eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pogryzienie przez psa i nieodpowiedzialny wlasciciel. PROSZE O POMOC.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 1. Data: 2005-08-17 10:19:44
    Temat: Pogryzienie przez psa i nieodpowiedzialny wlasciciel. PROSZE O POMOC.
    Od: "Ewka" <e...@p...pl>

    Witam!

    Kilka dni temu zdarzyl mi sie "wypadek". Zostalam ugryziona przez psa. Po
    ustaleniu wlasciciela okazalo sie, ze pies nie byl szczepiony.
    Jakos udalo mi sie namowic wlasciciela, by zaprowadzil psa do weterynarza.
    Tam wyznaczono jeszcze dwie wizyty, by wykluczyc u psa wscieklizne.

    Niestety wczoraj minal termin drugiej wizyty, wlasciciel nie odbiera ode
    mnie telefonow, nie otwiera tez dzwi. Z rozmow z sasiadami wynika, ze jest w
    domu.

    Jezeli nie otrzymam zaswiadczenia stwierdzajacego, ze pies jest zdrowy czeka
    mnie seria zastrzykow z zywym wirurem, co mnie troche przeraza.

    Do kogo zwrocic sie o pomoc? Policja? Straz miejska? Jaka mam podstawe
    prawna, by sie o taka pomoc zwrocic? Zalezy mi na "doprowadzeniu" psa do
    weterynarza lub wziecie go na stala obserwacje.

    Jeszcze raz bardzo prosze o pomoc.

    Ewa G.


  • 2. Data: 2005-08-17 10:42:04
    Temat: Re: Pogryzienie przez psa i nieodpowiedzialny wlasciciel. PROSZE O POMOC.
    Od: "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl>


    Użytkownik "Ewka" <e...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:ddv30d$9ia$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam!
    >
    > Kilka dni temu zdarzyl mi sie "wypadek". Zostalam ugryziona przez psa. Po
    > ustaleniu wlasciciela okazalo sie, ze pies nie byl szczepiony.
    > Jakos udalo mi sie namowic wlasciciela, by zaprowadzil psa do weterynarza.
    > Tam wyznaczono jeszcze dwie wizyty, by wykluczyc u psa wscieklizne.
    >
    > Niestety wczoraj minal termin drugiej wizyty, wlasciciel nie odbiera ode
    > mnie telefonow, nie otwiera tez dzwi. Z rozmow z sasiadami wynika, ze jest
    > w domu.
    >
    > Jezeli nie otrzymam zaswiadczenia stwierdzajacego, ze pies jest zdrowy
    > czeka mnie seria zastrzykow z zywym wirurem, co mnie troche przeraza.
    >
    > Do kogo zwrocic sie o pomoc? Policja? Straz miejska? Jaka mam podstawe
    > prawna, by sie o taka pomoc zwrocic? Zalezy mi na "doprowadzeniu" psa do
    > weterynarza lub wziecie go na stala obserwacje.


    W googlach znalazlem, ze trzeba zawiadomic sanepid, a sanepid zawiadamia
    Powiatowego Inspektora Weterynarii, ktory wydaje decyzje o obserwacji w
    ktorej to okresla m.in. warunki obserwacji (np. przez umieszczenie psa w
    schronisku).

    Od siebie dodam, ze zawiadomienie Policji lub SM jest jak najbardziej
    uzasadnione, bo brak nadzoru nad kundlem jest wykroczeniem (dokladnie chodzi
    mi o art. 78 KW). Do tego mozesz jeszcze pomyslec nad roszczeniem o
    odszkodowanie z art. 431 KC.



