eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoObcy mężczyzna w moim domu › Re: Obcy mężczyzna w moim domu
  • Data: 2005-08-22 12:15:54
    Temat: Re: Obcy mężczyzna w moim domu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Johnson wrote:

    [ciach]

    >> Fakt, są różne zboczenia - m.in. słonność do robienia z córki królewny
    >> więzionej w wysokiej wieży.
    >>
    >
    > Hmm. czy to aby ty nie przesadzasz. Ja napisałem tylko by córka nie
    > robiła tego w mojej nieobecności w domu. Napisałem gdzie może sobie robić.

    Wytłumacz sądowi, w jaki sposób miejsce owej czynności stanowi istotną
    różnicę.

    [ciach]

    >> Porządny hotel kosztuje sporo. I nie da się o ile mi wiadomo
    >> wynajmować na godziny - trzeba zabulić za 'dobę hotelową'.
    >
    > Jak kocha to zapłaci.

    Widać jesteś rozpuszczony dobrobytem i nigdy nie miałeś problemów
    finansowych.

    >> Dewockie przesądy nie są w Polsce obowiązującym prawem. A przepisy
    >> dopuszczają - ergo jest wystarczająco dojrzała.
    >
    >
    > Niestety (tfu, tfu - a raczej na szczęście) przepisy nie regulują
    > wszystkiego, a często posługują sie klauzalmi generalnymi, takimi jak
    > choćby dobro dziecka. Aukrta w tej sprawie w razie sporu sąd dopuści
    > biegłego i to jego zdanie będzie kluczowe.

    IMHO biegły może uznać, że takie szykanowanie dziecka (tu nie! idźcie do
    hotelu!) może negatywnie wpłynąć na stan emocjonalny oraz więzi rodzinne.

    >>> Każdy psycholog powie to na potrzeby sądu. Tak więc zachowanie gostka
    >>
    >> Kto ci dał prawo ośmieszać psychologów opowiadając takie bajki w ich
    >> imieniu? Chyba mogli by za to pozwać ;->
    >>
    >
    > Powiedzmy, ze mam do czynienia z psychologami, zwłaszcza zajmującymi się
    > dziećmi i to co napisałem poprzednio nie wydaje mi się śmieszne, czy tez
    > wyniknąć z przesądów.

    Pozwolę sobie zachować własne zdanie.

    >>> jest tu niezgodne z obowiązującymi zasadami, i to tym bardziej im
    >>
    >> Ponownie: w Polsce nie obowiązują zasady szariatu. Ani żadne inne
    >> fundamentalistyczne pseudo-przepisy.
    >
    > Takie zasady nie wynikają tylko z zasad wiary, takiej czy innej. Są
    > jeszcze obyczaje.

    Mów do mnie jeszcze ;)

    [ciach]

    >> I mam nadzieję został byś pociągnięty do odpowiedzialności. Albo
    >> oberwałbyś w ramach obrony koniecznej.
    >
    >
    > Tu taj akurat użyłem przenośni. Powiedziałbym mu wynocha, a jak by sobie
    > nie poszedł do wezwałbym policje i oskarżył go o naruszenie miry domowego.

    A, to przepraszam :)

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1