Bartosch_M wrote:
> wydaje mi sie ze zlamanie gwarancji ze strony serwisu uprawnia mnie do
> czegos

Teoretycznie gwarant ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą na podstawie
art.471 kc. Przede wszystkim pod warunkiem zawinienia...

KG

do góry

*Bartosch_M* [ b...@o...pl ] napisał(a):

>> no w takim wypadku moim zdaniem mozesz odstawic od umowy
>> sprzedazy (a nie od gwarancji :) )
> to dobrze czy zle? :)

dobrze :)

> moge zadac zwrotu pieniedzy?

siur :)

--
Sarpedon (NOSPAM)sarpedon(AT)gazeta(KROPKA)pl
---------------------------------------------------
UWAGA! Adres e-mail w nagłówku zakodowany w ROT13

do góry

> Musisz odróżnić gwarancję od odpowiedzialności sprzedawcy za niezgodność
> z umową.

Prosze o wyjasnienie, bo juz sie cieszylem po tym co mi Sarpedon napisal.


> Od 1 stycznia 2003 roku w sprzedaży konsumenckiej jedyny przepis, który
> mówi o gwarancji, to art.13 tej ustawy. Tyle że ani słowa tam o
> uprawnieniach kupującego i obowiązkach gwaranta.

No wlasnie, w gwarancji tez nic nie niapisali, ale w sprawach
nieuregulowanych, czy nie stosuje sie warunkow rekojmi?

do góry

Bartosch_M wrote:
> Prosze o wyjasnienie, bo juz sie cieszylem po tym co mi Sarpedon napisal.


Na podstawie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej
sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru z umową istniejącą w chwili
wydania rzeczy. Oznacza to m.in. że sprzedawca nie jest zobowiązany do
naprawienia każdej usterki, która pojawi się w ciągu 2 lat, a tylko
takich, które wynikają z faktu, że towar już w chwili wydania nie miał
okreslonych właściwości. Odpowiedzialność ta obowiązuje zawsze, nie
można jej wyłączyć i ograniczyć - uprawnienia konsumenta określone są w
ustawie (art.8) i nie mogą być modyfikowane na jego niekorzyść, ma też
on pewne obowiązki - w tym zawiadomienie o niezgodności w ciągu 2
miesięcy. Istnieje przy tym z mocy prawa, więc nie potrzebne są żadne
oświadczenia, zobowiązania itd.


Natomiast oprócz tej odpowiedzialności możliwe jest udzielenie na
produkt gwarancji. Oznacza to, że jakiś podmiot (gwarant - może być nim
producent, importer, sprzedawca) oświadcza, że jeśli rzecz nie będzie
miała określonych właściwości (np. zepsuje się), to kupujacy będzie miał
pewne prawa art.13 ustawy), przy czym aby istniała ważna gwarancja takie
oświadczenie musi określać obowiązki gwaranta. Co prawda nie musi być to
już dokument, bo gwarancja może być udzielona również w reklamie, ale
nie jest gwarancją paragon, nalepka, napis na pudełku mówiący że na
produkt jest gwarnacja itd.
Więcej szczegółowych przepisów dotyczących gwarancji obecnie nie ma, a
więc prawa kupującego i obowiązki gwaranta kształtowane są wyłącznie
przez treść tego oświadczenia. Ewentualne niewywiązanie się gwaranta z
jego obowiązków nie ma wpływu na umowę sprzedaży, a może jedynie rodzić
odpowiedzialność odszkodowawczą na zasadach ogólnych (art.471 kc).

Gwarancja jest przy tym niezależna od odpowiedzialności sprzedawcy za
niezgodność towaru z umową, a konsumentowi przysługuje prawo wyboru z
którego środka ochrony chce skorzystać. Jednak nie może on w trakcie
załatwiania reklamacji przechodzić z jednych uprawnień na inne, aby to
zrobić należy rozpocząć proces reklamacji od początku. Pomijam już
problemy jakie mogą w takim wypadku powstać...

> No wlasnie, w gwarancji tez nic nie niapisali, ale w sprawach
> nieuregulowanych, czy nie stosuje sie warunkow rekojmi?

nie

KG

do góry

BARDZO dziekuje za wyjasnienie - dupa zbita - trzeba bylo olac gwarancje :-(


jakby ktos mial pytania z ekonomii ( jeszcze sie ucze wiec nie wymagajcie
zbyt wiele :) to piszcie smialo na pirva.

Pozdrawiam

b...@o...pl

do góry