eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › 8 miesięcy za wannę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2012-05-15 11:14:12
    Temat: Re: 8 miesięcy za wannę
    Od: "Nixe" <n...@n...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jot5so$jgh$1@inews.gazeta.pl...

    > Tak samo jak ukaranie kioskarki za ... 3 grosze VAT-u. Prawie wszystkie
    > relacje prasowe tak widzą ten przypadek.

    Swoją drogą coś mi się przypomniało.
    Jest sobie Sąd Rejonowy w dużym mieście wojewódzkim, a centralnie w tym
    sądzie punkt ksero + kiosk.
    I kobieta z kiosku kseruje dokumenty, bierze kasę, wrzuca tę kasę do
    szuflady czy kasetki i ... wsio.
    Żadnych paragonów.
    Można tak? Punkt nie jest "sądowy", tylko w ajencji, bo kiedyś brałam u niej
    rachunek i stało jakieś "Usługi kserograficzne. Władzia Piątkowska".

    N.
    Tak, na marginesie się podczepiłam pod wątek ;-)


  • 22. Data: 2012-05-15 11:34:10
    Temat: Re: 8 miesięcy za wannę
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-05-15 11:14, Nixe pisze:
    >
    > Użytkownik "spp" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:jot5so$jgh$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Tak samo jak ukaranie kioskarki za ... 3 grosze VAT-u. Prawie
    >> wszystkie relacje prasowe tak widzą ten przypadek.
    >
    > Swoją drogą coś mi się przypomniało.
    > Jest sobie Sąd Rejonowy w dużym mieście wojewódzkim, a centralnie w tym
    > sądzie punkt ksero + kiosk.
    > I kobieta z kiosku kseruje dokumenty, bierze kasę, wrzuca tę kasę do
    > szuflady czy kasetki i ... wsio.
    > Żadnych paragonów.
    > Można tak? Punkt nie jest "sądowy", tylko w ajencji, bo kiedyś brałam u
    > niej rachunek i stało jakieś "Usługi kserograficzne. Władzia Piątkowska".
    >
    > N.
    > Tak, na marginesie się podczepiłam pod wątek ;-)

    Pewnie tak, przecież są jakieś limity obrotu, gdzie kasy nie trzeba. A
    jak w poniedziałki sprzedaje DG mąż, we wtorki żona, we środy syn, we
    czwartki córka, a w piątki mama, to nawet można tak całe lata przetrzymać ;)

    --
    Liwiusz


  • 23. Data: 2012-05-15 12:21:27
    Temat: Re: 8 miesięcy za wannę
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Nixe wrote:
    >
    > To brzmi bardzo logicznie i prawdobnie, ale z pierwszego posta w ogóle
    > nie wynika :)
    > Wychodzi na to, że kobietę posadzono za zabranie własnej rzeczy.

    to nie jest takie proste. bo ta wanna po zamontowaniu czyli zlaczeniu z
    mieszkaniem przestala byc jej.

    Wybuduj chalupe na cudzym gruncie i sprobuj podnosic, ze jest twoja.
    kuku zobaczysz.



  • 24. Data: 2012-05-15 12:32:01
    Temat: Re: 8 miesięcy za wannę
    Od: "jerzy.n" <d...@p...fm>


    Użytkownik "Przemek Lipski" <p...@p...home.pl> napisał w
    wiadomości news:4fb141ac$1@news.home.net.pl...
    >
    >>
    > Jeżeli wanny nie było wcześniej, to owo mieszkanie był ow chwili wynajmu
    > niezbyt " z łazienką". Może też być tak, że wanna była tam jako sztuka i
    > kobieta wynajmujaca mieszkanie wymieniła starą wannę na nową, a opuściła
    > mieszkanie nie przywracając stanu pierwotnego.
    >
    A miała rachunek kupna tej wanny ?


  • 25. Data: 2012-05-15 12:35:17
    Temat: Re: 8 miesięcy za wannę
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 15.05.2012 11:34, Liwiusz pisze:
    > Pewnie tak, przecież są jakieś limity obrotu, gdzie kasy nie trzeba.

