eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 21. Data: 2012-11-07 09:13:37
    Temat: Re: Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
    Od: r...@v...pl

    W dniu wtorek, 6 listopada 2012 19:15:25 UTC+1 użytkownik witek napisał:

    > aha,
    > czyli macie juz dom w calosci podzielony na procenty

    tak, z tego co się dowiedziałem to dom już został podzielony przez sąd.

    > a te dwie siostry poszlyby na to, zeby zrobic dzia� spadku s�downie
    > taki, ze jedna siostra dostaje dom w calosci, a one ze spadku dostają
    > reszte jak cos jest lub nic, plus obietnice, ze ta sisotra co dostała
    > dom zrobi im pozniej darowizne pieniężną?

    no właśnie wszystkie trzy córki tak chcą. Dom z wieloma właścicielami jest w zasadzie
    nie do sprzedaży, a przynajmniej ciężko będzie znaleźć na niego klienta.


    > ryzyko jest takie, ze jak ta siostra z domem sie rozmysli to one zostana
    > z niczym

    z tego co wiem, to jeśli nie zostanie sprzedany to i tak zostaną z niczym:)
    > wowczas w ogole omijacie notariusza.

    ale czy wówczas obciążenia z tytułu podatku jednej z córek nie będą większe?


    > ciekawe dla kogo. chyba dla niego, bo wysle was do notariusza, a kase za
    > poradde zwinie. a tak by musial przygotowywac papiery do sądu i pewnie
    > nie ma pojecia jak to zrobic.

    pewnie tak:)

    >
    > zgodny dzial spadku w sadzie, w ktorym zgodnie trzy strony oswiadczaja,
    > ze dom jest taj, auto tamtej a gotowka jeszcze innej. czy co tam w
    > spadku jeszcze jest. Po prostu fizycznie sie dzielicie rzeczami.

    taką informację już przekazałem tej rodzinie.

    > A i uwaga. ten termin zaczyna tykac od mementu zlozenia podpisu przez
    > sedziego. nie jest to ani data rozprawy ani data otrzymania przez was
    > papierka z sadu. to jest gdzies pomiedzy,.
    > Zebyscie sie nie przejechali np o jeden dzien. Nie czekac do konca tych
    > 6 miesiecy bo moze sie okazac ze sie spozniliscie.

    Spraw jest świeża. Wiem, że czekają na dokumenty z sądu.


    >
    > Tylko tu jeszcze popatrzcie na podatki, bo nie wiem czy za taki nierowny
    > podzial cos sie bedzie naleza�o.

    > Chyba, ze w spadku byla jakas gotowka, ktora mozna dac tym siostrom.
    a rzeczy ruchome?

    > To ze sobie cos tam pod stolem potem wyrownacie to wasza sprawa umowna.
    > Ale siostry ryzykuja, ze ktos sie rozmysli.

    Akurat tego się nie obawiam, ponieważ przekazały notarialne pełnomocnictwo na
    pierwszą siostrę.

    > Jeszcze inne rozwiazanie to darowizna samego spadku. Ale tu ostrożnie,
    > bo darowizny s� �liskie. Ja sie wyda, ze w zamian za darowizne domu

    To jest coś czego jeszcze nie weryfikowali.

    dzięki jeszcze raz. Pozdrawiam. Rafał




  • 22. Data: 2012-11-07 09:15:20
    Temat: Re: Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
    Od: r...@v...pl

    W dniu wtorek, 6 listopada 2012 20:38:14 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news
    napisał:

    >
    > IMO zarzut "czynności pozornej" ostoi się przed każdą instancją.
    > Przecież to będzie zwyczajny dział spadku z dopłatą :]

    czynność pozorna? Jak mam to rozumieć?


    > PCC się należy (od kwoty dopłaty).

    czyli tylko 2% ?

    pozdr
    rafal


  • 23. Data: 2012-11-07 10:10:26
    Temat: Re: Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2012-11-07 08:56, r...@v...pl pisze:

    >> Bo, jeżeli dobrze widzę postępowanie jest prowadzone wg przepisów
    >>
    >> podatkowych z 1990 r. i 1996 r. - wtedy nie było artykułu 44a i istniał
    >>
    >> podatek od spadku, nawet od najbliższych.
    >
    > a to nie ma znaczenia kiedy sąd to przyzna?

