eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Osoba bez meldunku + inne: jak pomóc?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 131

  • 21. Data: 2014-12-01 22:36:51
    Temat: Re: Osoba bez meldunku + inne: jak pomóc?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2014-12-01 22:33, m4rkiz pisze:
    > "m" <m...@g...com> wrote in message
    > news:547c9f36$0$2643$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> - meldunek na podstawie pisemnej umowy najmu
    >> I chyba to bym doradzał, niestety to by się wiązało z dodatkowym
    >> kosztem (tj namówić wynajmującego do tego żeby "odczarnić" umowę i
    >> pokryć mu podatek)(
    >
    >
    > nie ma szans, zaden wynajmujacy nie zamelduje dobrowolnie w swoim
    > mieszkaniu
    > samotnej matki z dzieckiem, strzelam ze samo przyjscie w tej sprawie
    > zaowocuje natychmiastowym wypowiedzeniem umowy
    >
    >>> - meldunek w drodze decyzji administracyjnej (jeśli umowa najmu jest w
    >>> formie ustnej)
    >> Tyle że to ostatnie jest chyba prostą drogą do tego żeby wynajmujący
    >> wywalił kobietę z mieszkania. Niby to zabronione, ale kopanie się z
    >> koniem to nie jest też chyba to do czego kobieta dąży.
    >
    > wynajmujacy jej nie da papieru bo nie ma potem najmniejszych szans zeby
    > eksmitowac samotna matke z dzieckiem zima gdyby znalazl sie kupiec


    ??? A co ma meldunek do eksmisji?

    --
    Liwiusz


  • 22. Data: 2014-12-01 22:43:37
    Temat: Re: Osoba bez meldunku + inne: jak pomóc?
    Od: "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl>


    Użytkownik "Zebris" <B...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:547c6816$0$2145$65785112@news.neostrada.pl...

    > Jak kupie się znajdzie znajoma musi się wyprowadzić w ciagu 30 dni.
    > Okazuje się, że wynajęcie przez samotną mamę z dzieckiem mieszkania nie
    > jest takie proste i tanie.

    Przeczytaj to sobie, to wszystko Ci się wyjaśni:
    http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/2013052
    4/REPORTAZ/130529678

    Ja bym nie wpuścił do swojego mieszkania samotnej matki z dzieckiem. Wiem
    jak to brzmi, ale przy obecnym stanie prawnym, to zakładanie sobie pętli na
    szyję.


    >>> Może są jakieś instytucje, które pomagają takim osobom?
    >>> Może znacie jakiegoś prawnika (Warszawa, okolice), który pomaga w w/w
    >>> kwestiach bez opłat?

    Czy ta osoba jest zarejestrowana w opiece społecznej? Co prawda różne
    ośrodki różnie działają, ale w podstawowych sprawach są często w stanie
    pomóc. Mają też namiary na prawników czy fundacje, które w danej gminie
    udzielają porad prawnych.


    >> Takie rzeczy to tylko w Erze :->
    >
    > A jakieś Tow. Przyjaźni Dzieciom, RPO?

    Zacznij od pomocy społecznej. Jeśli nie będą mogli/chcieli pomóc, to
    stosując spychologię, być może pokierują ją do jakiejś lokalnej fundacji,
    domu samotnej matki, itp. Bez opinii środowiskowej pomocy społecznej i tak
    niczego nie załatwi w takich instytucjach. Musi najpierw mieć papier, że
    potrzebuje pomocy.

    Nachodzi mnie też inna myśl. Na jakiej podstawie twierdzisz, że ta kobieta
    nie ma meldunku? Bo jeśli była zameldowana w rodzinnym domu, a nikt z
    upoważnionych mieszkańców jej nie wymeldował, to meldunek nadal ma. Co
    prawda niezgodny ze stanem faktycznym, ale mimo wszystko ma. Nie jestem
    przekonany czy takie towarzystwo ma tyle samozaparcia i wiedzy, żeby ciągnąć
    procedurę w urzędzie...

    Wiwo


  • 23. Data: 2014-12-01 22:44:55
    Temat: Re: Osoba bez meldunku + inne: jak pomóc?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 1 Dec 2014, Maciek wrote:

    > Może być jeszcze kwestia oporu urzędników, którzy z umową ustną wyślą na
    > drzewo, bo oni papier muszą mieć.

