eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nieprzyjecie mandatu za alkohol...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2006-04-23 01:51:43
    Temat: Nieprzyjecie mandatu za alkohol...
    Od: "Michal" <k...@N...gazeta.pl>

    No wlasnie: Nie przyjelem mandatu za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym
    bo czlowiek ze strazy miejskiej nie mial mozliwosci widziec jak to robilem.
    No ale nie o to chodzi - poinformowal mnie ze sprawa trafi do sadu grodzkiego
    i ze mam 7 dni na odwolanie sie. Teraz pytanie: czy jeszcze moge zaplacic ten
    mandat? Czy juz sprawa trafia nieodwolalnie do tego sadu?

    Bede wdzieczny za info

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2006-04-23 02:52:07
    Temat: Re: Nieprzyjecie mandatu za alkohol...
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Sun, 23 Apr 2006 01:51:43 +0000 (UTC), Michal napisał(a):

    > Czy juz sprawa trafia nieodwolalnie do tego sadu?

    Dokładnie tak.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 3. Data: 2006-04-23 10:26:17
    Temat: Re: Nieprzyjecie mandatu za alkohol...
    Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>

    Użytkownik "Michal" <k...@N...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:e2emjf$nlk$1@inews.gazeta.pl...

    > Czy juz sprawa trafia nieodwolalnie do tego sadu?

    Zwroc uwage, ze o ile nie uda sie Ciebie prawidlowo powiadomic o
    wyroku jaki zapadnie (zakladam ze nie zamierzasz sie tam
    pojawiac), kwestia ta ulegnie przedawnieniu z uplywem lat dwoch od
    domniemanego dnia picia. :-)

    marekz



  • 4. Data: 2006-04-23 11:30:49
    Temat: Re: Nieprzyjecie mandatu za alkohol...
    Od: " jb" <j...@g...pl>


    > Zwroc uwage, ze o ile nie uda sie Ciebie prawidlowo powiadomic o
    > wyroku jaki zapadnie (zakladam ze nie zamierzasz sie tam
    > pojawiac), kwestia ta ulegnie przedawnieniu z uplywem lat dwoch od
    > domniemanego dnia picia. :-)
    >

    A zajrzałeś choć do przepisów o doręczaniu?



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2006-04-23 12:31:08
    Temat: Re: Nieprzyjecie mandatu za alkohol...
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Michal napisał(a):
    > No wlasnie: Nie przyjelem mandatu za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym

    W jakim miejscu publicznym?

    M.


  • 6. Data: 2006-04-23 12:39:08
    Temat: Re: Nieprzyjecie mandatu za alkohol...
    Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>

    Użytkownik " jb" <j...@g...pl> napisał w
    wiadomości news:e2foh9$h3m$1@inews.gazeta.pl...

    > A zajrzałeś choć do przepisów o doręczaniu?

    Okej, napisalem nieprecyzyjnie. Doreczenie wyroku zaocznego
    zostanie w pewnym momencie uznane za skuteczne (po 2-krotnym
    awizowaniu), sprawa zostanie zapewne przekazana komornikowi
    sadowemu i ten bedzie usilowal rozpoczac egzekucje poprzez
    doreczenie tytulu wykonawczego (czy jak sie to tam nazywa) wraz z
    trescia wyroku zaocznego. Te proby bedzie podejmowal do uplywu
    dwoch lat od daty domniemanego picia (z doswiadczenia co okolo 3
    miesiace :). Potem spasuje i za kolejne kilka miesiecy osoba
    obwiniona o to picie dostanie poczta z sadu grodzkiego cos_tam o
    umorzeniu.

    W praktyce sprowadza sie wszystko do tego: na jaki adres beda
    przychodzic zawiadomienia i ewentualnie pozniej pan z kancelarii
    komorniczej. Bo jak na adres rzeczywistego miejsca pobytu, to moze
    to byc klopotliwe. Jak na inny adres, to raczej nie. :-) Na samym
    poczatku moze jeszcze obwinionego czekac takie niby-przesluchanie
    i postawienie zarzutow w siedzibie strazy miejskiej. Nie wiem czy
    lepiej isc czy nie isc, ja mam taka strategie, ze chodze (choc
    dotyczy to policji i mandatow drogowych, a nie strazy miejskiej i
    mandatow za picie ").

    uklony, marekz



  • 7. Data: 2006-04-23 14:09:43
    Temat: Re: Nieprzyjecie mandatu za alkohol...
    Od: "KOrkodyl" <k...@c...pl>

    > W jakim miejscu publicznym?

