eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wyrzuciłem byłą dziewczynę z domu i mam problem z OC :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 31. Data: 2007-08-27 00:07:48
    Temat: Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z domu i mam problem z OC :)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    mvoicem wrote:
    >
    > TY nie chodź do PZU się pytać, tylko złożyć pisemne wypowiedzenie umowy,
    > koniecznie z potwierdzeniem "wpłynęło <data>" na kopii.

    Zanim zaczniesz sypać takimi radami poczytaj co nie co o
    Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i karach za brak OC.


  • 32. Data: 2007-08-27 00:34:26
    Temat: Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z domu i mam problem z OC :)
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Dnia Sun, 26 Aug 2007 19:07:48 -0500, witek napisał(a):

    > mvoicem wrote:
    >>
    >> TY nie chodź do PZU się pytać, tylko złożyć pisemne wypowiedzenie
    >> umowy, koniecznie z potwierdzeniem "wpłynęło <data>" na kopii.
    >
    > Zanim zaczniesz sypać takimi radami poczytaj co nie co o
    > Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i karach za brak OC.

    Ja tylko się odniosłem do tego że rzekomo nie można wypowiedzieć umowy.
    Konsekwencje tego to zupełnie inne zagadnienie, IMHO ciekawe. W ustawie
    stoi że:

    "W razie wypowiedzenia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mecha-
    nicznych w przypadkach, o których mowa w ust. 1 i 4, __posiadacz pojazdu
    mechanicznego__ wypowiadający umowę jest obowiązany do zawarcia nowej
    umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych najpóźniej w
    ostatnim dniu przed rozwiązaniem się umowy wypowiedzianej.".

    Obowiązek zawarcia nowej umowy ma __posiadacz pojazdu mechanicznego
    wypowiadający umowę__. Nie jest nim Katanka, bo nie jest posiadaczem
    pojazdu - jest nim jego dziewczyna. Więc na miejscu Katanki,
    wypowiedziałbym umowę, poinformował dziewczynę o tym że umowa jest
    wypowiedziana, i zgodnie z Art 23. ustawy:

    " Posiadacz pojazdu mechanicznego jest obowiązany zawrzeć umowę obowiąz-
    kowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody po-
    wstałe w związku z ruchem posiadanego przez niego pojazdu."

    , jego dziewczyna, jako posiadacz pojazdu, ma obowiązek mieć taką umowę.

    p. m.


  • 33. Data: 2007-08-27 01:46:03
    Temat: Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z domu i mam problem z OC :)
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 27.08.2007 mvoicem <m...@g...com> napisał/a:
    > "W razie wypowiedzenia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mecha-
    > nicznych w przypadkach, o których mowa w ust. 1 i 4, __posiadacz pojazdu
    > mechanicznego__ wypowiadający umowę jest obowiązany do zawarcia nowej
    > umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych najpóźniej w
    > ostatnim dniu przed rozwiązaniem się umowy wypowiedzianej.".
    > Obowiązek zawarcia nowej umowy ma __posiadacz pojazdu mechanicznego
    > wypowiadający umowę__. Nie jest nim Katanka, bo nie jest posiadaczem
    > pojazdu - jest nim jego dziewczyna. Więc na miejscu Katanki,

    Jego dziewczyna nie wypowiada umowy więc też nie jest "posiadaczem pojazdu
    mechanicznego wypowiadającym umowę".

    --
    Marcin


  • 34. Data: 2007-08-27 02:37:57
    Temat: Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z domu i mam problem z OC :)
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Dnia Mon, 27 Aug 2007 09:46:03 +0800, Marcin Debowski napisał(a):

    > Dnia 27.08.2007 mvoicem <m...@g...com> napisał/a:
    >> "W razie wypowiedzenia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów
    >> mecha- nicznych w przypadkach, o których mowa w ust. 1 i 4, __posiadacz
    >> pojazdu mechanicznego__ wypowiadający umowę jest obowiązany do zawarcia
    >> nowej umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych
    >> najpóźniej w ostatnim dniu przed rozwiązaniem się umowy
    >> wypowiedzianej.". Obowiązek zawarcia nowej umowy ma __posiadacz pojazdu
    >> mechanicznego wypowiadający umowę__. Nie jest nim Katanka, bo nie jest
    >> posiadaczem pojazdu - jest nim jego dziewczyna. Więc na miejscu
    >> Katanki,
    >
    > Jego dziewczyna nie wypowiada umowy więc też nie jest "posiadaczem
    > pojazdu mechanicznego wypowiadającym umowę".

