eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dokumenty sporządzane elektronicznie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2002-10-29 20:23:16
    Temat: Dokumenty sporządzane elektronicznie
    Od: "pablo" <p...@p...onet.pl>

    W systemach bankowości internetowej można wykonać wydruk tzw. "wtórnika",
    który podobno ma być odpowiednikiem potwierdzenia przelewu. Na wtórniku tym
    jest informacja "dokument spoądzony elektronicznie, nie wymaga pieczęci ani
    podpisu". Zadzoniłem do banku i poprosiłem o informację na jakiej podstawie
    bank twierdzi że ten dokument ma taką samą moc prawną jak potwierdzenie pr
    zelewu wystawionego przez bank. Otrzymałem informację że chodzi tu o nową
    ustawę o podpisie elektronicznym, jednak osoba która mi udzielała tej info
    rmacji nie potrafiła wskazać artykułu ani paragrafu. Dodam że panie w urzę
    dzie skarbowym powiedziały mi że nie będą honorować takich dokumentów i że
    muszę posiadać potwierdzenie przelewu wystawione przez bank. Czy ktoś z sz
    anownych grupowiczów mógłby przytoczyć odpowiedni artykuł (o ile informacja
    podana przez bank jest prawdziwa) tak żebym mógł przetrzeć drogę dla innych
    osób w urzędzie skarbowym (ew. w TPSA itd)




  • 2. Data: 2002-10-29 21:39:34
    Temat: Re: Dokumenty sporządzane elektronicznie
    Od: "pix" <p...@w...pl>

    > W systemach bankowości internetowej można wykonać wydruk tzw. "wtórnika",
    > który podobno ma być odpowiednikiem potwierdzenia przelewu. Na wtórniku
    tym
    > jest informacja "dokument spoądzony elektronicznie, nie wymaga pieczęci
    ani
    > podpisu". Zadzoniłem do banku i poprosiłem o informację na jakiej
    podstawie
    > bank twierdzi że ten dokument ma taką samą moc prawną jak potwierdzenie pr
    > zelewu wystawionego przez bank.

    IMHO to bzdura i bezczelne oszukiwanie klientów, ale zaraz ktoś pewnie
    zgłosi sprzeciw ;-)

    > Czy ktoś z szanownych
    > grupowiczów mógłby przytoczyć odpowiedni artykuł (o ile informacja
    > podana przez bank jest prawdziwa) tak żebym mógł przetrzeć drogę dla
    innych
    > osób w urzędzie skarbowym (ew. w TPSA itd)

    Obawiam się, że chyba niewiele przetrzesz - Prawo Bankowe mówi:
    "Art. 7. 2 Dokumenty związane z czynnościami bankowymi mogą być
    sporządzane na elektronicznych nośnikach informacji, jeżeli dokumenty te
    będą w sposób należyty utworzone, utrwalone, przechowywane i zabezpieczone"

    Zaiste trudno uznać to co oferują obecnie banki za dokumenty "należycie
    zabezpieczone" - zwłaszcza zabezpieczone przed modyfikacjami.
    IMHO taką rolę mogłyby pełnić potwierdzenia _podpisane elektronicznie_
    przez bank, ale jak dotychczas (mimo dużej podobno konkurencji) żaden
    czegoś takiego nie proponuje.

    pz.Pix


  • 3. Data: 2002-10-29 22:20:25
    Temat: Re: Dokumenty sporządzane elektronicznie
    Od: "GreG" <g...@w...pl>

    Użytkownik "pix" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:apmvbo$h9g$1@news.tpi.pl...
    > > W systemach bankowości internetowej można wykonać wydruk tzw. "wtórnika",
    > > który podobno ma być odpowiednikiem potwierdzenia przelewu. Na wtórniku
    > tym
    > > jest informacja "dokument spoądzony elektronicznie, nie wymaga pieczęci
    > ani
    > > podpisu". Zadzoniłem do banku i poprosiłem o informację na jakiej
    > podstawie
    > > bank twierdzi że ten dokument ma taką samą moc prawną jak potwierdzenie pr
    > > zelewu wystawionego przez bank.
    >
    > IMHO to bzdura i bezczelne oszukiwanie klientów, ale zaraz ktoś pewnie
    > zgłosi sprzeciw ;-)

    Bank to powazna instytucja i nie zamieszczalby takich slow, gdyby nie mialy
    mocy prawnej, a tym samym bylyby niepotrzebne, a co gorsze - wprowadzalyby
    w blad. Podstawa tychze slow jest wlasnie cytowany przez ciebie art.7
    Prawa Bankowego.


