On 2025-05-21, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 21.05.2025 o 02:04, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Na to samo co odmiany ziemniaków i pawianów.
>>
>> Poproszę pół kilo Murzyna? :)
>
> No właśnie dlatego pozostajemy przy fenotypie a smaku nie oceniamy:P

Pytanie było o potrzebę. Mam upodobanie gotowania sobie kartoflanki z
takiej a nie innej odmiany, albo sadzę konkretną odmiane bo
mrozoodporna, ma więcej skrobii, czy czego tam trzeba.

Do czego w praktyce miałaby się przydać znajomość rasowa człowieka? Jak
bedę chciał testowac kosmetyki lub system rozpoznawania twarzy dla
karnacji ciemnych to podam wymóg karnacji ciemnej a nie gatunek Murzyn.
W przypadku pyr, ludzie dbają aby odmiany były zdefiniowane, tzn
posiadały pewien stały zestaw cech. W przypadku ludzi, nikt o to nie
dba. Kopulują i zaciążają radośnie na okrągło tworząc przeróżne
mieszanki, więc nawet za bardzo nie dałoby się tego konkretniej
zdefiniować, do takich celów jak wymieniłem. No więc po co?

--
Marcin

do góry

On 2025-05-21, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 21.05.2025 o 02:11, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Wuj wie. Po prostu koleś który ma obsesję na punkcie rasizmu napisał tak
>>> w swoim antyrasistowskim manifeście. Przynajmniej tyle wynika z wiki.
>>> Normalnie wymaga się wielu artykulów w recenzowanych czasofismmach a tu
>>> jeden gostek napisał i "naukofcy som zgodni";)
>>
>> Wiki to nie musi być zdanie środowiska antropologów.
>
> No ale się na to powołuje i jako źródełko podaje art jakiegoś naukowego
> antifa co pisze że tak właśnie jest i jusz:P

Ale czy to wina antyzwoleników ludzkich ras?

>>> No to gdzieś ta wiedza powinna być dostępna w internerach - prawda? Co
>>
>> Pewnie jest, ale nie musi, bo pewnie spodziewasz się jakiegos
>> opracowania. Z 90% publikacji jest płatna. Musiałbyś mieć do nich
>> dostęp.
>
> I pomyśleć że jeszcze trzy lata temu wszystko musiało być w recenzwanych
> czasopismach bo inaczej było szurią... Czasy się zmieniają;)

Nie rozumiem. Co ma piernik?

>>> Dlatego szukamy wyjaśnienia - zwykle jak trochę pogrzebać to jest w
>>> necie. Tu jakoś nie było. No i fakt masowej pomyłki wszystkich naukowców
>>> jest... dziwny. Możesz tłumaczyć to na dziesiątki sposobów jak nie
>>> przymierzając robert kulsonów, ale faktem jest że pan ockcham mówi że po
>>> prostu podporządkowali się jednej narracji.
>>
>> Mogło tez nie być pomyłki a po prostu dominował przekaz medialny.
>
> E tam. Normalnie to zawsze się ktoś wyłamie... Pisamki choćby dla baitów
> zacytują, a tu normalnie wszyscy jednogłośnie wypracowali naukowy
> konsensus, jak się okazało błędny (co jak najbardziej było do
> przewidzenia, więc co najmniej istotna część naukowców powinna taką
> możliwość dostrzec). Nie, z pewnością nie miało to nic wspólnego z
> kampaniami finansowanymi przez rządy i że jak ktoś był przeciwko to był
> poddawany jawnym szykanom (niezależnie od tego że często rzeczywiście
> były to jakieś szury)

Skoro normalnie się zawsze ktoś wyłamie, to i by się tutaj wyłamał, więc
powodu nalezy pewnie szukać gdzieindziej.

>> Mogło
>> być jak z Murzynami, że wiekszość środowiska stwierdziała, że ich udział
>> w dyskusji do niczego dobre nie doprowadzi, a suweren ich przemyslane i
>> poparte wiedzą wypowiedzi odczyta, że szczepionki zabijają i powodują
>> autyzm.
>
> Czyli nie chodzi tu o żadną naukę a "nauki socjologiczne".

Już to przerabialismy. Taka sama nauka jak inne. Kwestia trzymania się
metodologii. W naukach ścisłych tez większość rzeczy jest umowna z
rozrzutem statystycznym wynikającym z niepełnej kontroli pomiarów i
wielu innych czynników.

--
Marcin

do góry

On Wed, 21 May 2025 23:44:07 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2025-05-21, Shrek <...@w...pl> wrote:
>> W dniu 21.05.2025 o 02:04, Marcin Debowski pisze:
>>
>>>> Na to samo co odmiany ziemniaków i pawianów.
>>>
>>> Poproszę pół kilo Murzyna? :)
>>
>> No właśnie dlatego pozostajemy przy fenotypie a smaku nie oceniamy:P
>
> Pytanie było o potrzebę. Mam upodobanie gotowania sobie kartoflanki z
> takiej a nie innej odmiany, albo sadzę konkretną odmiane bo
> mrozoodporna, ma więcej skrobii, czy czego tam trzeba.
>
> Do czego w praktyce miałaby się przydać znajomość rasowa człowieka? Jak
> bedę chciał testowac kosmetyki lub system rozpoznawania twarzy dla
> karnacji ciemnych to podam wymóg karnacji ciemnej a nie gatunek Murzyn.

