Wyczytałam ostatnio w piśmie dla zarządców nieruchomości, że ulegają zmianie
przepisy dotyczące meldunku na pobyt stały. Założeniami tych zmian jestem
przerażona - prawo do zameldowania nie będzie potwierdzane prawem do lokalu?
Czy może coś pokręciłam? Jeśli ktoś mógłby mi kilka słów na ten temat albo
jakiś odsyłacz do źródeł to będę wdzięczna.

--

Pozdrawiam
Elżbieta
l...@p...onet.pl
www.panda.cn.pl

do góry

> Wyczytałam ostatnio w piśmie dla zarządców nieruchomości, że ulegają zmianie
> przepisy dotyczące meldunku na pobyt stały. Założeniami tych zmian jestem
> przerażona - prawo do zameldowania nie będzie potwierdzane prawem do lokalu?
> Czy może coś pokręciłam? Jeśli ktoś mógłby mi kilka słów na ten temat albo
> jakiś odsyłacz do źródeł to będę wdzięczna.
>

A co w tym przerażającego?

Marta


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

<s...@p...onet.pl> wrote in message
news:26a7.00000c64.3d6e955c@newsgate.onet.pl...
> > Wyczytałam ostatnio w piśmie dla zarządców nieruchomości, że ulegają
zmianie
> > przepisy dotyczące meldunku na pobyt stały. Założeniami tych zmian
jestem
> > przerażona - prawo do zameldowania nie będzie potwierdzane prawem do
lokalu?
> > Czy może coś pokręciłam? Jeśli ktoś mógłby mi kilka słów na ten temat
albo
> > jakiś odsyłacz do źródeł to będę wdzięczna.
> >
>
> A co w tym przerażającego?
>
> Marta
>
Podam Ci przykład, a zrozumiesz co jest przerażające.
Jesteś właścicielem mieszkania. Wynajmujesz go. Przychodzi facet do urzędu
meldunkowego, przedstawia
umowę i mówi, że chce być zameldowany w twoim mieszkaniu na czas
nieograniczony.
Urzędnik go melduje no i zaczyna się cyrk. Jeżeli ty jako właściciel
będziesz chciała ze swojego mieszkania
wymeldować taką osobę, bo np ona nie płaci czynszu, demoluje Ci mieszkanie
to nie myśl,że coś zrobisz!
Nic z tych rzeczy!!!!!!!! Jeżeli taka osoba się uprze to będzie zajmowała
twoje mieszkanie do końca swojego
życia, a nie daj boże będzie miała dzieci, to do końca życia tych
dzieci!!!!!!!!!!!!
No chyba,że zaproponujesz takiej osobie mieszkanie zastępcze (naturalnie na
Twój koszt)
Tak a propos to miałaś kiedyś kłopoty z wymeldowaniem kogoś ???????? Ja
miałem. I zapewniam Ciebie, że
jeżeli chodzi o wymeldowanie kogoś z twojego mieszkania, to jeżeli masz duzo
duzo szczęścia,to możesz to zrobić sądownie,
ale trwa to ok.2-3 LAT !!!!!!!!!
I właśnie to jest
przerażające!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!
"Dobroczynne" przepisy KOMUNISTYCZNE godzą w Ciebie, w Twoje konstytucyjne
prawa i wiesz co?
I oczywiście nasza SKOMUSZAŁA władza ma to wszystko w dupie! Wymyśla
przepisy które godzą w
uczciwego obywatela, a promują krętaczy, cwaniaczków.I to jest przerażające.
Pozdrawiam
Andrzej
P.S. nikomu nie życzę cyrków z wymeldowaniem jakiejś osoby z własnej
nieruchomości.

do góry

Użytkownik "andrzejpdw" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:akno9d$n9b$1@news.tpi.pl...
>
> <s...@p...onet.pl> wrote in message
> news:26a7.00000c64.3d6e955c@newsgate.onet.pl...
> >
> Podam Ci przykład, a zrozumiesz co jest przerażające.
> Jesteś właścicielem mieszkania. Wynajmujesz go. Przychodzi facet do urzędu
> meldunkowego, przedstawia
> umowę i mówi, że chce być zameldowany w twoim mieszkaniu na czas
> nieograniczony.
obywatela, a promują krętaczy, cwaniaczków.I to jest przerażające./ciach/

> Pozdrawiam
> Andrzej
> P.S. nikomu nie życzę cyrków z wymeldowaniem jakiejś osoby z własnej
> nieruchomości.
>
Jestem administratorem nieruchomości i właśnie jestem przerażona. Taki
lokator nie tylko zamelduje siebie ale może zameldować kogo chce np.lumpa z
dworca i wystarczy, że ma umowę najmu i wyrazi zgodę przed urzędnikiem. Mało
tego - dziś w urzędzie dowiedziałam się, że aby zajrzeć, to się domeldował
do administrowanych przeze mnie mieszkań muszę wypełnić wniosek i zapłacić
35zł od lokalu a mam ich 36. Niezły cyrk nam zafundowali.
A poza tym osoba bliska, zamieszkała na stałę z najemcą wchodzi w prawa
najmu lokalu po jego śmierci przy najmie na podstawie tzw. decyzji z
urzędów. Czyli przez następne dziesiąt lat mam mieszkanie na czynszu
regulowanym.
To jest przerażające.
Pani w urzędzie nie podała mi aktu prawnego, na którego podstawie to weszło
w życie. Czy ktoś mógłby mi podać DZ.u.
Z góry dziękuję

