aktualnie aplikant zarabia około 1100 zł na rękę, podobnie jak nowo przyjęty
do sądu pracownik w stopniu referenta stażysty (dokładnie 1096,40 złotych).
Po pomyślnym zdaniu egzaminu sekretarskiego zarabiasz od 1200 do 1600
złotych w zależności od wyników tego egzaminu. Przynajmniej w Łodzi.

pzdr Michał.

do góry

Użytkownik "gg" <d...@d...d.> napisał w wiadomości
news:dn90vu$s0u$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Miałaś niezłego fuksa, że akurat potrzebowali szybko kogoś a nikt z
> rodziny i znajomych nie szukał tam pracy.


Za to teraz mam przerąbane :( i szukam innej pracy.


--
Pozdrawiam
Aga

do góry

W Poznaniu jest z zarobkami podobnie, a należy liczyć że w całej Polsce jest
tak samo - ta sama ustawa o pracownikach Sądów...
Jedynymi w pełni skomputeryzowanymi wydziałami są KRS i zastawy, pozostałe
to od przypadku do przypadku.
Jednak komputery nie wykluczają istnienia akt ich szycia itp. czynności.
Również odradzam, ale jak ktoś bardzo chce...

--
Pozdrawiam
Aga

do góry

Użytkownik "Lyntus" <T...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dn6dmq$srg$1@news.onet.pl...
> Witam
> Orientuje sie ktos moze czy trudno sie dostac do pracy jako urzednik w
> Sadzie?

NTG

pl.sadownictwo i ogrodnictowo.pl

do góry

Mithos napisał(a):

, nic nie jest
> skomputeryzowane),

Nie we wszystkich sądach tak jest. Są sądy juz całkowicie
skomputeryzowane, tj. każdy sędzia i sekretarz ma komputer na biurku,
komputery są włączone w sieć plus dostęp do netu i na każdym dostęp do Lexa.

Pzdr.

do góry

ubisses napisał(a):
> Nie we wszystkich sądach tak jest. Są sądy juz całkowicie
> skomputeryzowane, tj. każdy sędzia i sekretarz ma komputer na biurku,
> komputery są włączone w sieć plus dostęp do netu i na każdym dostęp do
> Lexa.

a potem się obudziłem :)

KG

do góry

kam napisał(a):
> ubisses napisał(a):
>
>> Nie we wszystkich sądach tak jest. Są sądy juz całkowicie
>> skomputeryzowane, tj. każdy sędzia i sekretarz ma komputer na biurku,
>> komputery są włączone w sieć plus dostęp do netu i na każdym dostęp do
>> Lexa.
>
>
> a potem się obudziłem :)

Czyli moje życie jest snem, gdyż taki sąd jest w mojej miejscowości. :-)

do góry

>
> Czyli moje życie jest snem, gdyż taki sąd jest w mojej miejscowości. :-)

A pracujesz w tym Sądzie? Jesli mozesz to powiedz jako kto i jak się tam
dostales (tylko szczerze). Jestes moze po prawie?

Thx

do góry

Lyntus napisał(a):
>>Czyli moje życie jest snem, gdyż taki sąd jest w mojej miejscowości. :-)
>
>
> A pracujesz w tym Sądzie? Jesli mozesz to powiedz jako kto i jak się tam
> dostales (tylko szczerze). Jestes moze po prawie?
>
Pracowałem. Dostałem się zdając egzamin na aplikację sądową.

Pzdr.

do góry