-
41. Data: 2005-02-25 01:19:47
Temat: Re: Alkohol na parkingu i alkomat
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
Użytkownik "monika" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cvlqu8$24ve$1@node2.news.atman.pl...
> A z ciekawości
Jeszcze jedno mnie ciekawi:-)). Ile masz lat albo ile promili w tej chwili
we krwi, ze nie potrafisz sobie ustawić własciwie zegara w komputerze?
Odpisuję Ci o 2 w nocy na Twój post, który napiszesz za 8 godzin :PP
HaNkA>
-
42. Data: 2005-02-25 01:32:06
Temat: Re: Alkohol na parkingu i alkomat
Od: scream <n...@p...pl>
KrzysiekPP napisał(a):
> Nawet jesli nie bedzie oskarzony o prowadzenie po pijaku, to moze jednak
> o picie w miejscu publicznym.
z całym szacunkiem, ale to również nie jest zabronione
ustawa zabrania picia na ulicach, w parkach i placach
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
-
43. Data: 2005-02-25 02:21:44
Temat: Re: Alkohol na parkingu i alkomat
Od: Rodrig Falkenstein <t...@i...pl>
HaNkA ReDhUnTeR napisał(a):
> Użytkownik "monika" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:cvlqu8$24ve$1@node2.news.atman.pl...
>
>
>>wypić o 23.00.(...)wyjść o 5 lub 6 nad ranem
>
>
> Przez całą dyskotekę nic nie pijesz? Toż to już nie oszczędność - to skrajne
> skąpstwo :PP Jakie Fajne dziewczyny/chłopaki bawią sie cała noc z kolesiem,
> który przez 7 godzin im nawet drinka nie postawi?? :P
Dziewczyna pijąca w dyskotece drinka postawionego przez gościa ktróy sam
nie pije? Gdzie takie robią? NIe żebym coś sugerował ale to grozi małym
198kk.
--
Jak najlepiej kogoś udupić?
Wysłać mu maila z dziecięcą pornografią.
W momencie gdy go ściągnie będzie odpowiadał za jej posiadanie :-)
-
44. Data: 2005-02-25 06:53:05
Temat: Re: Alkohol na parkingu i alkomat
Od: "Andrzej_K" <n...@n...spam.pl>
User "transwestyta" <m...@o...pl> napisał(a)
w news'ie: news:cvlrrg$25et$1@node2.news.atman.pl
>> Ale koleś miał kluczyki w stacyjce a silnik pracował... A to już
>> łamanie przepisów i "jazda" po spożyciu...
> Nie.. koleś, czyli ja, wyłączył silnik i wyciągnął kluczyki przed
> pociągnięciem pierwszego łyka. I oni - policjanci - to widzieli.
ROTFL Ze 100 - 200 metrów widzieli, że nie ma kluczyków
w stacyjce czy, że wyciągałeś je ze stacyjki?. W sumie nie
ważne bo jak jednego tak i drugiego z tej odległości nie
da się zauważyć_widzieć.
--
Pozdrawiam - Andrzej_K.
"Człowiek pracujący z komputerem nigdy nie
postępuje zgodnie z wymaganiami komputera."
www.amikom.com.pl
-
45. Data: 2005-02-25 07:17:09
Temat: Re: Alkohol na parkingu i alkomat
Od: KrzysiekPP <k...@S...op.pl>
> nie kumam, mozesz powiedziec dlaczego??
Bo napicie sie przed impreza gwarantuje dobrą zabawe. Za samo takie
podejscie warto troche pocierpiec.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
46. Data: 2005-02-25 07:49:53
Temat: Re: Alkohol na parkingu i alkomat
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
Użytkownik "Rodrig Falkenstein" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cvm23o$i4k$1@inews.gazeta.pl...
>NIe żebym coś sugerował ale to grozi małym 198kk.
Facetom to tylko jedno w głowie :P Swoja drogą cięzkie jest zycie
włascicieli dyskotek - faceci sie zaprawiają przed imprezami, kobitki z tego
powodu calą imprezę o suchym pysku :P
HaNkA
-
47. Data: 2005-02-25 07:53:14
Temat: Re: Alkohol na parkingu i alkomat
Od: g...@p...onet.pl
> To po pierwsze oberwiesz za jazdę po pijaku, a po drugie za brak
> dokumentu uprawniającego do kierowania.
A co to znowu za bzdura?! Nie wypowiadaj się jak nie wiesz. Czasy kart
rowerowych sie skończyły.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
48. Data: 2005-02-25 09:02:16
Temat: Re: Alkohol na parkingu i alkomat
Od: Pajączek <c...@b...cy>
No i wtedy, 2005-02-25 00:12, *Adrian* w te oto słowa się odzywa:
> mnie zmartwiliście tym, że jadąc po spożyciu rowerem można stracić prawko
> przecież wsiadam specjalnei na rower żeby nie prowadzić samochodu po pijaku,
> a prawka moge przy sobie nie miec
Co to za polityka: z dwojga pijanych jadących na rowerze bardziej
poszkodowany będzie ten, który ma prawko, bo mu je zabiorą, a ten
drugi-bez prawa jazdy zadowolony wróci do domciu.
--
Pozdrawiam
poczta: mwl na poczta kropka fm
-
49. Data: 2005-02-25 09:39:17
Temat: Re: Alkohol na parkingu i alkomat
Od: "monika" <m...@o...pl>
>> Jeśli stężenie alkoholu przekroczyło nieznacznie 0,5 promila to powinno
>> być przeprowadzone następne badanie, aby wykryć czy w istocie jego
>> stężenie prowadzi do wartości ją przekraczającą.
To nieznacznie to było 0,06 czyli razem 0,56 - niby nic a jednak dużo. I tak
sie dziwie że nie miałem więcej, na alkomatach nielegalizowanych dziś
zrobiłem próbę - po godzinie po wypiciu 120 ml wódki miałem 0,7 promila.
Policjanci niestety widzieli jak podjeżdżam - czekali jakieś 100-200m dalej
pewnie na jakiegoś jelenia, w życiu mi do głowy nie przyszło że mogą się o
coś takiego doczepić. Mało tego, pewnie widzieli jak opróżniamy tą ćwiartkę
w aucie. Zaznaczam jeszcze raz, że silnik został wyłączony a kluczyki ze
stacyjki wyciągnięte zaraz po zaparkowaniu.
Dzięki za komentarz,
Jacek
-
50. Data: 2005-02-25 09:43:04
Temat: Re: Alkohol na parkingu i alkomat
Od: "monika" <m...@o...pl>
> Z ciekawości, po takim zaprawianiu sie oczywiście zostawiacie samochód pod
> dyskoteką i wracacie na piechotę, prawda?
A z ciekawości dla czepialskiej Pani Hanki zaproponuję coś takiego: prosze
wypić o 23.00 120 ml wódki. Potem na dyskotekę, gdzie są stroboskopy które
dają ładnie po oczach i powodują odjazd... Tam prosze wybawić się do
upadłego na parkiecie, pogadac z jakąś fajną dziewczyną (facetem ;) ) i
prosze wyjść z dyskoteki o 5 lub 6 nad ranem i poddać się badaniu alkomatem.
Gwarantuję 0,00 promila.
Jacek.