eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ogrzewanie podlogowe a KZGM
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2005-05-12 09:07:24
    Temat: ogrzewanie podlogowe a KZGM
    Od: "owp" <o...@p...onet.pl>

    Witam.
    Mam taki kłopot - przy remoncie mieszkania firma remontowa zaproponowała mi
    ogrzewanie podłogowe (CO) w łazience. Ponieważ koszty były niewiele większe
    zgodziłem się. Jednak przyszedł człowiek z Komunalnego Zakładu Gospodarki
    Mieszkaniowej w Katowicach i stwierdził, że nie zgadza się na ogrzewanie, bo
    oni mają wytyczne techniczne, wg których ogrzewanie może być tylko z
    mieszalnikiem (+ ok 1000zł). Mieszkanie jest własnościowe. Czy mają prawo
    tego żądać ? Nie wiem, jaka jest sytuacja - czy wszystkie mieszkania w bloku
    są własnościowe, czy część jest KZGMu, czy to ma znaczenie ?
    Jak mogę się odwoływać ? I co w sytuacji, jak przy okazji (jak kiedyś
    spuszczą wodę dla kogoś innego, bo dla mnie ni chcą) sobie podłącze owe
    ogrzewanie ?
    Podobnie było z kaloryferami. Najpierw facet stwierdził, że rury nie mogą
    być plastikowe z aluminiowym wkładem (moja firma twierdzi, że mogą), tylko
    stalowe. Wcześniej 3 miesiące nie dawali zgody na wymianę, z powodu sezonu
    grzewczego. Jak ten się skończył to zapomnieli, a teraz znów się rozpoczął.
    Wmawiali mi, że nie można spuścić wodę, podczas sezonu. Podczas całej
    rozmowy przewijał się wątek - czemu zatrudnialiśmy ekipę, skoro oni się też
    tym zajmują (także prywatnie). W końcu zgodziliśmy się, żeby to oni (ludzie
    z KZGMu) wymienili kaloryfery i - Eureka - okazało się, że mimo sezonu
    grzewczego w ciągu 2 dni można je wymienić!
    Już nie mam sił na nich. Nie wiem, czy z tą podłogą też tak jest - tzn. chcą
    coś dostać, sami wymieniać, czy mają procent od tej firmy sprzedającej
    'mieszacze' (pokazywał mi z uśmiechem katalog)...
    Proszę o pomoc. Jeśli niesłusznie się oburzam to proszę też napisać - nie
    chodzi mi, żeby mnożyć kłopoty, ale ogarnia mnie wściekłość, jak widzę, że
    niby moje, a nie-moje.

    Pozdrawiam
    owp

    PS. Trochę inna bajka - nie mogłem wymienić okien na brązowe, bo 'cały
    budynek musi mieć jednolite - białe', tymczasem ok 20% okien jest już
    brązowych :))) Ale to już nieważne...



  • 2. Data: 2005-05-12 10:24:15
    Temat: Re: ogrzewanie podlogowe a KZGM
    Od: Herbi <x...@a...pl>

    Dnia 12 maj o godzinie 11:07, na pl.soc.prawo, owp napisał(a):


    > Podobnie było z kaloryferami. Najpierw facet stwierdził, że rury nie mogą
    > być plastikowe z aluminiowym wkładem (moja firma twierdzi, że mogą), tylko
    > stalowe. Wcześniej 3 miesiące nie dawali zgody na wymianę, z powodu sezonu
    > grzewczego. Jak ten się skończył to zapomnieli, a teraz znów się rozpoczął.
    > Wmawiali mi, że nie można spuścić wodę, podczas sezonu. Podczas całej
    > rozmowy przewijał się wątek - czemu zatrudnialiśmy ekipę, skoro oni się też
    > tym zajmują (także prywatnie). W końcu zgodziliśmy się, żeby to oni (ludzie
    > z KZGMu) wymienili kaloryfery i - Eureka - okazało się, że mimo sezonu
    > grzewczego w ciągu 2 dni można je wymienić!


    Wymieniać kaloryfery można bez spuszczania wody - mrozi się rureczki ;)
    To tylko zła wola KZGMu.


    > Już nie mam sił na nich. Nie wiem, czy z tą podłogą też tak jest - tzn. chcą
    > coś dostać, sami wymieniać, czy mają procent od tej firmy sprzedającej
    > 'mieszacze' (pokazywał mi z uśmiechem katalog)...


    Chcą jak najwięcej do siebie - jak najmniej dla ludzi którzy im płaca
    czynsze.


    > Proszę o pomoc. Jeśli niesłusznie się oburzam to proszę też napisać - nie
    > chodzi mi, żeby mnożyć kłopoty, ale ogarnia mnie wściekłość, jak widzę, że
    > niby moje, a nie-moje.
    >
    > Pozdrawiam
    > owp
    >
    > PS. Trochę inna bajka - nie mogłem wymienić okien na brązowe, bo 'cały
    > budynek musi mieć jednolite - białe', tymczasem ok 20% okien jest już
    > brązowych :))) Ale to już nieważne...


    Masz to na piśmie?
    Że zabronili Ci montażu okien jakie sobie życzysz??
    Jeżeli masz to jestem ciekaw na co czekasz..... ;)
    Podparli się jakimś przepisem, czy też np. tym że dany budynek jest
    chroniony - np. wiekowy i do montażu okien potrzebna jest zgoda architekta
    czy konserwatora zabytków?


    --
    Herbi
    12-05-2005 12:24:13


  • 3. Data: 2005-05-12 10:49:57
    Temat: Re: ogrzewanie podlogowe a KZGM
    Od: "owp" <o...@p...onet.pl>

    >> PS. Trochę inna bajka - nie mogłem wymienić okien na brązowe, bo 'cały
    >> budynek musi mieć jednolite - białe', tymczasem ok 20% okien jest już
    >> brązowych :))) Ale to już nieważne...
    >
    > Masz to na piśmie?
    > Że zabronili Ci montażu okien jakie sobie życzysz??
    > Jeżeli masz to jestem ciekaw na co czekasz..... ;)
    > Podparli się jakimś przepisem, czy też np. tym że dany budynek jest
    > chroniony - np. wiekowy i do montażu okien potrzebna jest zgoda architekta
    > czy konserwatora zabytków?
    >
    Nie mam nic na piśmie. Powiedzieli, że nie mogą być, bo wszystkie mają być
    białe - taka jest wola KZGM (względy estetyczne, mógłbym to zrozumieć, ale i
    tak nie są wszystkie białe). Zresztą już wstawiłem białe, bo mi nie zależało
    tak bardzo, a nie chciałem wojować z KZGM, żeby nie mieć innych problemów
    (takich np. jak i tak mam).
    Gorzej z tym cholernym ogrzewaniem - bo je już mam zamontowane, tylko nie
    chcą się zgodzić na przyłącznie... A remont kosztował mnie więcej niż
    myślałem i nie mam po prostu pieniędzy na nic, tym bardziej na dodatkowy
    kaloryfer (najwyżej będę miał zimno w łazience...)

    owp



  • 4. Data: 2005-05-12 15:13:47
    Temat: Re: ogrzewanie podlogowe a KZGM
    Od: JanuszHr <h...@p...com>

    Thu, 12 May 2005 11:07:24 +0200, na pl.soc.prawo, owp napisał(a):

    > Witam.
    > M- Eureka - okazało się, że mimo sezonu
    > grzewczego w ciągu 2 dni można je wymienić!
    > Już nie mam sił na nich. Nie wiem, czy z tą podłogą też tak jest - tzn. chcą
    > coś dostać, sami wymieniać, czy mają procent od tej firmy sprzedającej
    > 'mieszacze' (pokazywał mi z uśmiechem katalog)...
    > to już nieważne...