  • 3. Data: 2005-08-17 11:36:35
    Temat: Re: Pogryzienie przez psa i nieodpowiedzialny wlasciciel. PROSZE O POMOC.
    Od: Papik <p...@a...net>

    Dnia Wed, 17 Aug 2005 12:42:04 +0200, Heming napisał/napisała:
    > mi o art. 78 KW). Do tego mozesz jeszcze pomyslec nad roszczeniem o
    > odszkodowanie z art. 431 KC.

    i ja na miejscu Ewki bym sie do tego odwolal o np. 5kpln. Straty moralne,
    koszta dojazdow do weterynarza, leki, stres, dodatkowe paczki faek
    wypalone.. Juz o widmie "zywego wirusa" nie wspomne (bo po co komu martwy)
    :D

    Ps. Bynajmniej sie nie nabijam.

    --
    * Szukam zony: http://fotki.pomorski.net/albums/Papik/Rozne/oczka.j
    pg *
    PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
    GG: 70701


  • 4. Data: 2005-08-17 13:26:50
    Temat: Re: Pogryzienie przez psa i nieodpowiedzialny wlasciciel. PROSZE O POMOC.
    Od: MarcinS <s...@w...pl>

    Papik napisał(a):

    > Ps. Bynajmniej sie nie nabijam.

    to ja chce adres tego gościa,
    fajnie miec wygraną sprawę.
    5.000,- zł za ugryzienie ?

    żarty sobie robisz?
    A nie, napisałeś, ze nie



    --
    w adresie e-mail zamień wodę na tlen.

    http://bdp.e-wro.com GG: 4494911


  • 5. Data: 2005-08-17 14:28:32
    Temat: Re: Pogryzienie przez psa i nieodpowiedzialny wlasciciel. PROSZE O POMOC.
    Od: "Michał" <m...@N...pl>

    Witam,
    To i ja sie pozwole sie pod ten watek podpiac... Jezdzac na rowerze nie
    raz i nie dwa zdarza mi sie odganiac od biegnacych za mna psow. Osobiscie
    diabelnie mnie to wkurza. Ile razy przydarzyla mi sie sytuacja ze jadac
    droga, zza jakiegos plotka, domu, czegokolwiek wyskakuje szczekajac w
    nieboglosy jakis kundel to juz nie zlicze... Nie byloby w tym nic strasznego
    gdyby nie to, ze takie cos potrafi czasami niezle wystraszyc! A nie ma nic
    gorszego jak wystraszony kolarz ;-) Mozna zrobic jakis glupi ruch i
    nieszczescie gotowe. A na drodze wiadomo - zartow nie ma. Poza tym
    obganianie sie za lecacym i szczekajacym psem tez do najbezpieczniejszych
    nie nalezy...
    Mozna cos w takiej sytuacji zrobic? Przynajmniej jakos skutecznie
    postraszyc wlasciciela, by trzymal sobie swojego pupilka albo na smyczy albo
    gdzies na terenie swojego domu a nie tak byle gdzie...

    --
    pzdr,
    michal



  • 6. Data: 2005-08-17 16:11:20
    Temat: Re: Pogryzienie przez psa i nieodpowiedzialny wlasciciel. PROSZE O POMOC.
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Michał wrote:
    > Mozna cos w takiej sytuacji zrobic? Przynajmniej jakos skutecznie
    > postraszyc wlasciciela, by trzymal sobie swojego pupilka albo na smyczy albo
    > gdzies na terenie swojego domu a nie tak byle gdzie...
    >
    Proponuje gaz pieprzowy na psią mordkę.
    W razie czego stosowałeś w obronie koniecznej.


  • 7. Data: 2005-08-17 16:38:58
    Temat: Re: Pogryzienie przez psa i nieodpowiedzialny wlasciciel. PROSZE O POMOC.
    Od: "Michał" <m...@N...pl>

    >> Mozna cos w takiej sytuacji zrobic? Przynajmniej jakos skutecznie
    >> postraszyc wlasciciela, by trzymal sobie swojego pupilka albo na smyczy
    >> albo gdzies na terenie swojego domu a nie tak byle gdzie...
    >>
    > Proponuje gaz pieprzowy na psią mordkę.
    > W razie czego stosowałeś w obronie koniecznej.