    > Obawiam się, że chyba niewiele przetrzesz - Prawo Bankowe mówi:
    > "Art. 7. 2 Dokumenty związane z czynnościami bankowymi mogą być
    > sporządzane na elektronicznych nośnikach informacji, jeżeli dokumenty te
    > będą w sposób należyty utworzone, utrwalone, przechowywane i zabezpieczone"
    >
    > Zaiste trudno uznać to co oferują obecnie banki za dokumenty "należycie
    > zabezpieczone" - zwłaszcza zabezpieczone przed modyfikacjami.
    > IMHO taką rolę mogłyby pełnić potwierdzenia _podpisane elektronicznie_
    > przez bank, ale jak dotychczas (mimo dużej podobno konkurencji) żaden
    > czegoś takiego nie proponuje.

    Moja interpretacja jest taka:
    - kartka papieru nie jest "elektronicznym nosnikiem informacji", poza tym
    rzeczony wydruk jest tylko DUPLIKATEM", co sklania do stwierdzenia, ze
    oryginal ma bank i on go "należycie utworzyl, utrwalil, przechowuje
    i zabezpieczył"
    - jedynie sprawa dobrej woli urzedasa jest to, czy uzna taki dokument za
    wystarczajacy w jego mniemaniu. Jesli tak, nie groza mu zadne konsekwencje,
    bo dokument jest prawnie OK, nawet bez pieczatki i podpisu.
    - jesli pani w US kaze ci podetrzec tym tylek, popros o odmowe na pismie albo
    plac za potwierdzenie z pieczatka.

    --
    GreG (c) 2002
    -------------
    www.gslabs.tk




  • 4. Data: 2002-10-29 22:31:55
    Temat: Re: Dokumenty sporządzane elektronicznie
    Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "pablo" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:apmqm8$j0t$1@news.tpi.pl...
    > Dodam że panie w urzę
    > dzie skarbowym powiedziały mi że nie będą honorować takich dokumentów i że
    > muszę posiadać potwierdzenie przelewu wystawione przez bank.

    To powiedz im, zeby lepiej poszukaly w swojej ksiegowosci Twojej wpłaty.
    Nawet nieskonczona ilosc pieczeci na kwicie z banku nie zwolni Ciebie z
    dlugu wobec US.
    Te Panie beda taki kwitek "honorowac" tylko przez jakis czas i w konkretnym
    celu (np. zaswiadczenie o niezaleganiu, powiedza, ze jest OK ale nie ma
    ostatniej wplaty, poniewaz u nich ksiegowanie dlugo trwa, wiec prosza o kwit
    z banku. Wtedy wydadza Ci zaswiadczenie. A jak potem sie okaze, ze nie ma
    Twojego przelewu na koncie to i tak beda Ciebie scigac).
    Jak Panie beda dalej stroic fochy, to wyslij im ten wydruk listem poleconym
    wraz z odpowiednim wyjasnieniem.
    Mozesz tez im napisac, ze wydruk ten wystawiony jest przez bank (jakie ma to
    znaczenie, ze wydrukowales to w domu, jezeli skorzystales z interfesju
    udostepnianego przez bank) a nawet poprosic o "wzor urzedowego potwierdzenia
    przelewu wystawionego przez bank"
    Poza tym taki kwit zawiera przewaznie wszystkie informacje niezbedne do
    zlokalizowania Twojego przelew na ich koncie, a takze tak wazna informacje
    jak "numer referencyjny operacji" (mBank).
    Jezeli beda dalej sie upieraly, to wybierz sie na rozmowe do naczelnika US i
    popros o odpowiednie przeszkolenie pracownikow.

    Poza tym polecam archiwum grupy pl.biznes.banki. Tam takie dyskusje
    powracaja jak bumerang.
    Troche sie podszkolisz.

