eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy mam prawo ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2004-04-20 05:30:09
    Temat: Re: Czy mam prawo ?
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    W odpowiedzi na pismo z dnia wto 20. kwietnia 2004 04:37 opublikowane na
    pl.soc.prawo podpisane TOmek:

    > Tylko nie każdemu sprzeda, tak jest np.
    > w_dobrych_hurtowniach_komputerowych. Sprzedadzą w hurcie tylko firmom
    > komputerowym.

    Rodzi się pytanie zasadnicze -- czy wolno. Czy mogę sobie napisać takie
    ograniczenia. Wiadomo, że nie mogę ograniczyć sprzedaży tylko do Murzynów.
    Więc w tym przypadku też to jest raczej przestępstwo.

    Hurtownie komputerowe popełniają więcej przestępstw. Wiadomo, że powyżej
    pewnej kwoty jest OBOWIĄZEK rozliczenia przelewem. A ja w jednej z hurtowni
    nie umiałem uzyskać PRAWA do przelewu, bo mieli poprzeczkę przelewantów
    sporo wyżej niż ustawowy obowiązek.


    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 12. Data: 2004-04-20 07:28:53
    Temat: Re: Czy mam prawo ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 19 Apr 2004, Andrzej Lawa wrote:

    >+ REMEMBER BEFORE wrote:
    >+ > Jezeli mam wlasna dzialalnosc gospodarcz ale w innej branzy to moge kupowac
    >+ > jako hurtownik ? Ja mam gabinet lekarski a chce kupic duzo farby :)
    >+
    >+ Sprzedającego towar nie interesuje, w jakiej branży działasz, tylko ile
    >+ towaru kupujesz.

    Mylisz się. Część hurtowni wymaga przedstawienia dokumentu
    rejestracyjnego zawierającego deklarację prowadzenia DG w danym
    zakresie.
    Oczywiście to nie jest NARZUCONY PRAWEM wymóg, przynajmniej
    dla większości towarów :), ale stwierdzenie iż "sprzedającego
    nie interesuje..." mija się z prawdą.
    Powody takiego postępowania już ktoś wyłożył :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 13. Data: 2004-04-20 07:42:24
    Temat: Re: Czy mam prawo ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 20 Apr 2004, Tristan Alder wrote:

    >+ W odpowiedzi na pismo z dnia wto 20. kwietnia 2004 04:37 opublikowane na
    >+ pl.soc.prawo podpisane TOmek:
    >+
    >+ > Tylko nie każdemu sprzeda, tak jest np.
    >+ > w_dobrych_hurtowniach_komputerowych. Sprzedadzą w hurcie tylko firmom
    >+ > komputerowym.
    >+
    >+ Rodzi się pytanie zasadnicze -- czy wolno.

    A weź ty coś zimnego i kawą/piwem/czym_ci_pasuje popij.
    W myśl takiej logiki miałbyś prawo mnie ZMUSIĆ do wykonania ci
    usługi: no bo jeśli możesz mnie ZMUSIĆ do sprzedaży, to w końcu
    sprzedaż usługi to też sprzedaż, nie ? :]

    >+ Czy mogę sobie napisać takie
    >+ ograniczenia. Wiadomo, że nie mogę ograniczyć sprzedaży tylko do Murzynów.

    Są ograniczenia prawne opisane jako "dyskryminacja ze względu na...".
    Rzeczywiście nie możesz wypisać hasła "nie sprzedaję Murzynom" (btw
    gdzieś widziałem pytanie czy "tylko dla kobiet" pod to też podlega :))
    Ale *dopóki* nie wystąpisz z ofertą *publiczną* to sprzedawać możesz
    *komu chcesz*. Wybiórczo. Aczkolwiek nadal nie upoważni cię to do
    ogłoszenia dyskryminacji *w zakresie zabronionym prawem* :)

    >+ Więc w tym przypadku też to jest raczej przestępstwo.

    Raczej nie bardzo :]

    >+ Hurtownie komputerowe popełniają więcej przestępstw. Wiadomo, że powyżej
    >+ pewnej kwoty jest OBOWIĄZEK rozliczenia przelewem. A ja w jednej z hurtowni
    >+ nie umiałem uzyskać PRAWA do przelewu, bo mieli poprzeczkę przelewantów
    >+ sporo wyżej niż ustawowy obowiązek.

