eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Uwaga groźny pies
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 277

  • 221. Data: 2010-07-15 21:46:11
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    napisał
    >
    > Uhm. Goni ciebie banda zbirów. Albo innych gwałcicieli (skoro już
    > jakąś
    > kobietę wspomniałeś). Będziesz miał czas czytać tabliczki i czekać,
    > aż
    > ktoś łaskawie na dzwonek odpowie?

    No ale jak furtka będzie zamknięta i przez to ścigana kobieta nie
    będzie mogła schronić się na posesji i gwałciciele ją dopadną to
    właściciel terenu odpowie za współudział w gwałcie zbiorowym. Tak
    wynika z tego co tu wypisujesz.


  • 222. Data: 2010-07-15 21:48:25
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    napisał
    >
    >> Tamte czujki zwinęli podczas nieobecności właścicieli - i tylko
    >> dlatego
    >> że były zamontowane "na zewnątrz" i pies nie miał jak sięgnąć
    >> zębami.
    >>
    >> Nowe są zamontowane nie na słupkach, tylko na samej bramie przy
    >> zawiasach - mam nadzieję że któryś z tych złodziejaszków
    >> spróbuje...
    >
    > W sumie ciekaw jestem wyroku, jakby stracił palce.

    Właściciel posesji zapłaci odszkodowanie i dożywotnią rentę bo
    złodziej pozbawiony palców utraci zdolność do wykonywania fachu i
    zarabiania na swoje utrzymanie. Tak wynika z tego co tu wypisujesz.



  • 223. Data: 2010-07-15 23:38:08
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Alek pisze:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
    >>
    >> Uhm. Goni ciebie banda zbirów. Albo innych gwałcicieli (skoro już jakąś
    >> kobietę wspomniałeś). Będziesz miał czas czytać tabliczki i czekać, aż
    >> ktoś łaskawie na dzwonek odpowie?
    >
    > No ale jak furtka będzie zamknięta i przez to ścigana kobieta nie będzie
    > mogła schronić się na posesji i gwałciciele ją dopadną to właściciel
    > terenu odpowie za współudział w gwałcie zbiorowym. Tak wynika z tego co
    > tu wypisujesz.
    >
    Naucz się czytać.


  • 224. Data: 2010-07-15 23:39:54
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Alek pisze:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
    >>
    >>> Tamte czujki zwinęli podczas nieobecności właścicieli - i tylko dlatego
    >>> że były zamontowane "na zewnątrz" i pies nie miał jak sięgnąć zębami.
    >>>
    >>> Nowe są zamontowane nie na słupkach, tylko na samej bramie przy
    >>> zawiasach - mam nadzieję że któryś z tych złodziejaszków spróbuje...
    >>
    >> W sumie ciekaw jestem wyroku, jakby stracił palce.
    >
    > Właściciel posesji zapłaci odszkodowanie i dożywotnią rentę bo złodziej

    Złodziej? Jaki złodziej? Jak mu udowodnisz, że cokolwiek ukradł?

    > pozbawiony palców utraci zdolność do wykonywania fachu i zarabiania na
    > swoje utrzymanie. Tak wynika z tego co tu wypisujesz.

    Najwyraźniej umiejętność czytania jest daleko poza twoim zasięgiem.

    Albo celowo złośliwie przekręcasz to, co ja piszę.

    Co wybierasz?


  • 225. Data: 2010-07-15 23:43:11
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Alek pisze:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
    >>
    >>>> I tabliczka nie stanowi zamknięcia.
    >>>
    >>> A ktoś tak twierdzi?
    >>
    >> Chcąc nie chcąc - ty. Nawet jeśli nie zdajesz sobie z tego sprawy.
    >
    > Masz problem z czytaniem.

    Nie. Ty masz problem ze zrozumieniem prostego faktu, że to, co sobie
    napisałeś na płocie, nie ma większego znaczenia, chociażby z tego
    powodu, że nie wszyscy muszą być w stanie twoją "poezję opłotkową"
    przeczytać.


  • 226. Data: 2010-07-15 23:43:51
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Alek pisze:

    >> Toć pisałem, że po wtargnięciu na komisariat składający skargę
    >> zostanie aresztowany ;)
    >
    > No pisałeś, ale sensu w tym nie widzę.
    >

    Ślepy koń też nie widział przeszkód, jak chciał na Wielkiej Pardubickiej
    startować..