    Nie bo sąd nic nie przyznaje tylko potwierdza fakt, samo nabycie spadku
    ma miejsce w momencie śmierci spadkodawcy i decydują przepisy z tego
    momentu.

    --
    spp


  • 24. Data: 2012-11-07 10:15:30
    Temat: Re: Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
    Od: r...@v...pl

    W dniu wtorek, 6 listopada 2012 20:59:59 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news
    napisał:


    > Z zastrzeżeniem, że wartość po rozliczeniu, zarówno cywilnoprawnym
    > jak i podatkowym (ustawa przewiduje potrącenie "długów i ciężarów"),
    > to wartość "połowy domu", i to tej o niższym standardzie.

    Czyli jeśli mają na to dowód że zainwestowali w ten dom duże pieniądze, mogą uniknąć
    podatku od spadków?

    > Nie, nie wątpię że (skoro podatek się należy) US będzie chciał
    > dowodów na te "nakłady" :], ale to inna sprawa.

    mają już przygotowane dokumenty, jeszcze chcą poprosić o wyceny potrzebnych napraw
    aby dom nadawał się do użytkowania.



    > > inne rozwiazanie to takie, ze dwie corki darowuja jej spadek.
    >
    >
    > *przed* działem, dobrze rozumiem?
    >
    > (tu nie widzę "haka", w odróżnieniu od "darowania" faktycznych dopłat)
    > Ale wtedy jest problem z podatkiem :( (skoro spadek sprzed zwolnienia)
    > PCC od dopłaty jest chyba niższy?
    > (i nie wchodzi w paradę koszt notariusza)


    >
    > > i że podatku od darowizny nie będzie bo to miedzy rodzeństwem, więc po
    > > zgłoszeniu do US darowizny,
    >
    > > jak wyzej. podatku nie bedzie. ale ja bym dazyl do tego, zeby w ogole
    > > darowizn nie trzeba bylo robic.
    >
    > No skoro się wyjaśniło, że to sprzed zwolnienia (i podatek jest),
    > to trzeba by sprawdzić która wersja wyjdzie taniej.

    Czy dobrze myśle:

    druga sprawa spadkowa o dział majątku i taki podział:

    1-sza córka dostaje 100% i sąd zasądza spłatę dwóch pozostałych w określonych
    kwotach? Wtedy jest tylko PCC? Ale te kwoty przejdą wtedy na pierwszą i chyba ta
    1-sza zapłaci znacznie większy podatek?

    czy też

    1-sza dostaje 100% a pozostałe dwie nic? I po prostu dogadują się "pod stołem" ?
    Wtedy nie ma PCC ale podatek placi tylko pierwsza?

    Nie wiem czy dobrze myślę. Jeśli powiedzmy wartość tego spadku to 150 tyś pln i każda
    otrzymując po 1/3 ma powiedzmy 50 tyś spadku to podatek od tych 50 tyś wg aktualnych
    stawek wynosiłby 822zł i 20gr +7% nadwyżki od 20 556 - czyl mniej więcej 2800 pln. A
    jeśli miałaby zapłacić to jedna osoba to prawie 9900pln. 3x2800 to 8400 no i jeszcze
    nie wiem gdzie ten PCC 2% :)

    dziękuję za rzeczowe odpowiedzi.
    Pozdrawiam. Rafal


  • 25. Data: 2012-11-07 11:07:01
    Temat: Re: Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    witek wrote:

    > spp wrote:
    >> Bo, jeżeli dobrze widzę postępowanie jest prowadzone wg przepisów
    >> podatkowych z 1990 r. i 1996 r. - wtedy nie było artykułu 44a i istniał
    >> podatek od spadku, nawet od najbliższych.
    >
    >
    >
    > aaa, tez prawda, to sie dopiero potem zmienilo.
    > Ale bylo zwolnienie jakiegos tam metrazu.