    Kit wciskasz. Nie wierzę że nie chceli przyjąć *przedpłaty* !
    Bo w to że nie chcieli ci dać *kredytu kupieckiego* uwierzę
    bez mrugnięcia okiem, ale w to że nie chcieli *przedpłaty*
    - mocno wątpię.
    To że *przyjmują* gotówkę w kwotach przekraczających limit
    to oczywiście przestępstwo :>, masz rację, popełniają je obie
    strony transakcji :]

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 14. Data: 2004-04-20 08:20:16
    Temat: Re: Czy mam prawo ?
    Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>

    REMEMBER BEFORE wrote:

    > Jezeli mam wlasna dzialalnosc gospodarcz ale w innej branzy to moge
    > kupowac jako hurtownik ? Ja mam gabinet lekarski a chce kupic duzo farby
    > :)

    To jest sprawa miedzy toba, a sprzedajacym jaki UPUST da Ci w zwiazku z tym,
    ze kupujesz "duzo farby".

    Jesli nie jest to "sklep" ktory ma "oferte publiczna" to jest
    to tez sprawa pomiedzy Toba a sprzedawca czy Ci COKOLWIEK sprzeda.

    Boguslaw


  • 15. Data: 2004-04-20 16:53:23
    Temat: Re: Czy mam prawo ?
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    W odpowiedzi na pismo z dnia wto 20. kwietnia 2004 09:42 opublikowane na
    pl.soc.prawo podpisane Gotfryd Smolik news:

    >>+ Rodzi się pytanie zasadnicze -- czy wolno.
    >
    > A weź ty coś zimnego i kawą/piwem/czym_ci_pasuje popij.
    > W myśl takiej logiki miałbyś prawo mnie ZMUSIĆ do wykonania ci
    > usługi: no bo jeśli możesz mnie ZMUSIĆ do sprzedaży, to w końcu
    > sprzedaż usługi to też sprzedaż, nie ? :]

    ZTC mnie uczono na studiach, KC nie zezwala na odrzucenie klienta. Możliwe,
    że nie dotyczy to firm, ale jeśli wystawiasz towar jako ofertę, to nie
    możesz powiedzieć ,,panu nie sprzedamy''. Czyli w takiej hurtowni można
    powiedzieć Tristanowi ,,odejdź, obsługuję tylko firmy komputerowe''? Wg
    tego, co mnie uczono, niekoniecznie, ale może źle rozumiałem.

    >>+ Czy mogę sobie napisać takie
    >>+ ograniczenia. Wiadomo, że nie mogę ograniczyć sprzedaży tylko do
    >>Murzynów.
    > Są ograniczenia prawne opisane jako "dyskryminacja ze względu na...".
    > Rzeczywiście nie możesz wypisać hasła "nie sprzedaję Murzynom" (btw
    > gdzieś widziałem pytanie czy "tylko dla kobiet" pod to też podlega :))
    > Ale *dopóki* nie wystąpisz z ofertą *publiczną* to sprzedawać możesz
    > *komu chcesz*.

    A na czym polega oferta publiczna? Wchodzę do hurtowni, cenniki leżą na
    półce, część rzeczy na półkach stoi....

    >>+ Hurtownie komputerowe popełniają więcej przestępstw. Wiadomo, że powyżej
    >>+ pewnej kwoty jest OBOWIĄZEK rozliczenia przelewem. A ja w jednej z
    >>hurtowni + nie umiałem uzyskać PRAWA do przelewu, bo mieli poprzeczkę
    >>przelewantów + sporo wyżej niż ustawowy obowiązek.
    >
    > Kit wciskasz. Nie wierzę że nie chceli przyjąć *przedpłaty* !
    > Bo w to że nie chcieli ci dać *kredytu kupieckiego* uwierzę
    > bez mrugnięcia okiem, ale w to że nie chcieli *przedpłaty*
    > - mocno wątpię.

    Na jakiej podstawie mam dokonać przedpłaty? Muszę mieć najpierw dokument
    księgowy.

    > To że *przyjmują* gotówkę w kwotach przekraczających limit
    > to oczywiście przestępstwo :>, masz rację, popełniają je obie
    > strony transakcji :]

    Tylko, że ja nie miałem wyboru.

