eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ile razy wzywać do zapłaty?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2003-09-17 06:00:43
    Temat: ile razy wzywać do zapłaty?
    Od: "gregor" <g...@p...onet.pl>

    Witam!
    Spisałem w kwietniu papier w którym mój dłużnik oświadcza, że będzie spłacał
    dług w 7 miesięcznych ratach począwszy od maja br. Jak dotąd żadna kwota nie
    wpłynęła. Z tego co słyszałem ma kłopoty finansowe, sprawy sądowe itp.
    Co w takim przypadku polecacie zrobić? Dodam, że nie informował mnie również o
    niemożliwości spłaty.

    Pozdrawiam
    Marcin

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2003-09-17 07:48:36
    Temat: Re: ile razy wzywać do zapłaty?
    Od: "Tom" <...@f...pl>


    Użytkownik "gregor" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:57b4.000001dd.3f67f88a@newsgate.onet.pl...
    > Witam!
    > Spisałem w kwietniu papier w którym mój dłużnik oświadcza, że będzie
    spłacał
    > dług w 7 miesięcznych ratach począwszy od maja br. Jak dotąd żadna kwota
    nie
    > wpłynęła. Z tego co słyszałem ma kłopoty finansowe, sprawy sądowe itp.
    > Co w takim przypadku polecacie zrobić? Dodam, że nie informował mnie
    również o
    > niemożliwości spłaty.
    jedno wezwanie z zagrożeniem przekazania sprawy do sądu w zupełności
    wystarczy

    burenezo



  • 3. Data: 2003-09-17 16:37:03
    Temat: Re: ile razy wzywać do zapłaty?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 17 Sep 2003, gregor wrote:

    >+ Witam!
    >+ Spisałem w kwietniu papier w którym mój dłużnik oświadcza, że będzie spłacał
    >+ dług w 7 miesięcznych ratach począwszy od maja br.

    Ja tak przy okazji: czy istnieje takie zagrożenie, że
    umowa j.w. zostanie uznana za kredyt ?
    To że dłużnik *może* spłacać w ratach to oczywiste (w KC coś
    jest, że po wymagalności wierzyciel nie może odmówić
    świadczenia częsciowego).
    "Ale"... no właśnie: ma ktoś pomysł ?

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 4. Data: 2003-09-18 06:52:03
    Temat: Re: ile razy wzywać do zapłaty?
    Od: "" <g...@p...onet.pl>

    > >+ Spisałem w kwietniu papier w którym mój dłużnik oświadcza, że będzie
    spłacał
    > >+ dług w 7 miesięcznych ratach począwszy od maja br.
    >
    > Ja tak przy okazji: czy istnieje takie zagrożenie, że
    > umowa j.w. zostanie uznana za kredyt ?
    > To że dłużnik *może* spłacać w ratach to oczywiste (w KC coś
    > jest, że po wymagalności wierzyciel nie może odmówić
    > świadczenia częsciowego).
    > "Ale"... no właśnie: ma ktoś pomysł ?

    Jako kredyt na pewno nie. Kredytu udzielają wyłącznie banki i pobierają za to
    określone wynagrodzenie (odsetki, prowizje).

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2003-09-18 10:28:37
    Temat: Re: ile razy wzywać do zapłaty?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 18 Sep 2003, wrote:

    >+ > >+ Spisałem w kwietniu papier w którym mój dłużnik oświadcza,
    >+ > >+ że będzie spłacał
    >+ > >+ dług w 7 miesięcznych ratach począwszy od maja br.
    >+ >
    >+ > Ja tak przy okazji: czy istnieje takie zagrożenie, że
    >+ > umowa j.w. zostanie uznana za kredyt ?
    >+ > To że dłużnik *może* spłacać w ratach to oczywiste[...]
    >+
    >+ Jako kredyt na pewno nie.

    Patrz wyżej i niżej: "będzie spłacał w ratach".

    >+ Kredytu udzielają wyłącznie banki i pobierają za to
    >+ określone wynagrodzenie (odsetki, prowizje).

    Nie. Kredytu *wolno* udzielać wyłącznie bankom. Jak to
    robi podmiot nieuprawniony, to naraża się na karę
    z gatunku tych "w okolicy 50 000 zł".
    Ale sporządzenie umowy "będącej rzeczywiście kredytem"
    *jest* kredytem (patrz KC art. 65.2), co najwyżej
    kredytodawca podpada pod karę :>

    Więc pytam się, czym jest "umowa spłacana w ratach",
    jak nie kredytem właśnie ??