    Czytaj do konca. Dziewczyna ma obowiązek ubezpieczyć samochód na
    podstawie art 23 (oczywiście IMHO).

    p. m.


  • 35. Data: 2007-08-27 02:39:05
    Temat: Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z domu i mam problem z OC :)
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Dnia Mon, 27 Aug 2007 09:46:03 +0800, Marcin Debowski napisa(a):

    > Dnia 27.08.2007 mvoicem <m...@g...com> napisa/a:
    >> "W razie wypowiedzenia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdw mecha-
    >> nicznych w przypadkach, o ktrych mowa w ust. 1 i 4, __posiadacz pojazdu
    >> mechanicznego__ wypowiadajcy umow jest obowizany do zawarcia nowej
    >> umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdw mechanicznych najpniej w
    >> ostatnim dniu przed rozwizaniem si umowy wypowiedzianej.". Obowizek
    >> zawarcia nowej umowy ma __posiadacz pojazdu mechanicznego wypowiadajcy
    >> umow__. Nie jest nim Katanka, bo nie jest posiadaczem pojazdu - jest
    >> nim jego dziewczyna. Wic na miejscu Katanki,
    >
    > Jego dziewczyna nie wypowiada umowy wic te nie jest "posiadaczem pojazdu
    > mechanicznego wypowiadajcym umow".

    Czytaj do konca. Dziewczyna ma obowizek ubezpieczy samochd na podstawie
    art 23 (ale to tylko moje skromne zdanie :) ).

    p. m.


  • 36. Data: 2007-08-27 05:47:33
    Temat: Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z domu i mam problem z OC :)
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Droga prawna jest taka:

    1. przed 9 września nie da się już nic zrobić;
    2. płacisz OC a następnie występujesz z powództwem przeciwko dziewczynie
    o zwrot 90%-100% składki w postępowaniu upominawczym załączając tytuł
    współwłasności oraz powołując się na przepis 207 kc;
    - co do 90 % wygraną masz w kieszeni, co do pozostałych 10 % można by
    sie po procesować również (to twoja dziewczyna posiada i korzysta
    wyłącznie z rzeczy), ale chyba nie warto;
    3. żeby przymusowo znieść współwłasność, jedyną drogą jest wniosek do
    sądu (art. 210 kc): składasz wniosek załączasz tytuł własności z którego
    wynikają udziały, wskazujesz cenę rynkową (najlepiej według jakiegoś
    katalogu np. EUROTAX), żądasz przyznania wyłącznej własności samochodu
    dziewczynie a dla siebie spłaty 10 % wartości.
    - problemem (?) w tym wypadku są koszty 1000 zł. Jeśli je masz to
    płacisz, a jeśli nie to walczysz o zwolnienie od kosztów sądowych. W
    postanowieniu końcowym na twój wniosek sąd może rozdzielić koszty
    stosunkowo do wielkości współudziałów (art. 520 §2 kpc). Czyli jak
    zapłacisz 1000 zł kosztów to sąd zobowiąże twoja dziewczynę do zwrotu ci
    900 zł, jeśli ty będziesz zwolniony to ona zapłaci opłatę sądową.

    Przed wykonaniem pkt 2 wyślij jej wezwanie do zapłaty;
    Przed wykonaniem pkt 3 wyślij jej propozycję podziału współwłasności
    (tzn. że ona cię spłaca, a dostaje samochód).
    Tak by dowody tych wezwań mieć na potrzeby sądu.

    jeśli:

    inteligencja twojej dziewczyny > wkurzenie na ciebie

    uświadom jej co zrobisz, w szczególności to że będzie płaciła koszty
    postępowania to wtedy może sami zniesienie sobie współwłasność.
    Zwykła umowa na kartce.


    --
    @2007 Johnson
    http://johnsonpl.blogspot.com/
    http://notki.com.pl/johnson
    "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"


  • 37. Data: 2007-08-27 06:55:59
    Temat: Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z domu i mam problem z OC :)
    Od: "Katanka" <k...@i...pl>

    Johnson wrote:
    > Droga prawna jest taka:
    >
    > 1. przed 9 września nie da się już nic zrobić;
    > 2. płacisz OC a następnie występujesz z powództwem przeciwko
    > dziewczynie o zwrot 90%-100% składki w postępowaniu upominawczym
    > załączając tytuł współwłasności oraz powołując się na przepis 207 kc;
    > - co do 90 % wygraną masz w kieszeni, co do pozostałych 10 % można by
    > sie po procesować również (to twoja dziewczyna posiada i korzysta

    [ciach]

    wszystkim serdeczine dziękuję :) teraz trzeba zabrać się do działania :)
    pozdrawiam,

    --
    Katanka
    www.MojeJamniki.pl



  • 38. Data: 2007-08-27 13:53:55
    Temat: Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z domu i mam problem z OC :)
    Od: Bogdan <w...@p...onet.pl>

    Katanka pisze:
    > Nie wiem co robić, pomóżcie :(
    >
    > Jestem właścicielem autka w 10%, a moja była dziewczyna ma 90%. Nie mieszka
    > u mnie już pół roku, gdy ją wywaliłem z domu, jednak to ja opłacałem OC
    > (było na mnie, gdyż miałem większe zniżki). OC jest do 9 września 2007
    > opłacone w PZU. Nie chcę płacić więcej tego OC, gdyż jak ona walnie autem (a
    > jeździ bardzo źle), to potrącą z mojego i będę miał po zniżkasz na swoje
    > auto. No ale PZU powiedziało, że trzeba udać się do nich we dwoje i tylko
    > dwie osoby mogą wypowiedzieć to OC. Ja nie mogę nie zapałcić, gdyż umowa
    > automatycznie się przedłuża na kolejny rok, chyba, ze oboje przyjedziemy i
    > wypowiemy tą umowę. No ale oczywiście mojej byłej pasuje taka sytuacja i
    > powiedziała, że dobrowolnie nie stawi się w PZU i nic nie będzie wypowiadać.
    > Jak jestem mało przezorny powiedziała, to mam płacic OC w jej samochodzie (w
    > 90% jej).

    Zapłacić za najkrótszy okres za jaki się da i nie dać jej dowodu
    opłacenia składki :)
    Czy może poruszać sie pojazdem bez dowodu ubezpieczenia ?

    Zaproponowac jej odkupienie ubezpieczenia na warunkach na jakich chcesz.
    Czy ona może zawrzeć nowe bez Twojego podpisu ?

    Zauważ, że jej bardziej na tym powinno zależeć niż Tobie. W koncu to ona
    porusza się tym autem. A gdybyś po 9 wrzesnia Policja dowiedziała się,
    że ona porusza się autem bez dowodu ubezpieczenia ?

    Nie wiem tylko czy moze sama podejśc do ubezpieczyciela i pobrać kopie
    dowodu wpłaty, może nie może, a może da się to zastrzec.

    Moim zdaniem na dłuższą metę stoisz na lepszej pozycji :)

    Bogdan


  • 39. Data: 2007-08-27 14:26:48
    Temat: Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z domu i mam problem z OC :)
    Od: Michał <m...@g...pl>

    Osoba nazywajaca sie Bogdan w liscie z dnia 2007-08-27 15:53 napisala
    nastepujace slowa:

    >
    > Zapłacić za najkrótszy okres za jaki się da i nie dać jej dowodu
    > opłacenia składki :)
    > Czy może poruszać sie pojazdem bez dowodu ubezpieczenia ?

