eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kupione urządzenie.. reklamacja?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2009-01-02 18:45:05
    Temat: kupione urządzenie.. reklamacja?
    Od: "it" <i...@g...pl>

    Witam
    9 grudnia 2008 roku nabyłem urządzenie wielofunkcyjne (dośc drogie ok 2 tys
    zł)
    Od wczoraj sie psuło aż umarło zupełnie, dzwoniłem na infolinie i
    dowiedziałem się że mam 2 wyjścia:
    - przysłac do serwisu - ewentualna naprawa
    - isc do sprzedawcy o ile nie mineło 30 dni i zarządać wymiany na nowe

    Prosze mi napisać jak nazywa się fachowo ta druga wersja? Na co się powołać?



  • 2. Data: 2009-01-02 18:50:09
    Temat: Re: kupione urządzenie.. reklamacja?
    Od: "basti78" <b...@o...pl>



    1 gwarancja

    2 rękojmia - czyli odpowiedzialnosc sprzedawcy za towar



    wybor drogi zalezy od Ciebie - konsumenta/nabywcy

    i nie 30 dni ale 2 lata




    --
    --

    Sebastian



  • 3. Data: 2009-01-02 19:31:09
    Temat: Re: kupione urządzenie.. reklamacja?
    Od: PlaMa <m...@w...pl>

    W dniu 2009-01-02 19:50, basti78 pisze:

    > 1 gwarancja
    > 2 rękojmia - czyli odpowiedzialnosc sprzedawcy za towar

    Jeżeli kupił jako Kowalski od formy to nie rękojmia tylko
    odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towru z umową


  • 4. Data: 2009-01-02 22:43:57
    Temat: Re: kupione urządzenie.. reklamacja?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail m...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> 2 rękojmia - czyli odpowiedzialnosc sprzedawcy za towar
    >
    > Jeżeli kupił jako Kowalski od formy to nie rękojmia tylko
    > odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towru z umową

    i w jej ramach it ma prawo zadac wymiany na nowe?

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "TPSA - to ludzka rzecz okradać"


  • 5. Data: 2009-01-03 01:03:12
    Temat: Re: kupione urządzenie.. reklamacja?
    Od: PlaMa <m...@w...pl>

    W dniu 2009-01-02 23:43, Budzik pisze:

    >>> 2 rękojmia - czyli odpowiedzialnosc sprzedawcy za towar
    >> Jeżeli kupił jako Kowalski od formy to nie rękojmia tylko
    >> odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towru z umową
    > i w jej ramach it ma prawo zadac wymiany na nowe?

    jeżeli wada istnieje lub nie wyrobią się w 14 dni


  • 6. Data: 2009-01-03 01:49:31
    Temat: Re: kupione urządzenie.. reklamacja?
    Od: Juzek Kocimientka <k...@i...pl>

    PlaMa pisze:

    > jeżeli wada istnieje lub nie wyrobią się w 14 dni

    A skąd te 14 dni? W ciągu 14 dni mają odpowiedzieć (w sensie
    niezwłocznie bo terminu jako takiego nie ma). Czas naprawy nie może być
    uciążliwy i znowu nie jest określony. Przyjmuje się... miesiąc???

    Generalnie jeśli zakupu dokonała osoba fizyczna - reklamować z tytułu
    rękojmi (jeśli od zakupu nie upłynęło 6 miesięcy). Na piśmie z
    bewzględnym sprecyzowaniem żądań. Mnie zrobili w Carrefourze i przyjęli
    mi na niezgodność na ichnim formularzu gdzie nie ma miejsca na żądania.
    Mojego pisma nie chcieli przyjąć. Jak nie odpowiedzą niezwłocznie to
    znaczy, że uznali żądania.


  • 7. Data: 2009-01-03 12:52:13
    Temat: Re: kupione urządzenie.. reklamacja?
    Od: PlaMa <m...@w...pl>

    W dniu 2009-01-03 02:49, Juzek Kocimientka pisze:

    >> jeżeli wada istnieje lub nie wyrobią się w 14 dni
    > A skąd te 14 dni? W ciągu 14 dni mają odpowiedzieć (w sensie
    > niezwłocznie bo terminu jako takiego nie ma). Czas naprawy nie może być
    > uciążliwy i znowu nie jest określony. Przyjmuje się... miesiąc???