    Dobra, dobra, ale w tym momencie chodzi o tekst że "nie ma umowy".
    Jak nie ma, skoro jest - a możliwość posłużenia się "wobec osób trzecich"
    niepisemną formą to zupełnie inna sprawa :)

    > Z drugiej strony im się nie dziwię, bo
    > pewnie sporo by się znalazło dowcipnisiów,
    > którzy meldowaliby się np. w Pałacu Prezydenckim.

    Primo, zameldowanie jest obowiązkiem administracyjnym i nie
    niesie "skutków prawnych".
    Secundo, naruszenie obowiązku meldunkowego zagrożone jest
    grzywną z górnym limitem AFAIR 5000zł, więc po dwu pierwszych
    dowcipach "fala" by mocno opadła.
    A tertio, to owszem, było kiedyś niezłe zamieszanie, bo
    jeszcze "w narodzie" silne było przekonanie jakoby z faktu
    zameldowania dawało się wywieść jakieś prawa (np. przyjść
    i powiedzieć że "mam prawo tu wejść"), co prawdą nie jest,
    a dowcipniś zameldował się bodaj u babci ministra spraw
    wewnętrznych (nic o tym nie wiedziała, a ze osoba starsza
    i do "papierów" przywiązana to zestresowała się co nieco).

    pzdr, Gotfryd


  • 24. Data: 2014-12-01 22:49:34
    Temat: Re: Osoba bez meldunku + inne: jak pomóc?
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 2014-12-01 22:44, Gotfryd Smolik news pisze:

    > Secundo, naruszenie obowiązku meldunkowego zagrożone jest
    > grzywną z górnym limitem AFAIR 5000zł, więc po dwu pierwszych
    > dowcipach "fala" by mocno opadła.

    Już nie jest.

    > A tertio, to owszem, było kiedyś niezłe zamieszanie, bo
    > jeszcze "w narodzie" silne było przekonanie jakoby z faktu
    > zameldowania dawało się wywieść jakieś prawa (np. przyjść
    > i powiedzieć że "mam prawo tu wejść"), co prawdą nie jest,

    Owszem, z faktu zameldowania wywodzi się różne prawa (co prawda
    niekoniecznie prawo do wejścia, ale praktyka i tutaj pokazuje różnie).

    MJ



  • 25. Data: 2014-12-01 22:51:08
    Temat: Re: Osoba bez meldunku + inne: jak pomóc?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2014-12-01 22:49, Michał Jankowski pisze:
    > wszem, z faktu zameldowania wywodzi się różne prawa (co prawda

    Jakie na przykład?

    --
    Liwiusz


  • 26. Data: 2014-12-01 22:52:44
    Temat: Re: Osoba bez meldunku + inne: jak pomóc?
    Od: "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:m5in1k$lh0$1@node1.news.atman.pl...

    > ??? A co ma meldunek do eksmisji?

    Zasadniczo nie ma. Ale doświadczenie życiowe pokazuje, że łatwiej jest
    wystawić walizki za drzwi, jeśli nie ma formalnych dowodów zamieszkiwania.
    Osoba niezaradna życiowo pewnie nie będzie znała swoich praw i jest szansa,
    że nie będzie się mocno stawiać w takiej sytuacji. Mając w ręku "meldunek"
    może się stawiać i jak by nie było, "meldunek" jest urzędowym potwierdzeniem
    zamieszkiwania w danym lokalu.

    Ludzie którzy wynajmują mieszkanie nie mając umowy i meldunku są przekonani,
    że mieszkają "na czarno" i uważają, że są na straconej pozycji w przypadku
    natychmiastowego nakazu wyprowadzki. Pytania autoru wątku dość dobrze to
    obrazują.

    Wiwo


  • 27. Data: 2014-12-01 22:56:54
    Temat: Re: Osoba bez meldunku + inne: jak pomóc?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2014-12-01 22:52, Wiwo pisze:
    >
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:m5in1k$lh0$1@node1.news.atman.pl...
    >
    >> ??? A co ma meldunek do eksmisji?
    >
    > Zasadniczo nie ma. Ale doświadczenie życiowe pokazuje, że łatwiej jest
    > wystawić walizki za drzwi, jeśli nie ma formalnych dowodów
    > zamieszkiwania. Osoba niezaradna życiowo pewnie nie będzie znała swoich
    > praw i jest szansa, że nie będzie się mocno stawiać w takiej sytuacji.
    > Mając w ręku "meldunek" może się stawiać i jak by nie było, "meldunek"
    > jest urzędowym potwierdzeniem zamieszkiwania w danym lokalu.
    >
    > Ludzie którzy wynajmują mieszkanie nie mając umowy i meldunku są
    > przekonani, że mieszkają "na czarno" i uważają, że są na straconej
    > pozycji w przypadku natychmiastowego nakazu wyprowadzki. Pytania autoru
    > wątku dość dobrze to obrazują.

