eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo przyniesie kolejny ... Inpost › Re: Co przyniesie kolejny ... Inpost
  • Data: 2015-01-29 19:01:09
    Temat: Re: Co przyniesie kolejny ... Inpost
    Od: "re" <r...@r...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    Użytkownik "Robert Tomasik"


    >> Byłem dzisiaj w punkcie odbioru przesyłek sądowych Inpost. Tym razem na
    >> wstępie mi oświadczono, że mnie "obsłużą jak nie będę agresywny".
    >
    > Czy wiadomo coś na temat tego, czemu miałbyś być agresywny, jeśli by Ci
    > wydali przesyłkę?
    > ---
    > A co za różnica ?

    Istotna. Normalnie klienci nie bywają agresywni, jeśli się ich normalnie
    obsługuje.
    ---
    Po co drążyć temat, który nie istnieje. Klienci przychodzą po przesyłki albo
    słuszne reklamacje złożyć. Jak pracownicy utrudniają to klienci spokojnie
    czekają. Przyjeżdża ochrona, przyjeżdża policja, i okazuje się, że przesyłkę
    można jednak wydać. Nie wszyscy klienci. Niektórzy się boją.

    >
    >> Przypominam, że poprzednio nie chciano mnie obsłużyć w ogóle, ale że
    >> twardo stałem na stanowisku, że nie wyjdę nim mnie nie obsłużą to i
    >> wezwana ochrona nie pomogła a jak wezwali policję tak i przesyłkę
    >> potulnie wydali. Tym razem więc już nie kombinowali by przesyłki nie
    >> wydać. Ale mówię do pani ... co tu przychodzę to mówię pani, że nie
    >> dostaję powtórnego awiza, czy zrobi pani coś z tym ? Pani nie odczuwa
    >> takiej potrzeby. Mogę sobie składać reklamację do siedziby.
    >
    > No i ma racje, bo ona jest od wydawania przesyłek.
    > ---
    > No nie. Ona jest w moim przypadku do:
    > - wydawania przesyłekupełnie różne podmiot
    > - przyjmowania reklamacji

    Nie w wypadku InPost-u, bo to ten dostarczający awiza i wydający przesyłki,
    to zy gospodarcze.
    ---
    Coś umknęło i nie wiem o co Ci chodzi. Tak czy siak, punkty odbioru
    przesyłek Inpost podlegają prawu pocztowemu i muszą przyjmować reklamacje
    czy tego chcą czy nie chcą.

    >
    > Poza moim przypadkiem:
    > - obsługuje wpłaty
    > - obsługuje doręczycieli
    > - i pewnie jeszcze inne rzeczy robi, nie wnikam
    >
    >> Ale to ja bym wolał u pani złożyć do protokołu. Nie jesteśmy na policji.
    >> No nie jesteśmy, ale reklamacje usług pocztowych można składać do
    >> protokołu, czyli ja mówię, pani pisze a potem pani potwierdza. Nie, nie
    >> mam pisma i nie mogę. Jak nie mogę ? Nie mam pisma. No to mówię, że pani
    >> napisze co powiem. Nie da się... Pani dzwoni do szefa :-) Czy chcę z nim
    >> rozmawiać ... ale ja go nie znam, nie wiem nawet co to za firma ... pani
    >> podaje mi dane (poprzednia co to nie chciała mnie obsługiwać nie była tak
    >> łaskawa) ... ok, porozmawiam ... pan mówi, że rozumie i mam rację ...
    >> pani się pluje, że podniosłem na nią głos ... z jednego końca
    >> pomieszczenia na drugie ...Ok, ok, tłumaczę dlaczego ja w ogóle chcę te
    >> przesyłki odbierać ... pani da panu mój prywatny numer telefonu ...
    >> proszę dzwonić jakby poprzednie sytuacje z niewydaniem przesyłki
    >> powtórzyły się ... do widzenia ... Przybywa ochrona ... Kto by pomyślał
    >> :-) ... Znowu ? ... A to inny klient poprzednio był upierdliwy. ... Pani
    >> jest po prostu pretensjonalna. ... Co tym razem ? ... Ja nie mogę sobie
    >> pozwolić by ten pan podnosił na mnie głos. ... Nie podnoszę na panią
    >> głosu. ... panie zdaje się nie rozumieją, że ja po przesyłki przychodzę
    >> ... pani ma przyjąć reklamację jak potrzeba ... ochrona: proszę wyjść ...
    >> zaraz możemy pana wyprowadzić ... a panowie to właściwie ... nie znam
    >> panów ... mogą się panowie wylegitymować ? ... nie widzi pan napisu na
    >> kurtce ... nie znam panów ... w końcu gość okazuje...
    > > Jak uważasz, ze pani powinna od Ciebie przyjąć coś do protokołu, a nie
    > chce, to składasz na nią skargę,
    > ---
    > Jak ? Przecież to właśnie byłaby reklamacja, której nie chce przyjąć.

    Bieżeszpapierek,piszesz, co Ci dolega i wysyłasz to.
    ---
    Biorę czytnik, piszę co mi dolega i wysyłam.

    >
    > a nie wszczynasz awantury.
    > ---
    > Składaniem reklamacji wywołałem awanturę ? Między Rosją a Polską ?

    Najeżdżasz na osobę, która tam tylko pracuje i wykonuje polecenia
    przełożonego. Moze przełożony jest idiotą, ale to nie jej wina.
    ---
    Mnie zasadniczo w ogóle jej przełożony nie obchodzi. Reklamację mam prawo
    składać z faktu nienależytego wykonywania usług pocztowych. Z tej rozmowy z
    właścicielem (powiedziano 'szefem') akurat wynikało, że oni przyjmą tą
    reklamację gdybym nalegał co zostało mi przekazane w sposób całkowicie
    uprzejmy i przekonujący, dostałem telefon itp, więc twoje domniemania
    dotyczącego przełożonego nie wydają się mieć podstaw choć oczywiście nie da
    się wykluczyć, że co innego mówi mnie a co innego swoim pracownicom. Ale to
    ... ci ochroniarze co za każdym razem przyjeżdżają też jakoś nie mają do
    mnie pretensji. I jakoś nikt nikogo nie chce konkretnie oskarżyć. Bajka
    gdyby nie to, że ja powinienem:
    - dostawać powtórne awizo
    - w razie potrzeby móc złożyć reklamację
    - nie musieć słuchać tych wszystkich impertynencji

    Miej na względzie o czym naprawdę jest ta dyskusja. Nie jedna sprawa jest
    tutaj najważniejsza !

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1