    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 16. Data: 2004-04-20 23:44:50
    Temat: Re: Czy mam prawo ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 20 Apr 2004, Tristan Alder wrote:
    [...]
    >+ ZTC mnie uczono na studiach, KC nie zezwala na odrzucenie klienta. Możliwe,
    >+ że nie dotyczy to firm, ale jeśli wystawiasz towar jako ofertę,

    *PUBLICZNĄ*, nie jest tak że pozwoliłeś wyparować temu
    szczegółowi z pamięci ? :)

    >+ to nie
    >+ możesz powiedzieć ,,panu nie sprzedamy''.

    Wystarczy cię nie wpuścić do środka ;) - patrz Macro.

    >+ Czyli w takiej hurtowni można
    >+ powiedzieć Tristanowi ,,odejdź, obsługuję tylko firmy komputerowe''?

    IMHO tak.

    >+ A na czym polega oferta publiczna? Wchodzę do hurtowni, cenniki leżą na
    >+ półce, część rzeczy na półkach stoi....

    "cennik nie stanowi oferty w rozumieniu przepisów K.C." :), taki
    nadruk napotkasz na WIELU cennikach. A wcale go (nadruku) tam
    nie musi być, jeśli nie jest rzeczą "powszechnie przyjętą"
    (zdaje się że ostatnio ktoś cytował ? :)) że taki cennik JEST
    ofertą.
    Oferta jest *skierowana*....
    [...]
    >+ > Kit wciskasz. Nie wierzę że nie chceli przyjąć *przedpłaty* !
    >+ > Bo w to że nie chcieli ci dać *kredytu kupieckiego* uwierzę
    [...]
    >+ Na jakiej podstawie mam dokonać przedpłaty? Muszę mieć najpierw dokument
    >+ księgowy.

    Że co proszę ? Możesz powtórzyć ? :)

    Jeśli to NIE TWOJE pieniądze to ew. potrzbujesz "podkładki", ale
    wtedy zmartwieniem właściciela i dostawcy jest ustalenie jakiej
    podkładki ci mają dać. Jak jesteś właścicielem DG OF (a wiem
    że byłeś S.C. więc nie manipuluj tu nami ;)) to ze SWOIMI
    bądź SWOIMI WSPÓLNYMI (czyli "spółkowymi") pieniędzmi robisz
    co chcesz. Narażasz się na baty żony, wspólników i ich żon :)

    Podejrzewam że nie chciałeś "dokumentu księgowego".
    Chciałeś ZABEZPIECZNIA: ale wtedy mamy klasyczny pat: hurtownia
    nie chce ci dać kredytu, czyli "towaru za nic" a ty też nie
    chcesz hurtowni dać kredytu czyli "pieniędzy za nic".
    No to jest problem, rzeczywiście :]

    >+ > To że *przyjmują* gotówkę w kwotach przekraczających limit
    >+ > to oczywiście przestępstwo :>, masz rację, popełniają je obie
    >+ > strony transakcji :]
    >+
    >+ Tylko, że ja nie miałem wyboru.

    IMHO - patrz wyżej. Inna sprawa że "na wczoraj" tą metodą nie da
    się nic załatwić :], ale to jest poza konkursem :(

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 17. Data: 2004-04-21 11:36:01
    Temat: Re: Czy mam prawo ?
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    W odpowiedzi na pismo z dnia śro 21. kwietnia 2004 01:44 opublikowane na
    pl.soc.prawo podpisane Gotfryd Smolik news:

    > On Tue, 20 Apr 2004, Tristan Alder wrote:
    > [...]
    >>+ ZTC mnie uczono na studiach, KC nie zezwala na odrzucenie klienta.
    >>Możliwe, + że nie dotyczy to firm, ale jeśli wystawiasz towar jako ofertę,
    >
    > *PUBLICZNĄ*, nie jest tak że pozwoliłeś wyparować temu
    > szczegółowi z pamięci ? :)

    ale jak rozumiesz publiczną? Czyli mogę założyć sklep, poukładać towary, nie
    podać cen i napisać na drzwiach ,,publicznie nic nie oferuję''. Każdy
    wchodzący będzie pytał ,,szefie, co mi oferujecie''. A ja mu na to...
    ,,panu panie Kowalski to, to i to. A panu panie Nowak to i to, ale tamtego
    już nie, bo tamto tylko dla Kowalskich jest''.

    >>+ > Kit wciskasz. Nie wierzę że nie chceli przyjąć *przedpłaty* !
    >>+ > Bo w to że nie chcieli ci dać *kredytu kupieckiego* uwierzę
    > [...]
    >>+ Na jakiej podstawie mam dokonać przedpłaty? Muszę mieć najpierw dokument
    >>+ księgowy.
    >
    > Że co proszę ? Możesz powtórzyć ? :)

    Na jakiej podstawie chcesz dokonać legalnej wpłaty na konto kontrahenta?
    Nawet jeśli TY masz zwykłą DG i możesz mieszać prywatane pieniądze z
    firmowymi, to kontrahent może się zdenerwować dostając przelew bez
    dokumentu. A jak już Ty masz jakieś ZOO albo co to już całkiem musisz mieć
    papierek, żeby wydać pieniądze.

    > Jeśli to NIE TWOJE pieniądze to ew. potrzbujesz "podkładki", ale
    > wtedy zmartwieniem właściciela i dostawcy jest ustalenie jakiej
    > podkładki ci mają dać. Jak jesteś właścicielem DG OF (a wiem
    > że byłeś S.C. więc nie manipuluj tu nami ;))

    Ale ja teraz nie skupiam się na sobie. Gdybym miał ZOO byłaby taka sama
    relacja z hurtownią.


    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 18. Data: 2004-04-21 22:47:41
    Temat: Re: Czy mam prawo ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 21 Apr 2004, Tristan Alder wrote:
    [...]
    >+ ale jak rozumiesz publiczną? Czyli mogę założyć sklep, poukładać towary, nie
    >+ podać cen i napisać na drzwiach ,,publicznie nic nie oferuję''.

    Najwyraźniej.

    >+ Każdy wchodzący będzie pytał ,,szefie, co mi oferujecie''.

    Pamiętaj że nie możesz "zaprosić wszystkich" żeby weszli.
    Być może żeby spełnić warunki art. 56, 65, 69, 384.2 K.C. wypadałoby
    napisać "hurtownia" ;) (żeby nie zostać pobitym :) - wszystkie powołane
    art. K.C. odwołują się do "zwyczajów" !)

    >+ A ja mu na to...
    >+ ,,panu panie Kowalski to, to i to. A panu panie Nowak to i to, ale tamtego
    >+ już nie,

    Jak dotąd dobrze....

    >+ bo tamto tylko dla Kowalskich jest''.

    ..ale tu już musisz uważać, żeby pod "dyskryminację" nie podpaść !
    Dopóki mówisz "nie bo nie" - to to jest twoja tajemnica handlowa
    i nie masz obowiązku jej ujawniać :> :)

    >+ >>+ > Kit wciskasz. Nie wierzę że nie chceli przyjąć *przedpłaty* !
    [...]
    >+ Na jakiej podstawie chcesz dokonać legalnej wpłaty na konto kontrahenta?

    IMO każda taka wpłata jest legalna. W "tytule przelewu" wypada
    podać "tytuł prawny", np. "darowizna", "przedpłata" itp. coby
    otrzymujący wiedział czy ma odprowadzić VAT czy nie ;)

    >+ Nawet jeśli TY masz zwykłą DG i możesz mieszać prywatane pieniądze z
    >+ firmowymi, to kontrahent może się zdenerwować dostając przelew bez
    >+ dokumentu.

    Może. "I co mi zrobisz" ? ;)

    >+ A jak już Ty masz jakieś ZOO albo co to już całkiem musisz mieć
    >+ papierek, żeby wydać pieniądze.

    Ciekawa sprawa. Bo piszesz dobrze ("musisz mieć") ale piszesz
    to tak że większość czytających pomyśli "musisz DOSTAĆ" ;>
    Myślisz że mnie nabierzesz ? ;)
    Znaczy ZOO *nie* wystawiają np. FW ??
    Dla przypomnienia niezwiązanym z DG: faktura wewnętrzna
    taki wynalazek, który generuje się w jednym "urzędowym" egzemplarzu
    - kopię *można* zrobić celem polepszenia samopoczucia otrzymującego
    prezent :) (i żeby łatwie mu było naliczyć podatek np. od "bezpłatnego
    świadczenia"), ale *oryginał* zatrzymuje *wystawca* ! Wystawia
    się toto "samemu sobie".

    [...]
    >+ Ale ja teraz nie skupiam się na sobie. Gdybym miał ZOO byłaby taka sama
    >+ relacja z hurtownią.

    No to jest. Jak wystawisz przelew pt. "przedpłata" to nie widzę
    powodu do wsadzenia cię za niegospodarność ;)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1