    Owszem, są przypadki "płacenia w ratach" - jak
    sąd zarządzi spłatę nieruchomości (KC 212, 216)
    sprzedaż na raty (KC 583) - ale w KC 720++ ani
    słowa na ten temat nie widzę :(
    "Byle komu" to wolno udzielać *pożyczki* która AFAIK
    charakteryzuje się tym że m.in. ma "nastąpić zwrot"
    - zwrot *całości*. Z tego ci (m.in. na gruie) widziałem
    to można określić termin, odsetki (dochód) itp. - ale
    nie "raty" !

    Jak się mylę to poproszę o korektę :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 6. Data: 2003-09-18 13:38:41
    Temat: Re: ile razy wzywać do zapłaty?
    Od: Dredd<...@...pl>

    > Ja tak przy okazji: czy istnieje takie zagrożenie, że
    > umowa j.w. zostanie uznana za kredyt ?
    > To że dłużnik *może* spłacać w ratach to oczywiste (w KC coś
    > jest, że po wymagalności wierzyciel nie może odmówić
    > świadczenia częsciowego).

    Mała uwaga. Takie płacenie częściami wcale nie oznacza że od razu
    mamy do czynienia z płatnością w ratach. Na płatność w ratach muszą
    się umówić (wyrazić zgodę, porozumieć) obie strony. To że nie można
    odmówić przyjęcia częściowej zapłaty to prawda, ale skutkiem zapłaty
    w terminie jedynie części należności jest popadnięcie co najmniej w
    opóźnienie co do reszty i narażenie się na żądanie odsetek od części
    niezapłaconej, a może i na żądanie odszkodowania (w razie
    opóźnienia kwalifikowanego czyli zwłoki). Nazywanie tej sytuacji
    płaceniem w ratach to może być co najwyżej objaw specyficznego
    poczucia humoru :)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 7. Data: 2003-09-18 21:57:07
    Temat: Re: ile razy wzywać do zapłaty?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 18 Sep 2003, Dredd wrote:

    >+ > Ja tak przy okazji: czy istnieje takie zagrożenie, że
    >+ > umowa j.w. zostanie uznana za kredyt ?
    >+ > To że dłużnik *może* spłacać w ratach to oczywiste
    [...]
    >+ Mała uwaga. Takie płacenie częściami wcale nie oznacza że od razu
    >+ mamy do czynienia z płatnością w ratach. Na płatność w ratach muszą
    >+ się umówić (wyrazić zgodę, porozumieć) obie strony.

    Chwila. Albo ja czytać nie umiem... tam był cytat:
    +++++
    >+ Spisałem w kwietniu papier w którym mój dłużnik oświadcza,
    >+ że będzie spłacał
    >+ dług w 7 miesięcznych ratach począwszy od maja br.
    -----

    Widziałeś go czy nie chciałeś widzieć ? ;)
    Może ew. pytający objaśni czy "tylko pisał" ("robił za
    maszynę do pisania") czy ma dwa podpisy - swój i dłużnika.

    >+ To że nie można odmówić przyjęcia częściowej zapłaty to prawda,

    Dlatego podkreślałem (bo wiem to wypadało się pochwalić ;))

    [...]
    >+ Nazywanie tej sytuacji
    >+ płaceniem w ratach to może być co najwyżej objaw specyficznego
    >+ poczucia humoru :)

    Nie sądzę.
    Przeczytaj na spokojnie i powiedz mi gdzie się mylę:

    - oni się UMÓWILI
    - bez SĄDU (który *może* wydać taki nakaz, "płacenia w ratach")
    - wierzyciel chce tym "papierem" grozić dłużnikowi

    Coś napisałem źle ?

    Na wypadek jakbym miał takiego dłużnika - to podpisując
    "umowę na raty" podpadnę "pod kredyt" czy nie ?

