sentinel wrote:
> poinformowano mnie, że tak będzie szybciej - opis sprawy oraz całą
> dokumentację dostanie od razu docelowa prokuratura, niemniej jednak
> ciekaw jestem, czy w przypadku konieczności złożenia dodatkowych
> wyjaśnienień nie będę proszony o osobiste stawienie się w oddalonej o
> kilkaset kilometrów placówce

nie będziesz

KG

do góry

on Fri, 01 Oct 2004 20:07:22 +0200, Mithos <m...@o...No.More.Spam.polska>
wrote:

> Miejsce poplenienia czynu zabronionego to :
> - miejsce, gdzie sprawca dzialal lub zaniechal dzialania albo
> - miejsce, gdzie nastapil skutek czynu zabrionionego lub
> - miejsce, gdzie taki skutek mial nastapic.

thx :-)

> Imo nie mial prawa odmowic przyjecia zgloszenia.

również tak myślę, i chyba nawet tak stanowi prawo - funkcjonariusz nie ma
prawa odmówić przyjęcia zgoszenia o popełnieniu przestępstwa, right?
załóżmy, że wyślę zgłoszenie poleconym do "właściwej" (zdaniem policji)
prokuratury data przyjęcia tegoż opóźni się o kilka kolejnych dni (nie
wiem jakie może to mnieć znaczenie, ale wolałbym jak najszybciej dostać
pisemne potwierdzenie).

> Wg mnie zostales po prostu zbyty przez policjanta.

to i tak połowa historii. byłem poprzedniego dnia, wszystko przyniosłem na
CD. poinformowano mnie, że _muszę_ wydrukować wszystkie dowody, maile,
itp. po czym pojawić się następnego dnia o godzinie 14.00 - widać tylko
wóczas można (nie)przyjąć zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa. ;-)

--
regards, sentinel

do góry

Użytkownik sentinel napisał:

> btw Mithos - nie wiedziałem, że tu bywasz. :-)

Ano bywam. W koncu wypada bywac na grupie zwiazanej z moim kierunkiem
edukacji :)


pozdrawiam
--
Mithos
mithos(at)op.No.More.Spam.polska
GG 3442873

do góry

on Fri, 01 Oct 2004 23:13:32 +0200, Mithos <m...@o...No.More.Spam.polska>
wrote:

> Ano bywam. W koncu wypada bywac na grupie zwiazanej z moim kierunkiem
> edukacji :)

no tak... nie żebym zapomniał, or sth. ^^`
ale koniec oftopa, bo nas pogonią. ;-)

--
regards, sentinel

do góry

Użytkownik "sentinel" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:opse7ahoqrvv9n3f@unleashx_news_server...

Miejsce popełnienia czynu nie ma żadnego znaczenia dla kwestii przyjęcia lub
nie zawiadomienia o jego popełnieniu. Jeśli zdaniem policjanta - bo moim
zdaniem nie miał racji, gdyż nie wiadomo gdzie działał sprawca, zaś wiadomo
gdzie nastąpił skutek - miejsce to było poza terenem działania danej
jednostki, to miał obowiązek zawiadomienie przyjąć i przesłać do swojej
nadzorującej prokuratury celem wszczęcia tzw. procesu kompetencyjnego. W
konsekwencji tego ustalono by, która jednostka jest właściwa i tam przesłano
twoje zawiadomienie.

do góry

W odpowiedzi na pismo z dnia pią 1. października 2004 18:52 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane sentinel:

> No i odesłano mnie do prokuratury oddalonej o 400km... (miejsce
> zamieszkania oszusta = miejsce popełnienia przestępstwa). Nie, nie
> żartuję. Mieli prawo? Co mam z tym zrobić?

Policjanci to nierzadko imbecyle nie mające żadnej wiedzy o sieci. Mojego
kolegę oszukanego w ten sposób spisał lokalny glina, ale za to w ,,miejsce
przestępstwa'' wpisał zakład pracy mojego kolegi, bo tam kolega użył
komputera do połączenia się z Allegro.

(BTW: Ja się dziwię ludziom, którzy cokolwiek kupują na tym targowisku
złodziei. Ja tam nie wychodzę poza książki za grosze, to jedno jeszcze ma
szanse być legalne i bezpieczne.)