    ja miałem podobne problemy .Po pierwszym "podejściu" przeprowadziłem
    rozmowę z szefem/ on sam takie rozwiązanie zaproponował/ firmy która
    wykonywała remont mieszkania.Spisaliśmy umowę z określeniem terminy
    zakończenia remontu i wymienieniem kar umownych.Szef firmy z tą umowa
    poszedł do tych cwaniaków i oświadczył im, że jak będą utrudniać remont i
    on będzie musiał zapłacić kary umowne to poda ich do sądu no i
    pomogło,jednak za spuszczenie ciepłej wody należąło zapłacić kosztowało
    mnie to 240 zl a początkowo chcieli ponad 1000zł.Szef firmu remontowej
    żadał na wszystko rachunki.
    Co do tej podłogi to mogą być faktycznie problemy techniczne/kiedyś jeden
    znajomy też coś mi tłumaczył o jakimś wymienniku/ a oni chcą poprostu na
    tym zarobić.Na wszelki wypadek radzę "sprawy załatwiać na piśmie".
    JanuszHr


  • 5. Data: 2005-05-12 17:06:21
    Temat: Re: ogrzewanie podlogowe a KZGM
    Od: "zkruk [Lodz]" <z...@S...onet.pl>

    owp wrote:
    > Witam.
    > Mam taki kłopot - przy remoncie mieszkania firma remontowa
    > zaproponowała mi ogrzewanie podłogowe (CO) w łazience. Ponieważ
    > koszty były niewiele większe zgodziłem się. Jednak przyszedł człowiek
    > z Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach i
    > stwierdził, że nie zgadza się na ogrzewanie, bo oni mają wytyczne
    > techniczne, wg których ogrzewanie może być tylko z mieszalnikiem (+
    > ok 1000zł). Mieszkanie jest własnościowe. Czy mają prawo tego żądać ?
    > Nie wiem, jaka jest sytuacja - czy wszystkie mieszkania w bloku są
    > własnościowe, czy część jest KZGMu, czy to ma znaczenie ? Jak mogę się
    > odwoływać ? I co w sytuacji, jak przy okazji (jak kiedyś
    > spuszczą wodę dla kogoś innego, bo dla mnie ni chcą) sobie podłącze
    > owe ogrzewanie ?

    Jesli chodzi o stroche techniczna to wyglada to tak :
    Po pierwsze nie mieszalnik a mieszacz
    I rzeczywiscie urzadzenie jest wymagane - problem polega na tym, ze na
    ogrzewanie podlogowe nie moze byc puszczona temperatura wieksza niz 50
    stopnii.. W blokach moze byc znacznie wiecej - dlatego byloby to niezgodne z
    przepisami (i zdrowim rozsadkiem - bo mogloby sie okazac ze mozna sie
    poparzyc stopy)
    Rozwiazaniem jest podlaczyc ogrzewanie podlogowe do wyjscia z grzejnika -
    wtedy temperatura na wyjsciu jest juz na tyle niska, ze nie potrzeba
    stosowac mieszacza...

    Co do wlasnosciowego mieszkania - tak na prawde sytuacja jest chora bo Ty
    jestes wlascicielem a i tak spoldzielnia ma wladze.. ;)


    > Podobnie było z kaloryferami. Najpierw facet stwierdził, że rury nie
    > mogą być plastikowe z aluminiowym wkładem (moja firma twierdzi, że
    > mogą), tylko stalowe. Wcześniej 3 miesiące nie dawali zgody na
    > wymianę, z powodu sezonu grzewczego. Jak ten się skończył to
    > zapomnieli, a teraz znów się rozpoczął. Wmawiali mi, że nie można
    > spuścić wodę, podczas sezonu. Podczas całej rozmowy przewijał się
    > wątek - czemu zatrudnialiśmy ekipę, skoro oni się też tym zajmują
    > (także prywatnie). W końcu zgodziliśmy się, żeby to oni (ludzie z
    > KZGMu) wymienili kaloryfery i - Eureka - okazało się, że mimo sezonu
    > grzewczego w ciągu 2 dni można je wymienić! Już nie mam sił na nich. Nie
    > wiem, czy z tą podłogą też tak jest -
    > tzn. chcą coś dostać, sami wymieniać, czy mają procent od tej firmy
    > sprzedającej 'mieszacze' (pokazywał mi z uśmiechem katalog)...
    > Proszę o pomoc. Jeśli niesłusznie się oburzam to proszę też napisać -
    > nie chodzi mi, żeby mnożyć kłopoty, ale ogarnia mnie wściekłość, jak
    > widzę, że niby moje, a nie-moje.