    Może mieć umowę zawarcia ubezpieczenia OC, a to wystarczy do poruszania
    się pojazdem.


    --
    michal


  • 40. Data: 2007-08-27 15:01:41
    Temat: Re: Wyrzuciłem byłą dziewczynę z domu i mam problem z OC :)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 27 Aug 2007, Johnson wrote:

    > Droga prawna jest taka:
    [...]

    Z grubsza rozumiem.
    Ale jako osoba "z boku" mam kilka pytań.

    1. Nikt nie wskazał, że przecież Katanka ma *prawo do korzystania*
    z samochodu. To nie jest tak, że drugi współwłaściciel "może sobie
    wziąć i zabrać".
    Na boku wystąpi "problem żula" - jak dostanie w darowiźnie 10%
    udziału, to też może przyjść i zażądać że "chce się przejechać" :)

    Czy mam rozumieć, że wygrana w procesie o przymusowe przekazanie
    współwłasności *w tę stronę* wyniknie ze stwierdzenia jednostronnego
    korzystania z pojazdu przez jednego ze współwłaścicieli *za obupólną
    zgodą*?
    Czy raczej jest to pewne na podstawie 210 KC ("Każdy ze współwłaœcicieli
    może żšdać zniesienia współwłasnoœci"), ale nie wiadomo kogo sąd
    zobowiąże do "wykupu" reszty udziału?

    2. W kontekście 1. jest to czysto teoretyczne: prawo przewiduje
    możliwość "porzucenia". Dlaczego "porzucenie" (za pomocą złożenia
    oświadczenie) nie może dotyczyć współwłasnosci?
    Oczywiście, rozumiem że drugi współwłaściciel nie musi przyjąć
    "porzuconej" części (bo niby dlaczego by miał musieć)/
    W tym momencie byłoby ciekawie - każdy mógłby przyjść i... zabrać
    sobie samochód "na 10% korzystania", nie? ;>

    3. Na deser.
    Od zawsze pytam, czy źle myślę co do składania oświadczeń dla potrzeb
    ubezpieczenia, bo wg tego co mi wychodzi, to składający oświadczenie
    o ubezpieczeniu "na siebie" celem uzyskania niższych składek popełnia
    ordynarne oszustwo.
    Co ciekawsze - nie słyszałem o przypadku procesu sądowego dotyczącego
    takiego przypadku. Wniosek - albo JEST jakiś przepis, który pozwala
    tak "obchodzić" oświadczenie z umowy, albo TU jeszcze nie doszły do
    etapu "koszenia" co zmyślniejszych ubezpieczonych...
    Czy ja się mylę, czy w opisywanym przypadku towarzystwo ubezpieczeniowe
    ZOSTAŁO oszukane (nieprawdziwym oświadczeniem) i w zasadzie może
    wystąpić w roli poszkodowanego?

    > 2. płacisz OC a następnie występujesz z powództwem przeciwko dziewczynie o
    > zwrot 90%-100% składki w postępowaniu upominawczym załączając tytuł
    > współwłasności oraz powołując się na przepis 207 kc;
    > - co do 90 % wygraną masz w kieszeni, co do pozostałych 10 % można by sie po
    > procesować również (to twoja dziewczyna posiada i korzysta wyłącznie z
    > rzeczy), ale chyba nie warto;

    Z tego wynikło moje pytanie nr 3: jakim prawem wobec powyższego płacili
    (oboje łącznie) niższe składki?
    Czy ktoś tu nie złożył fałszywego oświadczenia celem zaniżenia
    należnej z umowy kwoty? :)

    > EUROTAX), żądasz przyznania wyłącznej własności samochodu dziewczynie a dla
    > siebie spłaty 10 % wartości.

    Acha. Czyli 210 KC
    Czy ona MUSI przyjąć te 10%?
    Pytam ciągle w kontekście "porzucenia" :)

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1