    Skąd ten miesiąc? Jeżeli żądam wymiany na nowy a sprzedawca ma nowy na
    stanie to czemu mam czekać w ogóle? Tak samo z pieniędzmi? Jaki ma być
    powód by zwlekać ze zwrotem moich pieniędzy?

    > Generalnie jeśli zakupu dokonała osoba fizyczna - reklamować z tytułu
    > rękojmi (jeśli od zakupu nie upłynęło 6 miesięcy). Na piśmie z
    > bewzględnym sprecyzowaniem żądań.

    Czemu? Co da Ci więcej rękojmia niż niezgodność i czy przypadkiem
    niezgodność nie wyklucza rękojmi dla klientów "fizycznych"?

    > Mnie zrobili w Carrefourze i przyjęli
    > mi na niezgodność na ichnim formularzu gdzie nie ma miejsca na żądania.
    > Mojego pisma nie chcieli przyjąć

    Ja zawsze żądam dopisania gdziekolwiek podstawy prawnej, ale też mnie
    wkurza, że nie chcą przyjąć reklamacji (zgodnej z wymogami) na moim
    piśmie. Zastanawiam się czy IH nie zainteresowała by się tym :/

    > Jak nie odpowiedzą niezwłocznie to
    > znaczy, że uznali żądania.

    ?


  • 8. Data: 2009-01-03 14:20:57
    Temat: Re: kupione urządzenie.. reklamacja?
    Od: Juzek Kocimientka <k...@i...pl>

    PlaMa pisze:
    > W dniu 2009-01-03 02:49, Juzek Kocimientka pisze:
    >
    >>> jeżeli wada istnieje lub nie wyrobią się w 14 dni
    >> A skąd te 14 dni? W ciągu 14 dni mają odpowiedzieć (w sensie
    >> niezwłocznie bo terminu jako takiego nie ma). Czas naprawy nie może być
    >> uciążliwy i znowu nie jest określony. Przyjmuje się... miesiąc???
    >
    > Skąd ten miesiąc? Jeżeli żądam wymiany na nowy a sprzedawca ma nowy na
    > stanie to czemu mam czekać w ogóle? Tak samo z pieniędzmi? Jaki ma być
    > powód by zwlekać ze zwrotem moich pieniędzy?

    Nie ma terminów w ustawie. Jest niezwłocznie i zbytnia uciążliwość :)
    Nie chodzi o to czy jest powód żeby zwlekać tylko czy jest instrument
    prawny który pozwala ZMUSIĆ sprzedawcę do wymiany towaru lub zwrotu
    pieniędzy. Z tego co wiem nie ma takiego, który z dużym
    prawdopodobieństwem sukcesu pozwoliłby ci wygrać w sądzie. Oczywiście
    nie jestem prawnikiem a moja "praktyka" dotyczy Carrefoura.

    >> Generalnie jeśli zakupu dokonała osoba fizyczna - reklamować z tytułu
    >> rękojmi (jeśli od zakupu nie upłynęło 6 miesięcy). Na piśmie z
    >> bewzględnym sprecyzowaniem żądań.
    >
    > Czemu? Co da Ci więcej rękojmia niż niezgodność i czy przypadkiem
    > niezgodność nie wyklucza rękojmi dla klientów "fizycznych"?

    Mój błąd. Jeśli pisałem rękojmia miałem na myśli niezgodność. Sorki.

    >> Mnie zrobili w Carrefourze i przyjęli
    >> mi na niezgodność na ichnim formularzu gdzie nie ma miejsca na żądania.
    > > Mojego pisma nie chcieli przyjąć
    >
    > Ja zawsze żądam dopisania gdziekolwiek podstawy prawnej, ale też mnie
    > wkurza, że nie chcą przyjąć reklamacji (zgodnej z wymogami) na moim
    > piśmie. Zastanawiam się czy IH nie zainteresowała by się tym :/

    No właśnie. Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi? Przychodzisz
    ze świadkiem i na miejscu spisujecie oświadczenie, że: a) X nie chciał
    przyjąć pisma, b) X nie chciał się podpisać, c) X nie chciał się
    przedstawić. Nie wiem jaką to ma moc prawną ale potrafi działać cuda :D

    >
    >> Jak nie odpowiedzą niezwłocznie to
    >> znaczy, że uznali żądania.
    >
    > ?

