eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Odszkodowanie za zaginiony twardy dysk, jako dowód rzeczowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 11. Data: 2011-10-25 18:19:51
    Temat: Re: Odszkodowanie za zaginiony twardy dysk, jako dowód rzeczowy
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    On 25.10.2011 18:44, boukun wrote:
    >
    > Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w
    > wiadomości news:j86m3k$9pe$1@node2.news.atman.pl...
    >> W dniu 2011-10-25 17:45, boukun pisze:
    >>
    >>>> Czasem narzekam na polski system prawny, ale czasem nachodzi
    >>>> mnie refleksja, że jak się jeden debil przeciągnie po
    >>>> wszystkich instancjach, a potem zrobi mu się ponownie takiego
    >>>> "psikusa" - może przestanie szmata srać na grupach.
    >>> Może przestanie, a może nie... Ale w żydolandzie nie ma prawa,
    >>
    >> I właśnie dlatego gównojadzie mam ubaw ... co więcej - poprawiasz mi
    >> humor, bo z zajadliwości twych wypowiedzi gównojadzie wynika, że
    >> prztyczek, którego ci ktoś zafundował trafił w odpowiednie miejsce.
    >>
    >> A teraz won do kibla, gdzie twoje miejsce.
    >> PLONK
    >
    > Właśnie widać, kto tu jest zajadły. A i nie wygląda, żeby ci ta
    > zjadliwośc była do śmiechu...
    >
    > Co to jest Plonk?

    Joshua Plonk, szef zydowskiego ukladu w Polsce.


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org



  • 12. Data: 2011-10-25 18:28:18
    Temat: Re: Odszkodowanie za zaginiony twardy dysk, jako dowód rzeczowy
    Od: "boukun" <b...@n...pl>


    Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:j86u01$hnj$1@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 2011-10-25 19:55, John Kołalsky pisze:
    >
    >> To by chyba Tobie musieli zrobić takiego psikusa
    >
    > Nie zrozumiesz. Mnie można do KFa wrzucić banalnie prosto,i czytać mnie nie
    > trzeba.A to ścierwo łazi po wszelkich możliwych grupach nie mających nic
    > wspólnego "w temacie" i napierdala tym antysemickim bełkotem, regularnie
    > starając się wyłazić z kf'ów.


    Hamuj się błaźnie hamuj, bo sam jesteś ścierwo i łżesz jak jaki talmudysta... Po
    jakich ja grupach łażę? Czy ten wątek nie jest związany z tematyką grupy?

    Nabluzgałeś się błaźnie i teraz będziesz udawał, że mnie nie czytasz...
    Co to jest kf'y?

    boukun


  • 13. Data: 2011-10-25 19:12:35
    Temat: Re: Odszkodowanie za zaginiony twardy dysk, jako dowód rzeczowy
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2011-10-25 17:11, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
    > W dniu 2011-10-25 14:39, boukun pisze:
    >
    >> Czy za taką wygraną sprawę, w związku z poniesionymi kosztami,
    >> papier, druk, ksero, znaczki ect., stresem z tym związanym,
    >> niesłuszne oskarżenie, nękanie, i utratą twardego dysku, mogę
    >> się ubiegać o odszkodowanie? Jaki jest proceder w takim przypadku?
    >
    > Czasem narzekam na polski system prawny, ale czasem nachodzi mnie
    > refleksja, że jak się jeden debil przeciągnie po wszystkich instancjach,
    > a potem zrobi mu się ponownie takiego "psikusa" - może przestanie szmata
    > srać na grupach.

    Nie wiem co on wypisywał, ale tu np. masz prokuratora który szuka
    warezów u "nadużywających wolności słowa" w stosunku do żołnierzy:
    http://wyborcza.pl/1,75248,10530533.html

    Bo wiesz... jeden coś tam napisze o Żydach i go przeciągną, następny o
    żołnierzach i go przeciągną, a za chwilę Tobie przetrzepią dokładnie
    cały dom i dostaniesz zawiasy za jakąś piracką empetrójkę, za to że np.
    "nadużyłeś" opcji niewskazania kierującego uwiecznionego fotką z
    fotoradaru ;)



  • 14. Data: 2011-10-25 19:30:35
    Temat: Re: Odszkodowanie za zaginiony twardy dysk, jako dowód rzeczowy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:j86anv$9dn$1@mx1.internetia.pl...

    > Sprawę wygrałem ostatecznie w sądzie apelacyjnym, zostałem z obu zarzutów
    > uniewinniony, ale..., od stycznia nie mogę odzyskać dowodu rzeczowego, w
    > postaci zajętego twardego dysku komputera, bo..., nie mogą go sądowi
    > urzędnicy nigdzie znaleźć...