To zażyczysz sobie czarnych/ciemnych modeli i modelek, rasisto jeden
:-)

> W przypadku pyr, ludzie dbają aby odmiany były zdefiniowane, tzn
> posiadały pewien stały zestaw cech. W przypadku ludzi, nikt o to nie
> dba. Kopulują i zaciążają radośnie na okrągło tworząc przeróżne
> mieszanki, więc nawet za bardzo nie dałoby się tego konkretniej
> zdefiniować, do takich celów jak wymieniłem. No więc po co?

Ale mieszanych też chciałbys rozpoznawać :-)

A dalej ... w tym rozpoznawaniu chcesz uwzględnic kolor skóry, czy
absolutnie nie?

No i tu Kviat ma rację - natrudzi się komputer i programista, nad
klasyfikacją, czy to czarny, brązowy, czerwony, biały ..

J.

do góry

On Wed, 21 May 2025 23:40:45 +0200, Kviat wrote:
> W dniu 21.05.2025 o 18:52, Shrek pisze:
>> W dniu 21.05.2025 o 18:29, J.F pisze:
>>
>>> Zaraz ... pawiany to przecież już odmiana.
>>> Na ch* Kviatkowi jakies odmiany - małpa to małpa ...
>>
>> Się nie rozpędzaj tak - maupa to człowiek - mamy 99% wspólnego DNA - 1%
>> to za mało żeby wyróżniać gatunki!
>
> Widzę postęp. Zaczynasz kumać, że to kwestia umowna.

Ty psie :-P

Kocie, Pawianie, kangurze, słoniu, szczurze, świnio ?
Krowo, żyrafo, kameleonie, dinozaurze ? :-)
Wężu, żmijo ? :-)


J.

do góry

On Wed, 21 May 2025 00:04:57 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2025-05-20, Shrek <...@w...pl> wrote:
>> W dniu 20.05.2025 o 23:55, Kviat pisze:
>>
>>>>> Ale są też kolory takie "ni to pomarańczowy, ni czerwony" :-)
>>>>> I nie mam na myśli np zielonego.
>>>>
>>>> No właśnie są. Podobnie jak mieszane rasy albo mieszne mieszanych.
>>>
>>> To ile jest tych ras i dlaczego tyle?
>>
>> Ile jest kolorów i dlaczego tyle?
>>> I na chuj ci rasy?
>>
>> Na to samo co odmiany ziemniaków i pawianów.
>
> Poproszę pół kilo Murzyna? :)

podobno już nie można ciasta nazwać "murzynkiem" :-)

J.

do góry

W dniu 22.05.2025 o 01:44, Marcin Debowski pisze:

>>>> Na to samo co odmiany ziemniaków i pawianów.
>>>
>>> Poproszę pół kilo Murzyna? :)
>>
>> No właśnie dlatego pozostajemy przy fenotypie a smaku nie oceniamy:P
>
> Pytanie było o potrzebę.

Potrzeba jest taka, jak w przypadku pawianów, myszy i ptaków. Nie wiem -
widocznie im do czegoś to potrzebne:P

Ok- możemy powiedzieć, że ta wiedza jest nam zbędna, ale to nie znika
faktu, że jest. Nie rozmawiamy o tym, czu jej potrzebujemy a czy czy
taki podział jest. No i jest. Zaprzeczanie temu jest cenzurowaniem nauki.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 22.05.2025 o 11:16, J.F pisze:

>> Poproszę pół kilo Murzyna? :)
>
> podobno już nie można ciasta nazwać "murzynkiem" :-)

Można. Ja nazywam:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 21.05.2025 o 23:40, Kviat pisze:

>> Się nie rozpędzaj tak - maupa to człowiek - mamy 99% wspólnego DNA -
>> 1% to za mało żeby wyróżniać gatunki!
>
> Widzę postęp. Zaczynasz kumać, że to kwestia umowna.

Widzę postęp - to już nie nauka dowiodła, a część naukowców kwestionuje
dotychczasową umowę?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 22.05.2025 o 01:47, Marcin Debowski pisze:

>> No ale się na to powołuje i jako źródełko podaje art jakiegoś naukowego
>> antifa co pisze że tak właśnie jest i jusz:P
>
> Ale czy to wina antyzwoleników ludzkich ras?

A czy ja twierdzę że to ich wina? Twierdzę tylko że źródełko jest
kiepskie.
>> I pomyśleć że jeszcze trzy lata temu wszystko musiało być w recenzwanych
>> czasopismach bo inaczej było szurią... Czasy się zmieniają;)
>
> Nie rozumiem. Co ma piernik?