    Do 120 metrów, i pod warunkiem, że spadkobierca mieszka na miejscu.

    --
    Pozdrawiam
    J.

    www.kontestacja.com


  • 26. Data: 2012-11-07 12:03:19
    Temat: Re: Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
    Od: r...@v...pl

    W dniu środa, 7 listopada 2012 11:07:02 UTC+1 użytkownik krys napisał:

    > Do 120 metrów, i pod warunkiem, że spadkobierca mieszka na miejscu.
    >
    >

    Czy to chodzi o ten punkt ustawy obowiązującej w roku 1990?

    "Art. 16. 1.W przypadku nabycia budynku mieszkalnego lub jego części, lokalu
    mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość, spółdzielczego własnościowego prawa
    do lokalu mieszkalnego oraz wynikających z przydziału spółdzielni mieszkaniowych:
    prawa do domu jednorodzinnego lub prawa do lokalu w małym domu mieszkalnym:
    1) w drodze spadku lub darowizny przez osoby zaliczane do I grupy podatkowej,
    .....
    - nie wlicza się do podstawy opodatkowania ich wartości do łącznej wysokości nie
    przekraczającej 110 m powierzchni użytkowej budynku lub lokalu.
    2.Ulga, o której mowa w ust. 1, przysługuje osobom, które łącznie spełniają
    następujące warunki:
    1) spełniają wymogi określone w art. 4 ust. 4,
    2) nie są właścicielami innego budynku mieszkalnego lub lokalu mieszkalnego
    stanowiącego odrębną nieruchomość bądź będąc nimi przeniosą własność budynku lub
    lokalu na rzecz zstępnych, Skarbu Państwa lub gminy,
    3) nie dysponują spółdzielczym lokatorskim prawem do lokalu lub nie są właścicielami
    spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego oraz wynikających z
    przydziału spółdzielni mieszkaniowych: prawa do domu jednorodzinnego lub prawa do
    lokalu w małym domu mieszkalnym, a w razie dysponowania tymi prawami przekażą je
    zstępnym lub przekażą do dyspozycji spółdzielni, w terminie 3 miesięcy od dnia
    złożenia zeznania podatkowego,
    4) nie są najemcami lokalu lub budynku lub będąc nimi rozwiążą umowę najmu,
    5) będą zamieszkiwać w nabytym lokalu lub budynku przez 5 lat:
    a) od dnia złożenia zeznania podatkowego - jeżeli w chwili złożenia zeznania nabywca
    mieszka w nabytym lokalu lub budynku," ?


    pozdrawiam
    Rafal


  • 27. Data: 2012-11-07 12:08:27
    Temat: Re: Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    r...@v...pl wrote:

    > W dniu środa, 7 listopada 2012 11:07:02 UTC+1 użytkownik krys napisał:
    >
    >> Do 120 metrów, i pod warunkiem, że spadkobierca mieszka na miejscu.
    >>
    >>
    >
    > Czy to chodzi o ten punkt ustawy obowiązującej w roku 1990?

