No wiesz, nikt nie musi lokatorów pytać o zgodę- można wejśc na klatkę schodową
i sobie nakręcić co się chce. Pogonić Polsat czy jakąkolwiek ekipę możesz sobie z
własnego, prywatnego mieszkania a nie z publicznego podwórka- nawet jesli to
studnia ( tak mówi prawo prasowe)
A poza tym może mieli ( choć nie musieli)zgodę prezesa wspólnoty czy spółdzielni a
Ty o tym nie wiesz ?

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Aha a o żądaniu pieniędzy za nakręcony materiał nie masz co marzyć. Jakim
cudem ? Na jakiej podstawie? Że ktoś nakręcił publiczne podwórko ?
Cholera, czego to ludzie nie wymyślą aby wyciągnąć kasę:)

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Użytkownik "dziennikarz" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e42ia7$4je$1@opal.futuro.pl...
> No wiesz, nikt nie musi lokatorów pytać o zgodę- można wejśc na klatkę
> schodową
> i sobie nakręcić co się chce. Pogonić Polsat czy jakąkolwiek ekipę możesz
> sobie z
> własnego, prywatnego mieszkania a nie z publicznego podwórka- nawet jesli
> to
> studnia ( tak mówi prawo prasowe)
> A poza tym może mieli ( choć nie musieli)zgodę prezesa wspólnoty czy
> spółdzielni a
> Ty o tym nie wiesz ?

Publiczne podwórko? To nie jest publiczne podwórko, to jest własność
spółdzielni. Moim zdaniem lokatorzy powinni ich wywalic na zbity pysk.
Wleźli na cudzą własność bez pozwolenia.

do góry

Użytkownik "dziennikarz" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e42ia7$4je$1@opal.futuro.pl...
> No wiesz, nikt nie musi lokatorów pytać o zgodę- można wejśc na klatkę
schodową
> i sobie nakręcić co się chce. Pogonić Polsat czy jakąkolwiek ekipę możesz
sobie z
> własnego, prywatnego mieszkania a nie z publicznego podwórka- nawet jesli
to
> studnia ( tak mówi prawo prasowe)
> A poza tym może mieli ( choć nie musieli)zgodę prezesa wspólnoty czy
spółdzielni a
> Ty o tym nie wiesz ?

Mało wiedzy kolego,

teren spóldzielni to własnośc prywatna zgodnie z ustawą prawo spółdzielcze.
Wzywac policje za naruszenie własności.
Klatka schodowa czy wewnętrzny dziedziniec
nie są miejscami publicznymi a przedmiotem
prawa własności przysługującego sp-ni.
Jak własciciel nie życzy sobie wstepu to musi tylko
swoja wolę wyraźić w sposób czytelny dla ewentualnego
chętnego do wejścia - czyli np. stosowna tablicą albo ogrodzeniem.
Jeżeli sp-na dała zgodę, to wtedy nic nie poradzisz,
ale z drugiej strony sp-nia nie może dawać takiej zgody bez zgody
mieszkańców albo wberw ich woli.

Czyli jednak policja powinna być wezwna
za naruszenie własności prywatnej,

m.

do góry

Nie masz racji. Moje podwórko- też jest własnością spółdzielni, a każdy może sobie
po nim chodzić i kręcić kamerą co chce. Jeżeli coś NIE jest własnością PRYWATNĄ -
droga wolna. Tak mówi prawo prasowe i już. Lokatorzy mają g... do tego.

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Użytkownik "dziennikarz" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e42lig$5vj$1@opal.futuro.pl...
> Nie masz racji. Moje podwórko- też jest własnością spółdzielni, a każdy
może sobie
> po nim chodzić i kręcić kamerą co chce. Jeżeli coś NIE jest własnością
PRYWATNĄ -
> droga wolna. Tak mówi prawo prasowe i już. Lokatorzy mają g... do tego.
>

Gościu,
poczytaj ustawę prawo spółdzielcze,
gdzie wołami napisano, że majątek spółdzielni jest
prywatna własnościa jej członków a więc
jednak nie masz racji
o czym wiedzieć lepiej za wczasu zanim dostanie sie w
twarz od któregos z włascicieli. .

m.

do góry

Użytkownik "dziennikarz" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e42lig$5vj$1@opal.futuro.pl...
> Nie masz racji. Moje podwórko- też jest własnością spółdzielni, a każdy
> może sobie
> po nim chodzić i kręcić kamerą co chce. Jeżeli coś NIE jest własnością
> PRYWATNĄ -
> droga wolna. Tak mówi prawo prasowe i już. Lokatorzy mają g... do tego.

Proponuje douczyć się z form własności. Ale dziennikarze słyną ze znajomości
tematów po łebkach. Dalej twierdzę, że wleźli na cudzą własność bez
pozwolenia. Aaaa, moze nie wiesz co to znaczy cudza własność? To taka
własność, ze jak wejdziesz nieproszony to możesz dostać z dwururki solniaka
w tyłek.

do góry

Mylisz się niestety. Zgodę na sfilmowanie czegokolwiek musisz uzyskać w
momencie, gdy wchodzisz na teren prywatny. Czyli jakbym chciał wejść np. do
ogrodu pani Niemczyckiej- muszę mieć jej zgodę. Już zza płotu wolno mi sfilmować
wszystko. Podwórko nie jest własnością prywatną- każdy może po nim chodzić.
A jak może chodzić to i może filmować. Uważasz, że robiąć materiał o np.
osiedlowych placach zabaw trzeba wydzwaniać z prośbą o zgodę do prezesa
spółdzielni a on ma się niby pytać o zgodę lokatorów ? Hehe, dobre sobie.
A policję raz na mnie jedna wariatka nasłała- jak kręciłem wnętrze klatki
schodowej, a ona się darła ,że sobie nie zyczy. Owszem przyjechała i
powiedziała,że do jej mieszkania nie wchodzę i mam do tego pełne prawo.
Oczywiście policję wezwałem ja, bo baba niemal operatorowi usiłowała zniszczyć
kamerę.

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

A jak już tak sie podpierasz prawem to powinieneś wiedzieć, że
fotografowanie nieruchomości wymaga zezwolenia jej właściciela, chyba, że
stoisz poza ta nieruchomością np. na drodze publicznej. A robienie zdjęć na
czyjejś nieruchomości bez zgody jej własciciela jest niezgodne z prawem.

do góry

Dnia Fri, 12 May 2006 21:00:22 +0200, Boombastic napisał(a):

> Proponuje douczyć się z form własności.

No właśnie, doucz sie. Plac Defilad w Warszawie albo Wawel w Krakowie też
są czyjąś własnością. Nie przeszkadza to jednak używać ich jako tematów do
zdjęć/filmów.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry