-
61. Data: 2025-07-28 22:58:41
Temat: Re: Przejechałbym babę...
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 28.07.2025 o 22:46, Shrek pisze:
>>>
>>> Wiadomo bo zostawił ślady z lewego pasa na środkowy.
>> Co nie wyklucza, ze jechał prawym, zjechał na lewo i stamtąd na
>> środkowy podążał. Oczywiście teoretycznie, bo nie wiem, czy tak zrobił.
> Zapomniałeś że wcześniej na węźle jak wjeżdzał to jechał najpierw w
> prawo a potem z rozbiegowego w lewo - no i wtedy 20km dalej mu ta kianka
> drogę zajechała! "_W_momencie_zdarzenia_"
Ale co to jest "moment zdarzenia" Bo jak chwila uderzenia, to on był w
określonym miejscu, a nie zmieniał pas. A jak przyjmujemy mający
sensowny wpływ na zdarzenie okres, to zakładając, ze pasowałoby zacząć
od chwili, gdy KIA widziała BMW w lusterku (lub mogła zobaczyć, bo nie
wiemy, czy patrzył w lusterka), a BMW zobaczyło KIA, to tam może to być
kilkadziesiąt sekund i BMW mogło zmienić pas kilka razy.
--
(~) Robert Tomasik
-
62. Data: 2025-07-28 23:02:01
Temat: Re: Przejechałbym babę...
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 28.07.2025 o 21:10, J.F pisze:
> Własnie możesz uszkodzić, a i tak ci nie pomoże,
> chyba, że jesteś sędzią lub masz układy :-)
>
> https://wiadomosci.wp.pl/sedzia-potracil-rowerzyste-
i-odjechal-sad-nie-chce-zajac-sie-sprawa-60276948714
01601a
>
> https://tvn24.pl/wroclaw/sedzia-zderzyl-sie-z-rowerz
ysta-sad-nie-widzi-podstaw-zeby-zajac-sie-sprawa-ra4
91882-ls3419906
Najlepsze w tym że wcale nie musisz być sędzią (choć zapewne mu pomogło).
Jak nie będzie obrażeń powyżej 7 dni to zwykłe wykroczenie. Parkujesz
samochód i idziesz do domu. Baba idzie na komisariat, gdzie ją
spławiają. Jak będzie uparta to przyjmą zgłoszenie i przypną jej łatkę
oszołoma. Przyślą zapytanie o kierującego, powierzyłeś Tarasowi z
muchozasrańska siewiernego, aktualnie pod okupacją kacapską, nie nie
wiesz gdzie teraz jest - umorzenie z powodu niewykrycia sprawcy.
Oczywiście narażasz się na odpowiedzialność z powodu fałszywych zeznań
(czy aby na pewno - jest pouczenie o odpowiedzialności, to w ogóle
czynność procesowa jest?), więc jak się cykasz (ja bym się cykał bo
wyrok za fałszywe zeznania może mi trochę w pracy nasrać) to po prostu
nie wskazujesz i dostajesz nie pamiętam ile - 1500? PLNów? Mogą cię
przeczołgać i dojechać, ale muszą chcieć. A zwykle im się po prostu nie
chce.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
63. Data: 2025-07-28 23:14:58
Temat: Re: Przejechałbym babę...
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 28.07.2025 o 22:55, Robert Tomasik pisze:
>> Nie - pisałem o 150 metrów na których zmieniał pas i że znamy cięciwę
>> bo te 150 m to właśnie _pół_ cięciwy. A te 0,75m to już bez znaczenia
>> - dla porządku jak już pytałem ejaja to wpisałem niecały pas (bo
>> całego nie zmienił).
>
> Czemu te 150 metrów, to pół cięciwy? Pytam >
Bo tak wynika z geometrii euklidesowej.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ci%C4%99ciwa
te 150 merów to odcinek DB (w przybliżeniu, bo zaraz zaczniemy się
zastanawiać czy nie CB, ale to bez praktycznego znaczenia). Cięciwa to
AD+DB czyli 2xDB.
>>> Nie wiemy, czy jechał 300 km/h. Mógł 350 albo 250.
>> Policzyłem dla 324 bo to akurat równo się liczy 90m/s/
>
> Rozumiem. A jakby 80 m/s? Albo 85 m/s? >
To wtedy siła odśrodkowa będzie _mniejsza_ o kwadrat tej różnicy.
