> Tak, jezeli Poczta na to zezwolila swoim niedbalstwem. Tj. w tym wypadku
> bank mogl przewidziec ze daje pieniadze osustowi. A bank czesto moze to
> zrobic.

Rozumem chyba nie odbiegasz od znajomej
Niby jak bank mial przewidziec ze daje pieniadze oszustowi?
Skoro ktos zna hasla ktore znac pownien tylko wlasciciel
to dla banku wszystko jest ok
Skoro nie umie sie utrymac hasel dla siebie to sie nie korzyta z takich kont



Grzes

do góry

Re to: Rafał Zrobecki [Mon, 16 May 2005 22:48:04 +0000 (UTC)]:


> znajoma padla ofiara oszusta podajacego sie za bank
> i proszacego o potwierdzenie danych zwiazanych z
> logowaniem sie do serwisu bankowego on-line. Czy
> w przypadku odpisania na takich e-mail-ofiara moze
> ubiegac sie o odszkodowanie od banku?

Czekaj, bo nie rozumiem. Twoja znajoma sama, z wlasnej
woli, dala komus dostep do swojego konta, a teraz chce
zeby bank jej oddal za to pieniadze?

Jak zostawi klucz w zamku i sobie na miasto pojdzie to
poleci do wlasciciela domu zeby jej odkupil skradzione
w tym czasie rzeczy?

Chyba nie lapie tego toku rozumowania... Wydaje mi sie,
ze od takich rzeczy jak niepowazne zachowanie klienta i
szastanie przez niego wlasnymi danymi, to bank raczej
nie odpowiada. Bo niby dlaczego...?


Kira

do góry

Re to: pizza [Mon, 16 May 2005 23:40:35 GMT]:


> Tj. w tym wypadku bank mogl przewidziec ze daje pieniadze
> osustowi. A bank czesto moze to zrobic.

W jaki sposob?


Kira

do góry

Re to: Rafał Zrobecki [Mon, 16 May 2005 23:07:45 +0000 (UTC)]:


> w jaki sposob bank moze zweryfikowac czy dana osoba
> dostala taki email od oszusta czy nie oraz czy na niego
> odpisala

Nie moze. Bank nie ma dostepu do poczty e-mail swoich klientow.


Kira

do góry

Re to: Rafał Zrobecki [Mon, 16 May 2005 22:48:04 +0000 (UTC)]:


> znajoma padla ofiara oszusta podajacego sie za bank
> i proszacego o potwierdzenie danych zwiazanych z
> logowaniem sie do serwisu bankowego on-line. Czy
> w przypadku odpisania na takich e-mail-ofiara moze
> ubiegac sie o odszkodowanie od banku?

Czekaj, bo nie rozumiem. Twoja znajoma sama, z wlasnej
woli, dala komus dostep do swojego konta, a teraz chce
zeby bank jej oddal za to pieniadze?

Jak zostawi klucz w zamku i sobie na miasto pojdzie to
poleci do wlasciciela domu zeby jej odkupil skradzione
w tym czasie rzeczy?

Chyba nie lapie tego toku rozumowania... Wydaje mi sie,
ze za takie rzeczy, jak niepowazne zachowanie klienta i
szastanie przez niego wlasnymi danymi, to bank raczej
nie odpowiada. Bo niby dlaczego...?


Kira

do góry

> znajoma padla ofiara oszusta podajacego sie za bank i proszacego o
> potwierdzenie danych zwiazanych z logowaniem sie do serwisu bankowego on-line.
> Czy w przypadku odpisania na takich e-mail-ofiara moze ubiegac sie o
> odszkodowanie od banku?

Powinna sie ubezpieczyc od wlasnego blondynizmu ;-)

--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/

do góry

*Kira* wrote in <news:d6c677$c34$1@inews.gazeta.pl> :

> Re to: pizza [Mon, 16 May 2005 23:40:35 GMT]:
>
>> Tj. w tym wypadku bank mogl przewidziec ze daje pieniadze
>> osustowi. A bank czesto moze to zrobic.
>
> W jaki sposob?

chyba sa jakies systemy 'behawioralne' uczace sie typowego
wykorzystania konta - ale jest to kosztowne i to tylko dobra wola
banku. Na głupich uzyszkodnikow to i tak nie pomoze.

--
Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.

do góry

Re to: _ValteR_ [Tue, 17 May 2005 11:42:34 +0200]:

> chyba sa jakies systemy 'behawioralne' uczace sie typowego
> wykorzystania konta - ale jest to kosztowne i to tylko dobra
> wola banku. Na głupich uzyszkodnikow to i tak nie pomoze.

No dobra, ale zakladajac ze nawet tam sa i dzialaja -- co jest
nietypowego w tym, ze ktos sie zalogowal na konto podajac
prawidlowy login i haslo, i wykonal sobie przelew? Bo zakladam
z opisu ze wlasnie tak to sie odbylo.

Nie ma sily, system tego nijak nie moze wykryc.


Kira

do góry

Dnia 2005-05-17 01:05, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

> A niby na jakiej podstawie bank miałby płacić za to, że znajoma jest, za
> przeproszeniem, kompletnie głupia?

Na takiej podstawie, że sam bank nie dba o bezpieczeństwo swoich
klientów, jeśli jedynym sposobem weryfikacji jest hasło dostępu.
Gdyby bank zapewnił dodatkowe środki bezpieczeństwa, to przestępca
znając same hasło nie wiele mógłby zrobić.

--
Witiia

do góry

Re to: Witiia [Tue, 17 May 2005 11:58:11 +0200]:


> sam bank nie dba o bezpieczeństwo swoich klientów,
> jeśli jedynym sposobem weryfikacji jest hasło dostępu.
> Gdyby bank zapewnił dodatkowe środki bezpieczeństwa,
> to przestępca znając same hasło nie wiele mógłby zrobić.

A to jest fakt akurat, weryfikacja czlowieka po samym
loginie i hasle jest z deka idiotyczna. Niektore banki
do kompletu maja tez weryfikacje przelewu oddzielnym
haslem, ale tez ustalanym raz na stale wiec rowniez
lipa. W sumie to banki bez tokenow i hasel jednorazowych
to powinno sie na /dev/drzewo spuszczac... Tylko kto ma
o tym powiedziec klientom? :/


Kira

do góry