eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Rozpowszechnianie wizerunku np. Hitlera
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2003-01-27 10:48:52
    Temat: Rozpowszechnianie wizerunku np. Hitlera
    Od: "F.U.H. Top Secret" <t...@g...pl>

    Witam Grupowiczow;

    Zwrocono sie do nas o mozliwosc wykonania odlwewow popiersi takich ludzi jak
    Hitler, Stalin czy Lenin.
    Mam w zwiazku z tym pytanie, czy sprzedaz wizerunkow takich postaci nie
    narusza jakiejs ustawy ? Nie chcialbym byc posadzony o rozpowszechnianie np.
    tresci nazistowskich lub o obraze czyichs uczuc. Nie ukrywam, ze chcialbym
    tez zarobic :)))
    Bede wdzieczny za odpowiedz.

    Pozdrawiam

    --
    Adam Kruk
    Czestochowa
    F.U.H. Top Secret
    http://www.top.gold.pl



  • 2. Data: 2003-01-27 11:10:43
    Temat: Re: Rozpowszechnianie wizerunku np. Hitlera
    Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)


    ----- Original Message -----
    From: "F.U.H. Top Secret" <t...@g...pl>
    To: <p...@n...pl>

    : Witam Grupowiczow;
    :
    : Zwrocono sie do nas o mozliwosc wykonania odlwewow popiersi takich ludzi
    jak
    : Hitler, Stalin czy Lenin.

    U tego ostatniego zawsze możesz zrobić literówkę i zamienić i na o :-),
    a poważniej:
    odpowiedni art. mówi:

    "Art. 256. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój
    państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych,
    etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,
    podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do
    lat 2."

