Witam
Sprawa jest nastepujaca i choc podejrzewam, ze pewnie i tak nic nie
wskoram, to chcialbym zasiegnac jezyka, bo nie za bardzo jestem pewien
na czym sie oprzec, a chcialbym chocby troche powalczyc z Daewoo...
Moze ktos ma na to jakis pomysl albo tez juz cos podobnego przerabial.

Stan faktyczny:
Stojac na swiatlach silnik w Lanosie nagle zgasl i juz nie dal sie
uruchomic... Powod: zerwany pasek rozrzadu (konsekwencje dosc powazne
dla silnika -> naprawa. ok. 2500-3000 zl w ASO)
Lanos: prod. '98, gwarancja sie skonczyla, przebieg w momencie awarii 59
980 km, kupiony w salonie, regularnie serwisowany zawsze na czas w tej
samej ASO, najwazniejsze w tym wszystkim, ze ksiazka zaleca wymiane
paska po 90 000 km (sic!), jak sie dowiedzialem w serwisie "mieli
sygnaly, zeby proponowac klientom wymiane przy przegladzie 60 000 km"
(najgorsze, ze pewnie nazajutrz pojechalbym do przegladu i tam pewnie
bym sie zgodzil na wymiane za 500 zl...)

Problem:
Skonczyla sie gwarancja, rekojmi nie ma, ustawa o sprzedazy
konsumenckiej tu chyba raczej tez nie ma nic do rzeczy, ot, zdarzylo sie
- to tylko auto, itd, ale...
... dlaczego, dochowujac wszelkich zalecen producenta (regularny serwis,
wszystko wymieniane zawsze co trzeba) mam ja tylko i wylacznie ponosic
ujemne konsekwencje tego, ze Daewoo najwyrazniej blednie przewidzialo
przebieg do wymiany rzeczonego paska (ponoc moj przypadek nie jest
odosobniony i "to czesto sie zdarza" - jak powiedziala mi pani w
warsztacie - stad propozycje wczesniejszych wymian) i nastepila taka
powazna awaria, mimo przestrzegania absolutnych wyszystkich czynnosci
zalecanych i wymaganych przez producenta, ktore jak sie okazuje wcale
nie gwarantuja "bezawaryjnej eksloatacji" (choc oczywiscie w ksiazce
pisze dokladnie odwrotnie ;-(

Pozdrawiam
Lukasz

do góry

no coz, gwarancja sie skonczyla, wiec chyba nic nie wywojujesz (to jeszcze
zalezy od dobrej woli "twojego" ASO). poprostu miales pecha.
IMHO jak sie konczy gwarancja to najlepiej wypytac znajomych o jakis dobry,
nieautoryzowany serwis, zrobia to samo, a moze i lepiej, sporo taniej
500zl za wymiane paska rozrzadu to bandytyzm
pozdro

do góry

Uzytkownik "Lukasz Polomski" <l...@W...net> napisal w
wiadomosci news:bcf671$hst$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> Sprawa jest nastepujaca i choc podejrzewam, ze pewnie i tak nic nie
> wskoram, to chcialbym zasiegnac jezyka, bo nie za bardzo jestem pewien
> na czym sie oprzec, a chcialbym chocby troche powalczyc z Daewoo...
> Moze ktos ma na to jakis pomysl albo tez juz cos podobnego przerabial.
>
> Stan faktyczny:
> Stojac na swiatlach silnik w Lanosie nagle zgasl i juz nie dal sie
> uruchomic... Powod: zerwany pasek rozrzadu (konsekwencje dosc powazne
> dla silnika -> naprawa. ok. 2500-3000 zl w ASO)
> Lanos: prod. '98, gwarancja sie skonczyla, przebieg w momencie awarii 59
> 980 km, kupiony w salonie, regularnie serwisowany zawsze na czas w tej
> samej ASO, najwazniejsze w tym wszystkim, ze ksiazka zaleca wymiane
> paska po 90 000 km (sic!)