    Szkoda psa karać za to że właściciel głupi... ;-// Wolałbym takiemu mądremu
    właścicielowi (co po wszystkim i tak powie: przecież to grzeczny piesek, on
    nie gryzie) zrobić jakiegoś małego psikusa ;-)

    pzdr,
    michal



  • 8. Data: 2005-08-17 17:13:43
    Temat: Re: Pogryzienie przez psa i nieodpowiedzialny wlasciciel. PROSZE O POMOC.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Michał wrote:

    > diabelnie mnie to wkurza. Ile razy przydarzyla mi sie sytuacja ze jadac
    > droga, zza jakiegos plotka, domu, czegokolwiek wyskakuje szczekajac w
    > nieboglosy jakis kundel to juz nie zlicze... Nie byloby w tym nic strasznego

    Kundel jadąc drogą wyskakuje? ;->

    > gdyby nie to, ze takie cos potrafi czasami niezle wystraszyc! A nie ma nic
    > gorszego jak wystraszony kolarz ;-) Mozna zrobic jakis glupi ruch i
    > nieszczescie gotowe. A na drodze wiadomo - zartow nie ma. Poza tym
    > obganianie sie za lecacym i szczekajacym psem tez do najbezpieczniejszych
    > nie nalezy...

    Ano fakt.

    > Mozna cos w takiej sytuacji zrobic? Przynajmniej jakos skutecznie
    > postraszyc wlasciciela, by trzymal sobie swojego pupilka albo na smyczy albo
    > gdzies na terenie swojego domu a nie tak byle gdzie...

    Doraźnie: pieprzowy spray/żel. Jeśli ktoś ma 'chody' - jakaś broń palna
    do likwidacji zagrożenia (na roweże ostrożnie, bo z reguły ma odrzut ;)
    ) Ale pieprz w żelu wystarczy.

    Poza tym: zawiadomić policję o powodowaniu zagrożenia w ruchu drogowym
    przez właściciela psa.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 9. Data: 2005-08-17 18:33:45
    Temat: Re: Pogryzienie przez psa i nieodpowiedzialny wlasciciel. PROSZE O POMOC.
    Od: "Michał" <m...@N...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał:

    >
    >> diabelnie mnie to wkurza. Ile razy przydarzyla mi sie sytuacja ze jadac
    >> droga, zza jakiegos plotka, domu, czegokolwiek wyskakuje szczekajac w
    >> nieboglosy jakis kundel to juz nie zlicze... Nie byloby w tym nic
    >> strasznego
    >
    > Kundel jadąc drogą wyskakuje? ;->

    Ja jadąc, a kundel wyskakując. ;-D

    >> Mozna cos w takiej sytuacji zrobic? Przynajmniej jakos skutecznie
    >> postraszyc wlasciciela, by trzymal sobie swojego pupilka albo na smyczy
    >> albo gdzies na terenie swojego domu a nie tak byle gdzie...
    >
    > Doraźnie: pieprzowy spray/żel. Jeśli ktoś ma 'chody' - jakaś broń palna do
    > likwidacji zagrożenia (na rowerze ostrożnie, bo z reguły ma odrzut ;)

    Jak strzele za siebie, to mi jeszcze prędkości doda ;-))


    > ) Ale pieprz w żelu wystarczy.
    >
    > Poza tym: zawiadomić policję o powodowaniu zagrożenia w ruchu drogowym
    > przez właściciela psa.

    I wezną to na poważnie? Czy też raczej dadzą mi darmową radę by po prostu tą
    drogą nie jeździć ;-)

    --
    pzdr,
    michal




  • 10. Data: 2005-08-17 19:11:52
    Temat: Re: Pogryzienie przez psa i nieodpowiedzialny wlasciciel. PROSZE O POMOC.
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    > Doraźnie: pieprzowy spray/żel. Jeśli ktoś ma 'chody' - jakaś broń palna
    > do likwidacji zagrożenia (na roweże ostrożnie, bo z reguły ma odrzut ;)
    > ) Ale pieprz w żelu wystarczy.