  • 227. Data: 2010-07-16 00:09:00
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    marecki pisze:

    >> Wystarczy tych zagrożeń nie powodować. Masz groźnego psa? Dostęp do
    >> niego musi być _starannie_ uniemożliwiony. Masz pracującą młockarnię? To
    >> samo.
    > ROTFL, a jak mam basen kolo domu to powinienem zatrudniac ratownika 24/7

    Jak uniemożliwisz ten dostęp, to już twoja prywatna sprawa. Może być
    ratownik, może być ogrodzenie.

    Zresztą basen zasadniczo nie jest niebezpieczny, jeśli jest widoczny,
    więc w zupełności wystarczyłoby oświetlenie, żeby doń nie wejść (pomijam
    przypadek basenu tuż przy ogrodzeniu, ale na to nie powinieneś i tak
    dostać pozwolenia).

    [ciach]

    > A co jak ktos sie bedzie probowal podkopac i go psysypie, albo utknie?
    > A co jezeli ktos bedzie probowal przejsc przez taki wysoki plot, spadnie
    > i sie polamie?
    > Nie widzisz absurdu czegos takiego?

    W tej chwili jedyny absurd, jaki widzę, to niestety ty...

    Nie rozumiesz, co się do ciebie pisze: masz dołożyć _adekwatnych_
    starań, żeby zabezpieczyć swoje niebezpieczne mienie przed skrzywdzeniem
    ludzi.

    Czyli dostęp do tych niebezpieczeństw musi być tak ograniczony, żeby
    dotarcie do nich było niemożliwe bez celowego i świadomego przedzierania
    się przez te ograniczenia. Tutaj sporo zależy od "przyjętego obyczaju" -
    np. powieszenie czegoś niebezpiecznego wysoko na słupie z reguły będzie
    uważane za adekwatne zabezpieczenie (linie średniego napięcia), ponieważ
    nie ma szans, żeby ktoś "przypadkiem" przechodził sobie przez czubek
    słupa, po drodze do np. sklepu ;)

    Drugi aspekt to pytanie, czy dane zagrożenie powstało jako skutek
    uboczny (np. wykopałeś dół pod fundament i położyłeś już zbrojenia) czy
    miało na celu stanowić niebezpieczeństwo (wykopałeś "wilczy dół" z
    zaostrzonymi kołkami) - w tym momencie powstaje zarzut, że _chciałeś_
    kogoś uszkodzić, że zamiarem tworzenia takiej instalacji było
    uszkodzenie kogoś.

    > No offence ale zaczynasz przypominac kolesia ktory w dyskusji chwile
    > temu sugerowal ze zawsze trzeba jezdzic tak, zeby zatrzymac sie przed
    > kazdym samobojca wbiegajacym z nienacka na jezdnie :)
    > Nie wiem po co ludzi bronic przed ich wlasna glupota. Nici z selekcji
    > naturalnej ktora sprawiala, ze co glupsze jednostki przechodzily na inny
    > swiat nie zanieszczyjac genotypu populacji ;)

    I w swej arogancji sądzisz, że byś się uchował przy ostrej selekcji pod
    tym względem? Śmiem wątpić.

    > To ze prawo jest cholernie glupie to jedno,

    Nie prawo jest głupie (w tym przypadku) tylko ty go nie rozumiesz.

    > ale ze sa ludzie ktorzy sa w
    > stanie bronic tego prawa to strasznie zastanawiajace.

    Wiesz, biorąc pod uwagę, że osoby takie jak ty nierzadko są pierwszymi
    ofiarami swoich zębatych pupilków, którym coś odbiło - to tylko dla
    twojego dobra.

    >> Gdzie ty mieszkasz, w jakiejś strefie działań wojennych? Może jeszcze
    >> ogród sobie zaminuj?
    > To by bylo extra rozwiazanie ;) Ktore powinno byc jak najbardziej
    > legalne pod warunkiem wyraznych ostrzezen.

    I założę się, że szybko stałbyś się laureatem nagrody Darwina
    udowadniając wszem i wobec, że jednak czasem to prawo się przydaje by
    bronić głupich przed nimi samymi.


  • 228. Data: 2010-07-16 06:49:50
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w
    > A furtka zamknięta na zamek yale to nie jest żadna przeszkoda dla
    > wprawnego złodzieja. (...)
    > W takiej sytuacji - jakie zamknięcie jest rzeczywistą przeszkodą?

