eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 259

  • 11. Data: 2005-09-16 12:09:07
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Czarny wrote:
    >>Moim zdaniem nie jest to czynność prawna. Jest to tylko wyjaśnienie
    >>powodów nieobecności.
    >
    >
    > To JEST czynność prawna. Pełnoletni uczeń może złożyć usprawiedliwie
    > nieobecności, a szkoła może je zaakceptować lub nie. Zreszta podobnie jest z
    > pismami od rodziców.
    >
    >
    >

    Nieprawda.
    Szkoła nie ma prawa nieuwzględnić usprawiedliwienia od rodziców.
    To ja jako rodzic usprawiedliwiam nieobecność mojego dziecka w szkole.
    Nawet w najdurniejszy sposob, typu bo dzisiaj pojechalismy do cioci.
    I szkola nic nie moze z tym zrobic.
    Jedyna rzecz, ktora szkola moze zrobic, to zlozyc wniosek do sadu o brak
    prawidlowej opieki na dzieckiem i niewypelnianiu obowiazku szkolnego.


  • 12. Data: 2005-09-16 12:10:09
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Użytkownik Arkady napisał:


    > O usprawiedliwieniu bądź nie decyduje wychowawca w oparciu o argumenty
    > zawarte we wniosku. Oczywiście przysługuje w normalnym trybie odwołanie do
    > nadzoru, czyli dyrektora
    >

    Skąd taka interpretacja?

    M.


  • 13. Data: 2005-09-16 13:16:20
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: "Arkady" <a...@...stopce>

    Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:dgeclo$212p$1@news2.ipartners.pl...
    > Użytkownik Arkady napisał:
    >> O usprawiedliwieniu bądź nie decyduje wychowawca w oparciu o argumenty
    >> zawarte we wniosku. Oczywiście przysługuje w normalnym trybie
    >> odwołanie do nadzoru, czyli dyrektora
    > Skąd taka interpretacja?
    > M.

    A dokładnie czego ma dotyczyć interpretacja. Pełnoletni obywatel ma
    zagwarantowane określone prawa. Składa prośbę o usprawiedliwienie i jeśli
    jest uzasadniona - zostaje usprawielidione.
    A co do możliwości składania usprawiedliwień przez pełnoletnich - Minister
    Edukacji w piśmie DKO-078-101/95/EK.
    A.



  • 14. Data: 2005-09-16 15:33:41
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Czarny napisał(a):
    > To JEST czynność prawna.

    uzasadnij

    KG


  • 15. Data: 2005-09-16 16:34:30
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: "akohoro" <a...@p...onet.pl>

    Roman G. wrote:
    > Dnia 16 Sep 2005 07:03:54 GMT, Renata Gołębiowska napisał(a) w
    > wiadomości: news:slrndiksph.k8h.Renata.Golebiowska@90-mo5-2.acn.
    waw.pl
    >
    > A pani Radziwiłł się skompromitowała, uznając wyższość statutu szkoły
    > nad Konstytucją.

    i to nie pierwszy raz.

    Art.70 Konstytucji RP: nauka jest obowiązkowa do ukończenia 18 roku życia.

    Sposób wykonywania obowiązku szkolnego określa ustawa z dnia 7 września 1991
    r. o systemie oświaty (t. j. Dz. U. z 2004 r. Nr 256 poz. 2572 ze zm.).

    .........
    Art. 19. 1. Dyrektorzy publicznych szkół podstawowych i gimnazjów kontrolują
    spełnianie obowiązku szkolnego przez dzieci zamieszkujące w obwodach tych
    szkół, a gmina kontroluje spełnianie obowiązku nauki przez młodzież w wieku
    16-18 lat, w tym odpowiednio:

    1) kontrolują wykonywanie obowiązków, o których mowa w art. 18 pkt 1, 2 i 5,
    a także współdziałają z rodzicami w realizacji obowiązku, o którym mowa w
    art. 18 pkt 3 i 4,

    2) prowadzą ewidencję spełniania obowiązku szkolnego oraz obowiązku nauki.

    2. Organ gminy prowadzący ewidencję ludności jest obowiązany w ramach zadań
    własnych przesyłać właściwym dyrektorom szkół informacje o aktualnym stanie
    i zmianach w ewidencji dzieci i młodzieży w wieku 3-18 lat.

    Więc jak z tego jasno wynika po ukończeniu 18 mogę ale nie musze i to
    jest tylko
    moja dobra wola.

    Wnioski pozostawiam czytającym.Ci co protestują przeciwko uprawnieniom tego
    ucznia powinni przynajmnie przepisy przeczytać.
    Akohoro



  • 16. Data: 2005-09-16 16:36:09
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: "akohoro" <a...@p...onet.pl>

    Arkady wrote:
    >
    > Uczeń pełnoletni może co najwyżej przedłożyć wniosek o
    > usprawiedliwienie (niepełnoletnim taki wniosek piszą rodzice/prawni
    > opiekunowie).
    > O usprawiedliwieniu bądź nie decyduje wychowawca w oparciu o argumenty
    > zawarte we wniosku. Oczywiście przysługuje w normalnym trybie
    > odwołanie do nadzoru, czyli dyrektora

    tobie to tak się wydaję czy jesteś tego pewny, a podstawa prawna takiego
    rozumowania ?
    Akohoro


  • 17. Data: 2005-09-16 18:42:40
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: "PAweł" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał w
    wiadomości news:slrndil1nl.krc.Renata.Golebiowska@90-mo5-2.acn.
    waw.pl...
    (...)

    >
    > Nie chodzi mi o to kto ma rację (zdanie mam wyrobione:)), ale o to
    > tłumaczenie, że ma pełne prawo do czynności prawnych i że
    usprawiedliwianie
    > nieobecności do takich należy. Bo wydaje mi się, że albo bzdura w GW
    > (nie pierwsza i nie ostatnia) albo ktoś mnie naciąga nie uznając mojego
    > własnoręcznegopisemnego usprawiedliwienia nieobecnościw pracy (a od dawna
    już
    > jestem pełnoletnia). Podejrzewam również, że gdyby moja obecność była
    > wymagana np. w sądzie, to też moje usprawiedliwienie by nie
    > wystarczyło.
    >

    Myślę, ze wyż. podany przykład usprawiedliwienia w sądzie może byc dobrą
    ilustracją zagadnienia.
    W przypadku ucznia pełnoletniego szkoła, tak jak i sąd MSZ ma obowiazek
    uznac prawo pełnoletniego ucznia do przedkładania usprawiedliwienia
    nieobecności, tj. nie może z góry takich usprawiedliwień nie przyjmować.
    Natomiast szkoła, tak jak i sąd, ma pewną swobodę w ocenie zasadności i
    wiarygodnoości tego usprawiedliwienia i ma prawo stwierdzic, że
    usprawiedliwienie ucznia budzi wątpliwości i jego wiarygodność dla organów
    szkoły bedzie większa, jeśli przywoływane tam okoliczności i podane fakty
    potwierdzi rodzic ucznia;))
    P



  • 18. Data: 2005-09-16 19:18:39
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>

    In article <dgerps$4kh$1@news.onet.pl>, akohoro wrote:
    >
    > Więc jak z tego jasno wynika po ukończeniu 18 mogę ale nie musze i to
    > jest tylko
    > moja dobra wola.

    Ale co możesz, ale nie musisz?

    Renata


  • 19. Data: 2005-09-16 19:40:12
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>

    Dnia 16/09/2005 14:09, witek wrote :
    > Czarny wrote:
    >
    >>> Moim zdaniem nie jest to czynność prawna. Jest to tylko wyjaśnienie
    >>> powodów nieobecności.
    >>
    >>
    >>
    >> To JEST czynność prawna. Pełnoletni uczeń może złożyć usprawiedliwie
    >> nieobecności, a szkoła może je zaakceptować lub nie. Zreszta podobnie
    >> jest z
    >> pismami od rodziców.
    >>
    >>
    >>
    >
    > Nieprawda.
    > Szkoła nie ma prawa nieuwzględnić usprawiedliwienia od rodziców.
    > To ja jako rodzic usprawiedliwiam nieobecność mojego dziecka w szkole.
    > Nawet w najdurniejszy sposob, typu bo dzisiaj pojechalismy do cioci.
    > I szkola nic nie moze z tym zrobic.
    > Jedyna rzecz, ktora szkola moze zrobic, to zlozyc wniosek do sadu o brak
    > prawidlowej opieki na dzieckiem i niewypelnianiu obowiazku szkolnego.

