eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ofiara przestepstawa bankowego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 21. Data: 2005-05-17 10:10:57
    Temat: Re: ofiara przestepstawa bankowego
    Od: Witiia <w...@p...onet.pl>

    Dnia 2005-05-17 12:02, Użytkownik Kira napisał:

    > A to jest fakt akurat, weryfikacja czlowieka po samym
    > loginie i hasle jest z deka idiotyczna. Niektore banki
    > do kompletu maja tez weryfikacje przelewu oddzielnym
    > haslem, ale tez ustalanym raz na stale wiec rowniez
    > lipa. W sumie to banki bez tokenow i hasel jednorazowych
    > to powinno sie na /dev/drzewo spuszczac... Tylko kto ma
    > o tym powiedziec klientom? :/

    Tak sobie myślę, czym opisana powyżej sytuacja różni się od takiej:
    Gubimy portfel. Mamy tam dowód osobisty, numer naszego konta w banku, są
    karty płatnicze.
    Ktoś wymienia zdjęcie i idzie do banku wyciągnąć pieniądze. Znając nasz
    podpis z karty płatniczej podpisze się tak samo jak my.

    Rezultat: na skutek oszustwa (wyłudzenie hasła oraz sfałszowanie
    dokumentu) ktoś traci pieniądze. W obydwu przypadkach winny jest bank,
    który to ma słabe sposoby weryfikacji właściciela konta.
    Dlaczego w przypadku wyłudzenia hasła bank nie uzna reklamacji, a w
    przypadku posługiwania się fałszywym dowodem uzna reklamację?
    Przecież obydwie sytuacje opierają się na takich samych założeniach i na
    takiej samej winie banku, oraz braku winy poszkodowanej osoby.

    Tak samo jak winna jest osoba podająca komuś hasło dostępu, tak samo
    winna jest osoba, która nie upilnowała swoich dokumentów.

    --
    Witiia


  • 22. Data: 2005-05-17 10:36:15
    Temat: Re: ofiara przestepstawa bankowego
    Od: Witiia <w...@p...onet.pl>

    Dnia 2005-05-17 00:48, Użytkownik Rafał Zrobecki napisał:

    > Witam,
    > znajoma padla ofiara oszusta podajacego sie za bank i proszacego o
    > potwierdzenie danych zwiazanych z logowaniem sie do serwisu bankowego on-line.
    > Czy w przypadku odpisania na takich e-mail-ofiara moze ubiegac sie o
    > odszkodowanie od banku?

    Najlepiej jak złoży reklamację. Tylko niech nic nie pisze, że ktoś
    wyłudził od niej hasło dostępu. Najlepiej napisać, że zniknęły pieniądze
    i prosisz o wyjaśnienie.
    Później zarządaj sprawdzenia adresu IP komputera, z którego wykonano
    dany przelew. Na 99% nie będzie to w Twoim mieście, albo nawet w Polsce.
    Przedstawiasz dowody, że tego i tego dnia była w tym i w tym mieście,
    więc nie mogła wykonać przelewu.
    Jeśli ktoś uzyska dostęp do konta w wyniku przestępstwa (tutaj tak było
    - wyłudzenie, oszustwo), to już chyba bank odpowiada za to, że dał
    dostęp osobie, która takiego dostępu nie powinna mieć.
    Na pewno nie wolno się poddawać. Jeśli kwota jest znacząca, to trzeba
    walczyć.