Elżbieta

do góry

Wiewióra <l...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "andrzejpdw" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:akno9d$n9b$1@news.tpi.pl...
> >
> > <s...@p...onet.pl> wrote in message
> > news:26a7.00000c64.3d6e955c@newsgate.onet.pl...
> > >
> > Podam Ci przykład, a zrozumiesz co jest przerażające.
> > Jesteś właścicielem mieszkania. Wynajmujesz go. Przychodzi facet do
urzędu
> > meldunkowego, przedstawia
> > umowę i mówi, że chce być zameldowany w twoim mieszkaniu na czas
> > nieograniczony.
> obywatela, a promują krętaczy, cwaniaczków.I to jest przerażające./ciach/
>
> > Pozdrawiam
> > Andrzej
> > P.S. nikomu nie życzę cyrków z wymeldowaniem jakiejś osoby z własnej
> > nieruchomości.
> >
> Jestem administratorem nieruchomości i właśnie jestem przerażona. Taki
> lokator nie tylko zamelduje siebie ale może zameldować kogo chce np.lumpa z
> dworca i wystarczy, że ma umowę najmu i wyrazi zgodę przed urzędnikiem.
Mało
> tego - dziś w urzędzie dowiedziałam się, że aby zajrzeć, to się domeldował
> do administrowanych przeze mnie mieszkań muszę wypełnić wniosek i zapłacić
> 35zł od lokalu a mam ich 36. Niezły cyrk nam zafundowali.
> A poza tym osoba bliska, zamieszkała na stałę z najemcą wchodzi w prawa
> najmu lokalu po jego śmierci przy najmie na podstawie tzw. decyzji z
> urzędów. Czyli przez następne dziesiąt lat mam mieszkanie na czynszu
> regulowanym.
> To jest przerażające.
> Pani w urzędzie nie podała mi aktu prawnego, na którego podstawie to weszło
> w życie. Czy ktoś mógłby mi podać DZ.u.
> Z góry dziękuję
>
> Elżbieta
> w obecnym stanie prawnym, wlasciciel albo zarzadca budynku uczestniczy
take w zameldowaniu na pobyt stały. Potwierdza on bowiem, na druku
meldunkowym, fakt pobytu danej osoby w lokalu, w ktorym nastapic ma
zameldowanie. Zmiana ta powstała na mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego,
który przekł niezgodność art. 9 ustawy o ewidencji ludności z Konstytucja
RP. Wyrok ten został ogłoszony w jednym z Dz.U.( chyba w maju) i ma moc
obowiązującą. Nie ma natomiast w chwili obecnej zmienionych przepisów ustawy
o ewidencji ludności, ale ta część przepisu art.9, który mówi o
potwierdzaniu uprawnień do pobytu w lokalu przez wlasciciela itd..nie
obowiązuje juz. Ale tak jak napisalam na wstepnie, wlasciciel, zarzadca,
nadal w urzedzie gminy ma obowiazek potwierdzic fakk pobytu danej osoby w
lokalu.Bez tej czynności urzednik nie ma prawad dokonac zameldowania na
pobyt staly. Nie pamietam numeru Dz.U.. Jesli go odszukam, podam....
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Mirka " <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:akoo9o$l5i$1@news.gazeta.pl...
> Wiewióra <l...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> >

> > w obecnym stanie prawnym, wlasciciel albo zarzadca budynku uczestniczy
> take w zameldowaniu na pobyt stały. Potwierdza on bowiem, na druku
> meldunkowym, fakt pobytu danej osoby w lokalu, w ktorym nastapic ma
> zameldowanie. Zmiana ta powstała na mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego,
> który przekł niezgodność art. 9 ustawy o ewidencji ludności z Konstytucja
> RP. Wyrok ten został ogłoszony w jednym z Dz.U.( chyba w maju) i ma moc
> obowiązującą. Nie ma natomiast w chwili obecnej zmienionych przepisów
ustawy
> o ewidencji ludności, ale ta część przepisu art.9, który mówi o
> potwierdzaniu uprawnień do pobytu w lokalu przez wlasciciela itd..nie
> obowiązuje juz. Ale tak jak napisalam na wstepnie, wlasciciel, zarzadca,
> nadal w urzedzie gminy ma obowiazek potwierdzic fakk pobytu danej osoby w
> lokalu.Bez tej czynności urzednik nie ma prawad dokonac zameldowania na
> pobyt staly. Nie pamietam numeru Dz.U.. Jesli go odszukam, podam....
> >
>
Dzięki za odpowiedź. Zależy mi na tym przepisie odnośnie potwierdzania przez
zarządcę, gdyż pani w biurze meldunkowym powiedziała mi w piątek, że nie
będzie tego wymagać od najemcy i zamelduje go bez mojego potwierdzenia na
druku jeśli ten przyniesie ze sobą umowę najmu lokalu. Będę wdzięczna za
podanie przepisu /mój prawnik na urlopie/.