    W wyroku uniewinniajacym sąd powinien również rozstrzygnąć co zrobić z
    dowodami rzeczowymi. Jak rozumiem, nie w tym problem, ze tej decyzji nie
    ma?
    Jesli decyzja zapadła, to należy zwrócić się o wydanie dowodu rzeczowego, a
    w razie odmowy powiadomić sąd nadrzędny o problemie. Odszkodowania nie da
    się otrzymać, dokąd nie będzie ostatecznego stanowiska, ze dowód rzeczowy
    zaginął. Dziwne, no ale takie rzeczy się zdarzają, choć oczywiście nie
    powinny. Jesli ostatecznie ten dysk faktycznie zginie, to będzie Ci
    przysługiwać odszkodowanie równe wartości fizycznej dysku oraz ewentualnych
    udokumentowanych strat spowodowanych utratą danych. Ten drugi czynnik
    przeważnie ejst niemożliwy do oszacowania.


  • 15. Data: 2011-10-25 19:31:04
    Temat: Re: Odszkodowanie za zaginiony twardy dysk, jako dowód rzeczowy
    Od: "boukun" <b...@n...pl>


    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:4ea70a23$0$5814$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2011-10-25 17:11, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
    >> W dniu 2011-10-25 14:39, boukun pisze:
    >>
    >>> Czy za taką wygraną sprawę, w związku z poniesionymi kosztami,
    >>> papier, druk, ksero, znaczki ect., stresem z tym związanym,
    >>> niesłuszne oskarżenie, nękanie, i utratą twardego dysku, mogę
    >>> się ubiegać o odszkodowanie? Jaki jest proceder w takim przypadku?
    >>
    >> Czasem narzekam na polski system prawny, ale czasem nachodzi mnie
    >> refleksja, że jak się jeden debil przeciągnie po wszystkich instancjach,
    >> a potem zrobi mu się ponownie takiego "psikusa" - może przestanie szmata
    >> srać na grupach.
    >
    > Nie wiem co on wypisywał, ale tu np. masz prokuratora który szuka warezów u
    > "nadużywających wolności słowa" w stosunku do żołnierzy:
    > http://wyborcza.pl/1,75248,10530533.html
    >
    > Bo wiesz... jeden coś tam napisze o Żydach i go przeciągną, następny o
    > żołnierzach i go przeciągną, a za chwilę Tobie przetrzepią dokładnie cały dom
    > i dostaniesz zawiasy za jakąś piracką empetrójkę, za to że np. "nadużyłeś"
    > opcji niewskazania kierującego uwiecznionego fotką z fotoradaru ;)

    A propos, jak kogoś przeciągną za jakieś pirackie programy, to mogę udzielić
    bezpłatnej nauki.

    Tak wyglądało moje kluczowe pismo, w sprawie rzekomego nielegalnego
    oprogramowania:

    Stanowisko w sprawie



    Zważywszy na fakt, że II instancja nakazała sądowi pierwszej instancji wzięcie
    pod uwagę zarzutów apelacji, sprawa wygląda na rozwiązaną, problemem głównym
    pozostają praktycznie (nie wiedząc czemu) będące w zainteresowaniu oskarżenia
    programy komputerowe.


    Po otrzymaniu uzasadnienia wyroku apelacji, opublikowałem go publicznie w
    Internecie i poddałem na grupach dyskusyjnych ocenie internautów. Na grupie
    dyskusyjnej pl.soc.prawo toczyła się w moim wątku pod tytułem ,,Jest uzasadnienie
    wyroku mojej apelacji" bardzo ciekawa dyskusja, uczestnicy zachodzili w głowę,
    jak II instancja mogła coś takiego napisać na temat domniemania niewinności.
    Niniejszym pozwolę sobie kilka ciekawych opinii i obserwacji uczestników
    wspomnianej dyskusji poniżej przytoczyć i sugeruję Sądowi wzięcie tego przy
    swojej ocenie pod rozwagę.