    --
    Witiia


  • 23. Data: 2005-05-17 10:44:46
    Temat: Re: ofiara przestepstawa bankowego
    Od: _ValteR_ <s...@n...thx>

    *Kira* wrote in <news:d6cecl$orl$1@inews.gazeta.pl> :

    > Re to: _ValteR_ [Tue, 17 May 2005 11:42:34 +0200]:
    >
    >> chyba sa jakies systemy 'behawioralne' uczace sie typowego
    >> wykorzystania konta - ale jest to kosztowne i to tylko dobra
    >> wola banku. Na głupich uzyszkodnikow to i tak nie pomoze.
    >
    > No dobra, ale zakladajac ze nawet tam sa i dzialaja -- co jest
    > nietypowego w tym, ze ktos sie zalogowal na konto podajac
    > prawidlowy login i haslo, i wykonal sobie przelew? Bo zakladam
    > z opisu ze wlasnie tak to sie odbylo.
    >
    > Nie ma sily, system tego nijak nie moze wykryc.

    taki system w pewnym zakresie moze. uczy sie chyba jak te filtry
    antyspamowe. jesli pobierasz np. co tydzien mala kwote i nagle po pol
    roku ogromna kwote to alarm i moga zadzwonic dla potwierdzenia.

    co do loginu itd. to juz tylko kwestia polityki bezpieczenstwa (ktorej
    raczej nie maja nigdzie :) w jakim zakresie ten system ingeruje.

    --
    Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
    Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.


  • 24. Data: 2005-05-17 11:50:39
    Temat: Re: ofiara przestepstawa bankowego
    Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>

    Użytkownik "Witiia" <w...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:d6ches$24v$1@news.onet.pl...
    > Jeśli ktoś uzyska dostęp do konta w wyniku przestępstwa (tutaj tak było
    > - wyłudzenie, oszustwo), to już chyba bank odpowiada za to, że dał
    > dostęp osobie, która takiego dostępu nie powinna mieć.

    Jakby energia włożona w wymyslanie winy banku poszla w myslenie w ogóle to
    by tego problemu nie było.


    vertret



  • 25. Data: 2005-05-17 12:03:42
    Temat: Re: ofiara przestepstawa bankowego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Rafał Zrobecki wrote:

    > Niestety, rozne ludzie popelniaja bledy - i nie to jest tematem watku. Byc

    Owszem, jest. Bank nie odpowiada za wręczenie złodziejowi kluczy.

    > moze bank jest ubezpieczony jako oferent bankowosci on-line od wszelkiego
    > rodzaju oszustw zwiazanych z pozyskiwaniem i wykorzystywaniem danych swoich
    > klientow.

    Spytaj się w banku, czy mają jakieś ubezpieczenie - przy czym jeśli ktoś
    od tego może byś ubezpieczony, to nie bank, ale np. dane konto.


  • 26. Data: 2005-05-17 12:07:26
    Temat: Re: ofiara przestepstawa bankowego
    Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>

    _ValteR_ wrote:
    > *Kira* wrote in <news:d6cecl$orl$1@inews.gazeta.pl> :
    >
    >
    >>Re to: _ValteR_ [Tue, 17 May 2005 11:42:34 +0200]:
    >>
    >>
    >>>chyba sa jakies systemy 'behawioralne' uczace sie typowego
    >>>wykorzystania konta - ale jest to kosztowne i to tylko dobra
    >>>wola banku. Na głupich uzyszkodnikow to i tak nie pomoze.
    >>
    >>No dobra, ale zakladajac ze nawet tam sa i dzialaja -- co jest
    >>nietypowego w tym, ze ktos sie zalogowal na konto podajac
    >>prawidlowy login i haslo, i wykonal sobie przelew? Bo zakladam
    >>z opisu ze wlasnie tak to sie odbylo.
    >>
    >>Nie ma sily, system tego nijak nie moze wykryc.
    >
    >
    > taki system w pewnym zakresie moze. uczy sie chyba jak te filtry
    > antyspamowe. jesli pobierasz np. co tydzien mala kwote i nagle po pol
    > roku ogromna kwote to alarm i moga zadzwonic dla potwierdzenia.
    >

    dokąd zadzwonić???



    --
    regent...
    (...)