    Co to znaczy: SN wyjaśnił:
    W pierwszej kolejności, co oczywiste, posłużyć się należy wykładnią
    gramatyczną, odwołującą się do znaczenia określenia, jakim posłużył się
    ustawodawca w art. 256 k.k., w języku polskim. Wtedy okaże się, że odwołanie
    się tylko do zwykłego wyczucia językowego, nawet bez potrzeby sięgania do
    profesjonalnych słowników, pozwala stwierdzić, że określenie "pochwala",
    użyte w art. 270 § 2 k.k. z 1969 r., nie może mieć takiej samej treści, jak
    określenie "propaguje", użyte w art. 256 k.k. Nie budzi bowiem żadnej
    wątpliwości, że propagowanie może, ale nie musi być połączone z
    pochwalaniem. Można bowiem coś publicznie pochwalać bez zamiaru
    propagowania, jak i propagować nie pochwalając tego, co się propaguje [zob.
    H. Zgółkowa (red.): Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny, Poznań,
    2000, t. 29, s. 217, Poznań 2001, t. 32, s. 447]. Zakładając przy tym
    racjonalność ustawodawcy, nie można przyjmować, aby takie wyczucie językowe
    obce było projektodawcom przepisu art. 256 k.k., którzy w nowym kodeksie w
    miejsce określenia "pochwala" posłużyli się określeniem "propaguje",
    natomiast w art. 255 § 3 k.k., tylko przez niedopatrzenie, określeniem
    "pochwala". To ostatecznie musi przekonywać, iż w obowiązującym kodeksie w
    art. 256 k.k. ustawodawca nieprzypadkowo zamieścił określenie "propaguje",
    chcąc zgodnie ze znaczeniem tego określenia ukształtować zakres
    kryminalizacji. Nie można zatem podzielić w zasadzie odosobnionego poglądu,
    iż te dwa określenia znaczą to samo, albo że są to wyrazy bliskoznaczne
    (tak: M. Flemming, W. Kutzmann: Przestępstwa przeciwko porządkowi
    publicznemu, Warszawa 1999, s. 66; R. Góral: Kodeks karny. Praktyczny
    komentarz, Warszawa 2000, s. 336).
    Wyraz "propagowanie" w języku polskim oznacza przede wszystkim
    upowszechnianie, szerzenie czegoś, w tym także poglądu, aby do tego kogoś
    przekonać [S. Skorupka, H. Auderska, Z. Łempicka (red.): Mały słownik języka
    polskiego, Warszawa 1968, s. 633; A. Dąbrówka, E. Geller, R. Turczyn:
    Słownik synonimów, Warszawa 1993, s. 102, 103; H. Zgółkowa (red.):
    Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny, t. 32, Poznań 2001, s. 447].
    Wobec tego, wykładnia językowa prowadzi do wniosku, że "propagowanie" w
    rozumieniu art. 256 k.k. oznacza każde publiczne zachowanie, które stanowi
    upowszechnianie faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa,
    podjęte w celu przekonania do niego.
    Tak ukierunkowana wykładnia, co do zasadniczych elementów jednolicie,
    dokonywana jest w piśmiennictwie. Uważa się bowiem, że "propagowanie", w
    rozumieniu przepisu art. 256 k.k., to szerzenie wiedzy o totalitarnym
    ustroju państwa i popieranie go, zachęcanie do wprowadzenia tego właśnie
    ustroju, podkreślanie jego zalet i przemilczanie wad (A. Zoll: Kodeks karny.
    Część szczególna, t. 2, Kraków 1999, s. 915; zob. też: O. Górniok w: O.
    Górniok, St. Hoc, St. M. Przyjemski: Kodeks karny. Komentarz. t. III, Gdańsk
    1999, s. 301; M. Flemming, W. Kutzmann: op.cit., s. 66; J. Wojciechowski:
    Kodeks karny. Komentarz. Orzecznictwo, Warszawa 2000, s. 487; R. Góral:
    op.cit., s. 336; A. Marek: Prawo karne, Warszawa 2001, s. 659; L. Gardocki:
    Prawo karne, Warszawa 2001, s. 287). Słusznie przy tym akcentuje się, że nie
    stanowi propagowania, w rozumieniu tego przepisu, samo prezentowanie zasad
    takiego ustroju, pozbawione angażowania się po jego stronie (J.
    Wojciechowski: op.cit., s. 487), cytowanie i publikowanie artykułów i
    książek autorów gloryfikujących lub propagujących taki ustrój, jeżeli ich
    publikacja miała inne cele niż jego propagowanie (L. Gardocki: op.cit., s.
    287) - tym bardziej, gdy jest to połączone z krytycznym komentarzem, a
    także, gdy prezentowanie takiego ustroju ma służyć jedynie manifestacji
    osobistych poglądów, a nie przekonywaniu kogokolwiek (M. Flemming, W.
    Kutzmann: op.cit., s. 66).
    W sformułowanym pytaniu Sąd Okręgowy w O. zwraca się o udzielenie
    odpowiedzi, czy publiczne pochwalanie faszystowskiego lub innego
    totalitarnego ustroju państwa, wyrażające się np. w wystawieniu na widok
    publiczny swastyki, wykonywanie gestów faszystowskiego pozdrowienia etc.
    tylko wtedy wyczerpuje znamiona określonego w art. 256 k.k. czynu
    zabronionego, gdy jednocześnie łączy się z publicznym upowszechnianiem
    (popularyzowaniem) wiedzy o takim ustroju tj. uprawianiem propagandy. Gdyby
    takie pytanie odnieść do okoliczności faktycznych istniejących w niniejszej
    sprawie, to należałoby po prostu odmówić udzielenia odpowiedzi, gdyż rzeczą
    sądów obu instancji jest rozstrzygnięcie w tym zakresie. Jeżeli natomiast
    rozumieć to pytanie jako problem wykładni art. 256 k.k., to wówczas należy
    zwrócić uwagę na to, że, jak to zostało już wywiedzione, wykładnia językowa
    prowadzi do wniosku, że propagowanie oznacza prezentowanie tego rodzaju
    ustroju, co może mieć postać każdego zachowania, którego treścią jest
    rozpowszechnianie wiedzy dotyczącej ustroju państwa totalitarnego, a więc
    także wystawienie na widok publiczny symboli takiego państwa czy też
    wykonywanie określonych gestów identyfikowanych z takim ustrojem. Wszystko
    jednak zależy od niepowtarzalnych okoliczności konkretnego zdarzenia, które,
    jak w tej sprawie, zdecydują o tym, czy określone zachowanie stanowi
    publiczne prezentowanie tego ustroju i to podjęte z zamiarem bezpośrednim
    przekonywania do tego ustroju. Trafnie przy tym akcentuje się, że
    przestępstwo to może być popełnione tylko ze szczególnie zabarwionym
    zamiarem wyrażenia aprobaty dla takiego ustroju (L. Gardocki: op. cit., s.
    287).
    Mając powyższe na względzie, należało dojść do wniosku, że propagowanie, w
    rozumieniu art. 256 k.k., oznacza każde zachowanie, polegające na publicznym
    prezentowaniu, z zamiarem przekonania do niego, faszystowskiego lub innego
    totalitarnego ustroju państwa.
    Nie może przy tym budzić najmniejszych nawet wątpliwości, że taki zakres
    kryminalizacji tego rodzaju zachowania nie stanowi, w świetle Konstytucji RP
    z 1997 (art. 31 ust. 3 w zw. z art. 54 ust. 1) i Europejskiej Konwencji O
    Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 1950 r. (art. 9, 10 i 17),
    nieuzasadnionego ograniczenia wolności wypowiedzi, o czym świadczy także
    konsekwentne stanowisko Trybunału Konstytucyjnego [zob. np. J. Oniszczuk:
    Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w orzecznictwie Trybunału
    Konstytucyjnego, Kraków 2000, s. 238 i nast.; A. Frankiewicz w: B. Banaszak,
    A. Preisner (red.): Prawa i wolności obywatelskie w Konstytucji RP, Warszawa
    2002, s. 393, 693-709, choć z pewnymi, jednak nieuzasadnionymi,
    zastrzeżeniami] i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (zob.
    m.in. M. A. Nowicki: Europejska Konwencja Praw Człowieka. Wybór
    orzecznictwa, Warszawa 1999, w zakresie art. 9 KE - poz.: 1271A, 1299, 1300,
    w zakresie art. 10 KE - poz.: 1319, 1324, 1330, 1338-1340, 1342B-1344, 1347,
    1361D, 1374, 1404-1411, w zakresie art. 17 KE w zw. z art. 10 KE - poz.:
    1714-1719, a także obszerniejsze przedstawienie orzecznictwa Trybunału w
    zakresie art. 17 KE; zob. M.A. Nowicki: Kamienie milowe. Orzecznictwo
    Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, Warszawa 1996, s. 344-348, 382-388;
    tenże: Wokół Konwencji Europejskiej, Kraków 2000, s. 302, 303). Jest bowiem
    oczywiste, że demokratyczne państwo nie może tolerować i ma prawo
    penalizować m.in. propagowanie w zamiarze przekonywania do niego, każdego
    ustroju totalitarnego, a więc ustroju antydemokratycznego, w tym także
    ustroju faszystowskiego.