    Pozdrawiam,
    Karol

    PS.
    Nie daj sie zbyc tekstem "ze taki kwit to kazdy moze sobie sam spreparowac
    na komputerze".
    Zapewne jest to mozliwe, ale nie kazdy bedzie wstanie znac "nr referencyjny
    operacji".





  • 5. Data: 2002-10-29 22:46:15
    Temat: Re: Dokumenty sporządzane elektronicznie
    Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "GreG" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:apn1h8$lck$1@absinth.dialog.net.pl...

    > - jesli pani w US kaze ci podetrzec tym tylek, popros o odmowe na pismie
    albo

    Tak trzymac.

    Pozdrawiam,
    Karol



  • 6. Data: 2002-10-30 13:18:28
    Temat: Re: Dokumenty sporządzane elektronicznie
    Od: "pix" <p...@w...pl>

    > Bank to powazna instytucja i nie zamieszczalby takich slow, gdyby nie
    mialy
    > mocy prawnej, a tym samym bylyby niepotrzebne, a co gorsze - wprowadzalyby
    > w blad. Podstawa tychze slow jest wlasnie cytowany przez ciebie art.7
    > Prawa Bankowego.

    Chyba darzysz banki zbyt dużym zaufaniem, a tymczasem nalezy im
    "patrzeć na ręce" tak samo jak każdemu innemu.
    IMHO bezczelnie łżą w żywe oczy traktując swoich klientów jak durniów.
    Wystarczy popatrzeć na treść nadruku na potwierdzeniach przelewu, które
    do niedawna przesyłał ING (teraz już nie wysyła niczego):
    "Elektroniczne potwierdzenie wykonania dyspozycji. Dokument nie wymaga
    podpisu i stempla".
    Przecież z tego wynika, że oni mają wszystkich za głupców, którym można
    wmówić, że kawałek papieru jest potwierdzeniem elektronicznym.

    > Moja interpretacja jest taka:
    > - kartka papieru nie jest "elektronicznym nosnikiem informacji", poza tym

    Otóz to.

    > rzeczony wydruk jest tylko DUPLIKATEM", co sklania do stwierdzenia, ze
    > oryginal ma bank i on go "należycie utworzyl, utrwalil, przechowuje
    > i zabezpieczył"

    ...co skłania do stwierdzenia (idąc dalej tym tokiem rozumowania), że
    jednak w rzeczywistości klient banku nie dostaje dokumentu, który można
    uznać
    za dowód gdyż ten znajduje się wyłącznie w banku.

    > - jedynie sprawa dobrej woli urzedasa jest to, czy uzna taki dokument za
    > wystarczajacy w jego mniemaniu. Jesli tak, nie groza mu zadne
    konsekwencje,
    > bo dokument jest prawnie OK, nawet bez pieczatki i podpisu.

    Jak napisałeś - OK jest tylko oryginał będący w posiadaniu banku.
    Nadto ten cały "duplikat" nie jest nawet w żaden sposób uwierzytelniony
    przez bank
    i każdy może sobie taki sporządzić domowym sposobem.

    > - jesli pani w US kaze ci podetrzec tym tylek, popros o odmowe na pismie
    albo
    > plac za potwierdzenie z pieczatka.

    Niestety niektóre przepisy nakładają obowiązek posiadania prawdziwego
    _dowodu_
    Przykładem może być updf gdy chcąc obniżyć podstawę opodatkowania o kwotę
    przekazaną np. na cele charytatywne musisz posiadać "dowód wpłaty na
    rachunek
    bankowy obdarowanego" a nie żaden duplikat niewiadomego (bądź co bądź)
    pochodzenia.

    Pix


  • 7. Data: 2002-10-30 16:32:27
    Temat: Re: Dokumenty sporządzane elektronicznie
    Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "pix" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:apomcc$8gc$1@news.tpi.pl...
    > Przykładem może być updf gdy chcąc obniżyć podstawę opodatkowania o kwotę
    > przekazaną np. na cele charytatywne musisz posiadać "dowód wpłaty na
    > rachunek
    > bankowy obdarowanego" a nie żaden duplikat niewiadomego (bądź co bądź)
    > pochodzenia.

    To tylko przyklad na to jak szybko zycie wyprzedza przepisy.

    Karol



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1