    Należy zwrócić szczególną uwagę na fakt, że również Sąd Apelacyjny błędnie
    przyjął twierdząc, że "(..) wzywanie go przez organy ścigania czy wymiaru
    sprawiedliwości do okazania tychże, w żądnym razie nie złamało zasady
    domniemania niewinności, bo zwracano się do oskarżonego nie o dostarczenie
    dowodów jego winy a o dowody legalności zakupu programów, (...)". Została złamana
    nie tylko zasada domniemania niewinności, bo próbuje się mnie zmusić nie, żebym
    ,,dostarczał dowodów swojej winy", ale udowadniał swoją niewinność, lecz także
    łamie się w ten sposób powszechne prawo człowieka do poszanowania jego
    prywatności.



    boukun


  • 16. Data: 2011-10-25 19:47:00
    Temat: Re: Odszkodowanie za zaginiony twardy dysk, jako dowód rzeczowy
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2011-10-25 21:12, Tomasz Pyra pisze:

    > Bo wiesz... jeden coś tam napisze o Żydach i go przeciągną,
    > następny o żołnierzach i go przeciągną, a za chwilę Tobie
    > przetrzepią dokładnie cały dom i dostaniesz zawiasy za jakąś
    > piracką empetrójkę, za to że np. "nadużyłeś" opcji niewskazania
    > kierującego uwiecznionego fotką z fotoradaru ;)

    Nie ważne co pisał. Pytanie czy ty na co 2 grupie chciałbyś
    czytać posty po 5 stron a4 wynurzeń nt żydów. Na grupach o
    szybowcach, o akwariach, regionalnych, o klawiaturach
    bezprzewodowych ...

    Kumasz ?


    --
    Czas na odważne decyzje:

    =>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=


  • 17. Data: 2011-10-25 19:53:29
    Temat: Re: Odszkodowanie za zaginiony twardy dysk, jako dowód rzeczowy
    Od: "boukun" <b...@n...pl>


    Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:j873nj$o5s$1@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 2011-10-25 21:12, Tomasz Pyra pisze:
    >
    >> Bo wiesz... jeden coś tam napisze o Żydach i go przeciągną,
    >> następny o żołnierzach i go przeciągną, a za chwilę Tobie
    >> przetrzepią dokładnie cały dom i dostaniesz zawiasy za jakąś
    >> piracką empetrójkę, za to że np. "nadużyłeś" opcji niewskazania
    >> kierującego uwiecznionego fotką z fotoradaru ;)
    >
    > Nie ważne co pisał. Pytanie czy ty na co 2 grupie chciałbyś czytać posty po 5
    > stron a4 wynurzeń nt żydów. Na grupach o szybowcach, o akwariach,
    > regionalnych, o klawiaturach bezprzewodowych ...
    >
    > Kumasz ?


    I czego stale łżesz? Ostatni mój wątek tutaj, był chyba przed rokiem i dotyczył
    właśnie wspomnianej apelacji... A udzielam się stale tylko na pl.soc.polityka i
    soc.culture.polish...

    Adresu nadawczego na grupy e-mail także nie zmieniam od 10 lat, choć on już nie
    jest aktualny...

    Tak więc zamilcz w końcu błaźnie...

    boukun


  • 18. Data: 2011-10-25 20:23:15
    Temat: Re: Odszkodowanie za zaginiony twardy dysk, jako dowód rzeczowy
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl>

    >
    >> To by chyba Tobie musieli zrobić takiego psikusa
    >
    > Nie zrozumiesz. Mnie można do KFa wrzucić banalnie prosto,i czytać mnie
    > nie trzeba.A to ścierwo łazi po wszelkich możliwych grupach nie mających
    > nic wspólnego "w temacie" i napierdala tym antysemickim bełkotem,
    > regularnie starając się wyłazić z kf'ów.

    Widać nie jest zabronione


  • 19. Data: 2011-10-25 20:40:50
    Temat: Re: Odszkodowanie za zaginiony twardy dysk, jako dowód rzeczowy
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2011-10-25 22:23, John Kołalsky pisze:

    >>> To by chyba Tobie musieli zrobić takiego psikusa
    >> Nie zrozumiesz. Mnie można do KFa wrzucić banalnie prosto,i
    >> czytać mnie nie trzeba.A to ścierwo łazi po wszelkich
    >> możliwych grupach nie mających nic wspólnego "w temacie" i
    >> napierdala tym antysemickim bełkotem, regularnie starając się
    >> wyłazić z kf'ów.
    > Widać nie jest zabronione


    Tak ? Hmmm ... a wrzuć tu wraz z każdym postem binarkę.

    P.S. Coś dziś jakiś fajny dzień, kolejny beton do KF'a :)
    Witaj w klopie !

    --
    Czas na odważne decyzje:

    =>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=


  • 20. Data: 2011-10-25 20:46:51
    Temat: Re: Odszkodowanie za zaginiony twardy dysk, jako dowód rzeczowy
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 10/25/2011 2:47 PM, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

    >
    > Kumasz ?
    >
    >

    nie kuma.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1