    Nie ma tu znaczenia czy jest to realna przeszkoda dla wprawnego złodzieja,
    tylko czy jest to przeszkoda dla zwykłego człowieka, który jej nie sforsuje
    bez stosowania choćby banalnej formy łamania zabezpieczeń, podstępu itp.


  • 229. Data: 2010-07-16 06:52:20
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    napisał
    >
    > Nie. Ty masz problem ze zrozumieniem prostego faktu, że to, co sobie
    > napisałeś na płocie, nie ma większego znaczenia, chociażby z tego
    > powodu, że nie wszyscy muszą być w stanie twoją "poezję opłotkową"
    > przeczytać.

    To teraz wróc do przykładu z Dz.U., też nie każdy musi być w stanie to
    przeczytać, a skutki prawne go obejmują. Co więcej, moja tabliczka na
    płocie przynajmniej jest łatwo dostępna dla osób do których jest
    adresowana, zaś Dz.U. nie jest tak łatwo dostępny a niektórzy nawet
    nie wiedzą o jego istnieniu.

    I nie wysilaj się na opowiastki o stanowieniu prawa bo nie o to tu
    chodzi. Chodzi tylko o kwestię "mógł/nie mógł przeczytać" i skutków
    przeczytania lub nie przeczytania.


  • 230. Data: 2010-07-16 07:03:41
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    napisał
    >
    >>> Wystarczy tych zagrożeń nie powodować. Masz groźnego psa? Dostęp
    >>> do
    >>> niego musi być _starannie_ uniemożliwiony. Masz pracującą
    >>> młockarnię? To
    >>> samo.
    >> ROTFL, a jak mam basen kolo domu to powinienem zatrudniac ratownika
    >> 24/7
    >
    > Jak uniemożliwisz ten dostęp, to już twoja prywatna sprawa. Może być
    > ratownik, może być ogrodzenie.

    A w przypadku psa ogrodzenie nie wystarczy? Ciekawe.

    > Zresztą basen zasadniczo nie jest niebezpieczny, jeśli jest
    > widoczny,
    > więc w zupełności wystarczyłoby oświetlenie, żeby doń nie wejść

    Pies na posesji też jest widoczny a do tego słyszalny. No i jeszcze te
    tabliczki ostrzegawcze na ogrodzeniu. Coś różne miary stosujesz.

    > Czyli dostęp do tych niebezpieczeństw musi być tak ograniczony, żeby
    > dotarcie do nich było niemożliwe bez celowego i świadomego
    > przedzierania
    > się przez te ograniczenia. Tutaj sporo zależy od "przyjętego
    > obyczaju" -
    > np. powieszenie czegoś niebezpiecznego wysoko na słupie z reguły
    > będzie
    > uważane za adekwatne zabezpieczenie (linie średniego napięcia),

    W przypadku psa takim przyjętym obyczajem jest trzymanie go na
    ogrodzonej posesji.

    > ponieważ
    > nie ma szans, żeby ktoś "przypadkiem" przechodził sobie przez czubek
    > słupa, po drodze do np. sklepu ;)

    Tak samo jak nie da się przypadkiem wleźć na cudzy ogrodzony teren czy
    do cudzego mieszkania.

    > Drugi aspekt to pytanie, czy dane zagrożenie powstało jako skutek
    > uboczny (np. wykopałeś dół pod fundament i położyłeś już zbrojenia)
    > czy
    > miało na celu stanowić niebezpieczeństwo (wykopałeś "wilczy dół" z
    > zaostrzonymi kołkami) - w tym momencie powstaje zarzut, że
    > _chciałeś_
    > kogoś uszkodzić, że zamiarem tworzenia takiej instalacji było
    > uszkodzenie kogoś.

    W przypadku psa takim celowym działaniem przeciw innej osobie byłoby
    poszczucie psa na te osobę. Natomiast sama obecność psa w obejściu to
    przede wszystkim prewencja, pokąsanie może nastąpić wyłącznie wtedy,
    gdy ktoś to ostrzeżenie zignoruje.

    > I założę się, że szybko stałbyś się laureatem nagrody Darwina
    > udowadniając wszem i wobec, że jednak czasem to prawo się przydaje
    > by
    > bronić głupich przed nimi samymi.

    To chore, komunistyczne myślenie. Każdy odpowiada za siebie. Prawo ma
    chronić jednego przed drugim a nie przed samym sobą. Obywatele to nie
    niewolnicy.

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1