Że w czasie pandemii cokolwiek na temat szczepień (tych konkretnych)
musiało być w recenzowanych czasopismach, bo inaczej automatycznie było
klasyfikowane jako fejnius, a teraz już wystarczy "bo tak jest i jusz".
Brak konsekwencji tu widzę;)
>> E tam. Normalnie to zawsze się ktoś wyłamie... Pisamki choćby dla baitów
>> zacytują, a tu normalnie wszyscy jednogłośnie wypracowali naukowy
>> konsensus, jak się okazało błędny (co jak najbardziej było do
>> przewidzenia, więc co najmniej istotna część naukowców powinna taką
>> możliwość dostrzec). Nie, z pewnością nie miało to nic wspólnego z
>> kampaniami finansowanymi przez rządy i że jak ktoś był przeciwko to był
>> poddawany jawnym szykanom (niezależnie od tego że często rzeczywiście
>> były to jakieś szury)
>
> Skoro normalnie się zawsze ktoś wyłamie, to i by się tutaj wyłamał, więc
> powodu nalezy pewnie szukać gdzieindziej.

No chyba że można było stracić pracę i zostać skankelowanyn... Pytałeś
się czy się zdarzyło, że naukowcy obawiali się wypowiadać swobodnie - no
więc się zdarzyło.
>>> Mogło
>>> być jak z Murzynami, że wiekszość środowiska stwierdziała, że ich udział
>>> w dyskusji do niczego dobre nie doprowadzi, a suweren ich przemyslane i
>>> poparte wiedzą wypowiedzi odczyta, że szczepionki zabijają i powodują
>>> autyzm.
>>
>> Czyli nie chodzi tu o żadną naukę a "nauki socjologiczne".
>
> Już to przerabialismy. Taka sama nauka jak inne.

Nie - nie taka sama - socjologia, psychologia, ekonomia to nie to samo
ci fizyka, matematyka - a tu w domyśle "naukowcy dowiedli" się te nauki
stawia na równo. To jest nadużycie.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2025-05-22, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Wed, 21 May 2025 23:44:07 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> On 2025-05-21, Shrek <...@w...pl> wrote:
>>> W dniu 21.05.2025 o 02:04, Marcin Debowski pisze:
>>>
>>>>> Na to samo co odmiany ziemniaków i pawianów.
>>>>
>>>> Poproszę pół kilo Murzyna? :)
>>>
>>> No właśnie dlatego pozostajemy przy fenotypie a smaku nie oceniamy:P
>>
>> Pytanie było o potrzebę. Mam upodobanie gotowania sobie kartoflanki z
>> takiej a nie innej odmiany, albo sadzę konkretną odmiane bo
>> mrozoodporna, ma więcej skrobii, czy czego tam trzeba.
>>
>> Do czego w praktyce miałaby się przydać znajomość rasowa człowieka? Jak
>> bedę chciał testowac kosmetyki lub system rozpoznawania twarzy dla
>> karnacji ciemnych to podam wymóg karnacji ciemnej a nie gatunek Murzyn.
>
> To zażyczysz sobie czarnych/ciemnych modeli i modelek, rasisto jeden
>:-)

No dokładnie. Chociaż na modłę Netflixa czy innego Disneya nawet do
badań wybielających kosmetyków (obsesja wielu kobiet okołochińskich) chyba
powinno się zatrudniac Murzynów. Więc tak czy inaczej rasizm.

>> W przypadku pyr, ludzie dbają aby odmiany były zdefiniowane, tzn
>> posiadały pewien stały zestaw cech. W przypadku ludzi, nikt o to nie
>> dba. Kopulują i zaciążają radośnie na okrągło tworząc przeróżne
>> mieszanki, więc nawet za bardzo nie dałoby się tego konkretniej
>> zdefiniować, do takich celów jak wymieniłem. No więc po co?
>
> Ale mieszanych też chciałbys rozpoznawać :-)

Jesli nie szukam mieszanych to po co?

> A dalej ... w tym rozpoznawaniu chcesz uwzględnic kolor skóry, czy
> absolutnie nie?
>
> No i tu Kviat ma rację - natrudzi się komputer i programista, nad
> klasyfikacją, czy to czarny, brązowy, czerwony, biały ..

Ty się śmiej. Komuś się może wydaje, że taki RAL czy inny
stabularyzowany przemysłowy standard załatwia sprawę kolorów. Załatwia
tam, gdzie są to proste kolory. A potem chcesz coś kupić na zamiane i
widzisz platinum-grey-summer-night. I to nie są jakieś firmy niszowe,
które bawią się w takie nazwy a czołowi producenci i dla np. lotnictwa.
Problem w tym, że poza standardowymi pigmentami, sa też pigmenty różnych
efektów, co zdaje się nie jest objęte żadnym standarde. Murzyn
owłosiony. Murzyn ze skórą sucha. Murzyn ze skórą przetłuszczającą się.
Chińczyk po wypiciu 2ch lampek wina. Weź teraz ich pomierz.

*) trochę przesadzam, ale nie aż tak bardzo.

--
Marcin

do góry