eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 116

  • 51. Data: 2011-11-29 23:15:40
    Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
    Od: "Kris_Poland" <n...@w...pl>


    Użytkownik "John Kołalsky" <j...@k...invalid> napisał w wiadomości
    news:jb0sip$47r$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl>
    >
    >>> lecze sie prywatnie
    >>> opieke spoleczna mam w d..
    >>> inne ubezpieczenia rowniez oplacam prywatnie
    >>
    >> Mamusia, tatuś, babcie i dziadkowie oraz całe ich rodzeństwo - też ich
    >> utrzymujesz z własnej kieszeni?
    >
    > No przecież na tym ten system polega :-)

    system ?
    chyba piramida kredytowa


  • 52. Data: 2011-11-29 23:21:17
    Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
    Od: "Kris_Poland" <n...@w...pl>


    Użytkownik "John Kołalsky" <j...@k...invalid> napisał w wiadomości
    news:jb0tb6$8c7$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Użytkownik "Kris_Poland" <n...@w...pl>
    >
    >>> Patrz na system całościowo - w normalnym kraju mieszkanie nie
    >>> kosztowałoby 300K, tylko 50K, za to zamiast 0K na operację, płaciłoby
    >>> się 50K.
    >>
    >> mieszkania kosztuja tyle na ile banki sam nam w stanie udzielic kredytu
    >> tak bylo przez lata gy develeporzey wyczuli ze ludzi stac,
    >> a stac nie dlatego ze maja, dlatego ze tyle moga wziasac
    >> kiedys mieszkenia kosztolowa 30-40 tys za durna kawalerke
    >> cos wiekszego 90 tys
    >> teraz licza sobie ze 300tys
    >
    > Ale jakie kosztowały te 30 ? Stare! Nowych już wtedy nie wybudowałoby się
    > za tyle. Chyba, że z kartonu.

    wygladaja one tak ze w niemczech stoja pustostatny z plyty betonowej do
    zasiedlenia
    przez polakow, nawet mozna przyjechac tam i pomieszkac na probe

    u nas takie blokoiwska sie pudruje stropianem elewacja
    w srodku stare instalacje elektryczne, rury i grzyb+ mrowki i inne biegajace
    spekania niekiedy leca tak ze kafelki wybrzusza
    komfortem jest miec sasiada ktory cie nie zaleje albo nie wali mlotkiem rano
    w sciane
    puszczanie bakow w wannie jeszcze ujdzie, choc slyszy to caly pion :)
    u nas jest deficyt mieszkan dlatego takie drogie
    gdyby dobre byly tanie, bez mega gigantycznej marzy
    czyli jesli by sie rozwinelo budownictwo finansowane przez
    panstwo/spoldzielnie
    dla mlodych zakladajacych rodzine to mozna by ten rynek unormowac

    tak jest drogo i tylko drogo i brac kredyt na 50lat


  • 53. Data: 2011-11-29 23:22:22
    Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
    Od: "Kris_Poland" <n...@w...pl>


    Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:slrnjd80lf.5ad.proteus@pl-test.org...
    > On 2011-11-28, Kris_Poland <n...@w...pl> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>> zaciągnie (o ile) będziesz radośnie spłacać przez lat 10. O ile znajdzie
    >>> pracę. Jak nie, to komornik i wykluczenie z systemu kredytowego na
    >>> kolejne
    >>> X lat (bo "niesolidny"). A nie daj boże drugi wypadek po roku...
    >>
    >> wyrostek to nie operacja na sercu, w zasadzie najprosty zabieg jak
    >> wyciskanie pryszcza
    >
    > Ale 22-25 latek to raczej nie ma takich kwot uskładanych na czarną
    > godzinę.

    no nie ma
    ale w UK mlody do 35-40 ma tyle kasy by przezyc niecaly tydzien


  • 54. Data: 2011-11-30 00:47:55
    Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 11/29/2011 5:21 PM, Kris_Poland wrote:
    > u nas jest deficyt mieszkan dlatego takie drogie

    u nas jest deficyt kasy a nie mieszkan.


  • 55. Data: 2011-11-30 06:14:36
    Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Kris_Poland napisa?(a):

    > ta
    > na kancelarie prezydenta czy Krus ?

    Nie jest to wazne. Wazne jest to, ze trzeba ich (dzisiejszych emerytow,
    rencistow i cala reszte beneficjentow) z czegos utrzymac.

    j.


    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"


  • 56. Data: 2011-11-30 07:39:27
    Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    spp napisa?(a):

    >> Dla przypomnienia lub wiadomosci dla ma?otat?w:
    >> Gdy w 1989r na uwolniono ceny to wzros?y one o 1500%.

    > Ale przy denominacji spadły 10 000 razy.

    Spadły przy denominacji? Mylisz cene z nominałem waluty ;)
    Po za tym w okresie przejsciowym cena byla podwojna, tzn ze cos
    kosztowalo (np Wodka Krakus 0,5L) 71500 zł/7,50 pln.

    j.