    Tu tez moze byc kwestia temperatury oraz cisnienia panujacego w bloku
    O ile rury z wkladka aluminowa (jaki system?) moga wytrzymac powiedzmy
    robocze 15 atmosfer
    to gorzej z temperatura... a stalowa wytrzyma znacznie wiecej
    wszystko zalezy od tego jakie warunki techniczne (temp i cisnienie) panuje w
    bloku..

    Rzeczywiscie - nie stosuje sie czegos takiego jak spuszczanie wody w czasie
    sezonu grzewczego - choc to glownie zalezy od tego czy w bloku jest ju
    zainstalowany wymiennik czy nie - jesli nie - to wogole jest to niemozliwe -
    trzebabyloby z elektorcieplowni wzywac fachmentow itepe...
    Jesli jest wymmiennik to badz co badz - inni ludzie nie maja ogrzewania -
    wiec jest to dla kogos spore utrudnienie - ktos moglby miec spore pretensje
    ze placi za ogrzewanie a go nie ma...
    Wymiennik pewnie jest ale pewnosci nie mam...

    jak co to pisz :)


    --
    pzdr
    www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
    www.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych



  • 6. Data: 2005-05-12 19:27:58
    Temat: Re: ogrzewanie podlogowe a KZGM
    Od: "owp" <o...@p...onet.pl>

    > Jesli chodzi o stroche techniczna to wyglada to tak :
    > Po pierwsze nie mieszalnik a mieszacz
    > I rzeczywiscie urzadzenie jest wymagane - problem polega na tym, ze na
    > ogrzewanie podlogowe nie moze byc puszczona temperatura wieksza niz 50
    > stopnii.. W blokach moze byc znacznie wiecej - dlatego byloby to niezgodne
    > z przepisami (i zdrowim rozsadkiem - bo mogloby sie okazac ze mozna sie
    > poparzyc stopy)
    > Rozwiazaniem jest podlaczyc ogrzewanie podlogowe do wyjscia z grzejnika -
    > wtedy temperatura na wyjsciu jest juz na tyle niska, ze nie potrzeba
    > stosowac mieszacza...
    >
    Dzięki za odpowiedź.
    Niezgodne z jakimi przepisami ? Czy ma znaczenie, że nie jest to blok z
    płyty, tylko budynek z cegły z lat 50-60 ?
    Niestety z Twojej odpowiedzi wynika, że to oni mają rację, a dla mnie to
    oznacza, że nie będę miał żadnego ogrzewania - ani grzejnik, ani mieszacz
    nie zmieści mi się tam...
    Czy jak uda mi się przekonać sąsiadów do wyjścia z KZGM i ustanowienia
    wspólnoty mieszkaniowej w naszej klatce, to będziemy także ograniczni owymi
    przepisami, czy też będzie wreszcie 'wolnoć Tomku...' ?
    Pozdrawiam
    owp



  • 7. Data: 2005-05-12 20:25:52
    Temat: Re: ogrzewanie podlogowe a KZGM
    Od: "zkruk [Lodz]" <z...@S...onet.pl>

    owp wrote:
    >> Jesli chodzi o stroche techniczna to wyglada to tak :
    >> Po pierwsze nie mieszalnik a mieszacz
    >> I rzeczywiscie urzadzenie jest wymagane - problem polega na tym, ze
    >> na ogrzewanie podlogowe nie moze byc puszczona temperatura wieksza
    >> niz 50 stopnii.. W blokach moze byc znacznie wiecej - dlatego byloby
    >> to niezgodne z przepisami (i zdrowim rozsadkiem - bo mogloby sie
    >> okazac ze mozna sie poparzyc stopy)
    >> Rozwiazaniem jest podlaczyc ogrzewanie podlogowe do wyjscia z
    >> grzejnika - wtedy temperatura na wyjsciu jest juz na tyle niska, ze
    >> nie potrzeba stosowac mieszacza...
    >>
    > Dzięki za odpowiedź.
    > Niezgodne z jakimi przepisami ?

