eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRekord - podzielnik ciepła › Re: Rekord - podzielnik ciepła
  • Data: 2016-10-20 10:57:25
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:nu9uko$4hj$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2016-10-19 o 17:50, J.F. pisze:
    >>>>>>> Tym niemniej ciekaw jestem co obywatel moze - zaplacic i
    >>>>>>> pozwac
    >>>>>>> spoldzielnie za nieprawidlowe rozliczenie, czy nie zaplacic i
    >>>>>>> poczekac
    >>>>>>> az spoldzielnia pozwie ...
    >>>>>> Obywatel może co chce. Ale czekanie na spółdzielnie i
    >>>>>> kumulowanie
    >>>>>> odsetek nie wydaje się rozsądnym ruchem.
    >>
    >>>> Ja tam nie wiem, ale tak na chlopski zdrowy rozum - jesli
    >>>> spoldzielnia/urzad/windykator/ktokolwiek domaga sie od obywatela
    >>>> pieniedzy, obywatel wysyla pismo z prosba o wyjasnienie, w
    >>>> odpowiedzi,
    >>>> czy raczej bez odpowiedzi spoldzielnia sie domaga ponownie
    >>>> zaleglej
    >>>> platnosci, obywatel znow sie domaga wyjasnien, i znow nie ma
    >>>> odpowiedzi,
    >>>> to jak sprawa trafi do sadu i sie okaze, ze oplata sie nalezala,
    >>>> to
    >>>> odsetki za okres od pierwszego zadania wyjasnien do ich zlozenia
    >>>> powinny
    >>>> byc umorzone.
    >>>> Ale w sadzie chlopski rozum zawodzi.
    >
    >>> Na chłopski rozum jeśli czegoś nie wiesz, nie rozumiesz to prosisz
    >>> o wyjaśnienie. Do skutku.
    >
    >> No i prosze. A skutku, tzn wyjasnienia nie ma.
    >> Placic, czy nie placic ?

    >Pisać o wyjaśnienie za co i na jakiej podstawie.
    >Na piśmie i ze wszystkimi potrzebnymi danymi.
    >Jak coś pominą piszesz z pytaniami dalej, doskutku.

    No to napisalem raz, a oni nie odpisali, tylko po 3 miesiacach wyslali
    wezwanie do uregulowania zaleglych oplat.
    Wiec wyslalem jeszcze raz, przypomnialem poprzednie pismo, a oni znow
    olali i po kolejnych 3 miesiacach znow wzywaja do zaplaty, tym razem
    straszac sadem, windykatorem i odsetkami.
    Wiec ja znow wysylam pismo, ze nadal nie wyjasnili skad sie te
    pieniadze wziely.

    I teraz:
    1) Zgadnij co bedzie dalej,
    2) co mam robic w kolejnym kroku ?

    >> Bo potem sam wiesz - sprawa moze trafic do sadu, a tam moga odsetki
    >> od
    >> dnia naleznosci naliczyc.
    >Jak wyznaczą termin to płacisz a potem ty ich do sądu.

    Termin platnosci to wyznaczyli juz w pierwszym pismie. A ja nadal nie
    wiem skad ta naleznosc.

    >>>> Czyli co - pozwac spoldzielnie ? Za co ?
    >>>> Bo najchetniej to kara umowna za brak wyjasnien w terminie, ale
    >>>> przeciez
    >>>> umowa kary nie przewidywala :-(
    >>
    >>> Praktyka wykazuje że lepiej bo bezpieczniej zapłacić a potem
    >>> udowodnić
    >>> w sądzie że pobrała za dużo i odzyskać to z odsetkami.
    >> Jak udowodnic ? Ciezar dowodu spoczywa na pozywajacym, a
    >> spoldzielnia
    >> cie oleje i zadnych danych nie da.
    >> Albo da ogolne - przeciez lokator otrzymal szczegolowe rozliczenie.
    >> I wszystko sie tam zgadza :-)
    >Jak pójdziesz załatwiać na gębę to pewnie nie da. Jak dostanie
    >pismo to będzie to inaczej wyglądało.

    Na razie jestesmy przy pkt 1 powyzej i dwa pisma juz olali.
    Rozumiem, ze proponujesz zaplacic i wyslac trzecie pismo.

    No coz - to przyjmijmy ze kolejne 3 miesiace minely a odpowiedz nie
    dotarla.
    I co teraz, maturzysto ?

    >A jak faktycznie jest coś nie tak
    >zawsze można to ogłosić i na najbliższych wyborach wymienić zarząd
    >a potem prezesa i co bardziej odpornych na wiedzę pracowników.

    Co pisalem na wstepie, ale jak wiesz - jest teoria i praktyka.
    A w tym momencie to prezes powie, ze tu na zebraniu sie jakis pieniacz
    wypowiada - pisal jedno pismo, drugie, w koncu wplacil nalezne
    pieniadze, ale nadal d* zawraca i pisma pisze, a teraz jeszcze ciezko
    pracujacy zarzad by chcial zmieniac :-)

    >> I tylko koszta postepowania zaplacisz.
    >> Pozwac za brak odpowiedzi - o, to by bylo dobre. Tylko na jakiej
    >> podstawie i na jaka kwote ...
    >
    >Pozywasz jak masz za co a nie tylko za podejrzenia.
    >Może się okazać że to spółdzielnia ma rację a tobie
    >tylko się wydaje ze nie ma. I masz to sprawdzić.

    Jak najbardziej sie z Toba zgadzam ... tylko jak mam sprawdzic, jesli
    spoldzielnia nie chce wspolpracowac ?
    Albo i sie ugnie i zachce ... "szczegolowe rozliczenie przeciez
    wyslalismy, ale zalaczamy kopie".

    I teraz sie dopytuj czemu wspolczynnik korekcyjny jest taki, jaki
    jest, albo czemu tak samo ustawione zawory termostatyczne w dwoch
    sasiednich blizniaczych pokojach jeden podzielnik zliczyl 3x wiecej
    niz drugi.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1