Pracownik (etat) moze tygodniowo wypracowac 5x8h + dodatkowo w nadgodzinach
8h. Łacznie 48h. Czy pracodawca moze ten czas pracy zwiekszyc przykladowo:
5x10h + sobota 8h? (Nadgodziny w firmie X (panstwowej!) nie są platne tylko
do odbioru wtedy kiedy pracodawca zechce dać).

Jesli nie to czy pracownik po przepracowaniu 48h tygodniowo moze odmowic
wykonania pracy bez konsekwencji sluzbowych?

do góry

Zanac napisał(a):
> Pracownik (etat) moze tygodniowo wypracowac 5x8h + dodatkowo w
> nadgodzinach 8h. Łacznie 48h. Czy pracodawca moze ten czas pracy
> zwiekszyc przykladowo: 5x10h + sobota 8h? (Nadgodziny w firmie X
> (panstwowej!) nie są platne tylko do odbioru wtedy kiedy pracodawca
> zechce dać).
>
> Jesli nie to czy pracownik po przepracowaniu 48h tygodniowo moze odmowic
> wykonania pracy bez konsekwencji sluzbowych?

Witam,
wiele informacji, o które pytasz w mailu powinno być zawartych w
Regulaminie Pracy i Regulaminie Wynagradzania w Twojej firmie.
Pracodawca nie może sobie dowolnie zmieniać i ustalać godzin pracy -
powinno być to ustalone odgórnie, przy uwzględnieniu również zapisów
Kodeksu pracy. Co do formy rekompensaty - to Pracodawca określa sposób
rozliczeń z pracownikiem - czy wypłaca mu świadczenie w postaci
nadgodzin, czy oddaje dni wolne. Jeśli oddaje - mimo,ze niechętnie - nic
nie da mu się zarzucić!
Warto też zwrócić uwagę, czy nie pracujesz na stanowisku kierowniczym,
bo jeśli tak - to nie ma obowiązku wypłaty nadgodzin!

Co do odmowy, to raczej nie ma co liczyć na brak konsekwencji
służbowych. Proponuję rozmowę na temat stale wydłużonego dnia pracy - z
przełożonym, albo jeśli ta metoda okaże się nic nie warta, zagrożenia
zwróceniem się z tym zagadnieniem do Państwowej Inspekcji Pracy (bądź
nie grozić, a złożyć doniesienie...) Wówczas coś powinno się zmienić!
Powodzenia, k.

do góry

>
> Co do odmowy, to raczej nie ma co liczyć na brak konsekwencji
> służbowych. Proponuję rozmowę na temat stale wydłużonego dnia pracy - z
> przełożonym, albo jeśli ta metoda okaże się nic nie warta, zagrożenia
> zwróceniem się z tym zagadnieniem do Państwowej Inspekcji Pracy (bądź
> nie grozić, a złożyć doniesienie...) Wówczas coś powinno się zmienić!

tak... zmieni się Twój obowiązek służbowy wobec pracodawcy...
... nie będziesz już miał żadnych obowiązków....

do góry

Użytkownik "Katarzyna M" <k...@g...plwytnijto> napisał w wiadomości
news:efr3bm$5h$1@inews.gazeta.pl...

> Regulaminie Pracy i Regulaminie Wynagradzania w Twojej firmie.

Regulamin Pracy w firmie nie ma nic do rzeczy. On moze diametralnie roznic
sie od tego co jest w Kodeksie Pracy.

> Jeśli oddaje - mimo,ze niechętnie - nic nie da mu się zarzucić!

A jak nie oddaje i nie płaci? Jak to moze tak byc ze to pracodawca ustala
kiedy pojde na odbior godzin?? Znam przypadki ze osoby zaciagneły nadgodziny
w lutym a do dzis wszystkiego nie odebrały bo pracodawca sie nie zgodził jak
dotąd.

> Warto też zwrócić uwagę, czy nie pracujesz na stanowisku kierowniczym, bo
> jeśli tak - to nie ma obowiązku wypłaty nadgodzin!

Nie to nie dotyczy stanowisk kierowniczych.

> Co do odmowy, to raczej nie ma co liczyć na brak konsekwencji służbowych.
> Proponuję rozmowę na temat stale wydłużonego dnia pracy - z przełożonym,
> albo jeśli ta metoda okaże się nic nie warta, zagrożenia zwróceniem się z
> tym zagadnieniem do Państwowej Inspekcji Pracy (bądź nie grozić, a złożyć
> doniesienie...) Wówczas coś powinno się zmienić!

Taaaa, wyrzuca pracownika z firmy dlatego ze przestrzegał Kodeksu Pracy i
nie chcial pracowac dluzej niz 48h w tygodniu?!

do góry

Dnia Mon, 2 Oct 2006 17:54:21 +0200, Zanac napisał(a):

> Użytkownik "Katarzyna M" <k...@g...plwytnijto> napisał w wiadomości
> news:efr3bm$5h$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Regulaminie Pracy i Regulaminie Wynagradzania w Twojej firmie.
>
> Regulamin Pracy w firmie nie ma nic do rzeczy. On moze diametralnie roznic
> sie od tego co jest w Kodeksie Pracy.


