eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › dziwna sytuacja na drodze ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 41. Data: 2008-08-12 18:26:20
    Temat: Re: dziwna sytuacja na drodze ...
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 12 sierpień 2008 20:11
    (autor krys
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <g7sjp1$qtu$1@inews.gazeta.pl>):

    >> Poza tym, mówiłem, że
    >> chodzi o wyeliminowanie z przodu dziecków całkiem.
    > Jakby o to chodziło, to byłby zakaz i basta.


    A czytasz to co piszę? W przypadku niemowlaka nawet ciche dziecko wymaga
    obserwacji. Tutaj korzyści z nieodwracania się nerwowych matek do tyłu
    widać przeważają.

    >>> I ze siedzący z
    >>> tyłu pięciolatek też może być absorbującym kierowcę upierdliwcem?
    >> Babcia staruszka albo wujek idiota też.
    > Oni nie są jednak wymienieni w PoRD. A dzieci tak.

    Z zakazem jazdy w aucie z powodu bycia upierdliwcem? Babcia ma mieć pasy?
    Ma! A smarkacz ma mieć podcośtamiec.


    >>> Bo bezpieczniej z przodu nawet na podpupniku, niż latającym dzieciom
    >>> po całym samochodzie
    >> No bezpieczniej w bagażniku niż na dachu na jednej nodze... Ale gdzie
    >> przepisy dopuszczają dzieci latające po całym samochodzie, albo ...
    > Niektórzy sądzą, ze przepisy są po to, żeby je łamać...

    No to sobie sądź. Mnie nie przekonasz....

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 42. Data: 2008-08-12 18:51:03
    Temat: Re: dziwna sytuacja na drodze ...
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Tristan napisał(a):

    > W odpowiedzi na pismo z wtorek 12 sierpień 2008 20:11
    > (autor krys
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <g7sjp1$qtu$1@inews.gazeta.pl>):
    >
    >>> Poza tym, mówiłem, że
    >>> chodzi o wyeliminowanie z przodu dziecków całkiem.
    >> Jakby o to chodziło, to byłby zakaz i basta.
    >
    >
    > A czytasz to co piszę? W przypadku niemowlaka nawet ciche dziecko
    > wymaga obserwacji. Tutaj korzyści z nieodwracania się nerwowych matek
    > do tyłu widać przeważają.

    Owszem, czytam. I jednak mało widuję jeżdżących z przodu niemowlaków,
    choć to nie zakazane. Widać matki bardziej cenią bezpieczeństwo niż
    wygodę.

    >> Niektórzy sądzą, ze przepisy są po to, żeby je łamać...
    >
    > No to sobie sądź. Mnie nie przekonasz....

    A gdzie wyczytałełś, że ja tak sądzę, albo że chce cie do tego
    przekonać?

    --
    pozdrawiam
    Justyna


  • 43. Data: 2008-08-12 19:39:26
    Temat: Re: dziwna sytuacja na drodze ...
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 12 sierpień 2008 20:51
    (autor krys
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <g7sm3d$714$1@inews.gazeta.pl>):

    >> A czytasz to co piszę? W przypadku niemowlaka nawet ciche dziecko
    >> wymaga obserwacji. Tutaj korzyści z nieodwracania się nerwowych matek
    >> do tyłu widać przeważają.
    > Owszem, czytam. I jednak mało widuję jeżdżących z przodu niemowlaków,
    > choć to nie zakazane. Widać matki bardziej cenią bezpieczeństwo niż
    > wygodę.

    Widać matki z niemowlakami rzadko jeżdżą. Ale skoro nie widujesz, to chyba
    dobrze, a przepis jest OK.

    >>> Niektórzy sądzą, ze przepisy są po to, żeby je łamać...
    >> No to sobie sądź. Mnie nie przekonasz....
    > A gdzie wyczytałełś, że ja tak sądzę, albo że chce cie do tego
    > przekonać?