    Bo ja mam co najmniej wątpliwości.
    Trochę bym się bał... za wysoka kara :[
    Jakby to było *jednostronne* oświadczenie dłużnika,
    bez podpisu wierzyciela... w każdym razie: jakby
    nie "wyrażał zgody" (bo to jest zawarcie umowy, IMHO)
    to może byłoby łatwiej przełknąć.
    Nie wiem, pytam :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 8. Data: 2003-09-19 07:02:20
    Temat: Re: ile razy wzywać do zapłaty?
    Od: "Tom" <...@f...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości
    news:Pine.WNT.4.56.0309181215110.-267735@k6-2.portez
    jan.zabrze.pl...
    > On Thu, 18 Sep 2003, wrote:
    >
    > >+ > >+ Spisałem w kwietniu papier w którym mój dłużnik oświadcza,
    > >+ > >+ że będzie spłacał
    > >+ > >+ dług w 7 miesięcznych ratach począwszy od maja br.
    > >+ >
    > >+ > Ja tak przy okazji: czy istnieje takie zagrożenie, że
    > >+ > umowa j.w. zostanie uznana za kredyt ?
    > >+ > To że dłużnik *może* spłacać w ratach to oczywiste[...]
    > >+
    > >+ Jako kredyt na pewno nie.
    >
    > Patrz wyżej i niżej: "będzie spłacał w ratach".
    >
    > >+ Kredytu udzielają wyłącznie banki i pobierają za to
    > >+ określone wynagrodzenie (odsetki, prowizje).
    >
    > Nie. Kredytu *wolno* udzielać wyłącznie bankom. Jak to
    > robi podmiot nieuprawniony, to naraża się na karę
    > z gatunku tych "w okolicy 50 000 zł".
    zgadzam się

    > Ale sporządzenie umowy "będącej rzeczywiście kredytem"
    > *jest* kredytem (patrz KC art. 65.2), co najwyżej
    > kredytodawca podpada pod karę :>
    prawda

    > Więc pytam się, czym jest "umowa spłacana w ratach",
    > jak nie kredytem właśnie ??
    Tutaj już nie. Raty nie są istotą kredytu.

    Kredyt różni się od pożyczki pochodzeniem środków jakie są wykorzystane na
    sfinansowanie transakcji. W przypadku kredytu są to środki innych podmiotów.
    W przypadku pożyczki są to środki własne.
    (nie dotyczy to def. kredytu konsumenckiego stworzonej na potrzeby ustawy w
    kr. kons. tutaj również pożyczka jest kredytem)

    burenezo




  • 9. Data: 2003-09-19 08:16:05
    Temat: Re: ile razy wzywać do zapłaty?
    Od: "Tom" <...@f...pl>

    > Nie sądzę.
    > Przeczytaj na spokojnie i powiedz mi gdzie się mylę:
    >
    > - oni się UMÓWILI
    > - bez SĄDU (który *może* wydać taki nakaz, "płacenia w ratach")
    > - wierzyciel chce tym "papierem" grozić dłużnikowi
    >
    > Coś napisałem źle ?
    >
    > Na wypadek jakbym miał takiego dłużnika - to podpisując
    > "umowę na raty" podpadnę "pod kredyt" czy nie ?
    Nie ma przeszkód aby pożyczka spłacana była w ratach. Nie stanie się ona
    przez to kredytem.

    burenezo




  • 10. Data: 2003-09-19 14:17:54
    Temat: Re: ile razy wzywać do zapłaty?
    Od: Dredd<...@...pl>

    > Chwila. Albo ja czytać nie umiem... tam był cytat:
    > +++++
    > >+ Spisałem w kwietniu papier w którym mój dłużnik oświadcza,
    > >+ że będzie spłacał
    > >+ dług w 7 miesięcznych ratach począwszy od maja br.
    > -----
    >
    > Widziałeś go czy nie chciałeś widzieć ? ;)
    > Może ew. pytający objaśni czy "tylko pisał" ("robił za
    > maszynę do pisania") czy ma dwa podpisy - swój i dłużnika.

    > Nie sądzę.
    > Przeczytaj na spokojnie i powiedz mi gdzie się mylę:
    >
    > - oni się UMÓWILI
    > - bez SĄDU (który *może* wydać taki nakaz, "płacenia w ratach")
    > - wierzyciel chce tym "papierem" grozić dłużnikowi
    >
    > Coś napisałem źle ?

    Biję się w pierś. Gdy doszedłem do Twego wpisu zdążyło mi umknąć to
    zdanie pytającego z 7 ratami. Mój błąd

    >
    > Na wypadek jakbym miał takiego dłużnika - to podpisując
    > "umowę na raty" podpadnę "pod kredyt" czy nie ?
    >

    Według mnie nie. Jak to już ktoś słusznie zauważył kredyt to
    specyficzna instytucja (czynność bankowa)



    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1