  • 27. Data: 2005-05-17 12:08:26
    Temat: Re: ofiara przestepstawa bankowego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Witiia wrote:

    > Na takiej podstawie, że sam bank nie dba o bezpieczeństwo swoich
    > klientów, jeśli jedynym sposobem weryfikacji jest hasło dostępu.

    "Na jakiej podstawie spółdzielnia nie dba o bezpieczeństwo mieszkańców,
    jeśli jedynym sposobem zabezpieczenia mieszkań są klucze - przecież
    wystarczy, że głupia blondie da komuś klucze i ten ktoś może sobie wejść
    i wynieść wszystko, jak leci".

    > Gdyby bank zapewnił dodatkowe środki bezpieczeństwa, to przestępca
    > znając same hasło nie wiele mógłby zrobić.

    Masz na myśli tzw. tokeny?

    Primo: oferta na rynku jest szeroka - można wybierać konta, dostęp do
    których wymaga użycia tokena lub jakiegoś innego 'klucza'. Dlaczego
    wybrałą akurat taki bank?

    Secundo: skoro twoja znajoma była na tyle głupia, że komuś przez telefon
    podała hasło, równie dobrze mogłaby oddać token "kontrolerowi z banku",
    który zapukał do jej drzwi.


  • 28. Data: 2005-05-17 12:10:20
    Temat: Re: ofiara przestepstawa bankowego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Witiia wrote:

    > Rezultat: na skutek oszustwa (wyłudzenie hasła oraz sfałszowanie
    > dokumentu) ktoś traci pieniądze. W obydwu przypadkach winny jest bank,
    > który to ma słabe sposoby weryfikacji właściciela konta.

    Śmiem twierdzić, że winny jest ów osobnik korzystający z fałszywych
    dokumentów. Od niego należy dochodzić odszkodowania.

    W banku możesz najwyżej popytać się o dodatkowe zabezpieczenia lub
    ubezpieczenie środków na koncie.


  • 29. Data: 2005-05-17 12:12:19
    Temat: Re: ofiara przestepstawa bankowego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Witiia wrote:

    > Później zarządaj sprawdzenia adresu IP komputera, z którego wykonano
    > dany przelew. Na 99% nie będzie to w Twoim mieście, albo nawet w Polsce.
    > Przedstawiasz dowody, że tego i tego dnia była w tym i w tym mieście,
    > więc nie mogła wykonać przelewu.

    MegaROTFL

    Tylko skąd biedny bank może wiedzieć, czy to czasem nie był właściciel
    konta używający zagranicznego anonimizatora, a teraz zgrywający głupiego.


  • 30. Data: 2005-05-17 12:38:04
    Temat: Re: ofiara przestepstawa bankowego
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Witiia [Tue, 17 May 2005 12:10:57 +0200]:


    > Tak sobie myślę, czym opisana powyżej sytuacja różni się
    > od takiej: Gubimy portfel. [...]

    Moim zdaniem rozni sie jedna, konkretna rzecza: swiadomym
    przekazaniem "narzedzi" nieznanej osobie.

    Ja bym to raczej porownala do takiej sytuacji: przylatuje
    do Ciebie jakis facet z ulicy i prosi Cie, zebys mu na
    czystej kartce papieru postawil pieczatke i sie podpisal
    bo potrzebuje tego do czegostam legalnego. A Ty mu rzecz
    jasna podsteplowujesz i podpisujesz -- tyle ze facet sobie
    potem do tego np. umowe dodrukowuje albo fakture :>

    I co, one niewazne beda?

    Tu jest identycznie: dziewczyna dala nieznanemu sobie
    czlowiekowi login (pieczatke) i haslo (podpis). Czemu
    ma za to bank odpowiadac? Sama dawala. Ja np. dalam
    swojemu szczesciu dostep do swojego konta, na tej samej
    zasadzie -- jak mi zrobi debet i go wetnie to mam sie
    tez od banku dopominac odszkodowania?

    Nie robmy sobie moze jaj jednak...


    Kira

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1