    W parku

    Pozdrawiam
    M.



  • 8. Data: 2006-04-23 14:12:54
    Temat: Re: Nieprzyjecie mandatu za alkohol...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Michal wrote:
    > No wlasnie: Nie przyjelem mandatu za spożywanie alkoholu

    A w jaki sposób stwierdził, że coś spożywałeś i że to był alkohol?

    > w miejscu publicznym

    Tzn?

    > bo czlowiek ze strazy miejskiej nie mial mozliwosci widziec jak to robilem.
    > No ale nie o to chodzi - poinformowal mnie ze sprawa trafi do sadu grodzkiego
    > i ze mam 7 dni na odwolanie sie. Teraz pytanie: czy jeszcze moge zaplacic ten
    > mandat? Czy juz sprawa trafia nieodwolalnie do tego sadu?

    A piłeś alkohol? Bo może to nie był alkohol tylko np. oranżada w butelce
    po piwie?

    Swoją drogą dwa patrole, które sprowokowałem, składały się z
    inteligentnych policjantów - cwaniaki dokonali analizy organoleptycznej
    (innymi słowy poprosili o możliwość powąchania zawartości ;) ) więc nici
    z prowokacji ;->

    Mały apel w ramach zwalczania tego idiotycznego przepisu: pijcie z
    butelek po piwie napoje niealkoholowe. Raz bezczelnie i demonstracyjnie,
    a raz chyłkiem. Może ten swoisty rodzaj demonstracji doprowadzi do
    zniesienia tego przepisu.

    Sam jestem abstynentem, ale ten przepis jest IMNSHO kompletnie chory, bo
    np. uniemożliwia kulturalny, klasyczny piknik w parku - taki "obrazkowy"
    z kocykiem, koszyczkiem z prowiantem i małą lampką dobrego wina (o ile
    wino w ogóle może być dobre, za przeproszeniem koneserów tego napoju ;)
    ) rozdzieloną na kilka osób.


  • 9. Data: 2006-04-23 15:20:35
    Temat: Re: Nieprzyjecie mandatu za alkohol...
    Od: KrzysiekPP <jimi@_FALSE_.ceti.pl>

    > A w jaki sposób stwierdził, że coś spożywałeś i że to był alkohol?

    Nic nie musiał stwierdzac. Wystarczy ze zezna cos takiego w sądzie ... a
    komu sąd uwierzy ?

    --
    Krzysiek, Krakow


  • 10. Data: 2006-04-23 15:36:02
    Temat: Re: Nieprzyjecie mandatu za alkohol...
    Od: "KOrkodyl" <k...@c...pl>

    > Nic nie musiał stwierdzac. Wystarczy ze zezna cos takiego w sądzie ... a
    > komu sąd uwierzy ?

    No wlasnie o to chodzi :(
    Troche sie zdenerwowalem bo Pani stwierdzila ze widziala jak pije "Żywca" .
    Widziala to z kilkudziesiaciu (!) metrow jadac na rowerku...
    Co jest najlepsze to wcale nie byl żywiec tylko jakies dziwne piwo z Leader
    Price i widziala tylko jak trzymalem puszke w reku.
    Nie bylo juz potem rozmowy - stwierdzila ze pilem i koniec - wiec w
    przyplywie zlosci nie przyjelem mandatu :(
    Pytala sie jeszcze co to za piwo - i ile ma procent (<4%)
    A teraz jak sie okazuje w sadzie grodzkim jestem bez szans i zamiast 100zl
    moze byc i 300zl...
    Dlatego chcialem sie dowiedziec czy jeszcze mozna sie wycofac i wziasc
    mandat ale jak widze juz nie mozna :(
    Trudno.
    Teraz jeszcze pytanie - moze byc tak ze oni wcale mnie beda wzywac i dostane
    odrazu wyrok ??
    Kumpel tak mial! Tego zupelnie nie rozumiem!

    Pozdro
    M.


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1