    budowlanymi? tego juz do konca nie wiem
    ale sam sie zastanow co by sie stalo jakby w rury poszlo 75 stopni (zima to
    nawet 80 stopni calkiem mozliwe - wciaz niskotepraturowe ogrzewanie)
    jestes w stanie trzymac grzejnik reka?
    a teraz wyobraz to sobie na podlodze... parzace w stopy zamiast przyjemnie
    grzac (przyjemnie to do 35 stopni czyli na zasileniu powiedzmy do 50 )

    > Czy ma znaczenie, że nie jest to blok
    > z płyty, tylko budynek z cegły z lat 50-60 ?

    raczej nie -kotlownie i wezly mogly byc modernizowane - wiec rownie dobrze
    jest tam wymiennik a rownie dobrze moze byc bezposrednio ...
    choc od tego sie odchodzi bo tam moze byc nawet 130 stopni - i ogromne
    cisnienie ktora zagraza zyciu...


    > Niestety z Twojej odpowiedzi wynika, że to oni mają rację, a dla mnie
    > to oznacza, że nie będę miał żadnego ogrzewania - ani grzejnik, ani
    > mieszacz nie zmieści mi się tam...

    a grzejnik lazienkowy? taki na reczniki - juz to moze byc skutecznym
    rozwiazaniem :)

    > Czy jak uda mi się przekonać sąsiadów do wyjścia z KZGM i ustanowienia
    > wspólnoty mieszkaniowej w naszej klatce, to będziemy także ograniczni
    > owymi przepisami, czy też będzie wreszcie 'wolnoć Tomku...' ?

    jedynym ratunkiem chyba jest wlasny piec c.o.
    ale to znowu remont calego mieszkania :(

    pamietaj takze o swoim bezpieczenstwie...
    to ze Twoj pan zlota raczka zrobil Ci ogrzewanie nie znaczy ze jest ono
    zrobione dobrze
    taki mieszacz miesza wode z powrotu z zasileniem, dzieki ustawianej na nim
    temperaturze

    --
    pzdr
    www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
    www.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych



  • 8. Data: 2005-05-12 20:54:06
    Temat: Re: ogrzewanie podlogowe a KZGM
    Od: c...@g...pl (coreczka)

    owp napisał(a):

    > Czy jak uda mi się przekonać sąsiadów do wyjścia z KZGM i ustanowienia
    > wspólnoty mieszkaniowej w naszej klatce, to będziemy także ograniczni owymi
    > przepisami, czy też będzie wreszcie 'wolnoć Tomku...' ?
    > Pozdrawiam
    > owp
    >
    Wspolnota mieszkoniowa tworzy sie z mocy prawa, jesli choc jeden lokal
    jest wykupiony.... o ile pamietam...
    Polecam lekture "Ustawy o wlasnosci lokali"
    pzdr
    A.

    P.S. Mialam podobny problem - kupilam piec zasilany gazem miejskim,
    ktory robi mi w domu ogrzewanie i ciepla wode. A niedlugo sprowadze piec
    Stirlinga, ktory bedzie mi robil wszystko: wode, cieplo i prad.
    Uwolnilam sie od narzuconych mi dostawcow.:)
    A.
    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 9. Data: 2005-05-13 04:22:06
    Temat: Re: ogrzewanie podlogowe a KZGM
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 12 maj o godzinie 22:54, na pl.soc.prawo, coreczka napisał(a):


    >> Czy jak uda mi się przekonać sąsiadów do wyjścia z KZGM i ustanowienia
    >> wspólnoty mieszkaniowej w naszej klatce, to będziemy także ograniczni owymi
    >> przepisami, czy też będzie wreszcie 'wolnoć Tomku...' ?
    >> Pozdrawiam
    >> owp
    >>
    > Wspolnota mieszkoniowa tworzy sie z mocy prawa, jesli choc jeden lokal
    > jest wykupiony.... o ile pamietam...


