eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pesel?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2003-02-02 23:29:55
    Temat: Pesel?
    Od: "HannaM" <...@m...pl>

    Witam Grupowiczów,
    Mam może i głupie pytanie, ale mam nadzieję, że ktoś pomoże.

    Jaki urząd w Polsce nadaje PESEL?
    Konkretnie: Jestem cudzoziemką na karcie tymczasowego pobytu. Pracuję. Żeby
    dostać NIP musiałam sama wystąpić do US wg mojego miejsca zamieszkania.
    Na KP nie mam peselu, mam jakiś numer rejestru wyglądający: 12345/2001.
    Dzisiaj natomiast poszłam na policję by złożyć zawiadomienie o przestępstwie
    i się okazało, że mam PESEL. Nadano mi go w zeszłym roku w listopadzie.
    Więc stąd pytanie. No i oczywiście jeżeli nadano mi, to dlaczego nie
    zostałam o tym powiadomiona?
    Chociażby w ZUS''ie pomogłoby rozwiązać mi pewne niejasności....

    I jeszcze jedno. Czego skrótem jest PESEL?
    --
    Pozdrawiam,
    HannaM
    <><><><><>
    Idąc prosto przed siebie nie można zajść daleko... <Mały Książe>


  • 2. Data: 2003-02-02 23:56:15
    Temat: Re: Pesel?
    Od: hADeSik <h...@h...sru>

    ###----- w odpowiedzi na list od HannaM -----###
    > Jaki urząd w Polsce nadaje PESEL?
    > Konkretnie: Jestem cudzoziemką na karcie tymczasowego pobytu. Pracuję. Żeby
    > dostać NIP musiałam sama wystąpić do US wg mojego miejsca zamieszkania.
    > Na KP nie mam peselu, mam jakiś numer rejestru wyglądający: 12345/2001.
    > Dzisiaj natomiast poszłam na policję by złożyć zawiadomienie o przestępstwie
    > i się okazało, że mam PESEL. Nadano mi go w zeszłym roku w listopadzie.
    > Więc stąd pytanie. No i oczywiście jeżeli nadano mi, to dlaczego nie
    > zostałam o tym powiadomiona?
    > Chociażby w ZUS''ie pomogłoby rozwiązać mi pewne niejasności....
    >
    > I jeszcze jedno. Czego skrótem jest PESEL?

    Powszechny Elektroniczny System Ewidencji Ludności

    Numer PESEL nadaje minister właściwy do spraw administracji publicznej w
    formie czynności materialno-technicznej.
    Nadanie numeru PESEL następuje za pośrednictwem urzędu gminy właściwej
    ze względu na miejsce zamieszkania.

    więcej: http://www.mswia.gov.pl/crp_pesel.html

    --
    Pozdrawiam
    hADeSik

    podstawy: http://www.zus.4un.pl | http://www.podatki.4un.pl
    http://www.forum.dlaciebie.net - tam często bywam...


  • 3. Data: 2003-02-03 00:04:38
    Temat: Re: Pesel?
    Od: Marcin Debowski <a...@n...net>

    In article <b1k9ka$gbv$1@news.tpi.pl>, HannaM wrote:
    > Mam może i głupie pytanie, ale mam nadzieję, że ktoś pomoże.
    >
    > Jaki urząd w Polsce nadaje PESEL?

    http://www.mswia.gov.pl/crp_pesel.html#Kto nadaje numer PESEL?
    (i dalsze)

    > I jeszcze jedno. Czego skrótem jest PESEL?

    Powszechny Elektroniczny System Ewidencji Ludno?ci

    --
    Marcin


  • 4. Data: 2003-02-03 00:13:44
    Temat: Re: Pesel?
    Od: "HannaM" <...@m...pl>

    hADeSik wrote:
    >> I jeszcze jedno. Czego skrótem jest PESEL?
    >
    > Powszechny Elektroniczny System Ewidencji Ludności
    >
    > Numer PESEL nadaje minister właściwy do spraw administracji
    > publicznej w formie czynności materialno-technicznej.
    > Nadanie numeru PESEL następuje za pośrednictwem urzędu gminy właściwej
    > ze względu na miejsce zamieszkania.
    >
    > więcej: http://www.mswia.gov.pl/crp_pesel.html

    Dziękuję. Trochę mi to rozjaśniło sprawę...
    Ale nadal nie wiem, z jakiego tytułu mi nadano pesel i z jakiego powodu jest
    on dla mnie samej tajny?!
    --
    Pozdrawiam,
    HannaM
    <><><><><>
    Mowa jest źródłem nieporozumień. <Mały Książe>


  • 5. Data: 2003-02-03 02:13:52
    Temat: Re: Pesel?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>

    | Jaki urząd w Polsce nadaje PESEL?