Ale nadal obowiązuje Art. 151 § 1. KP


>> Jeśli oddaje - mimo,ze niechętnie - nic nie da mu się zarzucić!
>
> A jak nie oddaje i nie płaci?


Nie robi łaski:
Art. 151^2 § 1 oraz § 2
"Udzielenie czasu wolnego w zamian za czas przepracowany w godzinach
nadliczbowych może nastąpić także bez wniosku pracownika. W takim przypadku
pracodawca udziela czasu wolnego od pracy, najpóźniej do końca okresu
rozliczeniowego, w wymiarze o połowę wyższym niż liczba przepracowanych
godzin nadliczbowych, jednakże nie może to spowodować obniżenia
wynagrodzenia należnego pracownikowi za pełny miesięczny wymiar czasu
pracy."
Czyli jeżeli na Twój wniosek otrzymujesz "wolne", to wprost proporcjonalnie
do przepracowanych nadgodzin - za 8 nadgodzin - 8 godzin wolnego.
Ale jeżeli bez Twojego wniosku pracodawca "wysyła" Cię na wolne - to za 8
nadgodzin - otrzymujesz 12 godzin wolnego. I musi to być w tym samym
okresie rozliczeniowym co wypracowane nadgodziny.


> Jak to moze tak byc ze to pracodawca ustala
> kiedy pojde na odbior godzin?? Znam przypadki ze osoby zaciagneły nadgodziny
> w lutym a do dzis wszystkiego nie odebrały bo pracodawca sie nie zgodził jak
> dotąd.


Wnoszę że nie było u was jeszcze żadnej kontroli, a ni z ZUSu, PIPu, FP.


>> Warto też zwrócić uwagę, czy nie pracujesz na stanowisku kierowniczym, bo
>> jeśli tak - to nie ma obowiązku wypłaty nadgodzin!
>
> Nie to nie dotyczy stanowisk kierowniczych.


Ustawodawca miał na myśli, co stanowi zresztą w KP, że *osoba zarządzająca
firmą w imieniu właściciela* a nie równuje tutaj każdego z "kierowników" do
tego miana ;)


> Taaaa, wyrzuca pracownika z firmy dlatego ze przestrzegał Kodeksu Pracy i
> nie chcial pracowac dluzej niz 48h w tygodniu?!


Przywołany wcześniej już art 151 - określa co jest "nadgodzinami".
To nie jest "żyłowanie" i eksploatowanie pracowników przez przedsiębiorcę -
musi mieć ściśle określone podłoże.
Jeżeli Twoje zdanie jest takie że praca w nadgodzinach nie wynika ze
"szczególnych potrzeb pracodawcy" - możesz odmówić pracy w tych
nadgodzinach - najlepiej gdybyś miał potwierdzenie na piśmie do polecenia
pracy w nadgodzinach. Byłby to pewne rodzaju "dupochron" w razie konfliktu
z pracodawcą.


--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

do góry

Użytkownik "Artur" <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
news:nlno8uq1vrq$.1kkqw9j7r3cnd.dlg@40tude.net...

> Czyli jeżeli na Twój wniosek otrzymujesz "wolne", to wprost
> proporcjonalnie
> do przepracowanych nadgodzin - za 8 nadgodzin - 8 godzin wolnego.
> Ale jeżeli bez Twojego wniosku pracodawca "wysyła" Cię na wolne - to za 8
> nadgodzin - otrzymujesz 12 godzin wolnego. I musi to być w tym samym
> okresie rozliczeniowym co wypracowane nadgodziny.

Ale najczesciej jest tak ze nawet bez wniosku pracownika stosunek jest np.
8:8. A okres rozliczeniowy to jak liczyc? Miesiecznie czy kwartalnie?

do góry

> Pracownik (etat) moze tygodniowo wypracowac 5x8h + dodatkowo w
> nadgodzinach
> 8h. Łacznie 48h. Czy pracodawca moze ten czas pracy zwiekszyc przykladowo:
> 5x10h + sobota 8h? (Nadgodziny w firmie X (panstwowej!) nie są platne
> tylko do odbioru wtedy kiedy pracodawca zechce dać).
>
> Jesli nie to czy pracownik po przepracowaniu 48h tygodniowo moze odmowic
> wykonania pracy bez konsekwencji sluzbowych?


Sytuacja żywo jak z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa :-)

żb

do góry

> Taaaa, wyrzuca pracownika z firmy dlatego ze przestrzegał Kodeksu Pracy i
> nie chcial pracowac dluzej niz 48h w tygodniu?!

Art. 131. § 1. Tygodniowy czas pracy łącznie z godzinami nadliczbowymi nie
może przekraczać przeciętnie 48 godzin w przyjętym okresie rozliczeniowym.



Mógłby ktoś to dokladnie wytłumaczyć - czy z tego wynika, że to ma być tylko
48 h tygodniowo, czy np w jednym tygodniu 50 a drugim 46 - byle przeciętnie
w okresie rozliczeniowym nie wyszło więcej jak 48 na tydzień?

do góry