    No bo podajesz to jako kontrprzykład do przepisów. A to, że ktoś olewa
    przepisy nie jest dowodem na ich wadliwość. Mamy masę wadliwych przepisów,
    ale akurat te niekoniecznie. Co widzę w nich wadliwe -- trudność w
    zapewnieniu fotelika w cudzych autach. Dziecko jest skazane na auto swojego
    rodzica i to jest niestety do bani, bo właśnie choćby mama biorąca swoje i
    dwa sąsiadów ze szkoły, jest uziemiona.
    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 44. Data: 2008-08-13 15:38:04
    Temat: Re: dziwna sytuacja na drodze ...
    Od: cinek2001 <c...@w...com>

    Dnia 09-08-2008 o 12:23:54 ja <l...@n...gazeta.pl> napisał(a):

    > ostatnio dojeżdzam do swiatel, przede mna jest samochód, zachowuje od
    > niego
    > odleglosc ok 2 m, za mna stoja kolejne samochody, nagle samochod kolesia
    > przede mna stacza sie wprost na moj (kolo gadal z kobieta), trabie kilka
    > razy,
    > on nie reaguje nie hamuje.I teraz prosze o rozwazenie dwoch sytuacji kto
    > jest
    > winny :
    > 1) trabie i nic nie robie ,uderza mi w auto-ja mialam zachowana
    > odleglosc- on
    > mogl sie zagapic albo nie wiem co niewazne
    > 2) chcac sie uchronic cofam i... uderzam lekko w auto za mna,a koles
    > przede
    > mna we mnie.
    > Wyglada to jak chora sytuacja ale dwa razy mialam juz taka sytuacje na
    > drodze
    > na szczescie obeszlo sie bez stluczki chociaz raz koles lekko dotknal mi
    > zderzaka,ale pojechalam dalej.Bylo to o tyle norwowe ze jechalam w
    > noworodkiemz przodu. Czyja jest wtedy wina? trudno by mi bylo udowodnic
    > ze
    > mialam prawidlowa odleglosc zachowana.
    >

    Sytuacja z autopsji:
    Na łukowatym podjeżdzie przed mostem ukraińska ciężarówka, potem moja
    osobówka, za mną kilka samochodów osobowych. Most b. wąski, z przeciwka po
    moście jedzie w naszą stronę druga ciężarówka. Ta przede mną - wsteczny i
    do tyłu (nie upewniwszy się czy ktoś nie stoi za nim! jakby spojrzał w
    lusterka to by pewnie zobaczył sznurek aut za sobą). Ja trąbię, wsteczny i
    do tyłu, lekko opierając się o zderzak samochodu za mną. No ale to nie
    starczyło, ukrainiec wali w mój samochód, ja likwiduję zderzak tego za
    mną. Akurat przejechała ta ciężarówka z naprzeciwka, więc ukrainiec
    jedynka i do przodu. Nie zauważył!!! Ja i ten koleś za mną pojechaliśmy za
    nim. Złapaliśmy go na pierwszych światłach, ukrainiec zjechał, przyjechała
    wezwana policja. Ukrainiec dostaje mandat, policja uznaje jego winę na
    podstawie zeznań kolesia co stał za mną i moich. Koleś dogadał się z
    ukraińcem i dostał gotówkę od niego na zderzak. Ja dostaję notatkę z
    policji, i z tą notatką walę do przedstawiciela w Polsce tego ukraińskiego
    ubezpieczyciela. Samochód został naprawiony z mojego AC, po ponad 3
    miesiącach dotarły papiery od ukraińców do mojej ubezpieczalni i dopiero
    wtedy odzyskałem zabrane przez naprawę zniżki i przekwalifikowanie szkody
    jako płatnej z OC ukraińca.
    Naprawa 9. letniego Espero - ponad 4 tys. zł - reflektory, maska, pas
    przedni, błotniki, chłodnica, itp...

    --
    Pozdrawiam
    Marcin


  • 45. Data: 2008-08-13 16:36:38
    Temat: Re: dziwna sytuacja na drodze ...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    cinek2001 wrote:
    > Naprawa 9. letniego Espero - ponad 4 tys. zł - reflektory, maska, pas
    > przedni, błotniki, chłodnica, itp...
    >

    jak tyś go potem takim samochodem dogonił na tych światłach?


  • 46. Data: 2008-08-14 13:00:31
    Temat: Re: dziwna sytuacja na drodze ...
    Od: cinek2001 <c...@w...com>

    Dnia 13-08-2008 o 18:36:38 witek <w...@g...pl.invalid>
    napisał(a):

    > cinek2001 wrote:
    >> Naprawa 9. letniego Espero - ponad 4 tys. zł - reflektory, maska, pas
    >> przedni, błotniki, chłodnica, itp...
    >>
    >
    > jak tyś go potem takim samochodem dogonił na tych światłach?

    No cóż, niedaleko światła były... udało mi się utrzymać jego tempo:)
    Blachy pogięte, reflektorów brak, chlodnica cofnięta, ale jakoś
    doczłapał... A potem laweta i serwis.

    --
    Pozdrawiam
    Marcin

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1