    Numer Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności, zwany
    "numerem PESEL", jest to 11-cyfrowy, stały symbol numeryczny, jednoznacznie
    identyfikujący osobę fizyczną, w którym sześć pierwszych cyfr oznacza datę
    urodzenia (rok, miesiąc, dzień), kolejne cztery - liczbę porządkową i płeć
    osoby, a ostatnia jest cyfrą kontrolną służącą do komputerowej kontroli
    poprawności nadanego numeru ewidencyjnego.
    Numer PESEL nadaje minister właściwy do spraw administracji publicznej w
    formie czynności materialno-technicznej.
    Numer PESEL nadaje się osobom fizycznym przebywającym stale na terytorium
    Rzeczypospolitej Polskiej, zameldowanym na pobyt stały lub czasowy trwający
    ponad 2 miesiące, a także osobom ubiegającym się o wydanie dowodu
    osobistego.
    Nadanie numeru PESEL następuje na wniosek organu gminy właściwej ze względu
    na miejsce pobytu stałego lub czasowego osoby podlegającej obowiązkowi jego
    nadania albo organu, w którym złożono wniosek o wydanie dowodu osobistego

    | Więc stąd pytanie. No i oczywiście jeżeli nadano mi, to dlaczego nie
    | zostałam o tym powiadomiona?

    Bo ustawa nie przewiduje takiego obowiązku. PESEL nadaje się dzieciom z
    chwilą urodzenia, o cyzm też nikt nikogo nie informuje.



  • 6. Data: 2003-02-03 14:07:08
    Temat: Re: Pesel?
    Od: "HannaM" <...@m...pl>

    Robert Tomasik wrote:
    >> Jaki urząd w Polsce nadaje PESEL?

    > Numer PESEL nadaje się osobom fizycznym przebywającym stale na
    > terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, zameldowanym na pobyt stały lub
    > czasowy trwający ponad 2 miesiące, a także osobom ubiegającym się o
    > wydanie dowodu osobistego.
    > Nadanie numeru PESEL następuje na wniosek organu gminy właściwej ze
    > względu na miejsce pobytu stałego lub czasowego osoby podlegającej
    > obowiązkowi jego nadania albo organu, w którym złożono wniosek o
    > wydanie dowodu osobistego

    Ok... Powoli, poproszę i łopatologicznie.
    Osobą fizyczną jestem. Zameldowania stałego nie mam, tylko czasowe. O
    wydanie dowodu osobistego się nie ubiegam - jeszcze.
    "Ktoś" mi nadał pesel. Na wniosek organu gminy. Mimo iż wniosku żadnego o
    nic nie złożyłam. Po co?
    No i nadal pytanie: dlaczego nie wiem o tym nic?
    Przecież wczoraj na policji wyszłam na krętaczkę. Ja im mówię, że nie mam
    peselu, a oni, że mam.
    Idąc na zwolnienie powinnam pesel podać. Natomiast, że nie mam, to lekarze
    wpisują NIP, numer paszportu, numer KP. Ciekawe, kiedy ZUS się o to do mnie
    przyczepi?
    Co mam zrobić?
    Pójść do swojego urzędu gminy? A tam do kogo się zwrócić z zapytaniem?

    >> Więc stąd pytanie. No i oczywiście jeżeli nadano mi, to dlaczego nie
    >> zostałam o tym powiadomiona?
    >
    > Bo ustawa nie przewiduje takiego obowiązku. PESEL nadaje się dzieciom
    > z chwilą urodzenia, o cyzm też nikt nikogo nie informuje.

    No ale jak już mam, to powinnam mieć to na jakimś dokumencie, by załatwiająć
    sprawy urzędowe móc go użyć.... Więc...?