    : Mam w zwiazku z tym pytanie, czy sprzedaz wizerunkow takich postaci nie
    : narusza jakiejs ustawy ? Nie chcialbym byc posadzony o rozpowszechnianie
    np.
    : tresci nazistowskich lub o obraze czyichs uczuc.

    jak wynika z powyższego, o ile nie propagujesz ustroju, to nie popełniasz
    przestępstwa.
    Odmienna kwestia to pomocnictwo. Jeżeli wiesz, że zamawiający propaguja, a
    Ty im pomagasz odlewając popiersie - to popełniasz przestępstwo.

    Nie jest więc przestępstwem zrobienie takiej figury dla muzeum,
    kolekcjonera, hobbysty pod warunkiem że nie hobbuje pochwalając faszyzmu
    itd.

    <mode troll>
    Najlepiej zatem spotkać się ze zleceniodawcami w ciemnym zaułku i przyjąć
    zamówienie nie pytając o cel zamówienia, tożsamość zamawiających itp. Nalezy
    jedynie ustalić cenę i termin wykonania, a także wygląd rzeźby :) )
    <mode off>

    I tu wypada zacytować nie wiem kogo: "Niewiedza jest błogosławieństwem".

    : Nie ukrywam, ze chcialbym tez zarobic :)))

    MBSZ bardzo słuszna motywacja.

    : Bede wdzieczny za odpowiedz.

    robisz konkurencję mojej żonie, nie wiem czy Ci to wyślę :-)

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 3. Data: 2003-01-27 12:11:10
    Temat: Re: Rozpowszechnianie wizerunku np. Hitlera
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    "Marcin Surowiec" <s...@d...pl> wrote in message
    news:009901c2c604$8611fd90$a740200a@zm...
    >
    > I tu wypada zacytować nie wiem kogo: "Niewiedza jest błogosławieństwem".
    >
    Cypher z Matrixa? ;-))))

    Pozdrawiam

    --
    Depi.