>>> Nie wiemy, czy nie hamował,
>> Wiemy bo są ślady.
>
> No to poprzecznie ma tarcie "0".
Nie bo właśnie po to jest ABS. Choć zgadzam się że będzie mniejsze.
> Na każdym łuku go wyniesie. Nie darmo
> się uczy, by nie skręcać, bo wpadniesz w poślizg.>
Raczej by nie hamowac i skręcać - mądrość sprzed ery ABS, choć mi akurat
nie musisz tłumaczyc - jeżdzę moto bez ABS. I jak najbardziej się
przyspiesza i hamuje w łukach. Tego to już nawet na prawku uczyli że
najlepiej wychodzisz z łuku przyspieszając.
> No tak. Ma chwilkami. Moze brakło.>
Ale on prawie prosto jechał. Autostrada skręcała w lewo, on zmieniał pas
w prawo...
>> Przecież napisałem że z grubego palca i już się nie spina. Tym
>> bardziej że autostrada skręca w lewo, on zmieniał pas na bardziej
>> prawy - wychodzi że niemal prosto pojechał.
>>
> No ja rozumiem. Ale dane do obliczeń mamy z sufitu.
Nie z sufitu tylko ze śladów na jezdni.
> Nawet, jakby się
> "spoinało", to nic z tego nie wynika.
To grupa dyskusyjna - tu się dyskutuje. Ciekawy jestem czy ta hipoteza o
utracie panowania z powodu siły odśrodkowej to rzeczywiście prokuratura
i biegli... Bo jak po raz kolejny w tej samej sprawie wypływa coś, co
się kupy nie trzyma...
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
64. Data: 2025-07-28 23:18:54
Temat: Re: Przejechałbym babę...
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 28.07.2025 o 22:58, Robert Tomasik pisze:
>>>> Wiadomo bo zostawił ślady z lewego pasa na środkowy.
>>> Co nie wyklucza, ze jechał prawym, zjechał na lewo i stamtąd na
>>> środkowy podążał. Oczywiście teoretycznie, bo nie wiem, czy tak zrobił.
>> Zapomniałeś że wcześniej na węźle jak wjeżdzał to jechał najpierw w
>> prawo a potem z rozbiegowego w lewo - no i wtedy 20km dalej mu ta
>> kianka drogę zajechała! "_W_momencie_zdarzenia_"
>
> Ale co to jest "moment zdarzenia" Bo jak chwila uderzenia, to on był w
> określonym miejscu, a nie zmieniał pas. A jak przyjmujemy mający
> sensowny wpływ na zdarzenie okres,
Z naciskiem na sensowny...
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
65. Data: 2025-07-28 23:29:22
Temat: Re: Przejechałbym babę...
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 28.07.2025 o 21:10, J.F pisze:
> Własnie możesz uszkodzić, a i tak ci nie pomoże,
> chyba, że jesteś sędzią lub masz układy ?
>
> https://wiadomosci.wp.pl/sedzia-potracil-rowerzyste-
i-odjechal-sad-nie-
> chce-zajac-sie-sprawa-6027694871401601a
>
> https://tvn24.pl/wroclaw/sedzia-zderzyl-sie-z-rowerz
ysta-sad-nie-widzi-
> podstaw-zeby-zajac-sie-sprawa-ra491882-ls3419906
Bardzo chcecie uderzyć w jakieś wyjątkowe potraktowanie sędziego. Nie
wiem, jak to wyglądało tam na miejscu. Z tej wcinki z dokumentu sądowego
wnoszę, że uznano, że winnym była przesłona. Jak rozumiem przesłonę
widział nie tylko kierujący, ale rowerzysta. Jak tam był wyjazd z
parkingu, to mógł się spodziewać samochodu. Co więcej rowerzysta
wcześniej widział samochód, niż kierowca rower. Nieustąpienie
pierwszeństwa jest umyślne. Nie można kogoś ukarać za nieustąpienie,
skoro nie widział. Już wiele razy były takie orzeczenia. Jakieś szybko
jadące pojazdy przykładowo. Walcowana tu sprawa BMW i KIA oraz argument,
ze KIA nie mogła się spodziewać, że BMW jedzie aż tak szybko. Rowerzysta
na przejeździe ma pierwszeństwo, jak jest na przejeździe, a nie jak
wjeżdża - to nie pieszy. Droga dla rowerów przecinała wyjazd, a nie
kierujący skręcając przecinał wyjazd.
Kolejna sprawa, to nieudzielenie pomocy. "Otrzepał się i poszedł". Był
monitoring. Podobno się nagrało. To został, a sędzia uciekł, czy
otrzepał się i poszedł? Tak. Rozumiem, że był w szoku. A sędzia nie mógł
być? Co on codziennie rozjeżdża kolarzy? No i czy sędzia mógł ocenić, że
kolarz jest w szoku, ale ma poważne obrażenia? No bo to nadal
przestępstwo umyślne. Jak gdzieś ostatnio czytałem, że facet dwa dni
leżał koło autostrady i nikt mu nie pomógł, to mamy wziąć z monitoringu
wszystkie przejeżdżające pojazdy i ukarać kierujących za nieudzielenie
pomocy?
Ale okrutna chęć dopieczenia sędziemu moim zdaniem trochę zaślepiła
niektórych. Jeśli tam była taka przesłona, że w wypadku kolizji uznajemy
za niewinnych obydwu kierujących, to śmiem twierdzić, że to
"skrzyżowanie" nie odpowiadało przepisom o budowie dróg. Ponieważ nie
wiem, jak to dokładnie wyglądało, to nie chce mi się szukać tego
rozporządzenia.
--
(~) Robert Tomasik
-
66. Data: 2025-07-28 23:44:13
Temat: Re: Przejechałbym babę...
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 28.07.2025 o 23:14, Shrek pisze:
> W dniu 28.07.2025 o 22:55, Robert Tomasik pisze:
>>> Nie - pisałem o 150 metrów na których zmieniał pas i że znamy cięciwę
>>> bo te 150 m to właśnie _pół_ cięciwy. A te 0,75m to już bez znaczenia
>>> - dla porządku jak już pytałem ejaja to wpisałem niecały pas (bo
>>> całego nie zmienił).
>> Czemu te 150 metrów, to pół cięciwy? Pytam >
> Bo tak wynika z geometrii euklidesowej.
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Ci%C4%99ciwa
>
> te 150 merów to odcinek DB (w przybliżeniu, bo zaraz zaczniemy się
> zastanawiać czy nie CB, ale to bez praktycznego znaczenia). Cięciwa to
> AD+DB czyli 2xDB.
Masz rację:
2 2
e 150 22500
r = ----- = ----------- = ------- = 3000
2 h 2 x 3,75 7,5
>
>
>>>> Nie wiemy, czy jechał 300 km/h. Mógł 350 albo 250.
>>> Policzyłem dla 324 bo to akurat równo się liczy 90m/s/
>> Rozumiem. A jakby 80 m/s? Albo 85 m/s? >
> To wtedy siła odśrodkowa będzie _mniejsza_ o kwadrat tej różnicy.
No właśnie.
> Ale on prawie prosto jechał. Autostrada skręcała w lewo, on zmieniał pas
> w prawo...
To po co łuki liczymy? Dl;a sportu?>
>>> Przecież napisałem że z grubego palca i już się nie spina. Tym
>>> bardziej że autostrada skręca w lewo, on zmieniał pas na bardziej
>>> prawy - wychodzi że niemal prosto pojechał.
>> No ja rozumiem. Ale dane do obliczeń mamy z sufitu.
> Nie z sufitu tylko ze śladów na jezdni.
>> Nawet, jakby się "spoinało", to nic z tego nie wynika.
> To grupa dyskusyjna - tu się dyskutuje. Ciekawy jestem czy ta hipoteza o
> utracie panowania z powodu siły odśrodkowej to rzeczywiście prokuratura
> i biegli... Bo jak po raz kolejny w tej samej sprawie wypływa coś, co
> się kupy nie trzyma...
>
Bardzo chcą dowieść, ze prędkość miała znaczenie?
--
(~) Robert Tomasik
-
67. Data: 2025-07-29 06:23:24
Temat: Re: Przejechałbym babę...
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 28.07.2025 o 23:44, Robert Tomasik pisze:
>>>>> Nie wiemy, czy jechał 300 km/h. Mógł 350 albo 250.
>>>> Policzyłem dla 324 bo to akurat równo się liczy 90m/s/
>>> Rozumiem. A jakby 80 m/s? Albo 85 m/s? >
>> To wtedy siła odśrodkowa będzie _mniejsza_ o kwadrat tej różnicy.
>
> No właśnie.
Mniejsza! Przyjąłem raczej górne oszacowanie.
>>> Nawet, jakby się "spoinało", to nic z tego nie wynika.
>> To grupa dyskusyjna - tu się dyskutuje. Ciekawy jestem czy ta hipoteza
>> o utracie panowania z powodu siły odśrodkowej to rzeczywiście
>> prokuratura i biegli... Bo jak po raz kolejny w tej samej sprawie
>> wypływa coś, co się kupy nie trzyma...
>>
> Bardzo chcą dowieść, ze prędkość miała znaczenie?
Miała ale nie takie. Jak pójdą z takim twierdzeniem do sądu to to obalą.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
68. Data: 2025-07-29 10:52:28
Temat: Re: Przejechałbym babę...
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 28.07.2025 o 17:24, Shrek pisze:
> W dniu 28.07.2025 o 12:02, io pisze:
>
>> Wcale nie wiadomo którym pasem jechał w momencie zdarzenia. Można
>> tylko podejrzewać.
>
> Wiadomo bo zostawił ślady z lewego pasa na środkowy.
>
Inaczej, z góry nie wiadomo było, tak jak napisałeś, tylko jednak
dopiero jak te ślady ujawniono.
-
69. Data: 2025-07-29 10:58:03
Temat: Re: Przejechałbym babę...
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 28.07.2025 o 17:19, Shrek pisze:
> W dniu 28.07.2025 o 12:19, io pisze:
>
>>> Nic go nie wyrzuciło, a przynajmniej nie siła odśrodkowa. Nawet przy
>>> 300 łuk na autostradzie zrobisz bez problemu.
>>
>> Z pedałem w podłodze?
>
> Tak - wzór na siłę odśrodkową nie jest tajny F=mv^2/r. m=2000kg (to i
> tak się skróci z siła tarcia więc bez znaczenia, v=90m/s=324 km/h,
> r=4000m (minimalny łuk na autostradzie).
>
> F=4050N.
>
> Zakładając wpółczynnik tarcia opon 0,8 to siła która temu przeciwdziała
> to 14 560 N. Co prawda część przyczepności zużył na hamowanie ale łuk
> też był szerszy niż minimalny.
I teraz musisz dołożyć do tego siłę z napędu.
>
>> No, a z rejestratorów ponoć wynika, że robi kąt jaki ma droga i na
>> końcu go zawęża.
>
> Przyznam że nie rozumiem;)
>
>
Jeśli to prawda to nie kierował się na środkowy, tak jak piszesz, tylko
go wyniosło.
-
70. Data: 2025-07-29 12:30:10
Temat: Re: Przejechałbym babę...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 28 Jul 2025 23:29:22 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 28.07.2025 o 21:10, J.F pisze:
>> WĹasnie moĹźesz uszkodziÄ, a i tak ci nie pomoĹźe,
>> chyba, Ĺźe jesteĹ sÄdziÄ lub masz ukĹady í ˝íą
>>
>> https://wiadomosci.wp.pl/sedzia-potracil-rowerzyste-
i-odjechal-sad-nie-
>> chce-zajac-sie-sprawa-6027694871401601a
>>
>> https://tvn24.pl/wroclaw/sedzia-zderzyl-sie-z-rowerz
ysta-sad-nie-widzi-
>> podstaw-zeby-zajac-sie-sprawa-ra491882-ls3419906
>
> Bardzo chcecie uderzyÄ w jakieĹ wyjÄ tkowe potraktowanie sÄdziego. Nie
> wiem, jak to wyglÄ daĹo tam na miejscu. Z tej wcinki z dokumentu sÄ dowego
> wnoszÄ, Ĺźe uznano, Ĺźe winnym byĹa przesĹona.
Nie wiem, czy "uznano", czy prezes sÄ du uznaĹ.
Bo to prezes decyduje, czy ostarzenie sÄdziego jest dopuszczalne.
Ale ogĂłlnie tak - byĹ film ze zdarzenia, zresztÄ jest tam w tvn24,
na ktĂłrym widaÄ, Ĺźe pan sÄdzia ostroĹźnie i powoli wyjezdza z bramy na
chodnik,
i rzeczywicie nic wtedy nie widzi, bo pĹot/mur wysoki tam byĹ.
MoĹźna by powiedzieÄ - winy sÄdziego nie widaÄ.
> Jak rozumiem przesĹonÄ
> widziaĹ nie tylko kierujÄ cy, ale rowerzysta. Jak tam byĹ wyjazd z
> parkingu, to mĂłgĹ siÄ spodziewaÄ samochodu.
Czyli wina rowerzysty?
> Co wiÄcej rowerzysta
> wczeĹniej widziaĹ samochĂłd, niĹź kierowca rower.
NiewÄ tpliwie, ale nawet powolutku jadÄ cy samochĂłd doĹÄ szybko zajeĹźdza
rowerzyĹcie drogÄ.
A rowerzysta siÄ w miejscu teĹź nie zatrzyma.
> NieustÄ pienie pierwszeĹstwa jest umyĹlne.
> Nie moĹźna kogoĹ ukaraÄ za nieustÄ pienie, skoro nie widziaĹ.
Prawo to Ty znasz jakoĹ dziwacznie.
po pierwsze - w Ĺźyciu to na mĂłj gust z 95-99% nieustÄ pien jest
nieumyĹlne, bo kto by chciaĹ ryzykowaÄ rozbity samochĂłd.
Po drugie, jeĹli chodzi o wypadki, to tam sie zaczyna
"kto, choÄby nieumyĹlnie, ..."
Inaczej to byĹcie nikogo nie skazali, albo od razu za usiĹowanie
zabĂłjstwa.
Ale nie o to chodzi.
Co by byĹo, gdybym prowadziĹ ja czy Shrek? PrzyjechaĹa by drĂłgĂłwka
i stwierdziĹa "pan siÄ wĹÄ czaĹ do ruchu, pan miaĹ obowiÄ zek ustÄ piÄ
pierwszeĹĹtwa, nakĹadam mandat 300zl".
ChoÄ tu jakies powaĹźniejsze obraĹźenia, to mandatu nie moĹźna.
Co by byĹo, jakbyĹ Ty prowadziĹ, w NS? Przyjechaliby koledzy z
drogĂłwki, znajomy prokurator ... no na razie nie rzucajmy
bezpodstawnych podejrzeĹ, moĹźe policja w NS wyjÄ tkowo uczciwa :-P
A prowadziĹ sÄdzia i widaÄ.
I uratowaĹo by Shreka czy mnie, gdybyĹmy z bramy wyjeĹźdzali podobnie
powoli? Czy jednak trzeba mieÄ znajomoĹci ? :-)
P.S. A gdzieĹ tam w tle, jest kwestia odszkodowania z ubezpieczenia OC
...
> JuĹź wiele razy byĹy takie orzeczenia. JakieĹ szybko
> jadÄ ce pojazdy przykĹadowo. Walcowana tu sprawa BMW i KIA oraz argument,
> ze KIA nie mogĹa siÄ spodziewaÄ, Ĺźe BMW jedzie aĹź tak szybko.
Co w wielu przypadkach jest dobrym arumentem.
WyjeĹźdzasz z pola traktorem z przyczepami, masz ustÄ piÄ pierwszenĹtwa
- patrz definicja, widzisz, Ĺźe inny pojazd jest hen daleko,
albo nawet nie widzisz, bo widocznoĹci jest np 200m, a on nie daje
rady wyhamowaÄ i uderza. Bo jechaĹ sobie 250.
> Rowerzysta
> na przejeĹşdzie ma pierwszeĹstwo, jak jest na przejeĹşdzie, a nie jak
> wjeĹźdĹźa - to nie pieszy. Droga dla rowerĂłw przecinaĹa wyjazd, a nie
> kierujÄ cy skrÄcajÄ c przecinaĹ wyjazd.
Ty tak mataczysz z natury, czy dla treningu?
A nie, przepraszam - pismaki napisaĹy "auto wyjezdzaĹo z drogi
podporzÄ dkowanej", to w miarÄ dobrze piszesz.
A ja raczej pamiÄtam, Ĺźe to byĹ "wyjazd z posesji"
Teren byĹej fabryki Fadroma, ale rozparcelowany dawno temu.
Ogolnie ... ja tam pamiÄtam taki mur i w nim bramÄ
https://maps.app.goo.gl/iKRq1QVNWp1MMBTE9
byÄ moĹźe trzeba siÄ cofnÄ Ä do 2014.
Ale tu juĹź Ĺźadnej bramy nie ma.
To miejsce ?
https://maps.app.goo.gl/WMcPiuwYFnzGNL6F6
Droga wewnÄtrzna.