    --
    Pozdrawiam,
    HannaM
    <><><><><>
    Niedyskrecją męską wybrukowane jest piekło.
    <M.Samozwaniec>


  • 7. Data: 2003-02-03 14:10:44
    Temat: Re: Pesel?
    Od: "Crocodile" <c...@p...onet.pl>

    Witam
    jestem w sytuacji podobnej do Twojej, po tym jak dostalem karte (czas. pob.)
    zameldowalem sie w urzedzie gminy (na 2 lata) i urzedniczka powiedziala
    zebym wpadl za pare tygodni po numer PESEL.
    W Twoim urzedzie powinni byli Ci ten numer przekazac, ale widocznie olali
    to.
    Pozdrawiam
    Crocodile
    PS http://www.cudzoziemcy.pl/ , http://www.obcokrajowcy.republika.pl/ - nie
    wszystko co tam pisza jest bez bledow, ale jest tez duzo przydatnej
    informacji.



  • 8. Data: 2003-02-03 14:44:02
    Temat: Re: Pesel?
    Od: "Crocodile" <c...@p...onet.pl>

    > Co mam zrobić?
    > Pójść do swojego urzędu gminy? A tam do kogo się zwrócić z zapytaniem?
    Do "wydzialu meldunkow".

    > >> Więc stąd pytanie. No i oczywiście jeżeli nadano mi, to dlaczego nie
    > >> zostałam o tym powiadomiona?
    Juz pisalem- olali to. Nie wiem czy maja prawny obowiazek poinformowac, ale
    na zdrowy rozsadek wypada...

    > No ale jak już mam, to powinnam mieć to na jakimś dokumencie, by
    załatwiająć
    > sprawy urzędowe móc go użyć.... Więc...?
    Ja mam ten numer na druku potwierdzenia zameldowania, zadnego "specjalnego"
    papierka nie otrzymalem.

    Pozdrawiam
    Crocodile
    --
    ---------------------------------------------------
    Please reply to:
    crocodile at poczta dot onet dot pl



  • 9. Data: 2003-02-03 15:56:46
    Temat: Re: Pesel?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>

    | Ok... Powoli, poproszę i łopatologicznie.
    | Osobą fizyczną jestem. Zameldowania stałego nie mam, tylko czasowe. O

    Czasowe ponad dwa miesiące - wówczas nadaje się PESEL.

    | wydanie dowodu osobistego się nie ubiegam - jeszcze.
    | "Ktoś" mi nadał pesel. Na wniosek organu gminy. Mimo iż wniosku żadnego o
    | nic nie złożyłam. Po co?

    By Cię wprowadzić do ewidencji. Wprowadza się każdego, który jest
    zameldowany ponad dwa miesiące. Ci, którzy mieszkają krócej są zapisywani w
    takich zeszytach w BEL-u i numeru PESEL nie potrzeba. Jeśli znasz się trochę
    na bazach danych, to wyjaśniam, że ten numer PESEL, to po prostu
    identyfikator. System narzuca go sam w chwili generowania rekordu. Dawniej,
    to BEL wysyłał wniosek do Warszawy, ale obecnie, to chyba to idzie drogą
    elektroniczną. Po prostu chwili zameldowania ponad dwa miesiące system
    generuje numer i tyle.

    | No i nadal pytanie: dlaczego nie wiem o tym nic?

    Bo nie znasz ustawy. Jakbyś znała, to wiedziałabyś, że po zameldowaniu na
    ponad dwa miesiące PESEL nadają. nieznajomość prawa szkodzi.

    | Przecież wczoraj na policji wyszłam na krętaczkę. Ja im mówię, że nie mam
    | peselu, a oni, że mam.

    Jak tylko tyle pokręciłaś, to pewnie się zanadto nie przejęli. Zresztą, ten
    PESEL, to jedynie wymysł twórców protokołów. Generalnie nie ma obowiązku
    jego podawania przy zawiadomieniu. Wystarczy imię, nazwisko i adres - chyba
    jeszcze zawód, ale nie mam kpk pod ręką i nie będę koloryzował. W każdym
    razie na pewno nie ma numeru PESEL.

    | Idąc na zwolnienie powinnam pesel podać. Natomiast, że nie mam, to lekarze
    | wpisują NIP, numer paszportu, numer KP. Ciekawe, kiedy ZUS się o to do
    mnie
    | przyczepi?
    | Co mam zrobić?
    | Pójść do swojego urzędu gminy? A tam do kogo się zwrócić z zapytaniem?