    Niemniej jednak jesteśmy na poważnej grupie ;) a nie na onecie i warto
    mitów nie powielać.

    Ochroną przed wyrzuceniem nie jest meldunek, tylko zmiana zamków wraz ze
    zdrową dawką asertywności.

    --
    Liwiusz


  • 28. Data: 2014-12-02 08:25:04
    Temat: Re: Osoba bez meldunku + inne: jak pomóc?
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2014-12-01 o 22:51, Liwiusz pisze:
    >> wszem, z faktu zameldowania wywodzi się różne prawa (co prawda
    > Jakie na przykład?
    Np. łatwiejszy dostęp do wybranego przedszkola/szkoły, gdzie obowiązuje
    jakby nie patrzeć rejonizacja.

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 29. Data: 2014-12-02 08:33:31
    Temat: Re: Osoba bez meldunku + inne: jak pomóc?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2014-12-02 08:25, Maciek pisze:
    > W dniu 2014-12-01 o 22:51, Liwiusz pisze:
    >>> wszem, z faktu zameldowania wywodzi się różne prawa (co prawda
    >> Jakie na przykład?
    > Np. łatwiejszy dostęp do wybranego przedszkola/szkoły, gdzie obowiązuje
    > jakby nie patrzeć rejonizacja.

    Czyli mieszkając dajmy na to na Ursynowie będę się fikcyjnie meldował w
    Łomiankach, aby tam posyłać dziecko do przedszkola? Bezsens.

    Poza tym mam wrażenie, że nadal żyjesz w błędnym przypisaniu znaczenia
    zameldowaniu - ustawa o systemie oświaty operuje miejscem zamieszkania,
    a nie miejscem zameldowania.

    Dowód:

    Co w sytuacji, kiedy w czasie rekrutacji rodzina przeprowadzi się do
    Wrocławia i nie będzie mogła się jeszcze zameldować (brak aktu
    notarialnego) czy będzie mógł przystąpić do rekrutacji? Czy system go
    przepuści jak dziecka nie będzie w bazie meldunkowej?

    Odp. Aby wziąć udział w rekrutacji nie trzeba mieć meldunku na terenie
    Wrocławia, w ustawie jest zapis, że chodzi o miejsce zamieszkania.
    System przepuści takie dziecko i może brać udział w rekrutacji wpisując
    adres wrocławski. Ale rodzice muszą mieć dokument potwierdzający, że
    będą tutaj mieszkać - np. umowa najmu, umowa kupna mieszkania.
    http://www.wroclaw.pl/rekrutacja-do-przedszkoli-we-w
    roclawiu-pytania

    --
    Liwiusz


  • 30. Data: 2014-12-02 10:45:51
    Temat: Re: Osoba bez meldunku + inne: jak pomóc?
    Od: "Zebris" <B...@w...pl>

    > Nachodzi mnie też inna myśl. Na jakiej podstawie twierdzisz, że ta kobieta
    > nie ma meldunku? Bo jeśli była zameldowana w rodzinnym domu, a nikt z
    > upoważnionych mieszkańców jej nie wymeldował, to meldunek nadal ma. Co
    > prawda niezgodny ze stanem faktycznym, ale mimo wszystko ma. Nie jestem
    > przekonany czy takie towarzystwo ma tyle samozaparcia i wiedzy, żeby
    > ciągnąć procedurę w urzędzie...

    Wiem, że tak jest. To naprawdę pokręcona rodzina.
    W tej chwili w tym mieszkaniu gdzie mogłaby mieć meldunek mieszkają:
    - siostra i jej 4 synów (z róznymi facetami)
    - aktualny mąż
    - brat
    - i chyba jeszcze ktoś.
    Ta moja znajoma chciała aby zameldować ja w tym mieszkaniu (komunalne) ale
    urzędnicy powiedzieli, że w tym lokum nie można zameldować już więcej osób.
    Może da się napisać jakieś odwołanie, pismo, oprotestować?

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1