    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"


  • 57. Data: 2011-11-30 07:56:38
    Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
    Od: "Danusia" <j...@w...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:jb2o39$7vu$2@inews.gazeta.pl...
    > On 11/29/2011 2:16 AM, Danusia wrote:
    >> Użytkownik "Mark"<t...@a...w.pl> napisał w wiadomości
    >> news:1gvx0izfylqvy$.dlg@smok.wot...
    >>> Dnia Mon, 28 Nov 2011 08:45:41 +0100, Liwiusz napisał(a):
    >>> [...]
    >>> Choc prawda, ceny sa bardzo znaczaco *nizsze* niz w takiej Angli, czy
    >>> zwlaszcza w USA - moja dobra znajoma, rodowita amerykanka, twierdzi ze
    >>> dla
    >>> jej rodziny taniej kupic bilet do Polski, oplacic pobyt i zaplacic za
    >>> leczenie tu niz robic to po tamtejszych cenach.
    >>> A akurat rynek amerykanski jest dobrym przykladem, bo tam faktycznie te
    >>> uslugi funkcjonuja takze poza ubezpieczeniem, nie tak w teorii jak u
    >>> nas.
    >>> I
    >>> sa koszmarnie drogie
    >>>
    >> Rynek USA jest bardzo dobrym przykładem najgorszej na świecie ochrony
    >> zdrowia. To system w którym obowiazuje zasada "nieważne że moje
    >> ubezpieczenie umożliwia tylko trzydniowy pobyt w szpitalu, lecz ważne to
    >> że
    >> mój sąsiad zdycha pod płotem. Ja jestem lepszy od niego i czuje się
    >> dowartościowany".
    >>
    >> pozdr
    >>
    >>
    > pieprzysz jak zwykle

    Ba, to jest argument w dyskusji :D

    pozdr



  • 58. Data: 2011-11-30 08:03:22
    Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
    Od: "Danusia" <j...@w...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:jb2fc7$5hm$2@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2011-11-29 11:16, Wojciech Bancer pisze:
    >> A masz gwarancję, że przy uwolnieniu cen będzie lepiej?
    >> Czy tak jak w przypadku energetyki, skończy się 30-40% _podwyżką_?
    >
    > Uwolnienie cen to za mało. Trzeba je jeszcze uwolnić z podatków, a
    > działalność z regulacji. Wówczas mógłbyś podawać ceny elektryczności jako
    > przykład (ale nie podałbyś, bo by znacznie spadły).
    >
    > Nie przypisuj więc, proszę, wad systemu socjalistycznego - wolnemu
    > rynkowi.
    >
    Dla przypomnienia lub wiadomosci dla małotatów:
    Gdy w 1989r na uwolniono ceny to wzrosły one o 1500%.

    pozdr



  • 59. Data: 2011-11-30 08:13:40
    Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
    Od: "Danusia" <j...@w...pl>


    Użytkownik "Nixe" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:jb2giq$cj1$1@inews.gazeta.pl...
    > "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał
    > [...]
    > Podaj choć jeden sensowny powód podwyżek cen usług medycznych w przypadku
    > całkowitego uwolnienia rynku i wzrostu konkurencji.
    > [...]
    Ceny na prywatnym rynku nie są przeciez ustalane na podstawie kosztów +
    zysk, lecz głównie na podstawie odniesienia do ceny państwowej. To w
    stosunku do niej określana jest konkurencyjność danej ceny w segmencie
    prywatnym. Uwolnienie cen oznacza skokowy wzrost zysku u wszystkich
    prywatnych podmiotów (bez żadnego porozumiewania sie) i dopiero po długim
    okresie te które mają problem ze sprzedażą zaczną obniżać ceny, ale nigdy
    one nie spadną do poziomu byłych cen regulowanych przez państwo.
    Jeżeli ktoś uważa że to nieprawda prosze niech poda przykład artykułu
    którego cena spadła w wyniku uwolnienia cen i pozostała w dłuzszym czasie na
    tym poziomie.

    pozdr



  • 60. Data: 2011-11-30 08:22:05
    Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
    Od: "Danusia" <j...@w...pl>


    Użytkownik "Nixe" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:jb2am2$7mh$1@inews.gazeta.pl...
    > "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał
    >

    > A jak jest w krajach gdzie ZUS nie funkcjonuje, a ludzie jednak żyją,
    > nawet
    > ci z wadami wrodzonymi?
    >
    Najprostszy przykład to USA tam nie ma ZUS i NFZtu.
    Właśnie tam około 5% całej populacji zdycha pod płotem. 50% dzieci z wadami
    wrodzonymi nie jest leczona wogóle. Tylko 1% populacji stać na pełne koszty
    leczenia przez długi okres czasu (czyli tych którzy zarabiają ponad 1mln $
    rocznie). No ale to jest zdaniem niektórych dyskutantów najlepszy system na
    świecie (pewnie tych którzy w Polsce zarabiaja ponad 1mln$ rocznie) i po
    sprywatyzowaniu zdrowia mieliby super luksusowe warunki korzystania,
    oczywiście kosztem innych czyli pozostałej 99%.

    pozdr


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1