    rozdwojenie jaźni? :-)



    "
    Andrzej Lawa 30 Lip. 1999 09:00 pokaż opcje

    Grupa dyskusyjna: pl.soc.seks.moderowana
    Od: l...@f...onet.pl (Andrzej Lawa) - Znajdź wiadomości tego autora
    Data: 1999/07/30
    Temat: Re: Army Of Lovers :)
    Odpowiedz autorowi | Przekieruj | Drukuj | Wiadomość prywatna | Pokaż
    oryginalną wiadomość | Zgłoś naruszenie prawa lub regulaminu

    On 29 Jul 1999 02:06:46 +0200, t...@q...tpsa.com (Macka)
    wrote:



    >> A głupi? IMHO przesadne uleganie emocjom jest władnie
    >> nierozsIdne.

    >Pewnie. Tylko chodziło mi o to Ne sI sytuacje w ktůrych sií nie da. I ktod
    >twierdzIcy Ne potrafi całkowicie kontrolowaś swoje emocje jest albo
    >psychopatI, albo po prostu nigdy jeszcze nie był w takiej sytuacji.



    Psychopatą? Nikogo nie zabiłem. Ja właśnie BARDZO sprzeciwiam się
    zabijanu. "


    "
    Definicja miłości
    Wiadomości 1 - 25 z 28 w wątku - Widok drzewa Nowsze >
    Andrzej Lawa 20 Lip. 1999 09:00 pokaż opcje

    Grupa dyskusyjna: pl.soc.seks.moderowana
    Od: l...@f...onet.pl (Andrzej Lawa) - Znajdź wiadomości tego
    autora
    Data: 1999/07/20
    Temat: Definicja miłości
    Odpowiedz autorowi | Przekieruj | Drukuj | Wiadomość prywatna |
    Pokaż oryginalną wiadomość | Zgłoś naruszenie prawa lub regulaminu

    Ave!


    Kilka ostatnich postów (m.in. tych związanych ze stratą Przemka)
    pchnęło mnie do zadania pytania: czy ktoś potrafiłby zdefiniować
    miłość? Jedni po porzuceniu przez kochaną osobę wpadają w totalną
    depresję i mają myśli samobójcze, inni wiele by dali, żeby się aż
    tak zakochać, chociaż teoretycznie mogą od dłuższego czasu żyć w
    stabilnym związku.


    Wiem, że to z założenia beznadziejne zadanie, ale można by
    przynajmniej spróbować określić, co kto czuł, gdy wydawało mu/jej
    się, że jest zakochany/zakochana... Aha: i prosiłbym bez
    przesadnie górnolotnych frazesów, bardziej tak "na sucho".


    Ile w statystycznej miłości jest po prostu tolerancji, przyjaźni,
    lojalności i przyzwyczajenia, ile jest w niej seksu (tzn. nie
    pytam się jak często ;> tylko w jakim stopniu seks jest ważny w
    porównaniu z całą resztą związku), wreszcie ile jest w tym tego
    mistycznego, gorącego "czegoś", co powoduje że po utracie
    ukochanej osoby ludzie odczuwają nie tylko smutek i tęsknotę, ale
    wręcz popadają w obłęd.


    Boję się, że pytanie jest zbyt osobiste, ale mnie to cholernie
    intryguje... Aha: interesowała by mnie też
    płeć/orientacja/wiek/długość i ilość zwiążków, gdyż IMHO będą to
    istotne czynniki wpływające na sposób pojmowania miłości.


    BTW: czytał ktoś może próbę zdefiniowania pojęcia "szczęście" w
    jednym z opowiadań ś.p. Zajdla? Wyszło dość zabawnie.


    --
    Autor nie odpowiada za szkody wynikłe
    z przeczytania powyższego listu ;-P "











    begin 666 dot_clear.gif
    K1TE&.#EA`0`!`( ``/___P```"'Y! $`````+ `````!``$```("1 $`.P``
    `
    end

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1