    No właśnie dokładnie tak.



    > P.S. Mialam podobny problem - kupilam piec zasilany gazem miejskim,
    > ktory robi mi w domu ogrzewanie i ciepla wode. A niedlugo sprowadze piec
    > Stirlinga, ktory bedzie mi robil wszystko: wode, cieplo i prad.
    > Uwolnilam sie od narzuconych mi dostawcow.:)


    Za wyjątkiem dostawcy gazu..... który obecnie jest na etapie
    "dywersyfikacji" i czekać nas będzie kolejna komisja śledcza ;)


    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf


  • 10. Data: 2005-05-13 06:42:27
    Temat: Re: ogrzewanie podlogowe a KZGM
    Od: "owp" <o...@p...onet.pl>

    >>> I rzeczywiscie urzadzenie jest wymagane - problem polega na tym, ze
    >>> na ogrzewanie podlogowe nie moze byc puszczona temperatura wieksza
    >>> niz 50 stopnii.. W blokach moze byc znacznie wiecej - dlatego byloby
    >>> to niezgodne z przepisami (i zdrowim rozsadkiem - bo mogloby sie
    >>> okazac ze mozna sie poparzyc stopy)
    >> Niezgodne z jakimi przepisami ?
    >
    > budowlanymi? tego juz do konca nie wiem
    > a teraz wyobraz to sobie na podlodze... parzace w stopy zamiast przyjemnie
    > grzac (przyjemnie to do 35 stopni czyli na zasileniu powiedzmy do 50 )
    >
    Ale czy wyższa temperatura może być szkodliwa dla innych mieszkańców budynku
    ?
    Budowlaniec zrobił już xx takich podłóg, mówi, że wszystkie części jakich
    użył mają odpowiednie atesty - ciśnienie, temperatura - i są do tego celu
    przeznaczone. Znajoma z innego bloku ma takie i jest b. zadowolona. To nie
    jest argument, ale chciałbym (jeśli nie jest to niebezpieczne dla innych)
    spróbować.

    >> Niestety z Twojej odpowiedzi wynika, że to oni mają rację, a dla mnie
    >> to oznacza, że nie będę miał żadnego ogrzewania - ani grzejnik, ani
    >> mieszacz nie zmieści mi się tam...
    >
    > a grzejnik lazienkowy? taki na reczniki - juz to moze byc skutecznym
    > rozwiazaniem :)
    >
    Na początku chciałem taki grzejnik, ale jak mnie przekonali, że podłogowe
    jest takie super, to inaczej rozplanowaliśmy łazienkę (a jest na prawdę b.
    mała) i raczej się nie zmieści na tej ścianie. I tak już prawie kibel nie
    wchodzi ;))
    Poza tym - trochę żal i pieniędzy i roboty... Oczywiście z 'panem złotą
    rączką' :) będę musiał pogadać o zwrocie części pieniędzy.

    > jedynym ratunkiem chyba jest wlasny piec c.o.
    > ale to znowu remont calego mieszkania :(
    >
    No i pewnie KZGM też by się nie zgodził...

    > pamietaj takze o swoim bezpieczenstwie...
    > to ze Twoj pan zlota raczka zrobil Ci ogrzewanie nie znaczy ze jest ono
    > zrobione dobrze
    >
    Ja to rozumiem. Ale nie jestem dzieckiem przecież. Czy KZGM wprowadzi
    przepis, że nie można oglądać TV dłużej niż 2h/dzień bo jest to niezdrowe ?
    Dzięki za rzeczowe argumenty. Trochę się uspokoiłem. Zobaczymy czy zimą
    będzie tam chłodno - łazienka jest między kuchnią a pokojem, jak kupiłem to
    nie było tak kaloryfera (ale nie było remontu chyba od początku istnienia).
    Pozdrawiam
    owp


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1