Kolega kupil fiata i mial podobny przypadek wywalczyl zwrot 50% kosztow

pozdrooo
Jacek

do góry

> Lanos: prod. '98, gwarancja sie skonczyla, przebieg w momencie awarii 59
> 980 km, kupiony w salonie, regularnie serwisowany zawsze na czas w tej
> samej ASO, najwazniejsze w tym wszystkim, ze ksiazka zaleca wymiane
> paska po 90 000 km (sic!), jak sie dowiedzialem w serwisie "mieli
> sygnaly, zeby proponowac klientom wymiane przy przegladzie 60 000 km"
> (najgorsze, ze pewnie nazajutrz pojechalbym do przegladu i tam pewnie
> bym sie zgodzil na wymiane za 500 zl...)

500 zl ?
Przecie to rozbój w bialy dzien.
Ja wymienialem w Nexii po 60000km i zaplacilem 50zl za robocizne. Pasek zas
kosztowal 20 czy 30 zl - nie pamietam dokladnie, ale koszty groszowe.
Zmien warsztat.

Pozdrawiam
Jacek "Plumpi"

do góry

Jacek "Plumpi" <p...@w...pl> wrote:
>> Lanos: prod. '98, gwarancja sie skonczyla, przebieg w momencie
>> awarii 59 980 km, kupiony w salonie, regularnie serwisowany zawsze
>> na czas w tej samej ASO, najwazniejsze w tym wszystkim, ze ksiazka
>> zaleca wymiane paska po 90 000 km (sic!), jak sie dowiedzialem w
>> serwisie "mieli sygnaly, zeby proponowac klientom wymiane przy
>> przegladzie 60 000 km" (najgorsze, ze pewnie nazajutrz pojechalbym
>> do przegladu i tam pewnie bym sie zgodzil na wymiane za 500 zl...)
>
> 500 zl ?
> Przecie to rozbój w bialy dzien.
> Ja wymienialem w Nexii po 60000km i zaplacilem 50zl za robocizne.
> Pasek zas kosztowal 20 czy 30 zl - nie pamietam dokladnie, ale
> koszty groszowe. Zmien warsztat.
>
>

Chyba cos Ci się jednak pozajączkowało, pasek rozrządu za 30PLN? Chyba
jednak jakis napęd pompy wody czy alternatora. Nie wierzę że pasek rozrządu
może byc taki tani...



--
Jakub "Azrael" Zawiła-Niedźwiecki
Ford Escort RS Cosworth '96 (renowacja na ukończeniu- Ludwiczak Cosworth
Serwis)
GG:506628




Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

cc> Przecie to rozbój w bialy dzien.
> Ja wymienialem w Nexii po 60000km i zaplacilem 50zl za robocizne. Pasek
zas
> kosztowal 20 czy 30 zl - nie pamietam dokladnie, ale koszty groszowe.
> Zmien warsztat.
>

A jak ja mialem wymieniany PODOBNO pasek przy 120 tys a mam nabite 154 tys
to powinienem zmienic????
Pozdrawiam
P.S.Zmieniac tez rolki czy tylko pasek..........
Słonik

do góry

> Chyba cos Ci się jednak pozajączkowało, pasek rozrządu za 30PLN? Chyba
> jednak jakis napęd pompy wody czy alternatora. Nie wierzę że pasek
rozrządu
> może byc taki tani...

Z tego co ja sie dowiadywałem w InterCarsie to pasek Continentala kosztuje
około 40-60 zł a oryginalny daewoo około 180-200 zł :) Dziwne..........
Pozdrawiam
Słonik

do góry

Czołem!

U mnie było podobnie - w poprzedniej bryce (pisałem juz o tym) przy
80000 pękł mi pasek - samochód był podobnie jak w twoim przypadku
serwisowany zawsze na czas (przebieg :) ) i był pozbawiony gwarancji.
Zapomniałem dodać, że to była Astra 1.6 16V.
Odholowałem ja do Pinelesa w Bytomiu i o dziwo, bez większych starań
z mojej strony (takie tam pomrukiwanie, że książka zaleca wymianę
później) załatwili to z GM Polska i koszta holowania to było wszystko
co moja firma za to zapłaciła.

