eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy administrator (dostawca poczty np.) ma prawo czytać maile? › Re: Czy administrator (dostawca poczty np.) ma prawo czytać maile?
  • Data: 2008-08-30 19:49:59
    Temat: Re: Czy administrator (dostawca poczty np.) ma prawo czytać maile?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:g9c5nq$teq$1@srv.cyf-kr.edu.pl Jacek_P
    <L...@c...edu.pl> pisze:

    >> Nie sądzę aby z tego powodu świat się skończył.
    >> Sporo o tym na grupie kiedyś było, bez jakiejś sensownej konkluzji
    >> zresztą. Korespondencja należy wyłącznie do nadawcy i adresata bez
    >> względu na to gdzie się znajduje.
    >> I tyle.
    > Nie. Nie tyle. Wystarczy w firmie wprowadzic wylacznie adresy funkcyjne
    > i pisemnie poinformowac pracownikow, ze calosc poczty przychodzacej
    > i wychodzacej z tych adresow jest kopiowana do wgladu kierownictwa.
    > Pobrac pisemne potwierdzenie zapoznania sie z ta informacja. Kropka.
    > Od tego momentu NIE ISTNIEJE prywatna poczta na tych kontach.
    Korespondencja należy wyłącznie do nadawcy i adresata.
    Pracodawca ma prawo czytać to, co znajdzie się na jego koncie, bo to on jest
    adresatem, choćby służbowo użytkownikiem konta był pracownik, co oczywiste.
    Ale jeśli pracownik przeczyta sobie lub napisze z komputera pracodawcy
    prywatnego maila z prywatnego konta to pracodawcy wara od tego. Może
    skasować, zablokować, zabronić ale nie czytać.

    >> Dopuszczasz sytuację, że zostawiłeś przez zapomnienie na biurku prywatny
    >> list adresowany do ciebie i ci go ktoś przeczyta?
    > Jezeli zostanie wpiety do sluzbowego segregatora - tak.
    > Idiota bedzie ten, kto taka poczte tam wepnie.
    Wydawało mi się, że napisałem prosto i w sposób łatwy do zrozumienia.
    Prywatny list pozostawiony przypadkowo na firmowym biurku.
    Segregator to twoja konfabulacja.

    >> Albo przeszuka ci neseser bo stoi na firmowej podłodze?
    > Jotte, nie uprawiaj demagogii, prosze. Jezeli ten neseser
    > bedzie w magazynie na ogolnodostepnej polce i niezamkniety,
    > to tak, mozliwe jest przeszukanie. Bo o tym, ze neseser jest
    > prywatny mozna dowiedziec sie dopiero post factum.
    > I przypierniczyc pracownikowi nagane z wpisem do akt
    > plus oplate za nielegalne wykorzystywanie powierzchni
    > magazynowej. Licytujesz wyzej? ;)
    Obawiam się, że naprawdę nie ma sensu dyskutować z konfabulacjami. W
    magazynie, na półce, niezamknięty, nagana...
    A ja napisałem tylko, że na firmowej podłodze. Koło biurka na przykład.
    Nie licytuję wyżej i w ogóle nie licytuję, bo naganę za pozostawienie
    nesesera umieszczam raczej w kategoriach zaburzeń natury psychicznej, a nie
    w sferze kar dyscyplinarnych.

    Wymyślisz coś jeszcze?

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1