eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Oprogramowanie z Niemiec
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 119

  • 51. Data: 2004-05-05 22:39:34
    Temat: Re: Oprogramowanie z Niemiec
    Od: Wiesław Lubas <v...@m...put.poznan.pl>

    Arek wrote:
    > Ano drożej. I nie mówię tu tylko o Windowsach, Officach itp. lecz o
    > każdym sofcie dowalonym do wszelakich kart rozszerzeń, czy nawet
    > odtwarzaczy DVD itp. itd.
    > To wszystko PODRAŻA cenę komputera, kart, odtwarzaczy, a nie powoduje
    > jego potanienie.
    > Czy mogę kupić fajny wydajny czteroprocesorowy komputer firmy HP - to
    > tylko przykład, może mogę - bez cholernego windowsa bo i tak będę
    > korzystał z linuxa
    > i oprogramowania pod linuxem? Nie, nie mogę bo wszystkie są z
    > cholernym specjalnym Windowsem na 4 procki, który niby jest za darmo,
    > a tak naprawdę podnosi cenę
    > o ileś tam tysięcy złotych.
    > Więc jest DROŻEJ dla klienta, a nie taniej.
    > Zamiast wydać X złotych MUSI wydać X złotych plus coś.
    > I to jest rzeczywista prawda o rzekomo tańszych OEMach.

    Tak jest. A telewizor Philipsa jest drozszy bo ma funkcje stop-klatki
    opracowana przez Samsunga, a Ty chciales zaimplementowac wlasna...
    Pewna firma (HP) proponuje zestaw funkcjonalny, ktory uwaza za dobrze
    skomponowany i go oferuje.
    Tu jest wolny rynek. Nikt Ci pod pistoletem nie kaze kupowac od HP.
    Kup od Digitala albo SUNa, dostaniesz jakiegos Solarisa zamiast Windows. W
    czym problem?
    Komuny Ci sie zachciewa, gospodarka sterowana - firma HP ma ustawowy
    obowiazek konfigurowac zestawy wg przykazania?
    Jak im sie spodoba to zaproponuja zestaw z kupa softu za mnostwo kasy. A ty
    mozesz dalej pracowac na kalkulatorze w komorce (BTW: ciekawe o ile taki
    kalkulator podraza komorke. Wyrzucic!!!).

    WL


  • 52. Data: 2004-05-05 23:44:47
    Temat: Re: Oprogramowanie z Niemiec
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Wiesław Lubas napisał:
    > Tak jest. A telewizor Philipsa jest drozszy bo ma funkcje stop-klatki
    > opracowana przez Samsunga, a Ty chciales zaimplementowac wlasna...
    [..]
    > kalkulator podraza komorke. Wyrzucic!!!).

    Cóż - nie zrozumiałeś, mojego przykładu. A pokazywałem, że dorzucenie softu do
    sprzętu jest dla klienta DROŻSZYM a nie TAŃSZYM rozwiązaniem. To dojenie klienta.

    Jeżeli nie zrozumiałeś przykładu z kompem to dam Ci z hamburgerem.
    Idę do McDonaldsa zjeść hamburgera za 10 zeta. Ale co się okazuje?
    Jest tylko zestaw hamburger plus frytki za 15 zeta.
    - Super okazja! Patrz Pan jak Panu dogadzamy - mówi mi sprzedawca - oszczędza Pan
    5 złotych! Bo patrz Pan same frytki są za 10 złotych i hamburger też za 10 zł.

    Znaczy się tak naprawdę są tylko w cenniku bo kupić możesz TYLKO zestaw.

    I teraz odpowiedz sobie - czy on ma mnie za idiotę, czy sam jest idiotą
    sądząc, że nabierze mnie iż mi dogadza i że jeszcze (sic!) ja oszczędzam!?

    Co do wolności itp. to mnie akurat zwisa , sam złożę sobie zestaw itd.
    Natomiast obawiam się, że wyrzucone zostaną moje pieniądze z podatków bo jakiś
    urzędzas zrobi przetarg oczywiście na zestaw z niebieskim logo na obudowie,
    a taki zestaw będzie tylko z systemem, więc zamiast wydać na informatyzację
    czegoś tam 100 tys. złotych wyda 150 tysięcy.
    Oczywiście te 50 tys. mogłoby pójść na chorych , ale kto by tam sobie nimi głowę
    zawracał.


    pozdrawiam
    Arek


    --
    http://www.losowania.net


  • 53. Data: 2004-05-05 23:52:54
    Temat: Re: Oprogramowanie z Niemiec
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Tristan Alder napisał:
    > Nie, czemu? Są żeby się naumieć. Dla mnie ekstra sprawa.

