Czytam GW o tzw. "handlu skórami", gdzie komendant policji powiedzial, ze
"zaklady pogrzebowale dawaly lapowki".
Dla odmiany NRL oswiadczyla o "sprzedawaniu przez lekarzy informacji o
zgonach" jako "naruszeniu zasad etyki lekarskiej".
W takim razie zaczynam sie zastanawiac jakie konsekwencje groza tym osobom,
ktorym udowodni sie "branie kasy" od zakladow pogrzebowych za informacje o
zgonach?
Oczywiscie poza ustawa karno-skarbowa.

Karol

do góry

"Karol" <a...@b...com> wrote in message news:a2rfru$hh6$1@news.tpi.pl...
> Czytam GW o tzw. "handlu skórami", gdzie komendant policji powiedzial, ze
> "zaklady pogrzebowale dawaly lapowki".
> Dla odmiany NRL oswiadczyla o "sprzedawaniu przez lekarzy informacji o
> zgonach" jako "naruszeniu zasad etyki lekarskiej".
> W takim razie zaczynam sie zastanawiac jakie konsekwencje groza tym
osobom,
> ktorym udowodni sie "branie kasy" od zakladow pogrzebowych za informacje o
> zgonach?
> Oczywiscie poza ustawa karno-skarbowa.
>
> Karol
>
>

Art. 228. § 1 kodeksu karnego: "Kto, w związku z pełnieniem funkcji
publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę lub
takiej korzyści żąda,podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat
8."

A zgodnie z orzeczeniem
Sadu Najwyzszego z 20 czerwca ubieglego roku, pełnienie
funkcji publicznej obejmuje rowniez czynności wykonywane w publicznym
zespole opieki zdrowotnej, związane z udzielaniem świadczeń zdrowotnych
wymienionych w ustawie o zawodzie lekarza oraz w ustawie o zakładach
opieki zdrowotnej, jezeli sa one finansowane ze środków publicznych.

Oczywiście osoby, którym udowodnione zostanie także przyczynianie się do
zgonów /żeby miały o czym informować/ teraz będą miały okazję zapoznać się
także bliżej z art.148 § 1.1 i 3 (umyślne zabójstwo dokonane ze szczególnym
okrucieństwem i z pobudek zasługujących na szczególne potępienie.

Pozdrawiam,
Marta Wieszczycka

do góry

Użytkownik Marta Wieszczycka <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a3eoqr$3b6$...@n...tpi.pl...
>
>
> Art. 228. § 1 kodeksu karnego: "Kto, w związku z pełnieniem funkcji
> publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę
lub
> takiej korzyści żąda,podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do
lat
> 8."
>
> A zgodnie z orzeczeniem
> obejmuje rowniez czynności wykonywane w publicznym
> zespole opieki zdrowotnej, związane z udzielaniem świadczeń zdrowotnych
> wymienionych w ustawie o zawodzie lekarza oraz w ustawie o zakładach
> opieki zdrowotnej, jezeli sa one finansowane ze środków publicznych.
>

A jak do tego mają się kierowcy karetek ? Czy oni także podchodzą pod
"funkcje publiczne" ?

Rox

do góry

"rymi" <r...@a...net.pl> wrote in message
news:a3epo1$it8$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>
> Użytkownik Marta Wieszczycka <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:a3eoqr$3b6$...@n...tpi.pl...
> >
> >
> > Art. 228. § 1 kodeksu karnego: "Kto, w związku z pełnieniem funkcji
> > publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę
> lub
> > takiej korzyści żąda,podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do
> lat
> > 8."
> >
> > A zgodnie z orzeczeniem
> > obejmuje rowniez czynności wykonywane w publicznym
> > zespole opieki zdrowotnej, związane z udzielaniem świadczeń zdrowotnych
> > wymienionych w ustawie o zawodzie lekarza oraz w ustawie o zakładach
> > opieki zdrowotnej, jezeli sa one finansowane ze środków publicznych.
> >
>
> A jak do tego mają się kierowcy karetek ? Czy oni także podchodzą pod
> "funkcje publiczne" ?

Tak daleko Sad Najwyzszy nie siegnal. Oskarzenie o branie lapowek wiec im
raczej nie grozi.
Jezeli jednak metoda zdobycia mozliwosci przekazania "informacji" bylo
wozenie pacjenta po miescie, to w gre wchodzi art. 148.1.3 /co ciekawe,
kierowcy groziloby wowczas oskarzenie o dokonanie zabojstwa przez
zaniechanie/. Oczywiscie fakt, ze karetka zbyt wiele czasu spedzila na
miescie nie jest najprostszy do udowodnienia.

Pozdrawiam,
Marta Wieszczycka

do góry

Użytkownik Marta Wieszczycka <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup >

>Tak daleko Sad Najwyzszy nie siegnal. Oskarzenie o branie lapowek wiec im
> raczej nie grozi.
> Jezeli jednak metoda zdobycia mozliwosci przekazania "informacji" bylo
> wozenie pacjenta po miescie, to w gre wchodzi art. 148.1.3 /co ciekawe,
> kierowcy groziloby wowczas oskarzenie o dokonanie zabojstwa przez
> zaniechanie/. Oczywiscie fakt, ze karetka zbyt wiele czasu spedzila na
> miescie nie jest najprostszy do udowodnienia.
>
Nie wiem czy dobrze usłyszałem w TV ale podobno zatrzymali jednego kierowcę
po zarzutem przekazywania informacji. Być może nie podanie całej prawdy jest
celowe -dla dobra ślectwa, bo czy można kogoś zatrzymać pod takim zarzutem ?

Rox

do góry

"rymi" <r...@a...net.pl> wrote in message
news:a3et89$n20$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...

> Nie wiem czy dobrze usłyszałem w TV ale podobno zatrzymali jednego
kierowcę
> po zarzutem przekazywania informacji. Być może nie podanie całej prawdy
jest
> celowe -dla dobra ślectwa, bo czy można kogoś zatrzymać pod takim zarzutem
?
>
> Rox

Samo przekazanie informacji nie jest przestepstwem. Ale zaleznie od
okolicznosci moze wskazywac na popelnienie jakiegos przestepstwa. Np.
kierowca mogl byc posrednikiem miedzy lekarzem a zakladem pogrzebowym. Moze
to byc tez poszlaka w sytuacji, kiedy wiadomo, ze karetka np. 5 min. drogi z
domu pacjenta do szpitala jechala przez 2 godziny.

Marta

do góry