    No ale musi prowadzić ewidencję sprzedaży, ZTCW, bo inaczej skąd wiadomo
    czy limit przekracza?

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 26. Data: 2012-05-15 13:04:45
    Temat: Re: 8 miesięcy za wannę
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Nixe wrote:
    > Użytkownik "spp" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:jot5so$jgh$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Tak samo jak ukaranie kioskarki za ... 3 grosze VAT-u. Prawie
    >> wszystkie relacje prasowe tak widzą ten przypadek.
    >
    > Swoją drogą coś mi się przypomniało.
    > Jest sobie Sąd Rejonowy w dużym mieście wojewódzkim, a centralnie w
    > tym sądzie punkt ksero + kiosk.
    > I kobieta z kiosku kseruje dokumenty, bierze kasę, wrzuca tę kasę do
    > szuflady czy kasetki i ... wsio.
    > Żadnych paragonów.
    > Można tak? Punkt nie jest "sądowy", tylko w ajencji, bo kiedyś brałam
    > u niej rachunek i stało jakieś "Usługi kserograficzne. Władzia
    > Piątkowska".

    ale to jest sąd ... US nie wypada tam robić kontroli


  • 27. Data: 2012-05-15 13:36:44
    Temat: Re: 8 miesięcy za wannę
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 15.05.2012 12:35, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 15.05.2012 11:34, Liwiusz pisze:
    >> Pewnie tak, przecież są jakieś limity obrotu, gdzie kasy nie trzeba.
    >
    > No ale musi prowadzić ewidencję sprzedaży, ZTCW, bo inaczej skąd wiadomo
    > czy limit przekracza?

    W jej przypadku szufladka z kasą pewnie jest ewidencją.

    p. m.



  • 28. Data: 2012-05-15 17:17:19
    Temat: Re: 8 miesięcy za wannę
    Od: "Przemek Lipski" <p...@p...home.pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:jotan7$p2b$2@inews.gazeta.pl...
    > Nixe wrote:
    >>
    >> To brzmi bardzo logicznie i prawdobnie, ale z pierwszego posta w ogóle
    >> nie wynika :)
    >> Wychodzi na to, że kobietę posadzono za zabranie własnej rzeczy.
    >
    > to nie jest takie proste. bo ta wanna po zamontowaniu czyli zlaczeniu z
    > mieszkaniem przestala byc jej.
    >
    > Wybuduj chalupe na cudzym gruncie i sprobuj podnosic, ze jest twoja.
    > kuku zobaczysz.
    >

    Chałupa trochę bardziej jest związana z gruntem niż wanna z mieszkaniem.
    Mogło być tak, że została wstawiona do łazienki gdzie był dpopływ wody, a
    odpływ przez kratkę ściekową (w starych kamienicach tak bywa). Wanna mogła
    być w tym układzie postawiona w łazience bez montażu, który trwale łaczy ją
    z mieszkaniem. A nawet jak została bardziej trwale zamontowana to
    wystarczyło przywrócić stan pierwotny. Wanny nie było na dzień dobry i nie
    ma na do widzenia...



  • 29. Data: 2012-05-16 21:08:29
    Temat: Re: 8 miesięcy za wannę
    Od: goldi <m...@g...com>

    On 15 Maj, 12:21, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
    > Nixe wrote:
    >
    >
    > > Wychodzi na to, że kobietę posadzono za zabranie własnej rzeczy.
    >
    > to nie jest takie proste. bo ta wanna po zamontowaniu czyli zlaczeniu z
    > mieszkaniem przestala byc jej.
    >
    >
    To wcale nie jest oczywiste. Spójrz na art. 47 par. 3 k.c. Wanna
    mogła być połączona z nieruchomością do przemijającego użytku, a wtedy
    nie przestawała być własnością lokatorki. Przy ocenie
    odpowiedzialności karnej lokatorki należy też zważyć art. 30 k.k.
    czyli błąd co do prawa - nawet jeśli wanna stała się własnością
    właściciela mieszkania, to lokatorka mogła mieć uzasadnione
    przekonanie, że wanna nadal jest jej.

    Bez znajomości akt sprawy trudno oceniać ten wyrok, ale naprawdę mam
    wątpliwości.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1