    Dlatego, że system ustalania cen wygląda tak.
    Ile ludzie są w stanie zapłacić za program? 100-200 zł.
    Ok, to robimy wersje EDU i OEM za 200 zł, a wersję BOX zrobimy NIBY po 600 zł.
    Normalni i tak kupią te tanie, a jeszcze może złapiemy frajerów na wersje
    za 600 złotych.

    > No dobrze, to pozostanie droga wersja BOX. I co?

    Nie. W Niemczech M$ dostał po dupie, został doprowadzony do porządku
    i dalej są tam wersje BOX i OEM.

    > No i? Jak zlikwidujesz Edu i OEM, zostanie tylko BOX. Będzie lepiej? Ja wolę
    > tańszego OEMa.

    Nikt nie zlikwiduje EDU ani OEM bo inaczej wkrótce nikt by nie kupował
    softu danej firmy.

    > No i dobrze. Ale mam za 20zł legalne PowerDVD. Mogłem kupić napęd DVD 20zł
    > tańszy, bez programu. Za kolejne 20zł mam legalnego Nero.

    Ale ja już mam legalne WinDVD , to po kiego wydawać mi 20 razy n kompów = 20xn zł
    na powerDVD!? Nikt nie ogląda filmów na tych DVD, one mają tylko odwarzać
    płytki z danymi DVD-R, a muszę wyrzucić kilkaset, kilka tysięcy złotych dodatkowo.
    To jest mi taniej czy drożej !?

    > Bo tak wybrał HP. Ich sprawa. Czemu nie powiesz, że możesz kupić fajnego
    > Opla z radiem Blaupunkt, a Ty chcesz mieć swoje Safari. Widać Opel tak
    > wybrał i już.

    Ale to jest przecież ta sama zmowa! :) Producenci softu nic nowego nie wymyślili,
    więc co mi dajesz taki przykład? :)

    > Dla mnie one są tańsze. Owszem, niektóre firmy nie dają wyboru i to jest
    > przykre, ale wolny rynek -- nie trzeba u nich kupować.

    Czasem trzeba bo nie ma gdzie indziej, albo każdy świruje.
    To tak jakbyś gadał - drogie telefony, drogi internet w Polsce? Nikt nikogo nie
    zmusza! Tak ?
    I tak zapytam - wiesz ile kosztuje w Japonii 20 Mb łącze?
    Podpowiem Ci - mniej niż u nas SDI ;(

    pozdrawiam
    Arek

    --
    http://www.hipnoza.info


  • 54. Data: 2004-05-06 10:21:13
    Temat: Re: Oprogramowanie z Niemiec
    Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>

    a...@e...net news:c7bugj$a05$1@news.onet.pl

    > Jeżeli nie zrozumiałeś przykładu z kompem to dam Ci z hamburgerem.
    > Idę do McDonaldsa zjeść hamburgera za 10 zeta. Ale co się okazuje?
    > Jest tylko zestaw hamburger plus frytki za 15 zeta.
    > - Super okazja! Patrz Pan jak Panu dogadzamy - mówi mi sprzedawca -
    > oszczędza Pan 5 złotych! Bo patrz Pan same frytki są za 10 złotych i
    > hamburger też za 10 zł.
    >
    > Znaczy się tak naprawdę są tylko w cenniku bo kupić możesz TYLKO
    > zestaw.
    >
    > I teraz odpowiedz sobie - czy on ma mnie za idiotę, czy sam jest
    > idiotą sądząc, że nabierze mnie iż mi dogadza i że jeszcze (sic!) ja
    > oszczędzam!?

    Lub mozesz mu powiedziec "papatki", po czym rozsmarowac morde na betonie i
    naslac dresow na ich kierownika.

