Użytkownik "Czarek Gorzeński" <c...@s...art.pl> napisał w wiadomości
news:bck9dc$959$2@news.telbank.pl...


> A dałeś sobie zabrać legitymację bez pisemnego potwierdzenia? Raczej
> będzie Ci ciężko udowodnić, że nie otrzymałeś pokwitowania... bo jak?
>

to gosc nie musi miec potwierdzenia z moim podpisem ze mi zabral???
mam tez pytanko czy isc do prokuratora i z nim bezposrednio rozmawiac??
chyba najlepiej tak.... co myslicie???

czy np warunkowe umorzenie albo umorzenie kwalifikuje sie pod ten czyn??
jakich ewentulanych okolicznosci lagodzacych szukac??


pozdro
Maciej

do góry

Użytkownik "KarolS" <t...@c...sz> napisał w wiadomości
news:bck8ic$4s1$1@inews.gazeta.pl...
> Tak się składa że niezmiernie rzadko widuję zdjęcie na upowaznieniu do
> kontroli biletów.
> W związku z czym można uznać osobę sprawdzająca z takim identyfikatorem za
> nie spełniającą wymogów ustawy i olać ją szerokim łukiem ?

Jeżeli chodzi o rewizorów (a o nich akurat jest mowa)
to mają upoważnienie ze zdjęciem, terminem ważności etc.,
ale najczęściej schowane. Jeżeli o nie poprosisz, to Ci pokażą.

Pozdrawiam
--
PiotRek
mailto:b...@w...pl

do góry

PiotRek wrote:
> Użytkownik "KarolS" <t...@c...sz> napisał w wiadomości
news:bck8ic$4s1$1@inews.gazeta.pl...
>>Tak się składa że niezmiernie rzadko widuję zdjęcie na upowaznieniu do
>>kontroli biletów.
>>W związku z czym można uznać osobę sprawdzająca z takim identyfikatorem za
>>nie spełniającą wymogów ustawy i olać ją szerokim łukiem ?
> Jeżeli chodzi o rewizorów (a o nich akurat jest mowa)
> to mają upoważnienie ze zdjęciem, terminem ważności etc.,
> ale najczęściej schowane. Jeżeli o nie poprosisz, to Ci pokażą.

Przeczytaj wspomniany juz Art. 33a Ustawy Prawo Przewozowe.

1. Przewoźnik lub osoba przez niego upoważniona, legitymując się
identyfikatorem umieszczonym w widocznym miejscu, może dokonywać.
kontroli dokumentów przewozu osób lub bagażu.
2. Identyfikator, o którym mowa w ust. 1, powinien zawierać co najmniej
następujące informacje:
a. nazwę przewoźnika,
b. numer identyfikacyjny osoby dokonującej kontroli dokumentów
przewozu osób lub bagażu,
c. zdjęcie kontrolującego,
d. zakres upoważnienia,
e. okres ważności,
f. pieczęć i podpis wystawcy (przewoźnika).

Tu są dokładnie określone wymagania co do formy i miejsca, w którym
powinien znajdować się identyfikator. Słowem nie jest wspomnane o
legitymacji w kieszeni.

Pozdrawiam

Czarek Gorzeński

do góry

Użytkownik "Czarek Gorzeński" <c...@s...art.pl> napisał w wiadomości
news:bcknqo$h0g$1@news.telbank.pl...
> PiotRek wrote:
> > Użytkownik "KarolS" <t...@c...sz> napisał w wiadomości
news:bck8ic$4s1$1@inews.gazeta.pl...
> > Jeżeli chodzi o rewizorów (a o nich akurat jest mowa)
> > to mają upoważnienie ze zdjęciem, terminem ważności etc.,
> > ale najczęściej schowane. Jeżeli o nie poprosisz, to Ci pokażą.
> Przeczytaj wspomniany juz Art. 33a Ustawy Prawo Przewozowe.

Czytałem nie raz.

> 1. Przewoźnik lub osoba przez niego upoważniona, legitymując się
> identyfikatorem umieszczonym w widocznym miejscu, może dokonywać.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

> kontroli dokumentów przewozu osób lub bagażu.

> Tu są dokładnie określone wymagania co do formy i miejsca, w którym
> powinien znajdować się identyfikator. Słowem nie jest wspomnane o
> legitymacji w kieszeni.

Oczywiście, możesz więc posłać takiego gościa "na drzewo",
a on za 10 sekund wróci z identyfikatorem umieszczonym w widocznym
miejscu.

Nie chcę być upierdliwy, więc nie przyczepię się do tego,
że kieszeń _jest_ widocznym miejscem, a w Ustawie nie ma słowa
o tym, że sam identyfikator ma być widoczny :-)))

Pozdrawiam
--
PiotRek
mailto:b...@w...pl

do góry

PiotRek wrote:
> Użytkownik "Czarek Gorzeński" <c...@s...art.pl> napisał w wiadomości
news:bcknqo$h0g$1@news.telbank.pl...
>>PiotRek wrote:
>>>Użytkownik "KarolS" <t...@c...sz> napisał w wiadomości
news:bck8ic$4s1$1@inews.gazeta.pl...
>>>Jeżeli chodzi o rewizorów (a o nich akurat jest mowa)
>>>to mają upoważnienie ze zdjęciem, terminem ważności etc.,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>ale najczęściej schowane. Jeżeli o nie poprosisz, to Ci pokażą.
>>Przeczytaj wspomniany juz Art. 33a Ustawy Prawo Przewozowe.
> Czytałem nie raz.

