Użytkownik "mariposa doux" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:427C6807.2071E3E9@gazeta.pl...

> I zabiją go śmiechem ;) za taki telefon ;)

Uwierz, ze nie zabiją. Znam przypadek, gdy bramka skoczyła interwencję w
areszcie, a właścicielce lokalu przedstawiono przy okazji kilka
zarzutów. Poszło o to, ze nie chcieli klienta wpuścić do lokalu, a jak
powiedział, ze zadzwoni po policję, to mu telefon komórkowy zabrali i
kazali z rodzicami po niego przyjść. Lokalu już nie ma.

do góry

Użytkownik "mariposa doux" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:427C682F.910B9D5A@gazeta.pl...

> Uderzasz bramkarza prawym sierpowym. On upada. Podnosi sie. Siega po
> telefon i ... zgłasza czynną napaść przez agresywnego małolata...

Czynnej napaści nie będzie, bo on nie jest funkcjonariuszem. Ale bić go
nie należy za to, ze jest głupi. Od tego jest policja.

do góry

Użytkownik "--+ sA+An +--" <s...@6...il> napisał w wiadomości
news:d5i0ka$ger$3@korweta.task.gda.pl...

> A co z nietrzeźwymi?

Nie może im sprzedawać alkoholu. Dokąd nie zakłócają porządku, to
niewpuścić nie może. Później, to już działają zasady ogólne, czyli
obrona konieczna przed zakłóceniem porządku i ewentualnie Policja, by
gościa izbę wywiozła.

do góry

Re to: Robert Tomasik [Sat, 7 May 2005 11:50:06 +0200]:


> Jak będziesz rozdawał

RozdawalA. Jesli mozna.

> darmowe drinki, to wówczas będziesz promował alkohol,
> co jest przestępstwem.

No, to jakby sie uprzec to mozna pod to podciagnac tez
"piwo na koszt firmy" ;) Ale ok:

Robie platne wejsciowki w cenie ktorych jest alkohol
w okreslonej ilosci. Wiec jesli ktos taka wejsciowke
ma, to ma prawo tego drinka wypic -- bo zaplacil.
Malolatowi sprzedac drinka nie moge. Wiec co z nim
zrobic? ;)


Kira

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Czynnej napaści nie będzie, bo on nie jest funkcjonariuszem. Ale bić go

Przeczytaj sobie ustawe o ochronie osob i mienia.
Jesli bedziesz chcial wejsc do mojego lokalu bez mojej zgody i zaatakujesz
ochroniarza, to ma on prawo uzyc srodkow przymusu bezposredniego.
Paralizatora, kajdanek, palki itd.

--
KRZYZAK

do góry

Robert Tomasik wrote:


> Uwierz, ze nie zabiją. Znam przypadek, gdy bramka skoczyła interwencję w
> areszcie, a właścicielce lokalu przedstawiono przy okazji kilka
> zarzutów.

Cos mi sie wydaje, ze kiedys nie wpuscili cie na impreze dla doroslych i
teraz fantazjujesz.

--
KRZYZAK

do góry

Robert Tomasik wrote:

> zabranie zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Uwierz, że nie da się. Jedynie

Da sie bardzo prosto. Jestes agresywny, zaklocasz porzadek i wypad.

--
KRZYZAK

do góry

Użytkownik "Jacek Krzyzanowski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:d5i3tq$bmf$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Robert Tomasik wrote:
>
>
>> Uwierz, ze nie zabiją. Znam przypadek, gdy bramka skoczyła interwencję w
>> areszcie, a właścicielce lokalu przedstawiono przy okazji kilka
>> zarzutów.
>
> Cos mi sie wydaje, ze kiedys nie wpuscili cie na impreze dla doroslych i
> teraz fantazjujesz.

Cos mi sie wydaje, ze nie zauwazyles ze Robert jest tu zdecydowanie
najbardziej doswiadczonym prawnikiem z wszystkich subscriberów grupy. Utrzyj
mleko spod nosa i nie zaczepiaj pochopnie innych.

--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Jacku! po raz ostatni napiszę. To nie ja mam znaleźć podstawę prawną do
> wejścia nieletniego do lokalu, tylko Ty masz znaleźć podstawę do
> niewpuszczenia go do tego lokalu.

Podstawa jest bardzo prosta. To _moj_ lokal i ta ja decyduje, kto w nim
przebywa.

--
KRZYZAK

do góry

SQLwysyn wrote:


> Cos mi sie wydaje, ze nie zauwazyles ze Robert jest tu zdecydowanie
> najbardziej doswiadczonym prawnikiem z wszystkich subscriberów grupy.
> Utrzyj mleko spod nosa i nie zaczepiaj pochopnie innych.

Ale jakos podstawy prawnej nie moge sie doczekac.
Cos cienko z tym doswiadczeniem.
Ale, jaka grupa, tacy "prawnicy"...

--
KRZYZAK

do góry