    S,NMSP ;)


    --
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~
    GG-1175498 ____| ]____,
    Rafal 'Raf256' Maj X-( * ) http://www.raf256.com/arnold/
    Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"


  • 55. Data: 2004-05-06 11:40:41
    Temat: Re: Oprogramowanie z Niemiec
    Od: Wiesław Lubas <v...@m...put.poznan.pl>

    Arek wrote:

    > Co do wolności itp. to mnie akurat zwisa , sam złożę sobie zestaw itd.
    > Natomiast obawiam się, że wyrzucone zostaną moje pieniądze z podatków
    > bo jakiś urzędzas zrobi przetarg oczywiście na zestaw z niebieskim
    > logo na obudowie,
    > a taki zestaw będzie tylko z systemem, więc zamiast wydać na
    > informatyzację czegoś tam 100 tys. złotych wyda 150 tysięcy.
    > Oczywiście te 50 tys. mogłoby pójść na chorych , ale kto by tam sobie
    > nimi głowę zawracał.

    Ty czegos tu nie rozumiesz...
    90% przetargow ma glowne kryterium - cena.
    Wiec jesli wygrywaja te zestawy z OEM, to sa dwie wersje:

    1) sa tansze niz konkurencyjne, nawet bez softu
    2) w warunkach przetargu bylo zapisane, ze ma byc taki a taki soft.

    W przypadku drugim, pieniadze podatnikow sa wydawane na OEM z winy
    _KONSTRUUJACEGO PRZETARG_ a nie prodecnta ktory dolaczyl OEM.

    WL


  • 56. Data: 2004-05-06 12:39:38
    Temat: Re: Oprogramowanie z Niemiec
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Wiesław Lubas napisał:
    [..]
    > Ty czegos tu nie rozumiesz...
    > 90% przetargow ma glowne kryterium - cena.
    [..]

    Buacha cha cha cha cha !!!!!!!!
    Takiego żartu to już dawno nie słyszałem!

    Przetargi są tak ustawiony by wygrał sprzęt oferowany przez konkretną
    firmę. Nieważne czy decydują o tym parametry czy też musi być
    "zielona obudowa stacji dyskietek" :)

    pozdrawiam
    Arek

    --
    http://www.elita.pl/arek


  • 57. Data: 2004-05-06 15:06:49
    Temat: Re: Oprogramowanie z Niemiec
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    W odpowiedzi na pismo z dnia czw 6. maja 2004 01:52 opublikowane na
    pl.soc.prawo podpisane Arek:

    > Użytkownik Tristan Alder napisał:
    >> Nie, czemu? Są żeby się naumieć. Dla mnie ekstra sprawa.
    >
    > Dlatego, że system ustalania cen wygląda tak.
    > Ile ludzie są w stanie zapłacić za program? 100-200 zł.
    > Ok, to robimy wersje EDU i OEM za 200 zł, a wersję BOX zrobimy NIBY po 600
    > zł. Normalni i tak kupią te tanie, a jeszcze może złapiemy frajerów na
    > wersje za 600 złotych.

    Albo i nie. To już kwestia modelu biznesowego przedsiębiorstwa. Taką cenę
    ustalili, ich sprawa. Tak jak Polonez kosztuje 4`000zł, a czadowa beema
    104`000zł. Klient albo akceptuje cenę, albo ją negocjuje, albo odchodzi
    narzekając. Nie widzę powodu żeby ingerować w model biznesowy, bo to
    pachnie skrajnym komunizmem. Za chwilę uznasz, że beema ma kosztować
    10`000zł, bo tyle klienci są w stanie zapłacić.

    >> No dobrze, to pozostanie droga wersja BOX. I co?
    > Nie. W Niemczech M$ dostał po dupie, został doprowadzony do porządku
    > i dalej są tam wersje BOX i OEM.

    Kwestia wyboru drogi przez firmę. MS OEMa nie wycofa, ale Borland, gdyby
    dostal po dupie za Personala, to by go wycofał na pewno.

    >> No i? Jak zlikwidujesz Edu i OEM, zostanie tylko BOX. Będzie lepiej? Ja
    >> wolę tańszego OEMa.
    > Nikt nie zlikwiduje EDU ani OEM bo inaczej wkrótce nikt by nie kupował
    > softu danej firmy.

    Skoro uważasz, że są niezgodne z prawem, to nie ma wyjścia, po przegranej
    trzeba wycofać.

