Sprzedający komputer twierdzi ze "kody poskowe" sa gwarancja, nie chce dac karty
gwarancyjnej na komputer ani na podzespoły. Zgadzac sie?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

In article <atuos1$ntb$1@news.gazeta.pl>, jola maj wrote:
> Sprzedający komputer twierdzi ze "kody poskowe" sa gwarancja, nie chce
dac karty gwarancyjnej na komputer ani na podzespoły. Zgadzac sie? >

Kody paskowe są żadną gwarancją. Gwarancja to dokument gwarancyjny
wystawiany przez producenta sprzętu i zawierający m.in. warunki gwarancji.
Ale to nie istotne i możesz go spokojnie olać, masz wszak roczną, ustawową
rękojmię której normalnie nie można wyłączyć. Tylko kup w tym roku, bo w
przyszłym wchodzą w życie nowe przepisy i może być troche zamieszania z
ich interpretacją :)

--
Marcin

do góry

dziekuje za odpowiedz. a na jakiej podstawie bedzie obowiazywala ta rekojmia?
"troche" sie zgapilam i mam sprzet, zaplacilam i mam jedynie rachunek gdzie jest
napisane:
sprzet komputerowy i cena. Troche sie obawiam ze podzespoly w komp. sa uzywane...
dziekuje za odpowiedz
Marcin Debowski <a...@n...net> napisał(a):

> In article <atuos1$ntb$1@news.gazeta.pl>, jola maj wrote:
> > Sprzedający komputer twierdzi ze "kody poskowe" sa gwarancja, nie chce
> dac karty gwarancyjnej na komputer ani na podzespoły. Zgadzac sie? >
>
> Kody paskowe są żadną gwarancją. Gwarancja to dokument gwarancyjny
> wystawiany przez producenta sprzętu i zawierający m.in. warunki gwarancji.
> Ale to nie istotne i możesz go spokojnie olać, masz wszak roczną, ustawową
> rękojmię której normalnie nie można wyłączyć. Tylko kup w tym roku, bo w
> przyszłym wchodzą w życie nowe przepisy i może być troche zamieszania z
> ich interpretacją :)
>
> --
> Marcin


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "jola maj" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:atuthn$7pc$1@news.gazeta.pl...
> dziekuje za odpowiedz. a na jakiej podstawie bedzie obowiazywala ta
rekojmia?

Na podstawie prawa, a konkretnie przepisów Kodeksu cywilnego. Każda
sprzedana rzecz jest nia objęta niezależnie od gwarancji czy zastrzeżeń
sprzedającego. M.in. dlatego zupełnie nieskuteczne są wywieszki w stylu
"reklamacji nie uwzględniamy"

> "troche" sie zgapilam i mam sprzet, zaplacilam i mam jedynie rachunek
gdzie jest napisane:
> sprzet komputerowy i cena. Troche sie obawiam ze podzespoly w komp. sa
uzywane...
> dziekuje za odpowiedz

No może tak być, jeśli sprzedawca nie chce Ci wydać dokumentów
gwarancyjnych, ale faktycznie sie zagapiłaś, bo trzeba było w takim razie
odstąpić od zakupu.

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@n...net> napisał w wiadomości
news:5d7bd-du4.ln1@ziutka.router...

> . Tylko kup w tym roku, bo w
> przyszłym wchodzą w życie nowe przepisy i może być troche zamieszania z
> ich interpretacją :)
>
Właśnie - nie orientujesz się, jak rozwiązano kwestie obowiązywania? Czy na
pewno do stosunków sprzed wejscia ustawy aż do konca będzie się stosowac
stare przepisy? Te nowe rozszerzają odpowiedzialność sprzedawcy więc mogliby
tę ochronę juz od wejscia w życie stosować do wszystkich rękojmi. Czy ktos
wie?

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

Depilator napisa_(a):

> Właśnie - nie orientujesz się, jak rozwiązano kwestie obowiązywania? Czy na
> pewno do stosunków sprzed wejscia ustawy aż do konca będzie się stosowac
> stare przepisy? Te nowe rozszerzają odpowiedzialność sprzedawcy więc mogliby
> tę ochronę juz od wejscia w życie stosować do wszystkich rękojmi. Czy ktos
> wie?

To jeden z elementów zamieszania z interpretacją :)
Ustawa tego nie reguluje, pozostaje odwoływanie się do zasad ogólnych
(art.3 kc), pozostaje pytanie czy stosować analogię z przepisów
wprowadzających kc, ale raczej nieusprawiedliwione byłoby nakładanie na
sprzedawcę obowiązków, których nie mógł znać w chwili zawierania umowy
sprzedaży... A odpowiedzi na to pytanie i wiele innych poznamy dopiero
gdy ukształtuje się orzecznictwo...A że większość ze spraw objętych
umową do SN raczej nie ma szans dotrzeć to.. Na razie z interpretacją
ustawy problem mają prawnicy, a jak będzie ona stosowana przez
sprzedawców i konsumentów...? Ilu z nich w ogóle zdaje sobie sprawę, że
nadchodzą jakieś zmiany?

KG

do góry

> Na razie z interpretacją
> ustawy problem mają prawnicy, a jak będzie ona stosowana przez
> sprzedawców i konsumentów...? Ilu z nich w ogóle zdaje sobie sprawę, że
> nadchodzą jakieś zmiany?
No właśnie!!!
Ja nic o tym nie wiedziałem, a prawnikiem nie jestem.
O co dokładnie chodzi? może jakiś link, albo chociaż dz.u. ?

chester


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Paweł Skarżyński napisa_(a):
> No właśnie!!!
> Ja nic o tym nie wiedziałem, a prawnikiem nie jestem.
> O co dokładnie chodzi? może jakiś link, albo chociaż dz.u. ?

ustawa z 27 lipca 2002 o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej,
Dz.U. nr 141 poz.1176

KG

do góry