    Polecam ten:
    http://groups.google.com/group/pl.soc.prawo/browse_f
    rm/thread/b5cfece130654825/0d41a1417e94ea7b#0d41a141
    7e94ea7b

    ( http://42.pl/url/e1N )
    wątek, który wskazuje podstawę prawną braku udziału rodziców w edukacji
    pełnoletnich.

    Zaś
    http://groups.google.com/group/pl.soc.prawo/browse_f
    rm/thread/9eda94e83a4969c4/8495b8436acdcffa?lnk=st&q
    =usprawiedliwienie+pl.soc.prawo&rnum=13#8495b8436acd
    cffa
    ( http://42.pl/url/e1P )
    porusza problem usprawiedliwiania.

    Ponadto przepisy rozporządzenia MENiS Rozporządzenie Ministra Edukacji
    Narodowej i Sportu z dnia 19 lutego 2002 r. w sprawie sposobu
    prowadzenia przez publiczne przedszkola, szkoły i placówki dokumentacji
    przebiegu nauczania, działalności wychowawczej i opiekuńczej oraz
    rodzajów tej dokumentacji, nie przewiduje pojęcia obecności
    usprawiedliwonej w dzienniku. Ponadto, obowiązek szkolny jest
    obowiązkiem administracyjnym, a więc od widzimisię organu zależy czy
    usprawiedliwi, czy nie.


    --
    Przemysław Płaskowicki
    All that is necessary for the triumph of evil is that good men do
    nothing. (Attributed to Edmund Burke)


  • 20. Data: 2005-09-16 19:56:29
    Temat: Re: Usprawiedliwienie nieobecności w szkole [GW]
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:slrndiksph.k8h.Renata.Golebiowska@90-mo5-2.acn.
    waw.pl
    Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl> pisze:

    > Wyborcza wysmarowała artykuł
    > http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2918791.html
    > Chodzi o to, czy po ukończeniu 18 lat uczniowie sami mogą
    > usprawiedliwiać swoje nieobecności.
    Jeśli wypowiedzi członków instytucji oświatowych cytowane są precyzyjne to w
    zasadzie jednoznacznie określaja się oni jako durnie.

    - Dyr. Bąk: "Honorujemy wyłącznie usprawiedliwienia od rodziców. Taki jest
    statut szkoły, taki zwyczaj."
    Co z uczniem, który nie ma rodziców? Opiekunowie prawni? A jak ma 18 lat i
    konstytucyjne prawa obywatelskie, a nie ma rodziców ani prawnych opiekunów,
    to co? Usprawiedliwienie tylko na mocy przedstawienia dokumentu urzędowego?
    Weź ty Bąku, idź po rozum do głowy.

    - Kurator, niejaki Śnieć: "Oprócz kodeksów jest jeszcze prawo oświatowe -
    twierdzi Śnieć. - Co z tego, że chłopak jest pełnoletni? W szkole jest
    przede wszystkim uczniem." Gdziekolwiek w Polsce jest on przede wszystkim
    pełnoletnim obywatelem kraju korzystającym z wszystkich przysługujących mu
    na mocy Konstytucji praw. Uczniem jest dopiero potem. Idź ty gdzieś,
    Śnieciu, zmądrzeć.

    - Niejaka Radziwiłł, wiceminister oświaty (o zgrozo): "Pełnoletni uczeń ma
    prawo sam się usprawiedliwiać, jeśli pozwala na to statut szkoły". Jak na
    ministra - szczyt głupoty. Lokalna regulacja anuluje ustawowe uprawnienia?
    Radziwiłł - nie wystarczy nazwisko, mózg trza mieć i używać prawidłowo.

    Nietrafne jest porównanie do usprawiedliwień nieobecności np. w sądzie itp.
    W takich przypadkach honoruje się zaświadczenia wystawiane przez prawem
    przewidziane instytucje. Wątpię zaś, aby sąd usprawiedliwił 17-latkowi
    nieobecność na rozprawie na podstawie usprawiedliwienia od rodziców.

    W sumie - chłopak ma rację i mam nadzieję, że wygra. Tępe urzędasy oświatowe
    boją się tego, oj boją...

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 20 ... 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1