eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWindows OEM › Re: Licencja na czytanie książki [Re: Windows OEM]
  • Data: 2002-11-16 07:35:59
    Temat: Re: Licencja na czytanie książki [Re: Windows OEM]
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia pewnego pięknego (Sat, 16 Nov 2002 01:48:09 +0100), "Elita.pl"
    <b...@e...pl> był(a) napisał(a):

    >Powtórzę też się po raz kolejny - licencja to zasady użytkowania programu.


    Dokładnie. I Licencja Windows OEM określa te zasady tak, że możesz go
    używać, jeśli zakupiłeś z nowym sprzętem.

    >Kupując książkę co wg Ciebie kupuję? Licencję na jej czytanie?

    Są i takie projekty. Kupując DVD kupujesz DVD z licencją na
    wielokrotne domowe odtwarzanie, ale już np. bez licencji na
    wypożyczanie (chyba że kupujesz taki z licencją). Dodatkowo powstał
    projekt zakupu filmów przez Internet z możliwością oglądania w czasie
    1 dnia i po tym czasie film się kasuje. Pomijam techniczną
    realizowalność tego, to właśnie LICENCJA na ten film jest taka, że
    choć wg Ciebie dostałeś egzemplarz, to możesz go używać 1 dzień.

    Podobny projekt może pojawić się dla książek. Z powodu ciężkiej
    realizowalności technicznej nie jest to powszechne. Gdyby nie to,
    zapewniam Cię, że byłyby książki licencjonowane na czytanie w
    określonych warunkach.

    >To może
    >wydawnictwa powinny zacząć foliować książki, na foli pisać "zerwanie opakowania
    >oznacza przyjęcie zasad licencji" oraz dołączać do książek nalepki z numerem
    >seryjnym.

    Owszem. Nie POWINNY, ale jeśli by chciały...

    > Oczywiście przed przeczytaniem książki nalepka musi zostać nalepiona
    >na biurko/stół lub krzesło i czytanie książki przy innym meblu będzie złamaniem
    >licencji. Oczywiście - także odsprzedaż książki bez tego mebla jest złamaniem
    >licencji i niedozwolona no bo wydawnictwo sprzedało mi tylko LICENCJĘ na
    >zaznajomienie
    >się z treściami zawartymi w książce.

    No, jest to jakiś pomysł. Nie realizowany do tej pory, ale jednak...

    >Ba! Ale dlaczego mamy się tak ograniczać !?
    >Dyć twórca opon/akumulatora/kierownicy itp. itd. też ma swoje prawa i po
    >zainstalowaniu takowych nie mogę ich odsprzedać dalej bez... sprzedaży całego
    >samochodu. A jak!


    Tu masz do czynienia z przedmiotami. Tak jak nośnik przy płytach CD.
    Więc nie schodź z elementów prawa autorskiego.

    >No dobra - dość tych absurdów. Bo mam nadzieję, że odebrałeś to jako absurd?
    >Tak?

    Nie.

    >W takim razie pytanie - dlaczego nie odbierasz takich wymagań w stosunku
    >do utworu pt. program komputerowy jako absurdalne? I gdzie w Ustawie masz
    >zawarte prawa twórcy programu komputerowego do nakładania takich ciężarów na
    >kupującego???

    Co nie jest zabronione, jest dozwolone.

    >Bo ja widzę jak byk punkt zaprzeczający ważności takich praktyk art. 51.
    >Podawałem wielokrotnie - Art. 51

    Dla mnie, nieprawnika, niewiele to mówi. Podaj dokładniej, żebym mógł
    sobie znaleźć np. na Hodze... Art.51 to ma wiele ustaw zapewne...

    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

    ,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
    ,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1