    A o co chcesz zapytać? Policjanci Ci Twojego PESEL nie podali? Było odpisać
    i tyle. A co do ZUS, to go uprzejmie o całym zamieszaniu poinformuj pisemnie
    i tyle. Napisz, że właśnie się dowiedziałaś, że masz już PESEL, więc niech
    sobie wyprostują w ewidencji. Pewnie protestować nie będą.

    | No ale jak już mam, to powinnam mieć to na jakimś dokumencie, by
    załatwiając
    | sprawy urzędowe móc go użyć.... Więc...?

    A w karcie nie ma miejsca na adnotacje? Bo nie pamiętam. Ale jak nie ma, to
    idź do Biura Ewidencji Ludności i dadzą Ci zaświadczenie o numerze PESEL.
    Nie tak dawno wszyscy rodzice pobierali takie zaświadczenia dla dzieci, bo
    kasy chorych coś takiego wymyśliły.



  • 10. Data: 2003-02-03 23:48:52
    Temat: Re: Pesel?
    Od: "HannaM" <...@m...pl>

    Robert Tomasik wrote:

    > By Cię wprowadzić do ewidencji. Wprowadza się każdego, który jest
    > zameldowany ponad dwa miesiące.

    Może jeśli chodzi o ustawę, to masz rację. Moja reakcja na pesel i na
    tutejsze odpowiedzi dlatego jest taka a nie inna, bo w Polsce przebywam od
    kilku lat. Z większymi bądź mniejszymi przerwami dotychczas zawsze byłam pod
    tym samym adresem zameldowana minimum na 3 miesiące. A KP posiadam od
    roku... więc po tylu latach pod tym samym adresem obudzili się dopiero
    teraz????
    Tym bardziej, że dopóki nie posiadałam KP, (bo byłam na wizie pracowniczej
    czy turystycznej, studenckiej czy w ramach umów międzynarodowych) to dawali
    świstek papieru z adresem tymczasowego meldunku. I jak się meldowałam bądź
    wymeldowywałam, to pani z okienka wyciągała wielką czarną księgę, gdzie
    ręcznie wpisywała moje dane. Jak zgubiłam meldunek, to 2 dni szukali księgi
    a potem wpisu. Tylko obywatele RP oraz cudzoziemcy ze stałą KP byli
    wprowadzani do komputera. Dodam tylko, że tak działa UG
    Warszawa-Śródmieście.

    >> No i nadal pytanie: dlaczego nie wiem o tym nic?
    >
    > Bo nie znasz ustawy. Jakbyś znała, to wiedziałabyś, że po
    > zameldowaniu na ponad dwa miesiące PESEL nadają. nieznajomość prawa
    > szkodzi.

    A jak znam ustawę, to co? Póki nie mam dokumentu poświadczającego nadanego
    mi PESEL, to nie mam prawa go używać. Bo na jakiej podstawie podam przy
    podpisywaniu umowy jakiejkolwiek? Ktoś mi uwierzy na moje piękne oczy?

    >> Przecież wczoraj na policji wyszłam na krętaczkę. Ja im mówię, że
    >> nie mam peselu, a oni, że mam.

    > A o co chcesz zapytać? Policjanci Ci Twojego PESEL nie podali? Było
    > odpisać i tyle.

    Zrobiłam to, ale patrz wyżej...

    > A co do ZUS, to go uprzejmie o całym zamieszaniu
    > poinformuj pisemnie i tyle. Napisz, że właśnie się dowiedziałaś, że
    > masz już PESEL, więc niech sobie wyprostują w ewidencji. Pewnie
    > protestować nie będą.

    Nie, nie będą. Zażądają poświadczenia. Którego nie mam.

    >> No ale jak już mam, to powinnam mieć to na jakimś dokumencie, by
    >> załatwiając sprawy urzędowe móc go użyć.... Więc...?

    > A w karcie nie ma miejsca na adnotacje? Bo nie pamiętam.

    W karcie jest taki punkt: "nr ewidencyjny PESEL lub nr rejestru"
    Ja tam mam wprowadzony właśnie ten numer rejestru.

    >Ale jak nie
    > ma, to idź do Biura Ewidencji Ludności i dadzą Ci zaświadczenie o
    > numerze PESEL. Nie tak dawno wszyscy rodzice pobierali takie
    > zaświadczenia dla dzieci, bo kasy chorych coś takiego wymyśliły.

    Tak zrobię. Ciekawe, jaki zamek z tych klocków wybuduję....

    --
    Pozdrawiam,
    HannaM
    <><><><><>
    Człowiek - produkt uboczny miłości.
    <Lec>

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1