WyjeĹźdzajÄ cy widok w lewo ma dobry, ale rower jadÄ cy z prawej ... nie
zobaczy.
Tak po prawdzie ... moĹźe projekant winny, ktĂłry poprowadziĹ DDR obok
pĹotu, a chodnik przy krawÄĹźniku? I nieszczÄscie gotowe.
Miedzy 2014 a 2017 kawaĹek muru znikĹ, i powstaĹ pĹot z prÄtĂłw.
Ciekawe, na czyj koszt :-)
Mur byĹ prywatny ... a cholera wie, kto tam ten teren przejÄ Ĺ,
moĹźe i miasto ... Fadroma zdaje siÄ miaĹa syndyka ...
> Kolejna sprawa, to nieudzielenie pomocy. "OtrzepaĹ siÄ i poszedĹ". ByĹ
> monitoring. Podobno siÄ nagraĹo.
Film w linku tvn24, ale po nocy, to niewiele widaÄ.
> To zostaĹ, a sÄdzia uciekĹ, czy
> otrzepaĹ siÄ i poszedĹ? Tak. Rozumiem, Ĺźe byĹ w szoku. A sÄdzia nie mĂłgĹ
> byÄ?
SÄdzia powinien byÄ odporny :-P
Ale z artykuĹĂłw wynika, Ĺźe istotnie - rowerzysta Ĺşle siÄ poczuĹ
dopiero w domu.
> Co on codziennie rozjeĹźdĹźa kolarzy? No i czy sÄdzia mĂłgĹ oceniÄ, Ĺźe
> kolarz jest w szoku, ale ma powaĹźne obraĹźenia? No bo to nadal
> przestÄpstwo umyĹlne. Jak gdzieĹ ostatnio czytaĹem, Ĺźe facet dwa dni
> leĹźaĹ koĹo autostrady i nikt mu nie pomĂłgĹ, to mamy wziÄ Ä z monitoringu
> wszystkie przejeĹźdĹźajÄ ce pojazdy i ukaraÄ kierujÄ cych za nieudzielenie
> pomocy?
ByÄ moĹźe powinniscie. Ale jak "koĹo" to nie byĹo go widaÄ :-P
Ale ale ... obejrzyj
https://www.youtube.com/watch?v=f_nk94E9dW4
Jest kierowca samochodu winny nieudzielenia pomocy, czy nie?
.
.
.
tylko uwaĹźaj, abyĹ pani sÄdzi nie pomĂłwiĹ. I to najwyĹźszej :-)
Pani prezes mĂłwi, Ĺźe widziaĹa tylko jakby jakÄ Ĺ blachÄ
https://youtu.be/F4gZTWa5v_o
i tak mogĹo sie wydawaÄ.
> Ale okrutna chÄÄ dopieczenia sÄdziemu moim zdaniem trochÄ zaĹlepiĹa
> niektĂłrych. JeĹli tam byĹa taka przesĹona, Ĺźe w wypadku kolizji uznajemy
> za niewinnych obydwu kierujÄ cych, to Ĺmiem twierdziÄ, Ĺźe to
> "skrzyĹźowanie" nie odpowiadaĹo przepisom o budowie drĂłg. PoniewaĹź nie
> wiem, jak to dokĹadnie wyglÄ daĹo, to nie chce mi siÄ szukaÄ tego
> rozporzÄ dzenia.
Tylko tam nie byĹo chÄci dopieczenia sÄdziemu, tylko poszkodowany
rowerzysta, ktĂłry pewnie by chciaĹ jakiegoĹ odszkodowania i ukarania
winnych.
Sam jest winny, bo nie dostowaĹ prÄdkoĹci do warunkĂłw jazdy?
Nie mĂłwiÄ nie :-P
J.
Najnowsze w dziale Prawo
-
Najważniejszy kod podróży lotniczej. Czym jest PNR?
-
Świąteczna podróż z pupilem. Jak bezpiecznie przewieźć zwierzę samolotem? Praktyczny poradnik
-
Opóźniony lot z przesiadką? Dowiedz się, jak uzyskać odszkodowanie i opiekę od linii lotniczych
-
Restrukturyzacja czy upadłość? Kluczowe decyzje przed 2026 rokiem


do góry
7 pułapek i okazji - zobacz co cię czeka podczas kupna mieszkania na wynajem