    Nie wiem, czy ta ustawa obowiązywała w 1990r, ale w 2002 odziedziczyłam
    udziałw domu w spadku właśnie na podanych niżej warunkach.
    >
    > "Art. 16. 1.W przypadku nabycia budynku mieszkalnego lub jego części,
    > lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość, spółdzielczego
    > własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego oraz wynikających z przydziału
    > spółdzielni mieszkaniowych: prawa do domu jednorodzinnego lub prawa do
    > lokalu w małym domu mieszkalnym: 1) w drodze spadku lub darowizny przez
    > osoby zaliczane do I grupy podatkowej, .....
    > - nie wlicza się do podstawy opodatkowania ich wartości do łącznej
    > wysokości nie przekraczającej 110 m powierzchni użytkowej budynku lub
    > lokalu. 2.Ulga, o której mowa w ust. 1, przysługuje osobom, które łącznie
    > spełniają następujące warunki: 1) spełniają wymogi określone w art. 4 ust.
    > 4, 2) nie są właścicielami innego budynku mieszkalnego lub lokalu
    > mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość bądź będąc nimi przeniosą
    > własność budynku lub lokalu na rzecz zstępnych, Skarbu Państwa lub gminy,
    > 3) nie dysponują spółdzielczym lokatorskim prawem do lokalu lub nie są
    > właścicielami spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego
    > oraz wynikających z przydziału spółdzielni mieszkaniowych: prawa do domu
    > jednorodzinnego lub prawa do lokalu w małym domu mieszkalnym, a w razie
    > dysponowania tymi prawami przekażą je zstępnym lub przekażą do dyspozycji
    > spółdzielni, w terminie 3 miesięcy od dnia złożenia zeznania podatkowego,
    > 4) nie są najemcami lokalu lub budynku lub będąc nimi rozwiążą umowę
    > najmu, 5) będą zamieszkiwać w nabytym lokalu lub budynku przez 5 lat: a)
    > od dnia złożenia zeznania podatkowego - jeżeli w chwili złożenia zeznania
    > nabywca mieszka w nabytym lokalu lub budynku," ?

    --
    Pozdrawiam
    J.

    www.kontestacja.com


  • 28. Data: 2012-11-07 12:08:38
    Temat: Re: Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
    Od: r...@v...pl

    W dniu środa, 7 listopada 2012 10:10:30 UTC+1 użytkownik spp napisał:

    >
    > Nie bo sąd nic nie przyznaje tylko potwierdza fakt, samo nabycie spadku
    >
    > ma miejsce w momencie śmierci spadkodawcy i decydują przepisy z tego
    >
    > momentu.
    >

    Ok. Rozumiem. Dziękuję za wyjaśnienie.

    Pozdrawiam
    Rafal


  • 29. Data: 2012-11-07 12:17:04
    Temat: Re: Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Jeszcze tylko wtrące, że gdybyście z jakichś powodów przeprowadzili
    procedurę w taki sposób, że rodzeństwo jednak obejmie spadek, a
    następnie przekaże swoje części w darowiznie, to jednej strony -
    podatku od darowizny pomiędzy rodzeństwem przy zachowaniu pewnych
    warunków nie ma, ale z drugiej strony - jeśli nabyty przez darowiznę
    dom osoba obdarowana będzie w krótkim czasie chciała sprzedać, to może
    zachodzić konieczność zapłacenia podatku od dochodu ze sprzedaży.

    MJ


  • 30. Data: 2012-11-07 12:19:34
    Temat: Re: Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 7 Nov 2012, spp wrote:

    > W dniu 2012-11-07 08:56, r...@v...pl pisze:
    >
    >> a to nie ma znaczenia kiedy sąd to przyzna?

    Ma :)
    (ale tylko w jedną stronę - może przyspieszyć)

    > Nie bo sąd nic nie przyznaje

    Gierka słowna - sąd przyznaje, że przyjęcie spadku było takie
    właśnie, czyż nie? ;)

    > tylko potwierdza fakt, samo nabycie spadku ma
    > miejsce w momencie śmierci spadkodawcy

    Dla ścisłości - moment podatkowy przypada na "uprawomocnienie" tego
    nabycia w formie przyjęcia spadku, albo poprzez stwierdzenie nabycia
    przed sądem, albo poświadczenie u notariusza, albo pół roku z "automatu"
    w KC.
    W przeciwnym przypadku przepisy musiałyby uznawać "cofanie" już
    powstałego obowiązku podatkowego w momencie odrzucania spadku.
    Dlatego poprzestali na przyjęciu:
    http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,29,167,1018,
    34069,20120101,obowiazek-podatkowy.html
    "Art. 6. 1. Obowišzek podatkowy powstaje:
    1) przy nabyciu w drodze dziedziczenia - z chwilš przyjęcia spadku;"

    > i decydują przepisy z tego momentu.

    Ano.

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1