> daniel wrote:
> > Jak to wyglada w swietle prawa, czy ktos bardziej obeznany ode mnie moze mi
to
> > wyjasnic?
>
> Dokładnie tak jak napisałeś - możesz odstąpic od umowy sprzedaży i
> dostać 1 zł. To już rozsądniejsze jest dochodzenie przed sądem wymiany...
> A poza tym rękojmia obowiązuje tylko jeśli jesteś przedsiębiorcą i jeśli
> nie została wyłączona w umowie. Wobec konsumenta sprzedawca odpowiada za
> niezgodność towaru z umową (ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży
> konsumenckiej).
>
Tak, tyle ze wtedy mamay maly paradoks, przeciez ten zapis umozliwiajacy
odstapienie od umowy zostal wprowadzony na korzysc kupujacego (no bo jezeli cos
jest ewidentnie wadliwe, nie ma sensu wymieniac tego drugi, trzeci raz.),
natomiast w tym momencie korzystniej jest wymienic drugi, trzeci raz telefon,
niz odstapic od umowy kupna tegoz. le to tylko dygresja.
Dalej mam natomiast watpliwosci, po pierwsze chcialem sie upewnic, czy na pewno
umowe o swiadczenie uslug elekomunikacyjnych nie mozna traktowac jako
specyficzna umowe kupna-sprzedazy? (przeciez operator niejako _sprzedaje_ mi
usluge dostepu do sieci w ratach - abonament).
Po drugie, wazniejsze, dostaje co prawda osobna fakture za telefon, ale
widnieje on takze na umowie telekomunikacyjnej! Jego model, marka, wszystko. I
co bedzie, gdy odstapie od umowy sprzedazy telefonu? Bede mial inny dokument
prawny, na ktorym widnieje nieprawdziwa informacja (ze zakupilem telefon, a ja
go nie zakupilem, bo umowa sprzedazy zostala rozwiazana). Wg mnie konieczne
jest przynajmniej jakies uaktualnienie umowy telekomunikacyjnej, jakis aneks do
niej czy cos w tym rodzaju. I dalej nie jestem pewien, czy to ze telefon
widnieje na umowie tel. nie jest dstawa do jej rozwiazania w przypadku gdy
odstepuje od umowy sprzedazy aparatu?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl