeś,
    zwłaszcza, ze powołujesz się na "kodeks", który jako taki nie istnieje
    (ustawę i inne aktualne akty masz na stronie lin w stopce).

    >wezwac na pomoc policje i straz miejska, i czy
    >oni wowczas sa zobowiazani interweniowac?
    Policja zdecydownie tak od tego są. SM ma nieco inny teren działania,
    a policjant niech nie wysługuje się kimś innym.

    Artur Golański
    --
    http://artgola.webpark.pl/kodeks


  • 3. Data: 2006-08-19 10:04:09
    Temat: Re: parkowanie - bylo, ale...
    Od: m...@o...eu

    > > Czy ma zastosowanie PORD?
    > Tak na podstwie art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach
    > publicznych oraz w strefach zamieszkania...
    > I nie jest to jedyny akt prawny.

    A moze jakies wskazowki gdzie dalej szukac?

    >
    > >zle parkujace auta stanowia zagrozenie i utrudniaja ruch (czyli
    > >jesli obowiazywalo na osiedlu PORD,
    > Po prostu - zakaz parkowania art.  49. 2. 4. Tak zarządca jak i zwykły
    > obywatel, nawet nie mieszkaniec.
    >
    > >mozna by bylo sie powolac na art. 68 i 69 p.2 kodeksu o ruchu drogowym)
    > A w nim jest o " Wyciągu ze świadectwa homologacji.." coś pokręciłeś,
    > zwłaszcza, ze powołujesz się na "kodeks", który jako taki nie istnieje
    > (ustawę i inne aktualne akty masz na stronie lin w stopce).
    >

    Tak, tak, to ze zmeczenia, chodzilo mi o art. 48 i 49 p.2

    Dziekuje
    Pozdrawiam
    Jan L.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2006-08-19 12:30:12
    Temat: Re: parkowanie - bylo, ale...
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    m...@o...eu napisał:

    >A moze jakies wskazowki gdzie dalej szukac?
    W Kodeksie Wykroczeń jest art. 98:
    "Kto {..} nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg
    wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów podlega
    karze grzywny albo karze nagany".

    Właściciel/administrator terenu ustalił przepisy ustawiając znaki
    drogowe, które są czytelne i znane każdemu kierowcy. Policja jest od
    tego, aby wymusić respektowanie tych przepisów. Wiem (słyszałem) , że
    nie kwapią się do tego, próbując wymigać się faktem, że to teren
    prywatny lub może to leży w gestii SM itp. Należy być zdecydowanym i
    twardo żądać interwencji, ponieważ zgodnie z cytowanym art. KW jest to
    czyn zabroniony pod groźbą kary, podobnie jak wiele innych czynów,
    także na terenie czy lokalu prywatnym.

    --
    Artur Golański

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1