Walcz - być może coś wskórasz, ale DU jest poniżej granicy zapaści,
więc niestety może Ci się nie udać :(


--
Mirek Ptak - Astra II '03 kombi 1.8, oklejona

WB36127(at)rejestracje.pl

do góry

--
Pozdrawiam

Jacek "Plumpi"
p...@w...pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe
Użytkownik "Słonik" <s...@h...tv> napisał w wiadomości
news:bcfovu$1snb$1@news2.ipartners.pl...
>
> > Chyba cos Ci się jednak pozajączkowało, pasek rozrządu za 30PLN? Chyba
> > jednak jakis napęd pompy wody czy alternatora. Nie wierzę że pasek
> rozrządu
> > może byc taki tani...
>
> Z tego co ja sie dowiadywałem w InterCarsie to pasek Continentala kosztuje
> około 40-60 zł a oryginalny daewoo około 180-200 zł :) Dziwne..........
> Pozdrawiam
> Słonik

Chyba coś przesadzasz.
Dla przykładu znalazłem coś takiego w necie, pierwszy wygooglowany link -
cennik pasków rozrządu do samochodów Daewoo:
http://www.republika.pl/automar3/cennik.html
PASEK ROZRZĆDU 58054x17 TYP BOSCH

21,91


PASEK ROZRZĆDU 1.8/2.0 ESP
10068553
61,10


PASEK ROZRZĆDU 1.8/2.0 ESP.5449
5449
47,82


PASEK ROZRZĆDU 2.0 DOHC 5408XS LEG.
LEGA-7561
64,75


PASEK ROZRZĆDU LAN/NEX 1.5;1.6

38,71


PASEK ROZRZĆDU 1.6 16V LANOS

38,10


PASEK ROZRZĆDU MATIZ

30,76


PASEK ROZRZĆDU TICO 5434XS

31,95



A nawet licząc ten twój pasek za 200zł + 100zł robocizna to razem jest
300zł, a nie 500zł.
No chyba, że jeszcze do tego doliczą wymianę rolki dociskowej paska.

Nie dajcie się robić w bambuko cwaniaczkom, którzy liczą kasę za:
ekspertyzę, za wjazd na podnośnik, otwarcie auta, i za każdą czynność
oddzielnie.

Wiecie to jest najbardziej wkurzające w tym kraju, że niektórzy wmawiają, że
muszę kupić i zamontować to co najdroższe nie dając mi wyboru.
W końcu to ja, jako właściciel decyduję czy chcę mieć podzespół oryginalny,
czy też produkt 10 razy tańszy innej firmy i często wcale nie gorszy, a
wręcz przeciwnie. Oczywiście w przypadku okresu gwarancyjnego jest to w
pewnym stopniu zrozumiałe, ale po .... ? przepłacać ? tymbardziej, że
niektóre części bywają lepsze od oryginalnych, zwłaszcza oplowskie.

Akurat ja się zaopatruję u kumpla, który prowadzi hurtownię części Daewoo i
zaopatruje on szereg autoryzowanych serwisów Daewoo w regionie śląskim.
Tak więc pewna różnica cenowa może wynikać z tego, jednak nie sądzę, aby ona
była większa jak 10-20zł. A już cena 180-200zł to zupełny kosmos.


Pozdrawiam
Jacek "Plumpi"

do góry

Słonik napisał(a):

> P.S.Zmieniac tez rolki czy tylko pasek..........
>

najlepiej calosc. Lepiej nie oszczedzac przy tak powaznej wymianie, bo
to sie moze obrocic przeciwko tobie.

--
pozdrawiam rafi
Zdecydowanie nalezy mowic prawde zawsze na swoja korzysc ;))

do góry