Witam,

Od razu przepraszam, jeżeli wątek się już pojawił, a ja go przeoczyłem
(prosiłbym wtedy tylko o nakierowanie).

Chodzi o to: czy istnieje możliwość zatrudnienia osoby ale nie płacenia
jej za pracę (konkretnie, pomoc w księgowości po znajomości)? Czy prawo
pracy przewiduje coś takiego jak umowa o zerowe wynagrodzenie? Jeżeli
tak, to jak ją poprawnie sformułować. Problemu by nie było, ale osoba
zatrudniona musi w pewnym momencie występować w imieniu zatrudniającej
(na podstawie upoważnień) i ktoś mógłby się przyczepić, że jakim prawem
skoro nie ma umowy o pracę/zlecenie/dzieło.

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
BG

do góry

>
> Od razu przepraszam, jeżeli wątek się już pojawił, a ja go przeoczyłem
> (prosiłbym wtedy tylko o nakierowanie).
>
> Chodzi o to: czy istnieje możliwość zatrudnienia osoby ale nie płacenia
> jej za pracę (konkretnie, pomoc w księgowości po znajomości)? Czy prawo
> pracy przewiduje coś takiego jak umowa o zerowe wynagrodzenie?

Swiadczenie pracy w stosunku pracy jest zwiazen z obowiazkiem wynagradzania
pracownika przez pracodawce. Umowa o prace bez wynagrodzenia - niet!

Tak sie nie da.


Jeżeli
> tak, to jak ją poprawnie sformułować. Problemu by nie było, ale osoba
> zatrudniona musi w pewnym momencie występować w imieniu zatrudniającej
> (na podstawie upoważnień) i ktoś mógłby się przyczepić, że jakim prawem
> skoro nie ma umowy o pracę/zlecenie/dzieło.


Umowa zlecenie bez wynagrodzenia - oczywiscie, ze sie da!
Zlecenie zawiera w sobie rowniez pelnomocnictwo wiec jest to chyba
najlepsze rozwiazanie.


Konrad

do góry

Konrad vel Legislator wrote:
> Umowa zlecenie bez wynagrodzenia - oczywiscie, ze sie da!
> Zlecenie zawiera w sobie rowniez pelnomocnictwo wiec jest to chyba
> najlepsze rozwiazanie.

Wielkie dzięki.
Czy taka umowa ma jakieś specjalne treści, czy standardy zapisu? Czy
wystarczy po prostu standardowa umowa zlecenie, tylko w pozycji
wynagrodzenie wpis, że jest ono zerowe? Jak na coś takiego zareaguje fiskus?

BG

do góry

> Konrad vel Legislator wrote:
> > Umowa zlecenie bez wynagrodzenia - oczywiscie, ze sie da!
> > Zlecenie zawiera w sobie rowniez pelnomocnictwo wiec jest to chyba
> > najlepsze rozwiazanie.
>
> Wielkie dzięki.
> Czy taka umowa ma jakieś specjalne treści, czy standardy zapisu? Czy
> wystarczy po prostu standardowa umowa zlecenie, tylko w pozycji
> wynagrodzenie wpis, że jest ono zerowe? Jak na coś takiego zareaguje
fiskus?
>
> BG
>

Rzeczywiscie trzeba wyraznie zaznaczyc, ze zleceniobiorca nie pobiera
wynagrodzenia od zleceniodawcy. Mozna tez, z daleko idacej ostroznosci,
wpisac do umowy klazule o pelnomocnictwie udziolonym przyjmujacemu
zlecenie.

Polecam lekture art. 734 i 735 Kodeksu Cywilnego.

Jak zareaguje fiskus? Tego nie wiem, a czego sie boisz? Ze zostanie
to uznane jako przychod, chociaz w naturze? Niestety nie moge pomoc,
poniewaz
moja wiedza o prawie podatkowym jest narazienikla. Spytaj innych.

Konrad

do góry

Bartek Gatz wrote:
[ciach]
> tak, to jak ją poprawnie sformułować. Problemu by nie było, ale osoba
> zatrudniona musi w pewnym momencie występować w imieniu zatrudniającej
> (na podstawie upoważnień) i ktoś mógłby się przyczepić, że jakim prawem
> skoro nie ma umowy o pracę/zlecenie/dzieło.

hmm, a może nikt się nie będzie czepiać?. w upoważnieniach chyba nie trzeba
motywować faktu upoważniania kogoś....

--
lukasz shift-2 mach.com.pl,http://www.lukasz.mach.com.pl
gg://1612670 jabber://m...@j...org jabber://m...@j...gda.pl
icq://136281200 motto://"nie dziel skarbu póki smok zipie"

do góry