> Kiedy należność jest uczciwie należna i do legalnego wyegzekwowania, to
> się idzie z tym do sądu - ewentualnie przy pomocy porządnych kancelarii
> z obsługą prawną tego typu rzeczy, a nie kupują hurtowo wątpliwe długi
> licząc na ludzką naiwność.

I tu akurat się myslisz. Stąd też tyle różnych firm windykacyjnych na rynku.

do góry

Użytkownik "Arapaho" <a...@U...pl> napisał

> I tu akurat się myslisz. Stąd też tyle różnych firm windykacyjnych na
> rynku.


99,9% tych firm to sa firmy krzaczki, ktore LAMIA prawo!!!

Podaj mi nazwe firmy windykacyjnej a powiem Ci
w jakim zakresie zlamala ona prawo powiedzmy
liczac od poniedzialku tego
tygodnia.

Nawet wewnetrzna windykacja bankowa lamie czesto prawo,
a co dopiero firma zewnetrzna.

Neko

do góry

Użytkownik "Arapaho" <a...@U...pl> napisał

> Bo działają zgodnie z obowiązującym prawem.


Bzdura.

Neko

do góry

Arapaho wrote:
>> Kiedy należność jest uczciwie należna i do legalnego wyegzekwowania, to
>> się idzie z tym do sądu - ewentualnie przy pomocy porządnych kancelarii
>> z obsługą prawną tego typu rzeczy, a nie kupują hurtowo wątpliwe długi
>> licząc na ludzką naiwność.
>
> I tu akurat się myslisz.

Mówisz? To dlaczego porządna, uczciwa firma zajmująca się windykacją
nawet nie wspomniała o jakimś "odkupieniu" długu, tylko zajęła się
poprowadzeniem sprawy i odzyskała moją należność legalnie, z wyrokiem
sądowym przez komornika?

> Stąd też tyle różnych firm windykacyjnych na rynku.

Bo ludzie są naiwni i dają się łatwo zastraszać.

do góry

Neko wrote:

> Nawet wewnetrzna windykacja bankowa lamie czesto prawo,
> a co dopiero firma zewnetrzna.

Owszem - cep z PeKaO SA straszył mnie prokuratorem za to, że odmawiałem
spłaty limitu kredytowego na ich chorych warunkach po tym, jak bez
racjonalnego powodu wypowiedzieli mi umowę.

Groźba karalna jak w pysk dał.

Swoją drogą wyjątkowo parszywy bank...

do góry

> Owszem - cep z PeKaO SA straszył mnie prokuratorem za to, że odmawiałem
> spłaty limitu kredytowego na ich chorych warunkach po tym, jak bez
> racjonalnego powodu wypowiedzieli mi umowę.
>
> Groźba karalna jak w pysk dał.

A Ty znów swoje. Przecież już kiedyś wyjaśnialiśmy, że to groźba bezprawna,
a nie groźba karalna.

do góry

>> Bo działają zgodnie z obowiązującym prawem.
>
>
> Bzdura.

Oczywiście wiesz, bo pracujesz w jednej....? Jeśli nie, to nie zabieraj
głosu. Jeśli byłaby to taka bzdura, firmami tymi już dawno zająłby się
prokurator, a one same, nie wygrywałyby spraw w sądach przeciwko dłużnikom.

do góry

> Podaj mi nazwe firmy windykacyjnej a powiem Ci
> w jakim zakresie zlamala ona prawo powiedzmy
> liczac od poniedzialku tego
> tygodnia.

Z ciekawością się dowiem. Proszę wymień w jakim zakresie firmy już tu
wymienione (Presco, Ultimo, Kruk) złamały prawo... licząc od poniedziałku
tego tygodnia?


> Nawet wewnetrzna windykacja bankowa lamie czesto prawo,
> a co dopiero firma zewnetrzna.

Rozumiem, że znasz temat od podszewki?
Skoro wewnętrzna windykacja (jak to nazwałeś) łamie prawo, to oznacza, że
łamie je cały bank... Ciekawe, że żadnemu z tego powodu jeszcze żaden
prokurator do dupy się nie przyczepił.

Pracuję w jednym z największych banków w Polsce właśnie w dziale
windykacji.... może opowiesz mi coś więcej na temat łamania prawa przez
"wewnętrzną windykację"?

do góry

Arapaho wrote:

> A Ty znów swoje. Przecież już kiedyś wyjaśnialiśmy, że to groźba bezprawna,
> a nie groźba karalna.

Tak czy inaczej pod 191KK potencjalnie podpadł...

do góry

Neko napisał(a):
> Użytkownik "Arapaho" <a...@U...pl> napisał
>
>> I tu akurat się myslisz. Stąd też tyle różnych firm windykacyjnych na
>> rynku.
>
>
> 99,9% tych firm to sa firmy krzaczki, ktore LAMIA prawo!!!
>
> Podaj mi nazwe firmy windykacyjnej a powiem Ci
> w jakim zakresie zlamala ona prawo powiedzmy
> liczac od poniedzialku tego
> tygodnia.

ULTIMO ?


--
animka

do góry