  • 4. Data: 2003-01-27 12:25:31
    Temat: Re: Rozpowszechnianie wizerunku np. Hitlera
    Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)


    ----- Original Message -----
    From: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
    To: <p...@n...pl>

    : Cypher z Matrixa? ;-))))

    qrcze, a byłem święcie przekonany, że z Biblii.
    źle ze mną :(

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 5. Data: 2003-01-27 12:47:39
    Temat: Re: Rozpowszechnianie wizerunku np. Hitlera
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    "Marcin Surowiec" <s...@d...pl> wrote in message
    news:010401c2c60f$058b4ea0$a740200a@zm...
    >
    > ----- Original Message -----
    > From: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
    > To: <p...@n...pl>
    >
    > : Cypher z Matrixa? ;-))))
    >
    > qrcze, a byłem święcie przekonany, że z Biblii.
    > źle ze mną :(
    >
    Za dużo czytasz ( albo chodzisz do koscioła ), a za mało oglądasz filmów
    ;-)))).

    Pozdrawiam

    --
    Depi.



  • 6. Data: 2003-01-27 12:50:33
    Temat: Re: Rozpowszechnianie wizerunku np. Hitlera
    Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)


    ----- Original Message -----
    From: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
    To: <p...@n...pl>

    : Za dużo czytasz ( albo chodzisz do koscioła ), a za mało oglądasz filmów
    : ;-)))).

    o wypraszam sobie,
    w piątek od 1.00 do 3.00 (nocą rzecz jasna) oglądałem matrix'a,
    w sobotę od 1.00 do 3.00 oglądałem Gatunek II (piszac bazę danych z SQL, bo
    mi się interbase wreszcie uruchomił :-) ).

    a więcej nie moge oglądać, bo odkopałem ostatnio podręcznik do prawa
    europejskiego i się dokształcam :)

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 7. Data: 2003-01-27 13:12:07
    Temat: Re: Rozpowszechnianie wizerunku np. Hitlera
    Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)


    ----- Original Message -----
    From: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
    To: <p...@n...pl>

    : No i nie wiesz takich podstawowych rzeczy? ;-)))

    tęskniłem właśnie za trinity, więc jakoś nie zwróciłem uwagi :->>>>

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 8. Data: 2003-01-27 13:13:55
    Temat: Re: Rozpowszechnianie wizerunku np. Hitlera
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    "Marcin Surowiec" <s...@d...pl> wrote in message
    news:013c01c2c612$80cceda0$a740200a@zm...
    >
    > ----- Original Message -----
    > From: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
    > To: <p...@n...pl>
    >
    > : Za dużo czytasz ( albo chodzisz do koscioła ), a za mało oglądasz filmów
    > : ;-)))).
    >
    > o wypraszam sobie,
    > w piątek od 1.00 do 3.00 (nocą rzecz jasna) oglądałem matrix'a,

    No i nie wiesz takich podstawowych rzeczy? ;-)))

    Pozdrawiam

    --
    Depi.



  • 9. Data: 2003-01-27 14:39:46
    Temat: Re: Rozpowszechnianie wizerunku np. Hitlera
    Od: "BaLab" <b...@p...com>

    Użytkownik "Marcin Surowiec" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
    news:009901c2c604$8611fd90$a740200a@zm...
    >

    > Nie jest więc przestępstwem zrobienie takiej figury dla muzeum,
    > kolekcjonera, hobbysty pod warunkiem że nie hobbuje pochwalając faszyzmu
    > itd.

    Przecież sam wyżej cytujesz, że przestępstwem jest PROPAGOWANIE, a nie
    POCHWALANIE. Pochwalać wolno.

    Pozdrawiam,
    BaLab



  • 10. Data: 2003-01-27 16:49:14
    Temat: Re: Rozpowszechnianie wizerunku np. Hitlera
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    "Marcin Surowiec" <s...@d...pl> wrote in message
    news:016d01c2c615$83cdf140$a740200a@zm...
    >
    > ----- Original Message -----
    > From: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
    > To: <p...@n...pl>
    >
    > : No i nie wiesz takich podstawowych rzeczy? ;-)))
    >
    > tęskniłem właśnie za trinity, więc jakoś nie zwróciłem uwagi :->>>>
    >
    Och te spodnie... Te refleksy świetlne na nich w dwóch przede wszystkim
    scenach - 1. sam początek jak stoi z rękami na głowie ( mmm... ) 2. Jak Neo
    Ją łapie w pół na dachu windy ( There is no spoon -BAM! ).

    Ale ja lubie ten film :-DDDD

    Pozdrawiam

    --
    Depi.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1