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Użytkownik "sentinel" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:opse7ahoqrvv9n3f@unleashx_news_server...
> Sprawa niezwykle interesująca, choć z mojego punktu widzenia
> (poszkodowanego) nieco mniej zabawna. Zostałem oszukany na Allegro: zakup
> sprzętu za kilkaset zł, przelew na konto, sprzedawca zniknął, Allegro
> zawiesiło konto, towaru nie mam, pieniędzy także. Udałem się więc na
> policję z WSZYSTKIMI danymi sprzedającego, łącznie z numerem konta,
> wydrukiem aukcji, danymi personalnymi. Byłem pewien, iż sprawa jest
> ewidentna i zostanie spisany odpowiedni protokół, itp. Ku mojemu
> zaskoczeniu, policjant który przyjmował zgłoszenie zadzownił do
> prokuratora a ten ("na moich oczach") powiedział mu, by nie przyjmować
> zgłoszenia lecz odesłać zgłaszającego (mnie) do odpowiedniej prokuratury.
> No i odesłano mnie do prokuratury oddalonej o 400km... (miejsce
> zamieszkania oszusta = miejsce popełnienia przestępstwa). Nie, nie
> żartuję. Mieli prawo? Co mam z tym zrobić?
>
> --
> regards, sentinel

Na prawie się nie znam, jestem zwykły robol, ale na moją intuicję to powinno
być tak : Policja powinna przyjąć zgłoszenie od ręki . Wszak oni ścigają
przestępców .Przecież jeśli ktoś zgłasza , że na przykład zamordowano
człowieka to policja nie odpowie, że "odmawiamy przyjęcia zgłoszenia" bo to
poza granicą naszego rewiru" . Prawda ? Prawdopodobnie [i chyba niesłusznie]
policjanci zakwalifikowali ten czyn jak nie wymagający bezpośredniego
ścigania sprawcy. Niektóre tryby kwalifikują się do rozstrzygnięć w sprawach
cywilnych i wtedy jest to z ominięciem działań policji. Tutaj to nie
występuje. Policja [i prokuratura] powinny natychmiast podjąć działania w
celu wyłapania oszusta ze względu na wysoką szkodliwość społeczną czynu.Po
wtóre : Miejsce przestępstwa to nie Kozia Wólka, czy Hawaje Dolne. To
"INTERNET" ! I tutaj sęk. Policja ma w rubrykach do wypełnienia "miejsce
przestępstwa" . Jeśli podasz "internet" to pytają gdzie to jest. I zaczynają
się schody ;}. Ale zwykłego robola to nie powinno przecież obchodzić, że
oni mają kłopot z zakwalifikowaniem "miejsca przestępstwa" .Dla nas to jest
"internet".
Robol

do góry

Dnia 2 paź o godzinie 08:48, na pl.soc.prawo, Robol napisał(a):


> Po wtóre : Miejsce przestępstwa to nie Kozia Wólka, czy Hawaje Dolne. To
> "INTERNET" !


To miejsce?
Czy raczej _środek_ / _narzędzie_ użyte do dokonania oszustwa ;)



--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry

Tristan Alder wrote:
> Policjanci to nierzadko imbecyle nie mające żadnej wiedzy o sieci. Mojego
> kolegę oszukanego w ten sposób spisał lokalny glina, ale za to w ,,miejsce
> przestępstwa'' wpisał zakład pracy mojego kolegi, bo tam kolega użył
> komputera do połączenia się z Allegro.

Co widzisz w tym złego?

KG

do góry

Użytkownik Tristan Alder napisał:

> Policjanci to nierzadko imbecyle nie mające żadnej wiedzy o sieci. Mojego
> kolegę oszukanego w ten sposób spisał lokalny glina, ale za to w ,,miejsce
> przestępstwa'' wpisał zakład pracy mojego kolegi, bo tam kolega użył
> komputera do połączenia się z Allegro.

W kazdym zawodzie zdarzaja sie osobniki bardziej lub mniej inteligentne.


> (BTW: Ja się dziwię ludziom, którzy cokolwiek kupują na tym targowisku
> złodziei. Ja tam nie wychodzę poza książki za grosze, to jedno jeszcze ma
> szanse być legalne i bezpieczne.)

Czemu ? Na kilkadziesiat kupionych przedmiotow nie zostalem ani razu
oszuakny. A oszukac Cie moga wszedzie.


pozdrawiam
--
Mithos
mithos(at)op.No.More.Spam.polska
GG 3442873

do góry