    Jeśli w piśmie napisałeś, że mają ci zwrócić kasę a oni niezwłocznie
    (przyjmuje się 14 dni) nie odpisali ci, że zamiast tego wymienią lub
    naprawią to uznali twoje żądanie.


  • 9. Data: 2009-01-03 15:18:15
    Temat: Re: kupione urządzenie.. reklamacja?
    Od: PlaMa <m...@w...pl>

    W dniu 2009-01-03 15:20, Juzek Kocimientka pisze:

    > Nie ma terminów w ustawie. Jest niezwłocznie i zbytnia uciążliwość :)
    > Nie chodzi o to czy jest powód żeby zwlekać tylko czy jest instrument
    > prawny który pozwala ZMUSIĆ sprzedawcę do wymiany towaru lub zwrotu
    > pieniędzy. Z tego co wiem nie ma takiego, który z dużym
    > prawdopodobieństwem sukcesu pozwoliłby ci wygrać w sądzie. Oczywiście
    > nie jestem prawnikiem a moja "praktyka" dotyczy Carrefoura.

    To ja właśnie na podstawie tej "niezwłocznie" i "zbytnia uciążliwość"
    wnioskuję, że tak szybko jak to jest możliwe. Niezwłocznie - czyli mają
    oddać pieniądze a nie mają pustej kasy no to nie ma "proszę przyjść za
    miesiąc" tylko teraz - niezwłocznie. Tak samo z wymianą, dobra musimy
    panu wymienić ale niech pan przyjdzie za pół roku, takiego wała! Macie
    towar na półce to dawajcie jeden i żadnego czekania. Sprawa się
    komplikuje z naprawą, bo naprawa może trwać i tutaj teraz i natychmiast
    zastosowania nie ma. Tak samo trudno wrzeszczeć na sprzedawce dawaj mój
    telefon, buty, whatever... jak nie ma ich na stanie. Ale niezwłocznie
    czyli pierwszym transportem ściąga i mi je daje.

    Ale to moja opinia, mogę się mylić ale na zdrowy rozsądek... :)


  • 10. Data: 2009-01-03 15:50:17
    Temat: Re: kupione urządzenie.. reklamacja?
    Od: "Konrad" <sokolo1@poczta.onet.pl>


    Użytkownik "PlaMa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gjnvjt$n1n$1@inews.gazeta.pl...

    > To ja właśnie na podstawie tej "niezwłocznie" i "zbytnia uciążliwość"
    > wnioskuję, że tak szybko jak to jest możliwe. Niezwłocznie - czyli mają
    > oddać pieniądze a nie mają pustej kasy no to nie ma "proszę przyjść za
    > miesiąc" tylko teraz - niezwłocznie.

    Podstawa prawna?

    >Tak samo z wymianą, dobra musimy Ale niezwłocznie czyli pierwszym
    >transportem ściąga i mi je daje.

    Podstawa prawna?

    > Ale to moja opinia, mogę się mylić ale na zdrowy rozsądek... :)

    Mylisz się - a prawo i zdrowy rozsądek to często dwie różne rzeczy.
    Nie ma jednoznacznej definicji słowa niezwłocznie - to może być 14 dni (było
    taki orzecznie SN w kwestii rękojmi) ale i 6 miesięcy.
    Towar który sprzedawca ma na półce nie ma nic wspólnego z tym który ma ci
    oddać - podobnie zresztą jak nie ma obowiązku (a w zasadzie nawet prawa)
    oddać ci pieniędzy które ma w danym momęcie w kasie czy zegarka który ma na
    ręku ;) Nie ma tez obowiązku oddawania ci pieniędzy za niesprawny towar ale
    to było już tyle razy że nawet nie chce mi się o tym pisac.

    A.








    A.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1