    >> No i dobrze. Ale mam za 20zł legalne PowerDVD. Mogłem kupić napęd DVD
    >> 20zł tańszy, bez programu. Za kolejne 20zł mam legalnego Nero.
    > Ale ja już mam legalne WinDVD , to po kiego wydawać mi 20 razy n kompów =
    > 20xn zł na powerDVD!?

    To nie musisz. Wiesz ile się nachodziłem, żeby dostać tą wersję 20zł
    droższą?

    > Nikt nie ogląda filmów na tych DVD, one mają tylko odwarzać
    > płytki z danymi DVD-R, a muszę wyrzucić kilkaset, kilka tysięcy złotych
    > dodatkowo. To jest mi taniej czy drożej !?

    Nie musisz.

    >> Bo tak wybrał HP. Ich sprawa. Czemu nie powiesz, że możesz kupić fajnego
    >> Opla z radiem Blaupunkt, a Ty chcesz mieć swoje Safari. Widać Opel tak
    >> wybrał i już.
    > Ale to jest przecież ta sama zmowa! :) Producenci softu nic nowego nie
    > wymyślili, więc co mi dajesz taki przykład? :)

    Ale tak jest wszędzie. Jak oferujesz kompletny produkt, to on się z czegoś
    składa. Za chwilę uznasz, że po co Ci pilot do TV, skoro masz uniwersalny
    kupiony.

    >> Dla mnie one są tańsze. Owszem, niektóre firmy nie dają wyboru i to jest
    >> przykre, ale wolny rynek -- nie trzeba u nich kupować.
    > Czasem trzeba bo nie ma gdzie indziej, albo każdy świruje.

    To kwestia rynku i zaptrzebowania. Gdyby było zapotrzebowanie, to by była
    inna gadka. A tak dla kilku ludzi im się nie opłaca rozpierdzielać
    produkcji.

    Problem jest głównie z kłaptopami i specyficznymi produktami. Bo
    tradycyjnego peceta kupisz w dowolnym układzie.

    > To tak jakbyś gadał - drogie telefony, drogi internet w Polsce? Nikt
    > nikogo nie zmusza! Tak ?

    Tak. Można narzekać, ale nie widzę podstaw do niczego więcej.

    > I tak zapytam - wiesz ile kosztuje w Japonii 20 Mb łącze?
    > Podpowiem Ci - mniej niż u nas SDI ;(

    No i? Każde państwo ma swoją gospodarkę, swoje ceny, swoich przedsiębiorców.
    Pewne rzeczy reguluje popyt, pewne warunki techniczne, pogodowe czy
    lokalizacyjne, pewne kultura itp. Ja jestem za wolnym rynkiem. Jeśli chcę
    sprzedawać rzodkiewkę po tysiąc za korzonek, to moja własna wizja. Jak
    uznam, że sprzedam Ci ją za 500zł pod warunkiem, że ją zjesz na miejscu, a
    nie na wynos, to też moja sprawa.

    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


  • 58. Data: 2004-05-06 19:44:24
    Temat: Re: Oprogramowanie z Niemiec
    Od: n...@a...net

    Wiesław Lubas wrote:
    > Tak jest. A telewizor Philipsa jest drozszy bo ma funkcje stop-klatki
    > opracowana przez Samsunga, a Ty chciales zaimplementowac wlasna...
    > Pewna firma (HP) proponuje zestaw funkcjonalny, ktory uwaza za dobrze
    > skomponowany i go oferuje.
    > Tu jest wolny rynek. Nikt Ci pod pistoletem nie kaze kupowac od HP.
    > Kup od Digitala albo SUNa, dostaniesz jakiegos Solarisa zamiast Windows. W
    > czym problem?
    > Komuny Ci sie zachciewa, gospodarka sterowana - firma HP ma ustawowy
    > obowiazek konfigurowac zestawy wg przykazania?
    > Jak im sie spodoba to zaproponuja zestaw z kupa softu za mnostwo kasy. A ty
    > mozesz dalej pracowac na kalkulatorze w komorce (BTW: ciekawe o ile taki
    > kalkulator podraza komorke. Wyrzucic!!!).

    Chwila, moment... Dyskusja odbiega bardzo w bok.
    Wracając do systemów operacyjnych - tu *nie ma* wolnego rynku. Chociażby
    nasz rząd kazał wszystkim przedsiębiorcom zakupić system firmy z USA,
    ba, i już niedługo każdy będzie musiał kupić upgrade, bo nowa wersja
    Płatnika,
    nie pójdzie na poprzednio zakupionym windowsie.

    MS to jeden z nielicznych już, prawdziwych monopolistów, który kary
    za monopol i koszty procesów ma z góry zaplanowane w budżecie,
    a słabsi konkurenci w tym czasie zdążą odeść do Krainy Wiecznych
    Przedsiębiorstw...

    I tu walka o OEM z ludzką twarzą, który gdy nie jest już potrzebny mogę
    odsprzedać
    a sobie zostawić komputer lub komponent ma bardzo duży sens. Koszt win98
    i XP Home jest praktycznie
    taki sam. Więc jeśli licencję na stary sprzedam to będe miał kasę na
    kolejną wersję.

    Pozdrawiam.

    --
    NP

    Nobody expects the Debian Inquisition!
    Our two weapons are fear and surprise... and ruthless efficiency!


  • 59. Data: 2004-05-06 23:16:44
    Temat: Re: Oprogramowanie z Niemiec
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Tristan Alder napisał:
    [..]
    > Skoro uważasz, że są niezgodne z prawem, to nie ma wyjścia, po przegranej
    > trzeba wycofać.

    Nie napisałem, że są niezgodne z prawem. Są zgodne z prawem, to twierdzenia
    M$ są niezgodne z prawem, co ja mówię - są zwykłym oszustwem.

    > To nie musisz. Wiesz ile się nachodziłem, żeby dostać tą wersję 20zł
    > droższą?

    Nie zmienia to faktu, że ZESTAW JEST droższy dla klienta a NIE JEST tańszy.

    > Tak. Można narzekać, ale nie widzę podstaw do niczego więcej.

    A ja widzę podstawy do rozstrzelania tak polityków za to odpowiedzialnych
    jak i zarządy tych firm.
    Dlaczego? Dlatego, że zatrzymali rozwój Polski a budżet pozbawili miliardów
    wpływów.

    > No i? Każde państwo ma swoją gospodarkę, swoje ceny, swoich przedsiębiorców.
    > Pewne rzeczy reguluje popyt, pewne warunki techniczne, pogodowe czy
    > lokalizacyjne, pewne kultura itp. Ja jestem za wolnym rynkiem.

    Przestań gadać farmazony o wolnym rynku, gdy nie jest wolny bo jest koncesjonowany.
    Gdyby był wolny rynek to od 10 lat byłoby tu 30 firm komórkowych, rozmowy
    w uczciwych cenach, a nie trzy firmy, które na dodatek zmówiły się co do
    horrendalnych cen. :(

    Gdyby rząd nie jechał na łapówkach to narzuciłby niskie ceny, zakazał dotowania
    aparatów i wszystkim wyszłoby to na dobre - oczywiście poza TP SA - bo po roku
    GSMy miałyby po 10 mln klientów, wpływy rzędu 12 mld złotych i ZYSKI 10 mld zł
    rocznie kazdy!
    Do dziś każda z tych firm zaliczyłaby kilkadziesiąt miliardów złotych ZYSKU.

    Porównaj to sobie z ich WPŁYWAMI przez wszystkie te lata, a zobaczysz
    ile z podatków stracił kraj - z samego VATu 7 mld rocznie - ile firmy i ile ludzie
    i to tylko dlatego, że politycy siedzą w kieszeni wiadomego monopolisty, takoż
    zarządy gsmowych telekomów.

    pozdrawiam
    Arek




    --
    http://www.elita.pl/arek


  • 60. Data: 2004-05-07 16:03:52
    Temat: Re: Oprogramowanie z Niemiec
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    W odpowiedzi na pismo z dnia czw 6. maja 2004 21:44 opublikowane na
    pl.soc.prawo podpisane n...@a...net:

    > Chwila, moment... Dyskusja odbiega bardzo w bok.
    > Wracając do systemów operacyjnych - tu *nie ma* wolnego rynku. Chociażby
    > nasz rząd kazał wszystkim przedsiębiorcom zakupić system firmy z USA,
    > ba, i już niedługo każdy będzie musiał kupić upgrade, bo nowa wersja
    > Płatnika,
    > nie pójdzie na poprzednio zakupionym windowsie.

    Owszem, jest to problem. Ale w tym wypadku należy narzekać na władze
    polskie.


    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1