do góry

Wiewióra <l...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "Mirka " <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:akoo9o$l5i$1@news.gazeta.pl...
> > Wiewióra <l...@p...onet.pl> napisał(a):
> >
> > >
>
> > > w obecnym stanie prawnym, wlasciciel albo zarzadca budynku uczestniczy
> > take w zameldowaniu na pobyt stały. Potwierdza on bowiem, na druku
> > meldunkowym, fakt pobytu danej osoby w lokalu, w ktorym nastapic ma
> > zameldowanie. Zmiana ta powstała na mocy wyroku Trybunału
Konstytucyjnego,
> > który przekł niezgodność art. 9 ustawy o ewidencji ludności z Konstytucja
> > RP. Wyrok ten został ogłoszony w jednym z Dz.U.( chyba w maju) i ma moc
> > obowiązującą. Nie ma natomiast w chwili obecnej zmienionych przepisów
> ustawy
> > o ewidencji ludności, ale ta część przepisu art.9, który mówi o
> > potwierdzaniu uprawnień do pobytu w lokalu przez wlasciciela itd..nie
> > obowiązuje juz. Ale tak jak napisalam na wstepnie, wlasciciel, zarzadca,
> > nadal w urzedzie gminy ma obowiazek potwierdzic fakk pobytu danej osoby w
> > lokalu.Bez tej czynności urzednik nie ma prawad dokonac zameldowania na
> > pobyt staly. Nie pamietam numeru Dz.U.. Jesli go odszukam, podam....
> > >
> >
> Dzięki za odpowiedź. Zależy mi na tym przepisie odnośnie potwierdzania
przez
> zarządcę, gdyż pani w biurze meldunkowym powiedziała mi w piątek, że nie
> będzie tego wymagać od najemcy i zamelduje go bez mojego potwierdzenia na
> druku jeśli ten przyniesie ze sobą umowę najmu lokalu. Będę wdzięczna za
> podanie przepisu /mój prawnik na urlopie/.
> odpowiem Ci w poniedzialek bardzo dokladnie..
>
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Jeśli ktoś mógłby mi kilka słów na ten temat albo
> jakiś odsyłacz do źródeł to będę wdzięczna.

Nie jest trudno znaleźć coś na ten temat w sieci. Podaję link, który
jednocześnie może pomoże w przyszłości samemu sobie pomóc :-)

http://www.google.com.pl/search?q=trybuna%B3u+konsty
tucyjnego+meldunek&ie=ISO-
8859-2&hl=pl&btnG=Szukaj+z+Google

Pytam, co w tym przerażającego, ponieważ z tego, co się ostatnio dowiadywałam,
meldunek NIC nie daje jeśli chodzi o prawo do lokalu. Jest jedynie
potwierdzeniem stanu faktycznego na potrzeby ewidencji ludności.
Jedyny minus zameldowania kogoś w swoim lokalu, z jakim się spotkałam, to fakt
nakładania opłat przez spółdzielnię "od łepka". Swoją drogą, ciekawe, kiedy
praktyka ta uznana zostanie za niezgodną z prawem...
Drugi problem - ze sprzedarzą lokalu w którym ktoś jest zameldowany - jest
efektem nieporozumienia polegającego na błędnym przekonaniu społeczeństwa, iż
meldunek = prawo do lokalu.

Marta

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Mirka " <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:akrfk1$aq5$1@news.gazeta.pl...
> Wiewióra <l...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> >
> odpowiem Ci w poniedzialek bardzo dokladnie..
> >
> >
Będę czekać

do góry

s...@p...onet.pl kliknął:

> Jedyny minus zameldowania kogoś w swoim lokalu, z jakim się
> spotkałam, to fakt nakładania opłat przez spółdzielnię "od łepka".
też nie do końca, piszesz pisemko, że jest zameldowanych np. 5 osób, ale w
rzeczywistości mieszkają tylko 3 osoby i spółdzielnia nalicza opłaty od
trzech osób.

> Drugi problem - ze sprzedarzą lokalu w którym ktoś jest
> zameldowany - jest efektem nieporozumienia polegającego na błędnym
> przekonaniu społeczeństwa, iż meldunek = prawo do lokalu.
ale mi się wydaje, że meldunek = prawo do przebywania w lokalu ... jak masz
kogoś zameldowanego, a nie chcesz go wpuścić (wymachując "jakimś" dowodem
własności ;) ) to on wywala przy asyście policji drzwi (pokazując dowód z
meldunkiem) i może mieszkać, nie wiem co prawda czy może korzystać z Twoich
rzeczy ...(chyba nie), ale przecież może przynieść swoje.
Nie przeraża Cię taka wizja ???
--
Pozdrawiam
Radzisz
Pisząc do mnie usuń SPAMFUJ z adresu !

do góry