To przeczytaj swój poprzedni post i dyskutuj na temat.

>>1. Przewoźnik lub osoba przez niego upoważniona, legitymując się
>>identyfikatorem umieszczonym w widocznym miejscu, może dokonywać.
^^^^^^^^^^^^^^^
>>kontroli dokumentów przewozu osób lub bagażu.

Najpierw piszesz że w legitymacji sa potrzebne dane. Później, kiedy
piszę że potrzebny jest identyfikator a nie legitymacja i że jest to
wymóg ustawy piszesz, że można mieć identyfikator w kieszeni. Można i na
czoło sobie przylepic, ale dopuki nie znajdą się na nim wymagane z
punktu widzenia prawa przewozowego informacje kontroler nie jest
umocowany prawnie do kontroli biletów. I nie zmieni tego żadna
legitymacja służbowa, bo o niej ustawa po prsotu nie wspomina.

Pozdrawiam

Czarek Gorzeński

do góry

Użytkownik "Czarek Gorzeński" <c...@s...art.pl> napisał w wiadomości
news:bcl2v2$408$1@news.telbank.pl...
> To przeczytaj swój poprzedni post i dyskutuj na temat.
> >>1. Przewoźnik lub osoba przez niego upoważniona, legitymując się
> >>identyfikatorem umieszczonym w widocznym miejscu, może dokonywać.
> ^^^^^^^^^^^^^^^
> >>kontroli dokumentów przewozu osób lub bagażu.
> Najpierw piszesz że w legitymacji sa potrzebne dane. Później, kiedy
> piszę że potrzebny jest identyfikator a nie legitymacja i że jest to
> wymóg ustawy piszesz, że można mieć identyfikator w kieszeni.

Ostatni akapit mojego poprzedniego posta (o tym, że kieszeń
jest widoczna), to był żart...

> Można i na
> czoło sobie przylepic, ale dopuki nie znajdą się na nim wymagane z
> punktu widzenia prawa przewozowego informacje kontroler nie jest
> umocowany prawnie do kontroli biletów. I nie zmieni tego żadna
> legitymacja służbowa, bo o niej ustawa po prsotu nie wspomina.

No dobrze...
Ten dokument, o którym pisałem, to nie jest legitymacja służbowa,
tylko nieco inna legitymacja.
W Słowniku języka polskiego jest tylko potoczna definicja
identyfikatora, Ustawa PP w ogóle nie definiuje tego pojęcia,
a moim zdaniem - odpowiednia legitymacja może być uznana
za identyfikator.
Ale jeżeli rzeczywiście jest tak jak piszesz (że _identyfikator_
musi być przyczepiony w widocznym miejscu i musi zawierać
te 6 elementów wymienionych w art. 33a ust. 2 PP),
to dlaczego na identyfikatorach konduktorów PKP nie ma
okresu ważności? Nie mówię już o rewizorach i pracownikach
Kontroli Terenowej, ale od nich zawsze żądam odpowiedniego
dokumentu...
Czyli co - każdego konduktora mogę zlekceważyć i nie pokazać
mu biletu?
Dziwne to trochę... :-)

Pozdrawiam
--
PiotRek
mailto:b...@w...pl

do góry

Użytkownik "PiotRek" <b...@w...USUNTO.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:bcl414$fca$1@news.onet.pl...
> a moim zdaniem - odpowiednia legitymacja może być uznana
> za identyfikator.

Mała uwaga
Legitymację służbową PKP ma każdy pracownik PKP co nie uprawnia go do
kontroli biletów.
Nie uznam więc jej za identyfikator
Pozdrowienia
Stachu





--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "KarolS" <t...@c...sz> napisał w wiadomości
news:bcnkbf$mnb$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "PiotRek" <b...@w...USUNTO.pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:bcl414$fca$1@news.onet.pl...
> > a moim zdaniem - odpowiednia legitymacja może być uznana
> > za identyfikator.
> Mała uwaga
> Legitymację służbową PKP ma każdy pracownik PKP co nie uprawnia go do
> kontroli biletów.

Naucz się czytać ze zrozumieniem.
Napisałem wyraźnie, że nie chodzi mi o legitymację służbową PKP:

"Ten dokument, o którym pisałem, to nie jest legitymacja służbowa,
tylko nieco inna legitymacja."

Pozdrawiam
--
PiotRek
mailto:b...@w...pl

do góry

Ja tak zrobiłem z legitką z zawodówki - też mi zabrał.
Zapłciłem zwykły mandat, chyba ze stófkę.
Jacek

do góry

----- Original Message -----
From: "Agent 0700" <k...@w...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Wednesday, June 18, 2003 12:08 PM
Subject: Re: co grozi za?


> Ja tak zrobiłem z legitką z zawodówki - też mi zabrał.
> Zapłciłem zwykły mandat, chyba ze stófkę.
> Jacek
>

Mandat mandatem - to bylo za jazde bez biletu - ale sie nie zdziw, gdy - moze jutro,
moze za pol roku - przyjdzie wezwanie na Policje lub do prokuratury w charakterze
podejrzanego.

do góry